Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kookosowa wrote:Ja jak jechałam do szpitala to szybkie zapasy w Biedronce. To chłop mnie przepuścił. Z daleka widział że idę jak słoń i kulturalnie proszę bardzo.
pOla34, Kookosowa lubią tę wiadomość
-
Spirit wrote:musi odpisać w ciągu 7dni. Jeżeli tamta klasa nie jest ponad limit to nie ma argumentu bo nie może odpisać nie bo nie. Po prostu metoda pójścia z dzieckiem na rozmowę nie ma szans,wyobraź sobie pielgrzymki rodziców i płacących dzieci bo każdy coś:p ps pracuje w szkoleGrudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Olliiii wrote:Ja też już nie mam pomysłów na obiad ☹️ w te upały jestem w stanie jeść tylko pierogi z zimną Śmietaną albo naleśniki z twarogiem, byle cos chłodniejszego. A serce i żołądek pragnie na zmianę rosołu i kotletow z ziemniaczkami i mizerią, mniaam 😋
-
moni05 wrote:Poszłam z nią, bo nie miałam z kim zostawić. I tak czekała na korytarzu. Sama ja zawołała, sama do tego płaczu doprowadziła 🤷🏻♀️ Ostatecznie spróbuje z pismem, ale mówię. I tak te pare dni będzie się męczyła. Ona ze swoimi dolegliwościami będzie mi wymiotować i mieć biegunkę przez cały ten tydzień...
no przecież by dyrektorka zwariowałA to co ma powiedzieć poza będzie dobrze i że niestety decyzja zostaje jak jest :p na piśmie to co innego,serio jeśli nikt inny na to nie wpadnie pierwszy to nie odmówi bo nie ma argumentu. Dzieci może być np po 23żeby nauczycielki miały równo i nie narzekał y że jedna więcej itp i tego też Ci na piśmie jako argument nie poda
moni05 lubi tę wiadomość
2017 #1
2019 #2
-
Spirit wrote:musi odpisać w ciągu 7dni. Jeżeli tamta klasa nie jest ponad limit to nie ma argumentu bo nie może odpisać nie bo nie. Po prostu metoda pójścia z dzieckiem na rozmowę nie ma szans,wyobraź sobie pielgrzymki rodziców i płacących dzieci bo każdy coś:p ps pracuje w szkole
-
Moja mama całe życie pracuje w klasach 1-3 i wielokrotnie była taka sytuacja,że ona miała o 8 czy 10 dzieci więcej niż inna koleżanka. I nikt się na nikogo nie obrażał i wszystko się dało. Więc myślę,że jak zwykle wszystko zależy od ludzi. Także Moni walcz dalej bo wszystko można jeszcze załatwić i daj znać co po wizycie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2019, 14:01
moni05 lubi tę wiadomość
-
U mnie ostatnio w większości sklepów puszczają. Najlepiej miałam przed weekendem sierpniowym tym długim. Pojechałam po karkówke na grilla ... wchodzę A na mięsie kolejka jak stąd do Krakowa...i stoję. Widzę że ekspedientka się patrzy ale nie woła. Wszyscy przede mną głowy w druga stronę- udają że nie widzą i raptownie Pan który stoi z przodu i jest jego kolej kupowania mnie woła- ale mi było miło- śmiał się bo też bral karkówke i mówił że dobrze że nie biorę ostatniego kawałka 🙂
Basia mały cudny-teraz to niech nabiera masy i za chwilę wyjdziecie do domu.
Ja dziś nie gotuje - mamy wesele. Już jesteśmy w hotelu- droga całkiem dobrze (250km od domu) choć na koniec już mnie bolał kręgosłup.
Udanego dnia dziewczyny 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2019, 02:33
ammarylis, moni05 lubią tę wiadomość
kasia1518
-
Dzięki dziewczyny
no zrobię wszystko, co będę mogła żeby jej pomoc. Ale i tak dopiero w poniedziałek mogę.
Ruszam zaraz. Ciekawe jakie kolejki... po 16 mam wizytę.Spirit lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Moni trzymam kciuki. Będzie dobrze :*
Ja sama wracam do ciężarnych marudzących. Od wczoraj wieczorem mam taki humor że coś mnie wyprowadzi z równowagi i za chwilę płacze... K mnie musiał w kuchni zmienić przy obiedzie. Nie dam rady stać. Tak mnie to cholerne spojenie daje w dupę. Zaczęłelam ryczeć z bólu i bezsilności...Jak inwalida... 14dni 14dni 14dni
-
A mnie dwa dni bolała prawa noga, nie wiedziałam czy skurcze czy ucisk jakiś na nerw. I wczoraj w nocy mówię do mojego mężusia, że może mi pomasuje tą nogę od dołu do pośladka. No i wziął się do roboty i pośladek mi masuje i już myślałam,że coś więcej z tego będzie a on do mnie z tekstem "ile Ty już przytylaś" no myślałam, że go zabije...sex już umarł między nami kompletnie...
-
Dzieki Konieczynka, glownie brzuch i cyc
, reszta chyba nie urosła, ale mam już 13kg do przodu.
Moni Spirit ma racje, na pismo tez trzeba odpowiedzieć pismem, co nie jest takie proste, może o tych zaburzeniach SI tez napisz w argumentach. Jasne, ze dyrektor nie może dzialac pod dyktando rodzicow, ale chyba trochę empatii i zrozumienia dla sytuacji nie zaszkodzi. Tybardziej, ze ta druga klasa jak piszesz ma tyle samo dzieci. Ja bym jeszcze zrobila spobie zdjęcia tych list, na pewno nie jesteś jedyna, która chce cos zmienić, jak się okaze, ze komus innemu się udało, będziesz mieć argument. Rozne cuda się dzieja, niby się nie da, a potem nagle niespodzianka.
No i oczywiście kciuki za wizyty, Twoja zwłaszcza Moni.
Amarylis mój by chyba wyleciał z lozka za taki tekst.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2019, 15:35
moni05 lubi tę wiadomość
-
Kiniorek91 wrote:Amarylis mnie przy dotyku nie boli bo to nie jest porblem na zewnątrz tylko w środku
i żaden masaż tego nie "zniknie" choćby najczulszy
-
ammarylis wrote:Kiniorku tak wiem, że u Ciebie to inna historia zupełnie. U mnie to taka duperela pewnie od spania w łóżku albo jakiegoś naciągnięcia. A przytyłam 9 kg j mój gin twierdzi,że dokładnie tyle co powinnam, ale co z tego jak wszyscy mówią, że taki wielki mam już brzuch.
-
Amarylis ja mam 11.5kg na plus. I w sumie wyglądam jakbym pomprosru przytula a nie była w ciąży ;/ połowa osób które spotykam po dluzszym czasie nie wierzy że ja już na końcówce... I tez trochę przykro. Ale mój się nie pyta ile przytylam. Mówi że wyglądam ślicznie i jestem w ciąży i mam się nie przejmować tymi kilogramami ani wyglądem.
ammarylis lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKiniorek91 wrote:Moni trzymam kciuki. Będzie dobrze :*
Ja sama wracam do ciężarnych marudzących. Od wczoraj wieczorem mam taki humor że coś mnie wyprowadzi z równowagi i za chwilę płacze... K mnie musiał w kuchni zmienić przy obiedzie. Nie dam rady stać. Tak mnie to cholerne spojenie daje w dupę. Zaczęłelam ryczeć z bólu i bezsilności...Jak inwalida... 14dni 14dni 14dni
dasz radę!
-
Ja dziś leżę. Poprasowałam pół szuflady ciuszków (może 1/6 całości) i dostałam jakiś bóli okresowych. Więc raczej więcej nie zrobię. Mąż miał dziś 2 rozmowy o pracę. Obie poszły w sumie dobrze. We wtorek się na dzień próbny umówił. W sumie myślałam że dłużej w domu posiedzi. Nie wiem jak sobie sama poradzę. Będę musiała znowu sama z psem wychodzić i obiady gotować ehh. Zakupy może w przerwie ogarnie. Ale już się ciężko zrobiło
Co do wagi mam 9,5 na plusie i dobiłam dziś do 100cm w obwodzie
Moni kciuki za wizytę. Daj znać późniejWiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2019, 16:29
-
Hej dziewczyny, byłam dziś na wizycie i dobra wiadomość jest taka, że nadal mam szyjkę, nawet z 2-3 mm więcej niż w zeszłym tygodniu
2,38 cm na dzisiaj. Więc może leżenie i luteina działają. Chociaż jak wyszłam to mnie tak strasznie zaczął brzuch cisnąć, że myślałam, że możne znowu coś się rozkreciło, ale teraz jestem w domu, leżę i jest ok. Brzuch nadal 107, waga +12 równo (a miałam już 13,5). No to kolejny tydzień do przodu i leżę dalej. Kolejna wizyta za 2 tygodnie jak dotrwam
pOla34, KasiaP, sunshine03, silent, wiktoriaa, ammarylis, Kookosowa, moni05, mia4444, przedszkolanka:), Cabrera, Dominika32, Karooo93, Jupik, kasia1518, nuśka91 lubią tę wiadomość