X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza córka wcześniak szczepiona była na gruźlicę w dniu wyjścia ze szpitala czyli 17 doba życia, pozostałe w pierwszej dobie. Z racji wcześniactwa należała jej się szczepionka 5w1 i na pneumokoki ta lepsza- prevenar13. Dodatkowo też zakwalifikowali ja do programu na szczepienie przeciwko wirusowi rsv ( szczepionka synagis 5 dawek) i sama odpłatnie zaszczepilam na meingokoki ( ze względu na przypadek śmierci synka szwagierki w 7mc życia na sepse meingokokowa) - dużo tych szczepień ale zawsze były robione odpowiednie przerwy pomiędzy różnymi szczepionkami chociażby ze 2 tyg.
    Uważam że każde dziecko powinno mieć przyznany synagis- daje do dziecku odporność na wszelkie przeziębienia i katarki- moja córka miała tylko raz katar po wzięciu 1 dawki szczepionki A tak nigdy nic jej nie było- ale niestety naszego kraju nie stać żeby wszystkim dzieciom dac ta szczepionke.

    Druga córka jeśli nie będzie wczesniakiem ( liczę że nie ) to i tak będę kupowała sama te lepsze szczepionki czyli 5w1, prevenar13 i na meingokoki też zaszczepie. Ubolewam że nie będę mogła kupić synagis ( mimo że koszt 1 dawki jest ogromny bo w tysiącach złotych).
    Mamy super pediatre ( która akurat należy do komisji ustalającej m.in. plany szczepień) która wiele nam opowiadała o szczepionkach- sama stwierdziła że jeszcze trochę czasu minie zanim w Polsce będą tylko szczepionki skojarzone (A nie 4 kłucia) ale to nastąpi 🙂 i nie polecala mi tych szczepień bo miała z tego jakieś profity, tylko kazała walczyć w przychodni żeby nam dali te lepsze w ramach nfz ( bo niestety ale do pediatry jeździmy prywatnie bo ta z przychodni to porażka).

    Nie zmienia to faktu że to każdego rodzica indywidualna sprawa czy dziecko będzie szczepic czy nie i jakimi szczepionkami. Jedni mają źle doświadczenia w rodzinne po szczepieniach, inni po ich braku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 14:22

    moni05, sunshine03, ammarylis, Jupik lubią tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milanka, mamy do przepompowania dużo więcej krwi niż normalnie, wiec u nas z kolei mówią, że to jest ok. Tez mam około 120, a objawy, o których piszesz już przy dużo niższym pulsie. Na początku ciąży, jak to się wszystko rozkręcało i teraz, pod koniec to objawy standardowe i częste, jest już ciężko. Zazdroszczę tym, które nie maja takich objawów, bo i takie wysportowane sarenki z brzuszkiem trwają w dobrej kondycji do samego końca. 😁

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • Milanka Ekspertka
    Postów: 322 75

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co więcej odnośnie pulsu, to normalnym jest fakt że przyspiesza serce jak teraz z dużymi brzucholami przespacerujemy się, pochodzimy po schodach, zestresujemy się przed wizytą u lekarza, krew nam napsuja w poczekalni. Ale to ze w domu nic nie robiąc wysilkowego nagle czujemy osłabienie to nie jest normalne.

    Żeby było śmieszniej tachykardie wykryto u mnie stosunkowo niedawno. Od początku ciąży podczas wizyt u ginekologow miałam zajebisty puls, położne poprostu niewpisywaly jego w karty bo uważały, że to stres przed wizytą. A moje objawy były bagatelizowane.

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ManiaM wrote:
    Macie jakąś listę dokumentów które trzeba
    Uzyskać po urodzeniu dziecka? T.j w jakiej kolejności trzeba dokonać wszystkich formalności, w usc, przychodni , pracodawca? Co z jakimś becikowym itd?
    U nas szpital zgłaszał fakt urodzenia do usc, później mąż poszedł podać imię i odebrać akt urodzenia. Do pracy zadzwoniłam w 3 dobie po CC - istotne bo od dnia porodu spada wynagrodzenie ( tzn zależy jaka opcje wybierzesz). Kadrowa wysłała mi na email dokumenty, wypełniłam i odeslalam ( na email też skan). W kwestii becikowego nie pomogę bo mi się nie nalezalo ze względu na duży dochód- to chyba lekarz gin wystawia jakiś papier najpierw bo moja gin na wizycie 6tyg od CC rzuciła tekst typu "zaświadczenie do becikowego to pewnie Pani nie potrzebne bo się Pani chyba nie będzie kwalifikiwac " ale szczegółow jak się do tego zabrać.

    Do przychodni też zgłasza szpital- podajesz tylko dane przychodni do której chcesz żeby dziecko nalezalo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 14:19

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Milanka Ekspertka
    Postów: 322 75

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni05 wrote:
    Milanka, mamy do przepompowania dużo więcej krwi niż normalnie, wiec u nas z kolei mówią, że to jest ok. Tez mam około 120, a objawy, o których piszesz już przy dużo niższym pulsie. Na początku ciąży, jak to się wszystko rozkręcało i teraz, pod koniec to objawy standardowe i częste, jest już ciężko. Zazdroszczę tym, które nie maja takich objawów, bo i takie wysportowane sarenki z brzuszkiem trwają w dobrej kondycji do samego końca. 😁


    Moni u mnie kardiolog, jak zobaczył moje samodzielne pomiary i wyniki ekg itp. To stwierdzil, że jak ja jeszcze dałam radę wpaść do niego na wizytę. Swoje zapiski robiłam wyłącznie wtedy, gdy czułam że to ostatni moment żeby się położyć. Co do kondycji, przed ciąża super. Czas ciąży w większości przelezany, ale zdaniem lekarzy to nie jest utrata kondycji. Oczywiście że trzeba więcej popompowac krwi i serce działa jak nakręcone, ale u mnie doszło do tego że nie mogłam jedzenia podgrzać bo już nadchodzil ten moment.

  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1354

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaa a jesteś pewna że podgrzewacz będzie Ci potrzebny? Przy KP masz ciepłe hehe, jak ściągniesz i zostawisz komuś do podania to można w kubku z ciepłą wodą nagrzac. Sytuację raczej nie za częste.
    A przy butki lejesz wodę ciepła i mieszkasz z mm. Po godzinie i tak jest do wylania bo się nie nadaje żeby dziecku podać.
    Jeśli faktycznie stwiedzisz że potrzebujesz z allegro dostawa w 2dni.

    Torby i ja nie mam spakowanej. Nawet nie wiem co tam potrzebuje. Do szpitala wybieram się jak sujka za morze, a miałam do szkoły rodzenia jeszcze pochodzić. Więc wtedy bym popytała co i jak.

    A szczepienia, foteliki samochodowe, karmienie... Same "trudne" tematy gdzie każdy ma swoje najlepsze zdanie. Ja szczepię. Sama jestem z branży medycznej, wszystkie moje koleżanki czy to z farmacji, czy z lekarskiego, stomatologii, pielęgniarstwa i innych zawodów medycznych szczepily swoje dzieci. Większość szczepionkami skojarzonymi. Część doszczepiala na ospe, rotawirusa i pneumokoki. Teraz pneumo są w kalendarzu szczepień ale sama wolę szczepionkę która nie jest refundowana. Albo jest ale tylko przy wczesniakach.
    A czy należy demonizowac szczepionki 6w1? Czy dziecko ma 3 zastrzyki czy jeden podane jest tyle samo antygenow tylko w mniejszej objętości substancji pomocniczych. Uodpornia na te same choroby.
    I czy koncerny płacą żeby promować swoje szczepionki? W aptekach brakuje szczepionek skojarzonych. Jedna z największych firm Glaxo miała bardzo duze braki w dostawach szczepionek do Pl. Rodzice chodzili od apteki do Apteki bo infanrixow nie było. Być może szczepila się jednak ta szczepionka Europa zachodnia?

    I jeśli chcesz szczepić inna, droższa szczepionka niż jest refundowana i dostarczana przez sanepid to lekarz musi wystawić recepte a w aptece należy ją zamówić. Większość apteki nie trzyma szczepionek na stanie, chyba że są przy przychodni i faktycznie jest na nie popyt. Reszta do zamówienia

    sunshine03 lubi tę wiadomość

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milanka, oczywiście, kwestia indywidualna. Tachykardie miałam leczona przed ciaza. Wtedy mój puls był w granicach 180 w szpitalu, wiec teraz owszem, czuje się nienajlepiej, ale te 120 to jeszcze nic w porównaniu do tego, co przeżyłam. Ale najeży pamiętać, ze każdy ma inny organizm, który inaczej reaguje. Dobrze, ze zareagowała w porę. Mam nadzieje, ze leki pomagają :)

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nuska - poduszki klin używa się właśnie podczas ulewania dziecka, ale mimo wszystko zaleca się, aby noworodki leżały na boczkach 😉 raz jeden, raz drugi, bo takie maluszki nie potrafią się przekręcac, a też szybko drętwieją im rączki. Jasio co prawda nie ulewal,ale poduszkę mieliśmy i raz spał na niej, raz na plaskim.

    Co do odbijania to tak, tak. Trzeba odbijać po każdym karmieniu. Nie chcę Cię martwic, ale nocne karmienie nie kończy się tylko na kamieniu 😝 karmienie,które może trwać z 30 min, później zazwyczaj przebieranie,bo kupa, odbijanie i usypianie. I na własnym przykładzie mogę powiedzieć,że spokojnie 6/9 miesięcy można po nocach nie spać 😉

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr wrote:
    W kwestii szczepien, moze jak ltos mieszka na odludziu, maluszek na prawde moze byc odizolowany od swiata przez pierwsze tygodnie czy miesiace to odraczanie szczepien zmniejsza ryzyka. Jednak, jesli mieszka sie w duzym miescie, kazdego dnia na dziecko ktos ci chucha (chocby w windzie gdy z nim na spacer wychodzisz) to zdecydowanie uwazam, ze nieszczepienie lub odraczanie jest tylko proszeniem sie o nieszczescie. Odra, gruzlica, krztusiec, to wszystko do nas wraca wraz z naplywem ludnosci zza wschodniej granicy. Nie wiem jak jest w innych miastach, ale w Warszawie wsrod sprzataczek, budowlancow czy nawet fryzjerow to juz Polakow ze swieca szukac. W moim budynku sprzataczka - Ukrainka, vis-a-vis mojego budynkubi budowa gdzie w zyciu polskiego slowa nie slyszalam 'zza' plotu, nawet napisy na tym plocie cyrlica. Po drugiej stronie ulicy 2 fryzjerow - Ukraincy, a no i jeszcze Biedronka gdzie przynajmniej polowa obslugi tez ze wschodu. Moje osiedle to nie jakis ewenement, tylko standard, niestety :/ szkoda, ze szczepienia na te podstawowe choroby zakazne nie sa wymagane na wjezdzie do PL, moze wtedy problem bylby mniejszy i kalendarze szczepien mogdyby byc bardziej rozciagniete w czasie bez znacznej zmiany ryzyka zachorowania u dziecka
    W Krakowie to samo. Były nawet " awantury" bo przedszkola i żłobki prywatne oszczędza ły na personelu i zatrudniał y masowo Ukrainki. I wszystko fajnie,przecież nikt nie mówi że one nie potrafią zajmować się profesjonalnie dziećmi. Tylko że dzieci wracały do domu mówiąc z akcentem albo w ogóle nie po polsku. Na nowych osiedlach też prawie sami Ukraińcy,którzy co chwilę jeżdżą do siebie A ich kalendarz szczepień cert zupełnie inny.

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga wrote:
    Sunshine tak jak pisałam nie jestem ani przeciwnikiem, ani zwolennikiem. Szczepiło się dzieci od lat i to jest normalne nie demonizuję tego. Ale tak jak wspomniałam w mojej rodzinie był śmiertelny wypadek poszczepienny i troszkę inaczej na to patrzę. Jeżeli chodzi o kręgi medyczne to właśnie podałam dwa przykłady lekarza i położnej, które odroczyły szczepienia :) Absolutnie nie boję się płaczu u dziecka czy czegoś takiego, boje się, że podadzą za dużą dawkę szczepionki ( tak jak u mojej cioci) co spowodowało śmierć noworodka. Boje się, że nie będą lekarze mieli bladego pojęcia w pierwszej dobie życia czy dziecko jest na tyle odporne, że po tygodniu się dowiem iż moje dziecko właśnie ma gruźlicę bo zostało aktywnie zarażone przez szczepienie. Więc myślę, że trochę na wyrost jest twierdzenie, że ludzie nie szczepią dzieci bo nie chcą żeby płakało... Ale oczywiście zgadzam się z faktem, że każdy ma swój rozum i kwestia szczepień nie powinna podlegać dyskusji bo każdy ma inne podejście i nie ma co się przekonywać na wzajem :)
    Z ciekawości bo nie wiem, jak po tygodniu sprawdzić czy dziecko ma już ta odporność? Serio po prostu nie wiem.

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    Jedni mają źle doświadczenia w rodzinne po szczepieniach, inni po ich braku.

    I to jest chyba puenta dyskusji na temat szczepień.

  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karooo93 wrote:
    Nuska - poduszki klin używa się właśnie podczas ulewania dziecka, ale mimo wszystko zaleca się, aby noworodki leżały na boczkach 😉 raz jeden, raz drugi, bo takie maluszki nie potrafią się przekręcac, a też szybko drętwieją im rączki. Jasio co prawda nie ulewal,ale poduszkę mieliśmy i raz spał na niej, raz na plaskim.

    Co do odbijania to tak, tak. Trzeba odbijać po każdym karmieniu. Nie chcę Cię martwic, ale nocne karmienie nie kończy się tylko na kamieniu 😝 karmienie,które może trwać z 30 min, później zazwyczaj przebieranie,bo kupa, odbijanie i usypianie. I na własnym przykładzie mogę powiedzieć,że spokojnie 6/9 miesięcy można po nocach nie spać 😉

    Cudnie ❤️😂 ale na plecach w ogóle do spania w nocy nie kładliście? Cały czas na jednym lub na drugim boku?

    Dziś przyszła mi książka "Mamo, tato co ty na to" cz 1 😉 Potrzebowałam takiego zbioru przydatnych informacji w razie gdyby nie udało mi się za dużo pochodzić na szkole rodzenia. A nie chciałam kupować pięciu książek, bo znam siebie i wiem że ta jedna to będzie max co przeczytam do rozwiązania ☺️

  • Aaga Autorytet
    Postów: 1268 1230

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spirit wrote:
    Z ciekawości bo nie wiem, jak po tygodniu sprawdzić czy dziecko ma już ta odporność? Serio po prostu nie wiem.


    Nie pisałam nigdzie o tygodniu :)

  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atyde nie dziwię się że w obliczu takiej tragedii nie myśleliście o jakichś zgłoszeniach do sanepidu, chociaż tak jak piszesz - pewnie i tak już byli na to przygotowani. W każdym razie 100% winy szpitala, że przewozili dziecko które miało mieć zapewnioną opiekę na miejscu. Nie mogłaś przewidzieć, że to będzie mieć takie skutki... Ściskam Cię mocno i mam nadzieję że tym razem Ty i dzidziuś będziecie mieć dużo lepszą opiekę.

  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiu, a jak Wy się Kochana czujecie z Maluszkiem?

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • Uwemhe Autorytet
    Postów: 655 410

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny:-)
    Ale się rozpisałyście. Byłam dziś przeciąć moją obrączkę i jakoś smutno mi było. Choć możliwe że po porodzie i dojściu do siebie z wagą mi ją zespawają bez dodawania złota.

    Temat szczepień jest dla mnie tematem rzeką bo nigdy dwie strony go nie pogodzą. Bałam się każdego szczepienia i dziękowałam Bogu że dobrze się skończyły. To jest taka metoda mniejszego zła. Jakies powikłania zawsze mogą być więc to kwestia szczescia albo pecha.
    Młode zaszczepione i mały też będzie bo powikłania po nieszczepieniu są jeszcze wieksze. W żłobkach wielu teraz nie przyjmują poki rodzić nie pokaże zaswiadczenia o szczepieniach. I ja do takiego zapiszę bo nie chce by miało moje dziecko stycznosć z nieszczepionymi dziećmi. Tak jak każdy ma wybor to jednak dzieci kompletnie bez szczepień są zagrożeniem więc uważam że powinny być w domu albo wszyscy wokol powinni wiedzieć że dziecko nie jest szczepione i też mieć wybor czy chcą ryzykować. A tu oprocz złobkow place zabaw/ centra handlowe.wiec cieżko jest sie odciąć od nich niestety.


    Inną sprawą jest dla mnie odroczenie szczepień i wybranie najlepszych a innym świadome nie szczepienie jeśli ma to wpływ na dzieci szczepione.

  • Uwemhe Autorytet
    Postów: 655 410

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja pierwsza corka ulewała non stop. I zawsze na bokach ją kładłam:-) i też używałam metody z tatrą by dobra pozycja była:-).

    Ja narazie żadnych książek jeszcze nie przeczytałam. Choć chciałam to Karpa najszczęśliwsze dziecko w okolicy. Głownie zależy mi na spaniu
    Z dziewczynkami się nie udało wiec do 3 razy sztuka i szukam.jakieją sztuczki by teraz przesypiał nocki:-)

  • Uwemhe Autorytet
    Postów: 655 410

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To czego sie zawsze bałam to kolki. Są tu mamy dzieciaczkow kolkowych? Dziewczynki nie miały wiec sie udało.
    Zamowiłam od koleżanki z DE sabsimplex by mieć go w domu na kolki oraz termofor z pestkami wiśni ale mam nadzieje że się nie przyda. Miś szumiś też zostanie zakupiony ale już jako prezent go sobie wybiorę. Oby si3 nie przydały.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 16:17

  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uwemhe tak moją miała. Równe 3 miesiące jak piszą w książkach. Dicoflor i esputikon w kroplach, zmiana mleka, remoforek, suszarka, lulanie, masazyki nic nie dało. Może lekko złagodziły ale wybiła 17 i się zaczynało do 21 aż nie padła.


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uwemhe mój syn też miał kolki. Pomogło wycofanie nabiału z mojej diety tak długo jak karmiłam plus krople Diciflor.Sabsimplex nie pomagał.

‹‹ 1014 1015 1016 1017 1018 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ