Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
hej dziewczyny.
Selena, Stokrotko - bardzo mi przykro, że przyszły do Was takie stresujące sytuacje. Uważam, że nie powinnyście wiedzieć o wszystkim, bo tak lepiej dla waszego zdrowia psychicznego.Kobiety w ciąży powinny unikać stresów czy rozmawiania na trudniejsze tematy, które mogą powodować potem napięcia, złe myśli itp. Dlatego warto na przyszłość zadbać o swój komfort psychiczny i odciąć się od rozmowy. Wiem, że to trudne. Hormony i odmienny stan robią też swoje, człowiek jest wrażliwy bo w organizmie dzieją się wielkie zmiany. Trzymajcie się i piszcie na forum - od tego jesteśmy, aby się wspierać
Ja wczoraj wróciłam do domu. Pojechaliśmy coś zjeść z mężem, na miejscu spotkaliśmy 3 znajomych także pogadaliśmy dłużej.
Po powrocie do domu, wzięłam kota na ręce, a na szyi czerwono-różowa plama, aż mi się nogi ugięły. skończyło się wizytą u veta, to jakaś rana, nie wiadomo od czego
kot dostał maść do smarowania. lekarka pow. że może miał kleszcza i wydrapał go, albo owad go ugryzł. finalnie o 21 byliśmy w domu, padnięci.
w temacie wózka - oglądam na internecie, mam kilka typów - Cybex, Bebetto, Easywalker- widziałam nad morzem. planuje iść na żywo zobaczyć, jak wygląda i jak do auta bd pasował. na razie nie kupujemy niczego, bo nie wiemy, co z przeprowadzką. może we wrześniu coś się wyjaśni
wczoraj rozpakowałam paczkę z ciuszkami z Sinsay- pajacyki i body :)słodki widok
może zaraz zamówię coś dla siebie.
co do słodyczy - można małe grzeszki zrobić
jeśli organizm i Kropek woła o coś słodkiego.
życzę Wam spokojnego weekendu.
Aga12345, Stokrotka 86, Kasiastaraczka, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Ale samo mleko jest mocno niebezpieczne, bo ono może podnieść cukier. Mi diabetolog zabroniła pic dużo mleka (tylko do kawy np. mogę)Aga12345 wrote:W sumie tylko dopiero raz miałyśmy kontakt bo wizytę mam dopiero we wrześniu i pisałam maila, uznała, że do diety nie ma zastrzeżeń bo cukry miałam w normie, tylko kilka skoków, które teraz już nie występują, miałam spróbować zwiększać węglowodany i pomimo tego one i tak występują, na noc miałam jeść gotowane jajko do 2 kolacji ale jak na razie też bez efektu. Dzisiaj czytałam porady o piciu dużej ilości wody przed snem, lub piciu mleka przed samym spaniem muszę próbować dalej
Trochę kiepsko, że tak zostawiła Cię samą sobie, bo tak duże ketony są po prostu szkodliwe. A dużo pijesz wody w ciągu dnia? -
Aga, to faktycznie ciężka sprawa... Mam nadzieję że wkrótce znajdziesz sposób. Ja narazie na szczęście ich nie mam, ale tak naprawdę wszystko się zmienia. Najbardziej boję się co będzie po 24 tc. Wtedy okaże się co z tymi cukrami będzie dalej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2021, 16:30
16-01-2022 - synek💙 -
Przyznam, że sama już nie wiem, jak jem chleb to jem już po 3 kromki, wczoraj miałam taką porcje obiadu, że wcisnęłam ledwie pół. Przedwczoraj położyłam się z synem pod wieczór i usnęłam zanim się obudziłam była 21 a o 20 miałam zjeść kolację, zjadłam zraz po obudzeniu i później znowu zasnęłam, nie zjadłam nawet 2 kolacji w nocy wstawalam chyba 2 razy do toalety, ketony rano +/- wczoraj zjadłam i pierwsza kolację i drugą o 22:30 do toalety wstałam tylko raz koło 3, dzisiaj ketony +++ także w ogóle nie ma to sensudobuska wrote:Stokrotko tak tak, po godzinie od rozpoczęcia jedzenia. No w sumie to ma sens, bo to tak naprawdę sam zmielony sezam, a stewia ma IG=1, także to dosyć zdrowa alternatywa (co prawda kaloryczna, ale to już inna para kaloszy)
Kurczę, Aga, dalej masz problem z kartonami? No nie ma innej opcji jak to, że coś jest nie tak w diecie. Czy lekarka cos mówiła?
-
W ciągu dnia wypije około 2 litrów wodydobuska wrote:Ale samo mleko jest mocno niebezpieczne, bo ono może podnieść cukier. Mi diabetolog zabroniła pic dużo mleka (tylko do kawy np. mogę)
Trochę kiepsko, że tak zostawiła Cię samą sobie, bo tak duże ketony są po prostu szkodliwe. A dużo pijesz wody w ciągu dnia?
-
Z synem też miałam cukrzycę ale po pierwsze jadłam więcej rzeczy których teraz nie toleruje a po drugie norma cukrów wtedy była 120, rzadko zdarzały mi się przekroczenia ale nie miałam żadnego problemu z ketonami, nawet myślałam, że paski były wadliwe bo żadnego zabawrwienia, teraz problem, że barwią się zawsze 😐Stokrotka 86 wrote:Aga, to faktycznie ciężka sprawa... Mam nadzieję że wkrótce znajdziesz sposób. Ja narazie na szczęście ich nie mam, ale tak naprawdę wszystko się zmienia. Najbardziej boję się co będzie po 24 tc. Wtedy okaże się co z tymi cukrami będzie dalej.

-
W sumie nie piłam jeszcze samego mleka i nie wiem czego się spodziewać. Najpierw spróbuję z tą wodą na noc tylko wtedy pewnie będę wstawać w nocy po kilka razy. Teraz piję mleko tylko do posiłku i to najwyżej raz dziennie w tych sytuacjach cukier miałam w normie, tak jak po twarogu czy jogurcie naturalnymdobuska wrote:Ale samo mleko jest mocno niebezpieczne, bo ono może podnieść cukier. Mi diabetolog zabroniła pic dużo mleka (tylko do kawy np. mogę)
Trochę kiepsko, że tak zostawiła Cię samą sobie, bo tak duże ketony są po prostu szkodliwe. A dużo pijesz wody w ciągu dnia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2021, 16:49

-
Jak Ci wychodzą śladowe ilości to jest okej. Może wtedy faktycznie powinnaś więcej pic.Aga12345 wrote:Ostatnio na pasku +/- w laboratorium wyszły śladowe ilości, więc chyba błędu nie ma
No nic… musisz próbować. Trzymam za Ciebie kciuki ❤️
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Właśnie to było tak obudziłam się koło 6 i nie wiedziałam czy zasnę, więc sprawdziłam ketony wyszło mi ++ jednak usnęłam i drugi raz sprawdziłam przed 8 wtedy już było +/-. Wychodzi na to, że jak mam długa przerwę w oddawaniu moczu to wtedy mam, wydaje mi się, że musiałabym wstawać w nocy co jakieś 2/3 godziny i może wtedy byłoby ok, choć trochę męczące. A śladowe ilości mimo wszystko wychodzą mi rzadko. Już się zastanawiam czy czasami nie chorowałam przed ciążą bo miałam kilka takich miesięcy, że zaraz po zjedzeniu niektórych posiłków, bardziej takich obfitych chciało mi się spać ale sprawdzałam sobie glukoze na czczo i była ok, po tych właśnie posiłkach i też była w porządku ale takich konkretnych wyników to nie robiłam, a w ciążę też nieoglam zajść przez kilka miesięcy ale jako był problem tego nie wiem.dobuska wrote:Jak Ci wychodzą śladowe ilości to jest okej. Może wtedy faktycznie powinnaś więcej pic.
No nic… musisz próbować. Trzymam za Ciebie kciuki ❤️
Dziękuję za wsparcie 😙Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2021, 17:30
dobuska lubi tę wiadomość

-
Kochane, jaką maść na infekcje intymną możemy bezpiecznie stosować? Wizytę mam dopiero za tydzień. Boję się, że znowu dostanę antybiotyk! Na samym początku ciąży miałam pimafucin. Teraz robię okłady z rumianku i pije zsiadłe mleko. Pani w aptece niczego nie chciała mi wydać bez konsultacji z lekarzem. Może któryś lekarz coś Wam polecał?

Starania od 12.2017.
Starania z pomocą medyczną od 10.2019, Ovum, Lublin.
Ja: 36l. AMH 2,71
On: 34l: morfologia słabo
1 IUI / 12.2019 /🍷
2 IUI / 02.2020 /🍷
1 IVF / 03.2020 ❄️3CC
Crio / 04.2020 / 🍷
2 IVF / 07.2020 / ❄️❄️2AA
Crio / 08.2020 / 🍷
Crio / 11.2020 / 🍷
Od 02.2021
KRIOBANK, Białystok
3 IVF / 03.2021 / ❄️❄️❄️
Crio / 05.2021 / 🍷
Crio / 06.2021 / 🥳
beta 5dpt 27,27
29dpt ❤️ -
Jestem w temacie leczenia. Dostałam nystatyne - globulki plus pimafucin też. Martwi mnie trochę ta infekcja bo wzięła się nagle nie wiadomo skąd i ciekawe co lekarz powie na wtorkowej wizycie. Skoro nie bada mnie wziernikiem to jak przyszłościowo stwierdzi infekcje? 🙄🤯tu zadziałała moja i intuicja i zbyt częste chodzenie siku.idigi85 wrote:Kochane, jaką maść na infekcje intymną możemy bezpiecznie stosować? Wizytę mam dopiero za tydzień. Boję się, że znowu dostanę antybiotyk! Na samym początku ciąży miałam pimafucin. Teraz robię okłady z rumianku i pije zsiadłe mleko. Pani w aptece niczego nie chciała mi wydać bez konsultacji z lekarzem. Może któryś lekarz coś Wam polecał?
-
W poprzedniej ciąży miałam infekcję około połowy ciąży, zrobiła się od jedzenia zbyt dużej ilości węglowodanów w tym też słodkich rzeczy. Miałam clotrimazolum krem i globulka i coś jeszcze doustnie brałam, lekarz mi przepisał wówczas.
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Nie możesz się skontaktować z lekarzem jakoś wcześniej? Albo pójść do innego. Ja osobiście bałabym się brać cokolwiek na własną rękę, bo tak naprawdę sama nie wiesz czy to grzyb czy bakteria.idigi85 wrote:Kochane, jaką maść na infekcje intymną możemy bezpiecznie stosować? Wizytę mam dopiero za tydzień. Boję się, że znowu dostanę antybiotyk! Na samym początku ciąży miałam pimafucin. Teraz robię okłady z rumianku i pije zsiadłe mleko. Pani w aptece niczego nie chciała mi wydać bez konsultacji z lekarzem. Może któryś lekarz coś Wam polecał?
Najważniejsze, o czym warto pamiętać przy pierwszych objawach, wietrzenie okolic krocza i regularna higiena. Mi to już raz pomogło i infekcja się nie rozwinęła.
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Ja też mam teraz infekcję, dostałam pimafucin, mnie akurat swędzi więc łatwo było o diagnozę bez wizyty. Ja też nie wiem skąd ta infekcja, może z pracy załapałam... Śpię zawsze bez majtek, w dzień staram się unikać stringów, tylko bawelniane majtki


-
Tak samo: śpię bez majtek itp. U mnie było podejrzane to sikanie. 😬zero swędzenia czy innych objawów jak przed ciążà bywało 🤷♀️Wiem, że teraz łatwo coś złapać. Jestem ciekawa co lekarz powie we wtorek.Jeheria wrote:Ja też mam teraz infekcję, dostałam pimafucin, mnie akurat swędzi więc łatwo było o diagnozę bez wizyty. Ja też nie wiem skąd ta infekcja, może z pracy załapałam... Śpię zawsze bez majtek, w dzień staram się unikać stringów, tylko bawelniane majtki
-
Jaina, mój lekarz na całe szczęście najpierw bada mnie na fotelu a dopiero potem usg. Koszmar z tymi infekcjami. Zwłaszcza twój przypadek- bo w sumie prawie bez objawów...
Witaj Dobuska. Ja chyba będę musiała zmodyfikować kolację przed snem. Ostatnio te cukry na czczo mam bardzo niskie. Ledwo ponad 70. Zmierzyłam dzisiaj w nocy czy mi nie skaczą ale nie. O 3:30 było 80. Boje się że jakbym podpala chwilę dłużej to byłoby poniżej normy. Strasznie to dziwne bo jem to samo a kilka tygodni temu to właśnie takie jedzenie ogarnęło moje cukry do właściwego poziomu. Jeszcze teraz schodzę z mety. Myślałam że cukry mogą rosnąć a one spadają... I bądź tu mądry 😁
W każdym razie wczoraj byłam z mężem w Pepco. Już nie było małych ciuszkow z HP🙁 ale nie wyszliśmy z pustymi rękami 😉 kupiliśmy bodziak z myszką Miki, Batmanem i komplet pajacyków 🙂 maz jak mu powiedziałam na jakie rozmiary ma patrzec to tak ruszył na łowy że w szoku byłam 😁 pół sklepu by wyniósł gdybym go nie zatrzymała 🙂
https://naforum.zapodaj.net/76881e7d53e3.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2021, 08:32
jaina_proudmoore, Gosia Rumi, Aneta8, Jeheria lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Witaj. Próbowałam dziś ogarnąć te ketony z piciem wody i chyba będę musiała wstawać co 3 godziny, może będzie miało to jakiś sens, chociaż jak przebudziłam się dziś o 2:30 to nie mogłam zasnąć aż w końcu o 3:30 zjadłam małą kanapkę bo zdążyłam zglodniec 😐 ale cukier na czczo 89.dobuska wrote:cześć dziewczyny, co u Was?
Miało u nas dzisiaj padać ale jak na razie świeci słońce, więc pewnie ugotujemy rosół i pójdziemy z synkiem się przejść póki jest pogoda 🙂





