Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Stokrotka współczuję sytuacji w pracy 😏 ech niestety w większości korpo tak właśnie jest.. ja chyba akurat miałam szczęście, bo jestem już 10 mies na zwolnieniu, ale cały czas czuję wsparcie..
i masz rację, w takim wypadku nie miej skrupułów i wracaj od razu po resztę dzieci 😘
Stokrotka 86, Gosia Rumi, oregano84 lubią tę wiadomość
Starania od marca 2018 r.
01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę! -
Współczuję przeżyć, tak się właśnie traktuje ludzi, jak robią za dwoje to super, ale jak już zachorują czy zajdą w ciąży to koniec, całkowicie tego nie rozumiem przecież każdy chce mieć rodzinę bez względu na to gdzie pracuje. Myśl teraz o sobie i maluszku, a oni niech żałują, że tracą świetnego pracownika przez swoją głupotę 🙂Stokrotka 86 wrote:My też jakoś październik/ listopad będziemy wybierać wózek 🙂 narazie zupełnie nie mam do tego głowy.
Dziewczyny, muszę się wam pożalić. Poprostu żeby się wygadać. Miałam dzisiaj naprawdę dobry nastrój do czasu gdy moja przełożona się do mnie nie odezwała. Nie chcę się wdawać w szczegóły ale widzę że jak już miałam czelność zaciążyć i jeszcze iść na L4 to raczej nie będę miała gdzie wracać. Kit z tym że lata tam pracowałam, zawsze wszystko miałam super ogarnięte i dostawałam pochwały. Dobrym pracownikiem byłam póki nie byłam w ciąży. Teraz wyszło na ile te wszystkie dobre relacje były szczere. Warszawskie zje...e korpo. Naprawdę cieszę się że poszłam na L4 i nie zadowalam jak głupia do samego końca z bólami. Dzisiaj się przekonałam dosadnie że pracownika szanuje się tylko jak jest w stanie pracować i poświęcać wszystko firmie.
Stokrotka 86 lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny 😘 wygadalam się i już mi lepiej 🙂 poza tym że jestem na L4 mam umowę na czas nieokreślony wiec tak łatwo się mnie nie pozbędą 😉
Dla relaksu posłuchałam ❤️ Wiktorka- biło jak dzwon- tym razem się nie schował 🙂
Aga, jak wizyta? Chyba nie pisalas- jeśli przegapiłam to przepraszam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2021, 19:41
Aneta8, dobuska, jaina_proudmoore, Gosia Rumi, oregano84, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Nie nie, jeszcze nie pisałam, w sumie ok, mała waży 275g, serduszko 145 uderzeń, szyjkę mam prawie 5cm, więc w porządku, tylko łożysko jeszcze dość nisko ale jak na razie lekarz twierdzi, że jest to w normie, na kolejnej wizycie ma to sprawdzić jeszcze raz. W sumie widzieliśmy chyba wszystkie części ciała i wnętrzności poza twarzą bo mała była obrócona tyłem, w ogóle lekarz powiedział, że jak na razie ma dziwne ułożenie ale ma jeszcze dużo miejsca, więc o niczym to nie świadczy. Mąż zadowolony, że lekarz porwierdzil dziewczynkę 🙂Stokrotka 86 wrote:Dzięki dziewczyny 😘 wygadalam się i już mi lepiej 🙂 poza tym że jestem na L4 mam umowę na czas nieokreślony wiec tak łatwo się mnie nie pozbędą 😉
Dla relaksu posłuchałam ❤️ Wiktorka- biło jak dzwon- tym razem się nie schował 🙂
Aga, jak wizyta? Chyba nie pisalas- jeśli przegapiłam to przepraszam.
Aha i łożysko mam na przedniej ścianie, dlatego te ruchy jeszcze mogą być takie ograniczoneWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2021, 19:49
Aneta8, KaroKaro, dobuska, jaina_proudmoore, Gosia Rumi, oregano84, Nisia18, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
-
Przyznam, że myślałam, że będzie cięższa ale termin wychodzi równo jak ostatnio, więc ok. Miejsce gdzie zawsze mam taką gulke to właśnie miejsce gdzie ma główkę 😁Stokrotka 86 wrote:To dobrze że wszystko ok🙂 oj tam dziwne ulozenie- leży jak jej wygodnie😁 mądra jest to korzysta ze ma miejsce😉
Swoją drogą prawie 300 g- spora już ta babeczka🙂👍
Stokrotka 86, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Aga super że przynosisz dobre wieści ☺
Stokrotko dobrze robisz pisząc,że nie pozbędą się Ciebie tak szybko 🙂 wracaj po dzieciaki i nie przejmuj się pracą ☺
Powiem Wam że mnie strasznie irytują hejtujace komentarze na temat ciężarnych, że l4, że kobiety robią na złość pracodawcy, że biedny pracodawca, bo po miesiącu pracy zaszła w ciążę... Aż mi się nóż w kieszeni otwiera, bo każda sytuacja jest indywidualna, a wybielanie wszystkich pracodawców kosztem ciężarnych które nie raz mają ogromne problemy najpierw z zajściem, a później z utrzymaniem ciąży jest poprostu nie do przyjęcia.
Aga12345, Stokrotka 86, dobuska, jaina_proudmoore, Gosia Rumi, oregano84, Pimka lubią tę wiadomość
🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
Stokrotka - jestem z Tobą. ☺️ Ja pracuję też z wielkim korpo, tzn. moja firma z mojego miasta połączyła się z drugą i teraz główna centrala jest w Warszawie, a nasz mały oddział na miejscu. Jak tam ludzi traktują jak roboty, jest dobrze, dopóki ktoś nie da l4, albo będzie miał gorszy dzień. W naszym oddziale natomiast jest super atmosfera. Mój szef na moją ciążę powiedział: "Laska, (tak, tak, tak się do siebie odzywamy, gdy szef jest starszy o dwa lata) 😁 jakbym nie chciał, żeby pracownik szedł na dłuższe l4 albo macierzyńskie to w biurze byliby sami faceci, a nie 80% to kobiety." Dzisiaj też z nim rozmawiałam i mówi" Młoda, a ty na kiedy termin? W 2022 znajdziemy w budżecie kasę, otworzymy żłobek w biurze. Będziesz brała Małego i do pracy." Przyznam, że fajnie się czuć, że ktoś o tobie myśli. Na dniach wraca właśnie koleżanka, która była na macierzyńskim, do tego po macierzyńskim odebrała ciurkiem urlop i nikt nie robił problemu.
Mój Krzyś już dokazuje w brzuchu. Czasami tak mnie kopnie, że aż lekko zaboli, muszę się przyzwyczaić do tych ruchów 😄
Od mamy odebrałam dwie torby z Ikei z ciuszkami dla Małego i to tylko rozmiar 56 i 62 😂 Powiem wam szczerze, że ciuszki będą do chodzenia po domu, bo moja siostra i mama mają totalnie inny gust niż mój. Mama nakupowała ciuszek do chrześniaka, wiecie, jakieś czerwone, zielone, z naszywkami, a moja siostra raczej swojego gustu nie ma, więc brała wszystko. Ja wolę szarości, beże, niebieskie też ładne, takie stonowane, a nie "wieś tańczy, wieś śpiewa". Chyba rozumiecie o co mi chodzi 😁 Dostałam w spadku też trzy śpiworki, ale jakieś to pomarańczowe, z dziwnego materiału, noo nie mój gust, pewnie i tak kupię swoje. 😁
Ostatnio namiętnie przeglądam stronę https://colorstories.pl/ - jakie tam są piękne komplety 🤩 Też kupujecie dla Dziudziutków wszystko pod jeden wzór? Albo może polecicie mi podobne strony?
Stokrotka 86, dobuska, Aga12345, Aneta8, jaina_proudmoore, Gosia Rumi, oregano84 lubią tę wiadomość
Wspólne starania: styczeń 2020
IVF: start 4 kwietnia 2021
punkcja: 16 kwietnia - pobrano 8 oocytów 👍
21.04.21 - 5 mrozaczków (4.1.1, 4.1.1, 4.2.2, 4.2.3, 5.2.2) ❄️❄️❄️❄️❄️
19.05 - FET - blaska 4.1.1. zostań z nami Kropeczku 🙏🏻
24.05 - 5dpt: beta - 7,25 ; prog - 8,87 🙏🏻
26.05 - 7dpt: beta - 32,34 ; prog - 9,82 ✊
28.05 - 9dpt: beta - 71,41, prog - 10,66
31.05 - 12dpt: beta - 224,9, prog - 9,83
02.06 - 14 dpt: beta 472,6, prog - 11,7
13.06 - Wielki człowiek ma 5,1 mm i ❤️
28.07 - prenatalne + nifty - zdrowy synek 💙 -
To ma sens, ale ja się boję, że laktator okażę się potrzebny z dnia na dzień, żeby podkręcić laktację i wtedy będzie płacz... ehh.. oszaleć idzie.Aga12345 wrote:Tak to jest oczywiście powód, chodziło mi bardziej o to żeby wstrzymać się do porodu, dlatego, że nie wiadomo czy będziesz miała pokarm i wtedy ten wydatek może być zbyteczny. Tak jak np. u męża siostry córka po prostu w ogóle nie chce jeść z butelki i w takiej sytuacji też raczej nie będzie potrzebny
Może kupię przed samym porodem przed internet i w razie czego będę miała 14 dni na zwrot?
Jest to jakiś pomysł.
Pod warunkiem, że będę wiedziała, kiedy urodzę hahaha... -
Właśnie wiem, że niektóre dziewczyny pakują laktator do szpitala. Nie wiem czy to konieczne, czy nie, ale ja chyba byłabym spokojniejsza, jakbym kupiła laktator wcześniej...Alfa_Centauri wrote:Ja miałam laktator Medela Swing i był całkiem niezły, ale trochę głośny. Bardzo mi pomógł rozruszać laktację i przydawał się także w czasie nawału czy zastojów. Mój synek zasypiał od razu przy piersi i nie potrafił od razu mocno ssać, wiec musiałam się wspomagać laktatorem, żeby organizm przestawił się na produkcję mleka. Wbrew pozorom rady typu „dla chcącego nic trudnego” można sobie wsadzić, jak po porodzie mleko się nie pojawia, dziecko płacze z głodu a dookoła wszechobecna presja karmienia piersią
Nawet jeśli dziecko nie chce pić z butelki to myślę, że warto mieć w razie czego dostęp do laktatora, najlepiej od razu w szpitalu. Nie wyobrażam sobie, by wysłać męża po pierwszy lepszy laktator do sklepu, tym bardziej, ze w aptekach stacjonarnych (zwłaszcza tych przy szpitalach) marża jest kosmiczna w stosunku do sklepów internetowych.
Jeśli chodzi o używane czy wypożyczalnie to wyobrażam sobie, ze można w takim wypadku dokupić zupełnie nowy zestaw nasadek i rurek, a tylko sam „silnik” przechodzi z rąk do rąk.
Z Medeli polecam też krem na brodawki Purelan i ochronne osłonki na pogryzione piersi. Dzieci nie mają ząbków a potrafią zmasakrować brodawki do krwi, wtedy warto, by się „wietrzyły” w osłonkach wysmarowane lanoliną, oczywiście pomiędzy karmieniami. -
Bierz to łóżeczko, jak jest okazja!jaina_proudmoore wrote:Też bym chętnie obejrzała już wózki 🙉ale czekam cierpliwie wg ustaleń. Wczoraj znaleźliśmy łóżeczko woodies mini używane. Mąż chciał jechać niebawem i kupić. Powiedziałam mu, że się boje kupować już teraz bo taka jest prawda. 😳🤦♀️Może po Usg byłoby lepiej. Myślenie kalafiora 🥦eh 🙁
Mówię Ci, ja też miałam pietra jak kupowałam wózek, ale to tylko takie głupie nieuzasadnione myślenie.
Aga12345, jaina_proudmoore, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Stokrotka 86 wrote:My też jakoś październik/ listopad będziemy wybierać wózek 🙂 narazie zupełnie nie mam do tego głowy.
Dziewczyny, muszę się wam pożalić. Poprostu żeby się wygadać. Miałam dzisiaj naprawdę dobry nastrój do czasu gdy moja przełożona się do mnie nie odezwała. Nie chcę się wdawać w szczegóły ale widzę że jak już miałam czelność zaciążyć i jeszcze iść na L4 to raczej nie będę miała gdzie wracać. Kit z tym że lata tam pracowałam, zawsze wszystko miałam super ogarnięte i dostawałam pochwały. Dobrym pracownikiem byłam póki nie byłam w ciąży. Teraz wyszło na ile te wszystkie dobre relacje były szczere. Warszawskie zje...e korpo. Naprawdę cieszę się że poszłam na L4 i nie zadowalam jak głupia do samego końca z bólami. Dzisiaj się przekonałam dosadnie że pracownika szanuje się tylko jak jest w stanie pracować i poświęcać wszystko firmie.
Kurde, jakie to jest przykre... Smutno mi, że Ciebie to spotkało, ale niestety taka jest teraz prawda. Wszyscy patrzą tylko na siebie i na swoje korzyści i jak chcesz być dobra, to dostaniesz po tyłku... Dobrze zrobiłaś, że poszłaś na zwolnienie. Zobaczysz, jedno się kończy, a za rogiem czeka lepsze. Jeśli faktycznie nie będzie tam dla Ciebie miejsca - jestem pewna, że otworzy się przed Tobą lepsza droga.
Stokrotka 86, Aga12345 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, super że przynajmniej część z was ma wsparcie w pracodawcy. Z jednej strony to jest taka presja społeczna żeby rodzić dzieci bo kto zarobi na emerytury, a z drugiej często jak kobieta zachodzi w ciążę to traktuje się ją jak naciągaczke. Ręce opadają...
Negra, to najwyższej założysz je jak rodzina wpadnie na odwiedziny😉
Ja to jakoś nie idę koniecznie w jeden kolor czy wzór. Na tą chwilę zależy mi żeby ciuszki były praktyczne i z dobrego materiału. Będę zamiawiala używki tak na codzien i trochę takich ładniejszych na miasto🙂
Ja to w ogóle wychodzę z założenia że w takich ubraniowych kwestiach to lepiej dać komuś kasę albo kupić konkretnie to co dana osoba wybierze.
Jaina, a ty odebrałaś już śpiworek? Zrobisz foto? Jestem ciekawa tego motywu star wars😉
dobuska, jaina_proudmoore, Gosia Rumi, oregano84 lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Ja kupię nowy, jakoś nie mam przekonania do używanych.Stokrotka 86 wrote:Ja laktator na pewno kupię. Wierzę że uda mi się karmić piersią a taki laktator pozwoli mi na jakiś wypad w późniejszym czasie i zostawienie męża z dzieckiem na trochę. Zresztą uważam że to też fajna opcja dla męża że będzie mógł bobasa sam nakarmić z butelki.
Poza tym słyszałam że w przypadku nawału pokarmu laktatory mega się spisują. jeszcze sama nie wiem czy kupię nowy czy używany. Z jednej strony nie chce zbankrutować a z drugiej jakieś opory mam żeby go odkupić od osoby której nie znam. I jeszcze zastanawiam się czy kupić na 1 czy na 2 piersi...
Ja nadal sprzątam ale z przerwami 😁 no niestety już kilka zjazdów miałam, w tym takie półgodzinne mdłości że musiałam leżeć. Bobas po drugim śniadaniu sporo poskakal i teraz zdecydowanie czeka już na obiad😉
Czytałam dużo na temat Bella Twin z Neno i chyba na niego się zdecyduję: https://neno.pl/produkt/bella-twin-podwojny-bezprzewodowy-laktator-elektryczny/
Mam nadzieję, że będę karmić piersią, a wyczytałam gdzieś, że czasami piersi ordukują za dużo pokarmu, więc fajnie ściągnąć i dać mężowi, aby nakarmił dziecko, lub wstał w nocy i przejął obowiązki 😁
W przypływie chwili chciałam zakupić z Neno sterylizator - czytam opis i wydaje się fantastyczny https://neno.pl/produkt/neno-vita/ . Rozmraża mleko, podgrzewa, sterylizuje i utrzymuje temeraturę. Fajna rzecz. Ale na magazynie brak, więc czekam do października i bez zastanowienia wrzucam do koszyka 😁
dobuska, Aga12345, Aneta8, jaina_proudmoore, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
Wspólne starania: styczeń 2020
IVF: start 4 kwietnia 2021
punkcja: 16 kwietnia - pobrano 8 oocytów 👍
21.04.21 - 5 mrozaczków (4.1.1, 4.1.1, 4.2.2, 4.2.3, 5.2.2) ❄️❄️❄️❄️❄️
19.05 - FET - blaska 4.1.1. zostań z nami Kropeczku 🙏🏻
24.05 - 5dpt: beta - 7,25 ; prog - 8,87 🙏🏻
26.05 - 7dpt: beta - 32,34 ; prog - 9,82 ✊
28.05 - 9dpt: beta - 71,41, prog - 10,66
31.05 - 12dpt: beta - 224,9, prog - 9,83
02.06 - 14 dpt: beta 472,6, prog - 11,7
13.06 - Wielki człowiek ma 5,1 mm i ❤️
28.07 - prenatalne + nifty - zdrowy synek 💙 -
Super, najważniejsze, że wszystko okej. Łożysko jeszcze nam wędruje więc oby nie zeszło niżej.Aga12345 wrote:Nie nie, jeszcze nie pisałam, w sumie ok, mała waży 275g, serduszko 145 uderzeń, szyjkę mam prawie 5cm, więc w porządku, tylko łożysko jeszcze dość nisko ale jak na razie lekarz twierdzi, że jest to w normie, na kolejnej wizycie ma to sprawdzić jeszcze raz. W sumie widzieliśmy chyba wszystkie części ciała i wnętrzności poza twarzą bo mała była obrócona tyłem, w ogóle lekarz powiedział, że jak na razie ma dziwne ułożenie ale ma jeszcze dużo miejsca, więc o niczym to nie świadczy. Mąż zadowolony, że lekarz porwierdzil dziewczynkę 🙂
Aha i łożysko mam na przedniej ścianie, dlatego te ruchy jeszcze mogą być takie ograniczone
-
Twoja przy mojej to i tak kawał kobiety!Aga12345 wrote:Przyznam, że myślałam, że będzie cięższa ale termin wychodzi równo jak ostatnio, więc ok. Miejsce gdzie zawsze mam taką gulke to właśnie miejsce gdzie ma główkę 😁
O ja też tak czuję, czyli faktycznie czuję główkę.
Dzisiaj miałam taką sytuację, że nagle jakby w dolnej części było mocno napięte. Tak jakby wypychała mi się głową i po chwili poczułam w środku (nie wiem, jajnik, jajowod) taki ból, że aż gwiazdy zobaczyłam. Po chwili gulka na brzuchu była mniej napięta. Wyglądało to tak, jakby się wyprostowała i mnie skopała gdzieś w środku. aż mi się niedobrze z bólu zrobiło.
-
Ale świetna historia z szefem. Można być człowiekiem? Można!Negra85 wrote:Stokrotka - jestem z Tobą. ☺️ Ja pracuję też z wielkim korpo, tzn. moja firma z mojego miasta połączyła się z drugą i teraz główna centrala jest w Warszawie, a nasz mały oddział na miejscu. Jak tam ludzi traktują jak roboty, jest dobrze, dopóki ktoś nie da l4, albo będzie miał gorszy dzień. W naszym oddziale natomiast jest super atmosfera. Mój szef na moją ciążę powiedział: "Laska, (tak, tak, tak się do siebie odzywamy, gdy szef jest starszy o dwa lata) 😁 jakbym nie chciał, żeby pracownik szedł na dłuższe l4 albo macierzyńskie to w biurze byliby sami faceci, a nie 80% to kobiety." Dzisiaj też z nim rozmawiałam i mówi" Młoda, a ty na kiedy termin? W 2022 znajdziemy w budżecie kasę, otworzymy żłobek w biurze. Będziesz brała Małego i do pracy." Przyznam, że fajnie się czuć, że ktoś o tobie myśli. Na dniach wraca właśnie koleżanka, która była na macierzyńskim, do tego po macierzyńskim odebrała ciurkiem urlop i nikt nie robił problemu.
Też kupujecie dla Dziudziutków wszystko pod jeden wzór? Albo może polecicie mi podobne strony?
Ja dla swojej małej kupuje co mi się podoba, nie mam jakoś konkretnego wzoru. Ogólnie z racji koloru wózka i wielu elementów w moim mieszkaniu (butelkowa zieleń) dobieramy dodatki w klimatach leśnych, ale to na przykład kokon, rożek czy jakieś dekoracje.
Aga12345, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Właśnie pomyślałam o tych 14-stu dniach 😁 ale czy z terminem wycelujesz? No nie wiem 😁 w razie czego w szpitalach na te kilka dni też można korzystać z laktatora trzeba tylko dokupić swoje końcówkidobuska wrote:To ma sens, ale ja się boję, że laktator okażę się potrzebny z dnia na dzień, żeby podkręcić laktację i wtedy będzie płacz... ehh.. oszaleć idzie.
Może kupię przed samym porodem przed internet i w razie czego będę miała 14 dni na zwrot? Jest to jakiś pomysł.
Pod warunkiem, że będę wiedziała, kiedy urodzę hahaha...
dobuska, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
No nic, mam jeszcze trochę czasu, żeby pomyśleć. Pogadam z położna na szkole rodzenia i może ona mi powie jak wyglada sytuacja w naszym szpitalu. Niby te 300 zł to nie jest aż tak dużo, ale przy tych wszystkich wydatkach to już sporo.Aga12345 wrote:Właśnie pomyślałam o tych 14-stu dniach 😁 ale czy z terminem wycelujesz? No nie wiem 😁 w razie czego w szpitalach na te kilka dni też można korzystać z laktatora trzeba tylko dokupić swoje końcówki
Zobaczę Dzięki za rady
Aga12345 lubi tę wiadomość
-
No tak, na szczęście w przyszły czwartek mam połówkowe to też pewnie to sprawdzą, u swojego lekarza będę miała wizytę dopiero 13 października. A i jeszcze wyszło mi dość wysokie ciśnienie chociaż jeszcze w normie, muszę mierzyć w domu 2 razy dziennie, chociaż w domu jak sprawdzałam to raczej miałam niskiedobuska wrote:Super, najważniejsze, że wszystko okej. Łożysko jeszcze nam wędruje więc oby nie zeszło niżej.
