Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Lutyska u nas tego typu dzieckiem jest mój siostrzeniec
jak jesteśmy u rodziców i jest siostra z rodziną to jest masakra, wieczny krzyk o wszystko , skakanie po łóżkach, łażenie pod stołem i co mnie najbardziej denerwuje branie jedzenia rękami np z miski , czy talerza( tzn. postawiona sałatka a on łapy pakuje itd ) .On ma prawie 5 lat a moja 14 msc córka jest grzeczniejsza .W te święta był chory i siostra nie przyjechała i były to pierwsze święta od jakiś 4 lat bez wrzasków , płaczu i krzyków .
Makowa_Panna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwelcia moja córka w wieku 14 miesięcy była istnym anioleczkiem. Skończyła 2 lata i się zaczęło. Potrafi nawet rzucić talerzem jak jej coś nie podpasuje...a my jej tego nie uczyliśmy. Po prostu-nadchodzi moment że dziecko mierzy się z tym, że nie ma pozwolenia na wszystko i tak akurat radzi sobie z emocjami. Ja zawsze próbuje rozmawiać, tłumaczyć itp. Takie zachowania są naprawdę rzadko, Ale zdarza się. I też jak miała te 1.5 roku to patrzyłam że zdziwieniem jak to rodzic nie może poradzić sobie z 3 latkiem. No to teraz doświadczam tego samego;)
Karola94c, Mambella lubią tę wiadomość
-
Pau.Em wrote:Ewelcia moja córka w wieku 14 miesięcy była istnym anioleczkiem. Skończyła 2 lata i się zaczęło. Potrafi nawet rzucić talerzem jak jej coś nie podpasuje...a my jej tego nie uczyliśmy. Po prostu-nadchodzi moment że dziecko mierzy się z tym, że nie ma pozwolenia na wszystko i tak akurat radzi sobie z emocjami. Ja zawsze próbuje rozmawiać, tłumaczyć itp. Takie zachowania są naprawdę rzadko, Ale zdarza się. I też jak miała te 1.5 roku to patrzyłam że zdziwieniem jak to rodzic nie może poradzić sobie z 3 latkiem. No to teraz doświadczam tego samego;)
U mnie to samo.. córka zrobiła się okropna... Jak czegoś nie dostanie to krzyczy i wrzeszczy.. po prostu wtedy nie można jej uspokoić.. więc odchodzę, siadam i czekam aż jej przejdzie.. jak już jej przejdzie to przychodzi i się przytula.. czasami siadam i płacze bo mnie to przerasta.
-
Symbolica dużo zdrowia dla taty.
Mnie w nocy jakoś tak dziwnie bolało przy szyjce? Jakby mały się tam wpychał i albo się obrócił albo dupką napiera.
Mam jedną fotkę z sesji, wrzucę ale proszę nie cytujcieWiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2019, 16:30
Kropeczka85, symbolica, Papapatka, Pau.Em, baranosia, Lutyska, Jonesey, Karola94c, ruda90, Ewelcia85, Pepper, artemida27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ale kiecka!!!! Super zdjęcie!
Ja z synkiem nie dość że sama robiłam sobie często fotki to miałam też sesję ciążową. Teraz trochę szkoda mi kasy wolę zrobić niemowlęcą jak się urodzi
Choć marzy mi się zimowe zdjęcie z brzuszkiemNadzieja22 lubi tę wiadomość
-
Nadzieja22 Syrena czy tam rybka o przepięknych kształtach. I mąż jaki wpatrzony
Super pamiątka! Zazdraszczam..
Dobre wieści. Z tatą chyba już lepiej niż się wydawało... nie przeszedł pełnego udaru tyłki miniudar czy microudar, który zwiasyuje większy, także dobrze że go do szpiala zabrano... ma jakis niedowład, ale rusza i prawą ręka i nogą i sam je, choć musi teraz leżeć 48h bez wstawania. Powinno być ok, powinien wyjść z tego, zobaczy co mu wdrożą... dostał ostrzeżenie, powinien palenie rzucić, choć będzie ciężko..Nadzieja22 lubi tę wiadomość