Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
-Mamunia- wrote:Straciatella ale serio nie czuć tej temperatury, grzejniki grzeja ledwo co, a juz trzy razy wygasł piec z podajnikiem ktory podobno cieżko rozpalić. Bo prosiłam go o zmniejszenie temperatury.
Rok temu mieliśmy zwykly poec zasypowy i bylo tragicznie, z rana czlowiek wstaeał i dupa marzla, wieczorem rozpalił skwar.
Ja przy 21 marzłam i musialam chodzic cieplo ubrana. Dla mnie najnizsza temp to 23, a najlepsza 24
Kto jak lubi -
MałaMała masakra z tym co mama wygaduje! CC to poważna operacja i nie można tak hop siup robić wszystkiego, musisz się oszczędzać i powoli wracać do sił. Trzymaj się kochana i najlepiej odetnij się od mamy bo tylko sobie nerwy szarpiesz a do tego dochodzą jeszcze hormony poporodowe więc ciesz się macierzyństwem i nie słuchaj bredni! :*
Straciatellaa to ja się do Ciebie dołączam! Seksy były, masaż skutków też, właśnie skaczę sobie na piłce, a o pietruszce to pierwsze słyszęa wieczorem pewnie jeszcze raz męża zwerbuję
Black_Lilith trafiłaś na super lekarzy że bez zbędnego czekania zrobili CC. Fajnie też że z karmieniem nie masz problemów🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
nick nieaktualnyNie no dziewczyny...zmotywowalyscie mnie tez. Dzis wieczorem choćby sie waliło, paliło chłopa biorę w obroty, a jutro rodzę
Zwykle wieczorem juz mi sie tak nie chce ze nawet patrzenie na męża mnie meczy Hahaha, ale dzis bede twardaLutyska, MonisiaK lubią tę wiadomość
-
I znów około 14.00 mam zjaaazd psychiczny. Płaczę i nie mogę przestać myśleć o najgorszych momentach w moim życiu. Lekarz mówił wczoraj, ze to już baby bluesy okołoporodowe. ALe też że nie wolno na to nic brać. Zostaje ewentualnie spotkanie z psychologiem.
-
Malamala no zesz kurde nie wierze w to co czytam
czy twoja mama to ma wszystko dobrze pod kopułą ? Jestes tydzień po cc ty masz leżec , odpoczywać i cieszyć się macierzyństwem a nie myśleć o tym jak schudnąć
odetnij się chociaz na jakiś czas od niej i myśl o sobie i Szymku
a swoją drogą chętnie bym tej twojej mamie powiedziała kilka mało wybrednych słów !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 15:16
baranosia lubi tę wiadomość
-
ej_est wrote:Chciałabym, ale na nic sie juz nie nastawiam
po czwartkowej wizycie i gadaniu lekarza o ‚porodzie na horyzoncie’ cały weekend siedziałam jak na szpilkach i tylko sie wsłuchiwałam w siebie, nawet na imprezę rocznicowa dziadków nie pojechałam bo bałam sie podróży 200 km w jedna stronę
,a tu prawie tydzień juz minął, a u mnie dalej ciszatakże teraz staram sie nie nakręcać i bedzie co ma być.
Mam tylko nadzieje, ze nie bedą musieli wywoływać bo po cesarce to podobno nie jest taka łatwa sprawa z tym wywoływaniem
Gin była w szoku że chodzę z rozwarciem o 2 tyg i nic. Koniec końców urodziłam dokładnie w tpWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 15:31
-
No to u nas w mieszkaniu jest 23-24 stopnie. I też blok, 38 m2, środkowe mieszkanie. Grzejniki praktycznie zakręcone, okno uchylamy a temperatura i tak ani drgnie.
Mała ubieram w pajacyk, otulam rożkiem jak idzie spać. No i do wczoraj jeszcze dostawała kocyk. Już wiem że to za dużo.
Malamala olej to gadanie. Absolutnie nie możesz teraz się przemęczać. Odpoczywaj jak najwięcej, dbaj o siebie. -
Czy wasze pociechy też prawie cały czas śpią z otwartą buzia i odchylona głową? W pokoju mam 21 stopni, nawilżacz pracuje (utrzymujemy wilgotność 60%) i codziennie wpsikujemy wodę morską do noska.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 15:32
-
MałaMała to jest jakaś masakra. Współczuję Ci, ale wiem co czujesz. U mnie prym w wymądrzaniu wodzie babacia ze swoją przedpotopową wiedzą i oczywiście wie lepiej niż magister położnictwa... Dziś miałam z nią spięcie o spacer.
Powiedzcie mi po jakim czasie wyszłyście na pierwszy spacer? -
nick nieaktualny
-
My chcemy iść na wizytę do pediatry w poniedziałek to mała będzie mieć 2.5 tyg. A że do przychodni mam jakieś 8 min drogi to chciałam jechać z wózkiem, a moja babcia przeżywa jakbym chciała małej krzywdę zrobić. Położna pozwoliła już na spacer, ale babcia wie oczywiście lepiej...
-
Kolorowaola wrote:Byłam na wizycie,szyjka miękka i tylko tyle. Łożysko już stare i dziwne, bo gin powiedziała, że mała nie rośnie i podobno gotowa do wyjścia. Jutro ktg,a w piątek mam się wstawić do szpitala,żeby być pod obserwacją
baranosia nie miałam nigdy teściowej, więc nie wiem o czym piszesz, ale zazdro. Ja bym spała pewnie
Kolorowaola lubi tę wiadomość
-
Ciążowa_Gapsy wrote:Kolorowaola nie zazdroszczę, ale spróbuj podejść pozytywnie - będziesz pod obserwacją, będzie bezpiecznie.
No tak ważne,że będziemy pod kontrolą. Przez weekend to i tak pewnie za wiele nie będą robić,to chwilę poleże. Nie chcę ;( ale co poradzić