Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też nie miałam tego badania 🧐 a to o to mój powiedział, że w trzecim trymestrze zrobić. Wcześniej miałam na ivf robione.jaina_proudmoore wrote:a tego drugiego badania to nie znam
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
Wspólne starania: styczeń 2020
IVF: start 4 kwietnia 2021
punkcja: 16 kwietnia - pobrano 8 oocytów 👍
21.04.21 - 5 mrozaczków (4.1.1, 4.1.1, 4.2.2, 4.2.3, 5.2.2) ❄️❄️❄️❄️❄️
19.05 - FET - blaska 4.1.1. zostań z nami Kropeczku 🙏🏻
24.05 - 5dpt: beta - 7,25 ; prog - 8,87 🙏🏻
26.05 - 7dpt: beta - 32,34 ; prog - 9,82 ✊
28.05 - 9dpt: beta - 71,41, prog - 10,66
31.05 - 12dpt: beta - 224,9, prog - 9,83
02.06 - 14 dpt: beta 472,6, prog - 11,7
13.06 - Wielki człowiek ma 5,1 mm i ❤️
28.07 - prenatalne + nifty - zdrowy synek 💙 -
Kurcze, to lipa. Ja robię w swoim centrum a oni wysyłają do diagnostyki i w zależności od badania to niektóre mam już w południe.
Ale na pewno u Ciebie wszystko jest ok😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2021, 17:36
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Stokrotka 86 wrote:Kurcze, to lipa. Ja robię w swoim centrum a oni wysyłają do diagnostyki i w zależności od badania to niektóre mam już w południe.
Ale na pewno u Ciebie wszystko jest ok😉
oprócz porannego cukru. 😂
ps. czekając na wyniki, przejrzałam ubrania bo jutro jest osiedlowa zbiórka i padam
Stokrotka 86, Aga12345 lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczynki, jestem po wizycie, niestety moja szyjka skróciła się jeszcze bardziej 😟 [teraz mamy 25mm, 2 tygodnie temu było 32mm a miesiąc wcześniej - 42mm] czyli to tempo skracania jest paskudne, mimo wdrożenia wszystkich zaleceń. 😟 Pozostało założenie szwu okrężnego na szyjkę (taką metodę zapowiedziala pani dr), we wtorek będę szła do szpitala, dr powiedziała że wzięłaby mnie od razu ale i tak musiałabym czekać w szpitalu kilka dni na wyniki posiewu, zanim zrobiliby zabieg. Dlatego zgodziła się żebym czekała w domu (pobrała to badanie), choć tyle dobrego. Ale wstawać wolno mi już tylko na siku, jedzenie i mycie się. Nawet prowadzić samochód mi zabroniono 😐 (super, bo mąż nie ma prawa jazdy, będę na wszystkie wizyty świata musiała prosić siostrę, a ona brać urlop). Wszystko nie tak 😟 Ale wszystko to zniosę, byle tylko skończyło się dobrze. Boję się...
Dr zapowiedziała że zostanę w szpitalu w najlepszym wypadku tylka dni, w najgorszym do końca ciąży. I że musimy wytrzymać minimum do 28 tygodnia.
Ps. Joana - magnezu mam brać teraz 3x2, dużo, czyli śmiało można zwiększać dawkę, nie może szkodzić.
-
Och kurczę Gosia, przykro mi 😔 mam nadzieję, że ten szef pomoże i nie będziesz musiała zostawać w szpitalu do końca ciąży.. trzymaj się kochana dzielnie 😘
Gosia Rumi lubi tę wiadomość
Starania od marca 2018 r.
01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę! -
Gosia, trzymam kciuki 👍 kurcze, naprawdę liczyłam że jednak tą szyjka się zatrzyma 🙁 wierzę że dasz radę, to już połowa ciąży prawie. Założą ten szef, odlezysz swoje ale na pewno finalnie wszystko się dobrze skończy. W razie czego to pisz😉
Gosia Rumi lubi tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙
-
Ja pierdziele, ale pech! Dla pocieszenia powiem Ci, że moja siostra miała taką sytuacje w dwóch ciążach i dotrwała do samego końca. Trzymaj się cieplutko i mam nadzieję, że czas Ci będzie szybko płynąc ❤️Gosia Rumi wrote:Cześć Dziewczynki, jestem po wizycie, niestety moja szyjka skróciła się jeszcze bardziej 😟 [teraz mamy 25mm, 2 tygodnie temu było 32mm a miesiąc wcześniej - 42mm] czyli to tempo skracania jest paskudne, mimo wdrożenia wszystkich zaleceń. 😟 Pozostało założenie szwu okrężnego na szyjkę (taką metodę zapowiedziala pani dr), we wtorek będę szła do szpitala, dr powiedziała że wzięłaby mnie od razu ale i tak musiałabym czekać w szpitalu kilka dni na wyniki posiewu, zanim zrobiliby zabieg. Dlatego zgodziła się żebym czekała w domu (pobrała to badanie), choć tyle dobrego. Ale wstawać wolno mi już tylko na siku, jedzenie i mycie się. Nawet prowadzić samochód mi zabroniono 😐 (super, bo mąż nie ma prawa jazdy, będę na wszystkie wizyty świata musiała prosić siostrę, a ona brać urlop). Wszystko nie tak 😟 Ale wszystko to zniosę, byle tylko skończyło się dobrze. Boję się...
Dr zapowiedziała że zostanę w szpitalu w najlepszym wypadku tylka dni, w najgorszym do końca ciąży. I że musimy wytrzymać minimum do 28 tygodnia.
Ps. Joana - magnezu mam brać teraz 3x2, dużo, czyli śmiało można zwiększać dawkę, nie może szkodzić.
Gosia Rumi lubi tę wiadomość
-
Gosia trzymam kciuki. Szew na pewno dużo pomoże. Mam nadzieję, że leżakowanie będziesz mia w domu wśród swoich ludzi 🙂
Gosia Rumi lubi tę wiadomość
Wspólne starania: styczeń 2020
IVF: start 4 kwietnia 2021
punkcja: 16 kwietnia - pobrano 8 oocytów 👍
21.04.21 - 5 mrozaczków (4.1.1, 4.1.1, 4.2.2, 4.2.3, 5.2.2) ❄️❄️❄️❄️❄️
19.05 - FET - blaska 4.1.1. zostań z nami Kropeczku 🙏🏻
24.05 - 5dpt: beta - 7,25 ; prog - 8,87 🙏🏻
26.05 - 7dpt: beta - 32,34 ; prog - 9,82 ✊
28.05 - 9dpt: beta - 71,41, prog - 10,66
31.05 - 12dpt: beta - 224,9, prog - 9,83
02.06 - 14 dpt: beta 472,6, prog - 11,7
13.06 - Wielki człowiek ma 5,1 mm i ❤️
28.07 - prenatalne + nifty - zdrowy synek 💙 -
Moja mama będąc ze mną w ciąży miała tak samo i w 5 miesiącu założyli jej szew na szyjkę. Resztę ciąży przelezała. Znając ja i tak coś robiła niż tylko wstawaniena siku, jedzenie i mycie. Ostatecznie wylazlam po terminie a raczej musieli poród mamie wymuszać. Trzymaj się kochana i wierzę, że i u Ciebie szew zda egzamin 🍀✊😘✊🍀Gosia Rumi wrote:Cześć Dziewczynki, jestem po wizycie, niestety moja szyjka skróciła się jeszcze bardziej 😟 [teraz mamy 25mm, 2 tygodnie temu było 32mm a miesiąc wcześniej - 42mm] czyli to tempo skracania jest paskudne, mimo wdrożenia wszystkich zaleceń. 😟 Pozostało założenie szwu okrężnego na szyjkę (taką metodę zapowiedziala pani dr), we wtorek będę szła do szpitala, dr powiedziała że wzięłaby mnie od razu ale i tak musiałabym czekać w szpitalu kilka dni na wyniki posiewu, zanim zrobiliby zabieg. Dlatego zgodziła się żebym czekała w domu (pobrała to badanie), choć tyle dobrego. Ale wstawać wolno mi już tylko na siku, jedzenie i mycie się. Nawet prowadzić samochód mi zabroniono 😐 (super, bo mąż nie ma prawa jazdy, będę na wszystkie wizyty świata musiała prosić siostrę, a ona brać urlop). Wszystko nie tak 😟 Ale wszystko to zniosę, byle tylko skończyło się dobrze. Boję się...
Dr zapowiedziała że zostanę w szpitalu w najlepszym wypadku tylka dni, w najgorszym do końca ciąży. I że musimy wytrzymać minimum do 28 tygodnia.
Ps. Joana - magnezu mam brać teraz 3x2, dużo, czyli śmiało można zwiększać dawkę, nie może szkodzić.
Gosia Rumi lubi tę wiadomość
-
Współczuję ale dobrze, że szybko lekarka to zauważyła i masz szansę, że będzie w porządku, dla pocieszenia moja siostra też miała zakładany taki krążek nie wiem czy o tym samym mówimy, u niej co prawda było to już po 20 tygodniu ale urodziła jednego chłopca w 33 tygodniu a drugiego w 36, oczywiście też musiała się oszczędzać ale chłopcy urodzili się zdrowi i wszystko jest w porządku.Gosia Rumi wrote:Cześć Dziewczynki, jestem po wizycie, niestety moja szyjka skróciła się jeszcze bardziej 😟 [teraz mamy 25mm, 2 tygodnie temu było 32mm a miesiąc wcześniej - 42mm] czyli to tempo skracania jest paskudne, mimo wdrożenia wszystkich zaleceń. 😟 Pozostało założenie szwu okrężnego na szyjkę (taką metodę zapowiedziala pani dr), we wtorek będę szła do szpitala, dr powiedziała że wzięłaby mnie od razu ale i tak musiałabym czekać w szpitalu kilka dni na wyniki posiewu, zanim zrobiliby zabieg. Dlatego zgodziła się żebym czekała w domu (pobrała to badanie), choć tyle dobrego. Ale wstawać wolno mi już tylko na siku, jedzenie i mycie się. Nawet prowadzić samochód mi zabroniono 😐 (super, bo mąż nie ma prawa jazdy, będę na wszystkie wizyty świata musiała prosić siostrę, a ona brać urlop). Wszystko nie tak 😟 Ale wszystko to zniosę, byle tylko skończyło się dobrze. Boję się...
Dr zapowiedziała że zostanę w szpitalu w najlepszym wypadku tylka dni, w najgorszym do końca ciąży. I że musimy wytrzymać minimum do 28 tygodnia.
Ps. Joana - magnezu mam brać teraz 3x2, dużo, czyli śmiało można zwiększać dawkę, nie może szkodzić.
Gosia Rumi lubi tę wiadomość
-
Gosia Rumi jejku przykro mi z powodu tej szyjki, trzymam kciuki, żebyście wytrzymali jak najdłużej 🙏😙
No i teraz te teorie żeby wyprawki robić na miesiąc przed terminem...
A może Twój Mąż będzie miał teraz motywację żeby zrobić prawko?
Ja muszę swoje odświeżyć,ale tak odkładam...na szczęście mąż jest super kierowcąWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2021, 21:42
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Wlaśnie Gosia! Może niech męża to zmotywuje do tego, żeby o Ciebie zadbać i zrobić prawko? Trzymam kciuki, żeby tak było!
Ja wczoraj wieczorem z mężem skręcałam szuflady (to znaczy podawałam mu śrubki) do szafy, żebyśmy mogli zrobić miejsce dla małej. Może za tydzień lub dwa uda nam się pomalować pokój i tak po troszku robimy, żeby się przygotować na jej przyjście.
Mam jakieś dziwne bóle "miesiączkowe" od wczoraj. Chyba za dużo wczoraj zrobiłam. Jeszcze się denerwuję, że raz te ruchy są, raz nie ma.
Chociaż moja diabetolog powiedziała, że jest jeszcze wcześnie na ruchy, bo najczęściej jest to 21-22 tydzień. Patrząc na forum, to chyba nie tak bardzo wcześnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2021, 08:45
