Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
niutek87 wrote:Kasiastaraczka mam w miarę lekką pracę,większym wyzwaniem jest opieka nad dwuletnim synkiem, który chwili w miejscu nie wysiedzi 😀 W poprzedniej ciąży od początku byłam na zwolnieniu, od 7tc do 18 TC leżałam i mogłam tylko do toalety chodzić. Także teraz można powiedzieć,że w pracy odpoczywam 😉
To w sumie rzeczywiście praca jest dla Ciebie odpoczynkiemSynek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Pimka wrote:Ja już jestem po badaniu, wszystko jest dobrze, maluch ma 2,66cm, fhr 171,przyczyna plamienia nieznana🤷♀️ zalecono tylko oszczędny tryb życia, a przy 2latku będzie to trudne😑
To mój mały Miś Haribo😍
https://zapodaj.net/139fc18286ac4.jpg.html
Oj tak,przy takim szkrabie weź odpocznij...Pimka lubi tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
ja tez pierwszą rzeczą która szukalam w poniedzialek na usg byla akcja serca, szukalam punkciku ktory tetni i zanim lekarz sam powiedzial to ja na glos "uff bije"
teraz oby na prenatalnych wszylo wszystko ok i mozna troche odetchnac...
u mnie jeszcze trzeba bedzie w 2 polowie ciazy badac przeplywy lozyskowe bo grozi mi zawal lozyska
-
Pimka wrote:Ja już jestem po badaniu, wszystko jest dobrze, maluch ma 2,66cm, fhr 171,przyczyna plamienia nieznana🤷♀️ zalecono tylko oszczędny tryb życia, a przy 2latku będzie to trudne😑
To mój mały Miś Haribo😍
https://zapodaj.net/139fc18286ac4.jpg.html
jeszcze koniec wrzesnia mamy operacje usuniecia wodniaka i chyba maz bedzie musial z nim pojsc do szpitala bo jak ja go mam nosic jak bedzie plakal np po narkozie
-
Pimka wrote:Ja już jestem po badaniu, wszystko jest dobrze, maluch ma 2,66cm, fhr 171,przyczyna plamienia nieznana🤷♀️ zalecono tylko oszczędny tryb życia, a przy 2latku będzie to trudne😑
To mój mały Miś Haribo😍
https://zapodaj.net/139fc18286ac4.jpg.htmlPimka lubi tę wiadomość
-
Jeheria wrote:ja tez pierwszą rzeczą która szukalam w poniedzialek na usg byla akcja serca, szukalam punkciku ktory tetni i zanim lekarz sam powiedzial to ja na glos "uff bije"
teraz oby na prenatalnych wszylo wszystko ok i mozna troche odetchnac...
u mnie jeszcze trzeba bedzie w 2 polowie ciazy badac przeplywy lozyskowe bo grozi mi zawal lozyska -
Kasiastaraczka, Dobuska, Nisia18 - POWODZENIA
Kasia pewnie już zaraz będzie PO Ale macie fajnie!
Alfa Centrauri - ale piękny Misiaczek!!!
Pimka - super extra!
Nie martwcie się Dziewczyny że mieszkania małe. Dzieciątko zawsze się zmieści. A tak po prawdzie to przez pierwszy rok wcale nie potrzebuje dużo dodatkowej przestrzeni. Super że macie w planach domy Zazdroszczę, my mamy mieszkanie na 4 piętrze, choć przynajmniej duże.
Piszecie o tych wszystkich objawach. Współczuję Wam, bo wiem że ciężko. Ale powiem Wam - u mnie w ostatnich dniach wszystkie ustąpiły całkiem - nie mdli mnie, nie usypiam przez pół dnia, nawet piersi niezbyt tkliwe - i dopieeeeeero się martwię! Zwłaszcza jak się poczytało o tych cichych poronieniach. Straszne i przerażające są te opowieści, jak się je pozna to nie chcą już potem zejść z głowy Do mojej planowej wizyty jeszcze tydzień i chyba zwariuję do tego czasu (albo wcisnę się jeszcze jutro do innego lekarza, mocno chodzi mi to po głowie). Zazdroszczę Wam że już dzisiaj mogłyście/możecie zobaczyć swoje Maleństwa...Pimka, Nisia18, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
-
dobuska wrote:Krejzi cat lejdi, to chyba normalne. Też mam teraz ten etap. Już wiem, że dzisiaj na USG będę tylko szukać serca. Nie mam dla Ciebie recepty, chyba musimy to przetrwać... Ale po tych wizytach już będzie większy spokój, bo powoli mija nam największe ryzyko
Właśnie mam nadzieję że jak tylko nadejdzie magiczny 2 trymestr to obawy trochę zmaleją.
Trzymam kciuki za wizytę ♥️
Dziewczyny czy któraś z was rozważa szczepienie na Covid w 2trymestrze ?
Chodzi mi o pierwszą dawkę całkowicie.
Niestety tutaj znowu po 40 tysi zakażeń dziennie i boję się Covida bardziej niz szczepienia. -
Krejzi_cat_lejdi wrote:Właśnie mam nadzieję że jak tylko nadejdzie magiczny 2 trymestr to obawy trochę zmaleją.
Trzymam kciuki za wizytę ♥️
Dziewczyny czy któraś z was rozważa szczepienie na Covid w 2trymestrze ?
Chodzi mi o pierwszą dawkę całkowicie.
Niestety tutaj znowu po 40 tysi zakażeń dziennie i boję się Covida bardziej niz szczepienia.
Ja przyjęłam druga dawkę nieświadoma ciąży... zapłodnienie było w okolicy 11/06 a szczepienie 24/06🙈
07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Gosia Rumi wrote:Kasiastaraczka, Dobuska, Nisia18 - POWODZENIA
Kasia pewnie już zaraz będzie PO Ale macie fajnie!
Alfa Centrauri - ale piękny Misiaczek!!!
Pimka - super extra!
Nie martwcie się Dziewczyny że mieszkania małe. Dzieciątko zawsze się zmieści. A tak po prawdzie to przez pierwszy rok wcale nie potrzebuje dużo dodatkowej przestrzeni. Super że macie w planach domy Zazdroszczę, my mamy mieszkanie na 4 piętrze, choć przynajmniej duże.
Piszecie o tych wszystkich objawach. Współczuję Wam, bo wiem że ciężko. Ale powiem Wam - u mnie w ostatnich dniach wszystkie ustąpiły całkiem - nie mdli mnie, nie usypiam przez pół dnia, nawet piersi niezbyt tkliwe - i dopieeeeeero się martwię! Zwłaszcza jak się poczytało o tych cichych poronieniach. Straszne i przerażające są te opowieści, jak się je pozna to nie chcą już potem zejść z głowy Do mojej planowej wizyty jeszcze tydzień i chyba zwariuję do tego czasu (albo wcisnę się jeszcze jutro do innego lekarza, mocno chodzi mi to po głowie). Zazdroszczę Wam że już dzisiaj mogłyście/możecie zobaczyć swoje Maleństwa...Gosia Rumi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa przyjęłam pierwszą dawkę w ciąży, ale jeszcze o niej nie wiedziałam. Później konsultowałam z moją gin i z 4 ginekologami na teleporadach z luxmedu i każdy odradził drugą dawkę w trakcie organogenezy. Także zaufałam i czekam, ale na pewno przyjmę jak dostanę zielone światło.
-
Ja w ogóle od początku covida caly czas miałam styczność z klientami, nie nosili maseczek, nie zachowywali żadnych odstępów, kichali na mnie ciągle, kaszleli tak że matko święta... Sklep był do 24 i od 22 przychodzili ludzie którzy wiemy że byli zakażeni i na kwarantannach i nikt z nas nie zachorował. Byłam przeciwna szczepieniu i nadal jestem... Obstawiam że lekarz teraz będzie nalegał ale nie wiem co zrobię. Ogólnie - sądzę że to wirus na którego człowiek musi wypracować odporność...
Isiozwierz, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
-
Ja chcę przyjąć pierwszą dawkę ok 16-18 tygodnia ciąży.
Co do krztuśca to żaden lekarz na razie nie wspominał.. tylko o grypie. -
Kochane maleństwo . Super ze wszystko dobrze. Mi od paru dni udaje się wyłapać tentno bobasa i ma podobnie między 175 a 180❤️❤️❤️[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Isiozwierz wrote:A jak juz jestesmy w temacie szczepien - bedziecie sie szczepily na krztusiec w ciazy?
Mi lekarka mówiła że powinnam sie zaszczepic na covid, grypę, krztuśca no i jeszcze immunoglobulina mnie czeka ale wszystko po pierwszym trymestrze.2021:➡️12.02 długi protokół
22.03🎯15 dojrzałych
❄4AA❄3BB❄3BC
🍀29.05 4AA 7dpt-44,05; 10dpt-158,3; 12dpt-447,0; 14dpt-1075,0; 19dpt-7018, 26dpt mamy ❤rośnij Kropelinko🙏Intralipid+Accofil+Atosiban+Neoparin+Embroglue+Metypred
2020: z rozmrożonych oocytów:
4BB❌ 6t2d😥(puste jajo)2BB❌ nieudany😔2/3BC ❌CB😔2/3CB(5doba),3CB(6doba)❌nieudany😔
2018: protokół krótki:🎯12 dojrzałych, 6 zamrożonoDo 5 doby dotrwał tylko 1(3AC)
✅nasz cud urodzony w Dzień Matki❤
O Nas:
♀️Ja
Histeroskopia-CD3 wysokie👎CD56-NK👎 CD138👍
👎niedrożne jajowody👎mthrf hetero,👎IO od IX 2020👍hormony 👍edopoduszka👍AMH-3,14
👍immunologia
♂️On-
👎👍morfologia 2%(2018)-->4%(2020)-->6%(2021);👎ruchliwość- 24,2%👎mthrf homo
👍test HBA-87%👍test stresu oksydacyjnego plemników👍Fragmentacja DNA-91% -
dobuska wrote:Morwa, dzięki, już się dopisałam! Genialny pomysł i cieszę się, że mamy to teraz wszystko w kupie.
Co do Red, jak bardzo mi przykro! (
Martwię się, co do reszty dziewczyn, które zamilkły. Jeśli nas czytacie, dajcie chociaż znać!
Kalcia trzymaj się z tymi mdłościami! Nie ma lekko, wiem po sobie, ale do końca 1 trymestru już niedługo.
Pimka wyniki do pozazdroszczenia! Co do delikatnych plamień, na początku ciąży też miałam i dopóki nie boli brzuch i nie ma krwawień to ze spokojem do tego trzeba podchodzić.
A co u mnie?
Ja dzisiaj też mam wizytę, ale dopiero o 19::15 i jeszcze mąż wyjechał na dwudniową pracę. Bardzo jestem zestresowana...
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
dobuska wrote:Ale wariuje na tych fotkach
Trzymam kciuki za wyniki! Kurde, będę dzisiaj rozmawiać z lekarką o Sanco. Chyba będę chciała zrobić.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]