Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosia Rumi wrote:Aaaale piękny widok 😍 Tu już można dopatrywać się kształtów! 💖 Najpiekniejszy prezent 🤗 Życzę samych tylko takich pięknych wzruszających prezentów w tym roku 💝 W następnym będą jeszcze lepsze! 😁
I ja witam się nieśmiało z Wami, mam nadzieję zasiedzieć się szczęśliwie aż do lutego. U mnie dziś dopiero zaczyna się 7 tydzień, a czas się taaaak dłuży! Już by się chciało wiedzieć wszystko i siedzieć na spokojnym... Wam też tak strasznie się dłuży czekając na kolejne badanie? A nowe uspokaja Was tylko na chwilkę? 😐
Ja w poniedziałek widziałam serduszko i 5mm dzieciątka, a już znowu jestem niespokojna i niecierpliwa przed następnym. Najchętniej zaglądałabym tam co chwilę 🙉🙊
Co do tych badan, to mam to samo. Minął tydzień od mojego usg i już mi głowa pracuje.Gosia Rumi lubi tę wiadomość
-
Kurka , oby nam tak wszystkim dobrze szło 🍀🍀🍀
Fajnie się czyta dobre wiadomości😉
Dziewczyny , to normalne żeby być tak zmęczonym w 6 tyg ? Budzę się ok. 6-7 rano , o 10-11 ziewam już na spanie , śpię po południu bo zmęczona 🤷🏼♀️ Dzisiaj to brak we mnie życia , nie wiem czy to hormony , pogoda , czy kofeina ograniczona do szklanki dziennie takiej słabej , gdzie piłam 3 szklanki dziennie wcześniej .. -
Nisia18 wrote:Kurka , oby nam tak wszystkim dobrze szło 🍀🍀🍀
Fajnie się czyta dobre wiadomości😉
Dziewczyny , to normalne żeby być tak zmęczonym w 6 tyg ? Budzę się ok. 6-7 rano , o 10-11 ziewam już na spanie , śpię po południu bo zmęczona 🤷🏼♀️ Dzisiaj to brak we mnie życia , nie wiem czy to hormony , pogoda , czy kofeina ograniczona do szklanki dziennie takiej słabej , gdzie piłam 3 szklanki dziennie wcześniej .. -
Nisia18 wrote:Kurka , oby nam tak wszystkim dobrze szło 🍀🍀🍀
Fajnie się czyta dobre wiadomości😉
Dziewczyny , to normalne żeby być tak zmęczonym w 6 tyg ? Budzę się ok. 6-7 rano , o 10-11 ziewam już na spanie , śpię po południu bo zmęczona 🤷🏼♀️ Dzisiaj to brak we mnie życia , nie wiem czy to hormony , pogoda , czy kofeina ograniczona do szklanki dziennie takiej słabej , gdzie piłam 3 szklanki dziennie wcześniej ..
Normalka...Ja to że tak powiem jestem zmęczona byciem zmęczoną 🤣
Nie ma we mnie krzty życia, najchętniej bym tylko spała.
Mam nadzieję że ten magiczny przypływ energii w 2 trymestrze to nie żaden mit bo ja już w desperacji odliczam dni 🤣dobuska, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Krejzi_cat_lejdi wrote:Normalka...Ja to że tak powiem jestem zmęczona byciem zmęczoną 🤣
Nie ma we mnie krzty życia, najchętniej bym tylko spała.
Mam nadzieję że ten magiczny przypływ energii w 2 trymestrze to nie żaden mit bo ja już w desperacji odliczam dni 🤣Krejzi_cat_lejdi, Selena, Morwa lubią tę wiadomość
-
Nisia18 wrote:Dziewczyny , to normalne żeby być tak zmęczonym w 6 tyg ? Budzę się ok. 6-7 rano , o 10-11 ziewam już na spanie , śpię po południu bo zmęczona 🤷🏼♀️ Dzisiaj to brak we mnie życia , nie wiem czy to hormony , pogoda , czy kofeina ograniczona do szklanki dziennie takiej słabej , gdzie piłam 3 szklanki dziennie wcześniej ..
Nisia18 lubi tę wiadomość
-
Mój mąż ostatnio zapytał co robiłam cały dzień, powiedzialam że wstałam, umyłam się, zdrzemnęłam, zrobiłam obiad, zrobiłam drzemkę, później miałam przerwę w spanku, trochę ogarnęłam w domu i cyk do łóżka 🙈😂
Mnie czasem tylko mdli ale wymiotów nie maNisia18, dobuska lubią tę wiadomość
-
Miamonia wrote:Mój mąż ostatnio zapytał co robiłam cały dzień, powiedzialam że wstałam, umyłam się, zdrzemnęłam, zrobiłam obiad, zrobiłam drzemkę, później miałam przerwę w spanku, trochę ogarnęłam w domu i cyk do łóżka 🙈😂
Mnie czasem tylko mdli ale wymiotów nie ma
Haha a wyspałaś się chociaż ? 😁 -
Gosia Rumi wrote:Nisia to podobno całkowicie normalne 😊 Choć brak kawusi pewnie też dokłada swoje. Ja mam dokładnie to samo, jestem witalna tylko 6-10/11 rano a potem do końca dnia snuję się jak zombi, mimo że posypiam w międzyczasie. Ale pocieszam się myslą, że lepsze to niż wymioty. Mnie jeszcze nie dosięgły, a Was?
Ooo tez tak mam . A noce trochę bezsenne . Raczej nie śpię mocno . Może tez ze duszno po tych gorącach .
Ja w ogóle nie wymiotuje , ale nawet się nie dziwie , bo ja z tych osób co choćbym paluchem grzebała , żeby się zmusić jak coś zaszkodziło to i tak nie pójdzie , mój żołądek wszystko trzyma 😕 -
Też mam tak z tym spaniem 🙃😉no jakaś masakra 🤷♀️w ciąży z synkiem nie pamiętam żebym tyle spała... Wszyscy mówią że będzie dziewucha ❤️no ale wiadomo że najważniejsze żeby było zdrowe 😊a ja wszystko wytrzymam 😊do spania u mnie to jeszcze dochodzą mega mdłości... Jak mnie czasami złapie to trzyma cały dzień...
-
A dajcie spokój z młodościami. Są momenty, że czuję się dobrze. Jak trwają nieco dłużej, to zaczynam się nawet martwić
I nagle jeb!
Jak mnie ścina... Mdłości, senność, osłabienie. Wtedy wykładam się na łóżku jak wystraszona biedronka i nie idzie ze mną nic zrobić. -
nick nieaktualnyTo zmęczenie to jakaś plaga, drzemka koniecznie w ciągu dnia, do tego pobudka max o 6, a kładę się o 21 🙊
Mdłości się zdarzają wieczorem, po 18 raczej już nic nie jestem w stanie zjeść, ale wydaje mi się ze i tak są łagodne, gorzej z apetytem i tracę na wadze nadal.
Dla mnie ważne ze upały zmalały i da się jako tako funkcjonować, bo przy wysokich temperaturach to była walka o przeżycieNisia18, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, a ja mam do Was pytanie natury technicznej. W moim laboratorium wisi kartka, że kobiety w ciąży wchodzą bez kolejki. Do tej pory w ciąży byłam tam tylko raz, ale stałam w kolejce bo się bałam ludzi. Najczęściej to się kończy jednym wielkim sapaniem.
Czy Wy korzystacie z tego przywileju? A jak tak, to jak to załatwiacie? Informujecie, prosicie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2021, 20:30
-
Nisia18 wrote:Kurka , oby nam tak wszystkim dobrze szło 🍀🍀🍀
Fajnie się czyta dobre wiadomości😉
Dziewczyny , to normalne żeby być tak zmęczonym w 6 tyg ? Budzę się ok. 6-7 rano , o 10-11 ziewam już na spanie , śpię po południu bo zmęczona 🤷🏼♀️ Dzisiaj to brak we mnie życia , nie wiem czy to hormony , pogoda , czy kofeina ograniczona do szklanki dziennie takiej słabej , gdzie piłam 3 szklanki dziennie wcześniej ..
-
dobuska wrote:Dziewczyny, a ja mam do Was pytanie natury technicznej. W moim laboratorium wisi kartka, że kobiety w ciąży wchodzą bez kolejki. Do tej pory w ciąży byłam tam tylko raz, ale stałam w kolejce bo się bałam ludzi. Najczęściej to się kończy jednym wielkim sapaniem.
Czy Wy korzystacie z tego przywileju? A jak tak, to jak to załatwiacie? Informujecie, prosicie?dobuska lubi tę wiadomość