Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Mila_85 zgadzam się w 100% chociaż uważam też że pewnych mężczyzn da się trochę "wytresować" i nawet jak nie byli nauczenia czegoś w domu to mogą być na tyle współpracujący że te rzeczy zaczną robić
Też niestety to zauważyłam że w naszym społeczeństwie pokutuje dalej taki standard rodziny że to kobieta zajmuje się dziećmi i domem a mężczyzna ma chodzić do pracy i zarabiać pieniądze. Niestety wielu mężczyzn zapomina że ich żony poza tym że zajmują się Ich dziećmi i domem to też chodzą do pracy na pełen etat i przynoszą pieniądze..
Babcia mojego męża się nieraz śmieje jak mi mąż pomaga w kuchni, bo ona sama swojemu mężowi praktycznie "usluguje" do dziś i nie rozumie po co ja zmuszam mojego żeby mi pomagał w obowiązkach domowychna szczęście to się zaczyna powoli zmieniać ale i tak mam wrażenie że mało jest jeszcze facetów którzy sami z siebie rozumieją że tworzą związek partnerski a nie poddańczo-służalczy
Ewelcia85 lubi tę wiadomość
-
Jonesey wrote:Dzień doberek
Dziewczyny zastanawiam się nad zakupem silikonowych muszel laktacyjnych, poradzicie coś? Myślę nad tymi z avent, akuku albo medeli.
Musze pomagają w przepływie powietrza i wietrzenie brodawek przy poranionych.
Minus nie można się pochylać w nich bo mleko które do nich spływa wyleci przez otwory wentylacyjne.Jonesey lubi tę wiadomość
-
Jonesey też myślałam nad tymi muszlami, podobno świetne na obolałe brodawki są te wentylowane
Co do facetów to ja na mojego nie mogę narzekać, a nawet muszę napisać że mi się trafił skarbchociaż z domu tego nie wyniósł bo moja teściowa ogólnie sama nie jest osobą dbającą o porządek w domu co mojemu mężowi zawsze przeszkadzało i raczej jest typem szyścioszka z czego się cieszę bo sam bierze się za odkurzacz, mopa czy nawet obiad zrobi:) czasami muszę mu pokazać palcem co i gdzie ale jak on to mówi 'Jestem tylko facetem'
Jedyne czego nie pozwalam mu robić to wstawiać pranie bo jest daltonistą i byłoby z tego więcej szkody niż pożytkuKropeczka85, Ewelcia85 lubią tę wiadomość
🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
N o macie dziewczyny racje
z domu wynosi się bardzo duzo i dlatego często mężczyźni tacy nieogarnięci
u mnie maz potrafi zrobic wszystko a w opiece nad dziećmi jest mistrzem ( uwielbia się z dziewczynami bawić
) potrafi ugotować obiad itd . ale zeby nie było tak pięknie to ze posiada te umiejętności to nie znaczy ze chętnie z nich korzysta
dlatego rozdzielam konkretne zadania i wtedy mam pewność ze zrobi to o co go poproszę
-
nick nieaktualny
-
Jonesey myślę że każdy jak zechce jest w stanie zmienić swoje zachowanie. Mój najstarszy brat pod wpływem dziewczyny zaczął uczyć się gotować itp.
Ciesze się że nie muszę szkolić męż,że wyniósł wiele z domu. Wiem że mem parter na którym mogę polegać i czuje się z nim bezpiecznie. -
Muszę zgodzić się z PauEm.
Nie wszystko wynosi się z domu i ka szczęście. Mój teść i teściową to model starej rodziny. Ona lata a on leży. Mój mąż za to jest cudowny. Sam sobie prasuje i sprząta. Czyta co wieczór przed snem bajki. Gotuje obiad jak ja nie mam siły i codziennie robił mi kanapki do pracy. Serio nie dość ze ciężko pracuje to jeszcze w domu potrafi wszystko zrobić. Ale żeby nie było że nie ma wad to nie może robić jednej rzeczy bo wtedy go nie poznaje a mianowicie jak się więcej napije to włącza mu się gadanie i wymyślanie historyjek. A ponieważ zdarza się to jakiś raz w roku to da się wytrzymać.
On wcześniej mieszkał sam i sam musiał o siebie zadbać. I uważam że to dobrze bo się wszystkiego musiał nauczyć a nie mamusia wszystko za niego robiła.
Także na szczęście on z domu lenistwa swojego ojca nie wyniósł. -
Mój tata sprząta w domu więcej niż mama
Za to teść to nawet sobie sam zupy nie naleje na talerz. Mój mąż na szczęście jest bardzo pomocny. Potrafi dużo zrobić koło domu, pomaga w porządkach i lubi mi pomagać w gotowaniu. Nie zniosłabym sytuacji, że ja gotuje, sprzątam, prasuje a on nic tylko leży na kanapie. Mój mąż miła 20 lat jak zamieszkaliśmy razem i to może też wpłyneło na to, że tyle mi pomaga, bo go jeszcze można było trochę wychować
A babcia też z tych co jak mój mąż pójdzie do kuchni zrobić sobie herbatę to zaraz się go pyta gdzie jestem. A jak przekracza próg domu po pracy to jest nie do pomyślenia dla niej żeby w tej samej chwili jeszcze wrzący obiad nie był już na stole...
Ewelcia85 lubi tę wiadomość
-
Święta święta i po świętach
my dziś mamy wizytę u ginekologa a w weekend odbieramy wózek i skręcamy łóżeczko
Co do mojego męża to jest bardzo pomocny tylko trzeba pokazać mu palcem co i jakogólnie dzielimy się obowiązkami
Ewelcia85, Lady_E lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja na swojego męża też nie moge narzekać. Zrobi wszystko prócz gotowania (jakis najprostszy np. Kotlety z kurczaka zrobi)i prasowania. A tak i sprząta i zajmuje się synkiem, pojedzie na zakupy itp. Dziś usłyszałam że to ja najwięcej bałaganie w domu hehehe:D
Co spakowalyscie do torby dla siebie i dla maluszka?
Ogarnęłam dziś pierwsze pranie i prasowanie, taki relaksik po świętach;-) Później jedziemy na zakupy i chce dokupić jakieś pajace, kliknie zakupy na gemini i chyba wszystko mam.
Mamunia porodu się boję, bardziej tego żeby nic się nie skomplikowalo, ale przeraża mnie to co będzie sie dzialo w domu, jak wrócimy.-Mamunia- lubi tę wiadomość
-
Mamunia wczoraj właśnie mnie dopadł jakiś przedporodowy stres, że będzie boleć za bardzo na moje siły, że zacznie się jak mąż będzie w pracy, że popękam na cztery strony świata, że mogą się pojawić komplikacje.
Mambella torbę będę pakować po Nowym Roku.-Mamunia- lubi tę wiadomość
-
My też mamy w planach dziś zrobić jakieś pierwsze pranie ubranek, mąż właśnie złożył łóżeczko i cieszę się jak małe dziecko
Mieliśmy iść dziś na szkołę rodzenia ale moje przeziębienie jeszcze całkiem nie opuściło i siedzimy w domu🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
Mambella Dla małej spakowałam tylko pampersy, chusteczki, niedrapki, maść d pupy, smoczek, 3 pieluszki i cienki kocyk. Resztę dają w szpitalu.
Dla siebie 3 koszule, szlafrok, klapki, 2 ręczniki i mały ręczniczek, kubek,sztućce, ręcznik papierowy, kosmetyki typu szampon żel do kąpieli itp, pomadka, gumki do włosów, maść na sutki, wkładki laktacyjne, kapturki na sutki, majtki jednorazowa 7 szt, wodę, wodę termalną, octenisept, suszarka, femaltiker na laktację, ładowarkę,
Podkłady mi dają w szpitalu.
To chyba wszystko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 13:44
Jonesey, Ewelcia85 lubią tę wiadomość
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
-Mamunia- wrote:Dziewczyny ja jak pomyślę o porodzie i o tym co mnie czeka przechodzą mnie ciary.
Mamunia, mam tak samo, dlatego oddalam myśli, ale nie da się w nieskończoność...
Jeszcze dzisiaj się tak dziwnie czuje, jakby mi Mała się wciskała w kanał rodny i rozpychała. Nie wiem czy to nie moje schizy. Boję się, że dostanę skurczy porodowych, które pomylę ze skurczami B-H.-Mamunia- lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja budzę się w nocy ze stresu przed porodem.
Chciałabym zamówić fotel do karmienia. Poradźcie ci byście kupiły?
Nr 1
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3923753a5c72.jpg
Nr 2
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1a325d63b117.jpg -
A ja aż się sama sobie dziwię ale odsuwam złe myśli dotyczące porodu i podchodzę do tego z nastawieniem co ma być to będzie
a napewno wszystko będzie dobrze !!!
Ja mam taki jak ten 2 ale mieliśmy go już wcześniej mam nadzieję że się sprawdzi do karmienia -
Dziewczyny ja też jakoś od wczoraj zaczełam się stresować porodem i tym co mnie czeka po porodzie.Obawiam się, że dopadnie mnie baby blues ... na szkole położna mówiła, że dotyczy on 80 % kobiet tylko nie wszystkie się do niego przyznają.
Co do partnerów to mój jak ma czas to zrobi wszystko w sumie to nawet nie muszę go prosić.Odkąd mam polegiwać to tylko on w domu sprząta, jak ma wolne gotuje obiad itp.także nie narzekam.W przygotowaniach Świątecznych byłam tylko asystentkąupiekł sernik 1 w życiu ale jaki pyszny ... niebo w gębie :)Zrobił bigos, posprzątał itp.
Myśle że wyniósł to z domu bo u niego tata i brat też pieką i gotują.Do tego mieszkał długo sam i sam musiał o siebie zadbać.
Peper nr 2 bym wybraławydaje się praktyczniejszy.Ale o bujanym tez kiedyś marzyłam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 14:34