Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Aaga wrote:W Gliwicach dzis otwarcie nowej porodowki wiec byl zlot polityczny, przecinanie wstegi, balony i te sprawy
a co do porodu u mnie I faza odbyla sie na normalnej sali i juz na koncowce trafilam na porodowke (rozwarcie 8cm) ale w dupie mialam wanny, porod wertykalny itd a planu porodu nawet nie wyjelam. Malo tego rzekomo sie na naciecie krocza nie zgadzalam.itd a jak przyszlo co do czego to podpisywalam wszystko w ciemno 
Ale mysle ze gdybym miala rodzic parenascie godzin na sali porodowej to bym korzystala z prysznica i innych udogodnien
Wiem.za to ze maz byl moim najwiekszym.wsparciem bez niego bym nie dala rady!
No właśnie. U mnie przy pierwszym porodzie podobnie, na porodówkę jak 6 cm i już tak bolało, że w d.. miałam wszelkie udogodnienia na łagodzenie bólu. Jak dla mnie to jest takie sranie w banie, bo to wszystko się by przydało na 1 fazę porodu, kiedy albo Cię nie przyjmują do szpitala bo skurcze za rzadko, albo kładą na zwykłej sali, żeby nie zajmować porodówki na kilka/kilkanaście godzin. Ja nawet nie wiem co było na mojej porodówce, bo już tak bolało i akcja poszła..
Plany porodu to też fikcja, nie realizują w 100%, niektórych nawet nie wezmą i nie przeczytają. Moja była przeczytana, ale i tak plan to jedno a jak idzie poród to drugie. -
dzień dobry, ja jakos dzieisiaj się nie wyspałam, generalnie nie mam z tym problemu,a tej nocy obudziłam się i nie mogłam zasnąć.
I tak wegetuje na kanapie po wczorajszym intensywnym dniu, dawno takiego nie miałam.Caberera sama jestem zaskoczona, ale drugi typ to Lutycka i tak sobie mysle, ze jesli jeszcze z tydzien wytrzymam, a jak bede grzecznie lezec to mam nadzieje, ze mi sie uda to pojde tam. Mnie nic zlego na tej Polnej nie zrobili za pierwszym razem, wszystko dobrze sie skonczylo, ale pylo pare sytuacji, do ktorych mialam watpliwosci. Specyficzny szpital, hierarchia bardzo zaznaczona. Generalnie znam go i ze strony pacjenta i personelu troche tez. W srodowisu tez nasluchalam sie roznych rzeczy, wielu super lekarzy odeszlo ostatnio. Lutycka od grudnia przeszla duza zmiane na plus- nowa kadra, nowy ordynator, remont chyba w trakcie, wiec moze warunki to nie hilton, ale to nie najwazniejsze. Sa w trakcie uzyskiwania 3 st referencyjności, wiec będą równo z Polna za jakiś czas. Pediatrzy mowia ze bardzo dobra neonatologia. Zbieram jeszcze wywiad swoimi drogami i sie troche waham. Moja gin mowi, ze mam wybor, gwarantuje mi "wsparcie" i tu i tu dosc solidne, i ze to moja decyzja, ale miedzy wierszami wskazuje na Lutycka. Nigdy wczesniej nie bralam pod uwage tego szpitala, wiedzialam,ze jest
.
Ale jesli Ty masz lekarza z Polnej i mowilas, ze to troche znajomy gin, mysle ze nie masz co sie obawiac. Moja gin w zadnym szpitalu nie pracuje, ale wiem, ze nie zostawi mnie na lodzie, cokolwiek wybiore, bo doskonale sobie zdaje sprawe jak to srodowisko wyglada od srodka.
Cabrera lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny, chyba postaram się z tymi ćwiczeniami, może jeszcze fiknie koziołka. Dziś już pół nocy mi się cesarka śniła, masakra.
Aga ni, my akurat w weekend byliśmy u znajomych, gdzie dziewczyna rodziła ze wskazania CC dwukrotnie, i mówiła, że modliła się po cichu, żeby urodzić wcześniej SN ale nie wyszło, bo dla niej CC to był koszmar, długo do siebie dochodzila itd., więc u mnie to.kolejna osoba, która CC wcale nie zachwala. No i też przez to mi się wcale to nie widzi, choć wiem, jak trudno mi było SN. Ale- teraz też kwestia, żeby jak najszybciej i w jak najlepszym stanie wrócić do domu dla mojej córki, więc chwilowo mam w d..czy na SN się znów namecze i będzie boleć i czy będę mdleć z bólu, byleby szybko stanąć na nogi i po dwóch dniach wyjść ze szpitala.
moni05, Aaga, aga_ni lubią tę wiadomość
-
To też powód dla którego ja mam nadzieje ze mój przystępuje z rośnieciem i uda się znów sn. Tu się wychodzi po 1 dobie. A w domu male dziecko też czeka i też chcę być z nim jak najszybciej. Zreszto co do bólu wiadomo sn nic fajnego wiem co mówię bo Gabe rodzilam 2,5 dnia i tylko pół dnia na zzo. Ale jednak wstałam po 2h i normalnie funkcjonowałam. Sn boli zanim masz dziecko, cc już jak masz dziecko i musisz się nim zająć. Moja bratowa do tej pory wspomina, że na żelaznej w Warszawie w nocy położne miały gdzieś przyjść i jej pomóc nawet wyjąć dziecko z łóżeczka do nakarmienia. Tu ci dziecko krzyczy tu cię ból paraliżuje. I weź bądź mądry.Jupik wrote:Dzięki dziewczyny, chyba postaram się z tymi ćwiczeniami, może jeszcze fiknie koziołka. Dziś już pół nocy mi się cesarka śniła, masakra.
Aga ni, my akurat w weekend byliśmy u znajomych, gdzie dziewczyna rodziła ze wskazania CC dwukrotnie, i mówiła, że modliła się po cichu, żeby urodzić wcześniej SN ale nie wyszło, bo dla niej CC to był koszmar, długo do siebie dochodzila itd., więc u mnie to.kolejna osoba, która CC wcale nie zachwala. No i też przez to mi się wcale to nie widzi, choć wiem, jak trudno mi było SN. Ale- teraz też kwestia, żeby jak najszybciej i w jak najlepszym stanie wrócić do domu dla mojej córki, więc chwilowo mam w d..czy na SN się znów namecze i będzie boleć i czy będę mdleć z bólu, byleby szybko stanąć na nogi i po dwóch dniach wyjść ze szpitala.
Jupik lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, co oznacza taki wynik posiewu z pochwy? "wyhodowano mikroflore fizjologiczną/kolonizującą błonę śluzową pochwy"?
-
emikey wrote:To tak jak u nas. Nie chcemy tych popularnych.
Gabriel jest 37 a Daniel 57. Ale patrząc na to, że mieszkają w UK to Gabriel jest 72 a Daniel 86.
A wy będziecie mieć Bartlomieja czy Bartosza?
Bartosza. I mi i mężowi ta wersja bardziej się podoba.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2019, 12:07
aga_ni lubi tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Uff, dzięki, tak długo czekałam na wynik, że już myślałam, że coś znaleźliKasiaP wrote:Olii,to znaczy że znaleźli tylko to co powinno tam być
czyli nie ma infekcji
-
Oli, to są te naturalne, „dobre bakterie, tak mi się wydaje. 😊 wszystko ok.
Kiniorek, nie marudź. Dobrze, ze tak się stało. Niech o Ciebie dbają tak, jak Ty o nich dbasz 😉
Sama pospalam troszkę.
Co do rodzenia to mi już tez wszystko jedno. Wczoraj będąc na tym bloku porodowym aż mnie zemdliło. Zaczęłam się bac strasznie. Nic fajnego, nie ważne która droga. Jak będzie trzeba to i te 4kg wypchane. Podejście mam jak Jupik. Chce urodzić i jak najszybciej wstać, być z rodzina z powrotem w domu.
U nas laktoterror znów niestety. Dostałam ulotkę, ze w szpitalu karmimy wyłącznie piersią. No i już zaliczyłam pogadankę ze szczegółowym wypytaniem ile czasu karmiłam pierwsze dziecko itd. Z powielaniem tych rzeczy o tym, ze dzieci karmione piersią są zdrowsze i MĄDRZEJSZE od innych dzieci, lepiej się uczą.
O ile planuje karmić tak czy siak, to była przesada trochę.Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Czyli tak jak u mnie na szkole rodzeniamoni05 wrote:Oli, to są te naturalne, „dobre bakterie, tak mi się wydaje. 😊 wszystko ok.
Kiniorek, nie marudź. Dobrze, ze tak się stało. Niech o Ciebie dbają tak, jak Ty o nich dbasz 😉
Sama pospalam troszkę.
Co do rodzenia to mi już tez wszystko jedno. Wczoraj będąc na tym bloku porodowym aż mnie zemdliło. Zaczęłam się bac strasznie. Nic fajnego, nie ważne która droga. Jak będzie trzeba to i te 4kg wypchane. Podejście mam jak Jupik. Chce urodzić i jak najszybciej wstać, być z rodzina z powrotem w domu.
U nas laktoterror znów niestety. Dostałam ulotkę, ze w szpitalu karmimy wyłącznie piersią. No i już zaliczyłam pogadankę ze szczegółowym wypytaniem ile czasu karmiłam pierwsze dziecko itd. Z powielaniem tych rzeczy o tym, ze dzieci karmione piersią są zdrowsze i MĄDRZEJSZE od innych dzieci, lepiej się uczą.
O ile planuje karmić tak czy siak, to była przesada trochę.
z tym, że dodali, że dzieci karmione piersią maja mniej problemów w nauce i szybciej znajdują pracę
czasami aż żal słuchać takich chorych rzeczy
Paulina
-
Moni masakra. Ja chyba bym powiedziała żeby wyszli i nie wracali z takimi tekstami. To widocznie moje dziecko dostało świadectwo z wyróżnieniem z powietrza a nie że swojej wiedzy... Ale durnoty... A co do spania to wiem, że chciał dobrze ale tak to się z obiadem nie wyrobiłam bo chciałam żeby zjadł zanim pojadą do szpitala. Później nie umiem się ogarnąć ze wszystkim co zaplanowałam... Lubię być ogarnięta póki Kasper ze szkoły nie wroci.

-
O to to! O pracy nie, ale o nauce oczywiście było... już odbębnione,, nie kłóciłem się i przytakiwałam. Bo w końcu to one mnie kłują i robią ktg...paulina2811 wrote:Czyli tak jak u mnie na szkole rodzenia
z tym, że dodali, że dzieci karmione piersią maja mniej problemów w nauce i szybciej znajdują pracę
czasami aż żal słuchać takich chorych rzeczyGrudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Heh z mego taki madrala, co to by było jakbym go dłużej cycem karmila.

Melduję się po wizycie. O dziwo lekarz nie mógł znaleźć grzybni ani bakterii. W sobotę wzięłam 1 globulke macmiror bo tyle mi zostało, więc może zafalszowalam wynik. Wpisał 8szt i kazał zużyć. Porozmawial że mną o porodzie, za 3 tygodnie zrobi USG żeby "zwazyć" Lile. Zobaczymy jak duże dziecko noszę i jak duża będzie główka.
Pocieszał że ewentualne kleszcze nie są takie straszne, ehh tym mnie nie przekonał. A bardzo chce rodzi SN. Cc nie biorę pod uwagę chyba że wyjdzie 4,5kg to już sama nie wiem.
I uwaga ważę 16kg więcej niż przed ciąża, jem racjonalnie, nie podjadam, jedyne słodycze to lody. A w ciągu ostatnich 3tygodni +3kg. To chyba efekt opuchniec.
Moje baleronki
mia4444 lubi tę wiadomość
-
U mnie nogi takie same dziśKonieczynka wrote:Heh z mego taki madrala, co to by było jakbym go dłużej cycem karmila.

Melduję się po wizycie. O dziwo lekarz nie mógł znaleźć grzybni ani bakterii. W sobotę wzięłam 1 globulke macmiror bo tyle mi zostało, więc może zafalszowalam wynik. Wpisał 8szt i kazał zużyć. Porozmawial że mną o porodzie, za 3 tygodnie zrobi USG żeby "zwazyć" Lile. Zobaczymy jak duże dziecko noszę i jak duża będzie główka.
Pocieszał że ewentualne kleszcze nie są takie straszne, ehh tym mnie nie przekonał. A bardzo chce rodzi SN. Cc nie biorę pod uwagę chyba że wyjdzie 4,5kg to już sama nie wiem.
I uwaga ważę 16kg więcej niż przed ciąża, jem racjonalnie, nie podjadam, jedyne słodycze to lody. A w ciągu ostatnich 3tygodni +3kg. To chyba efekt opuchniec.
Moje baleronki
a co do kleszczy to używa się ich u Was w szpitalu? W USK Białystok powiedzieli, że kleszczy się już się stosuje u nich od lat i ewentualne tylko vacuum
Paulina
-
To w tej kwestii musze pochwalic szpital w Gliwicach. Jak juz sie ma maluszka przy sobie to bardzo dbaja. Chodzi dorwdczyni, ppmaga we wszystkim nawet wlaczyc laktator, nie zmuszaja do karmienia piersia jedynie zachecaja, a jak ktoras ma problem to podaja mm i mowia jakie jest podawane. Podaja ile mleczka nalezy podawac czy to swojego czy mm. Polozne przychodza pytaja o samopoczucie. Nie ma parcia.
W kwestii imion jakos nie patrzylam czy popularne czy nie u nas jest Julianna czyli raczej nie zbyt czeste ale skrocona Julka to juz chyba na pierwszych miejscach w rankingu
Ja dzis dostalam smsa z przychodbi gdzie robilam gbs za znacznie zawyzona kase o tresci "wiem ze juz po czasie ale wynik w porzadku". Szkoda ze rodzilam wto czwartek i musieli mi podac antybiotyk
moni05 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, szyjka 2,5 cm to jest źle jak na 32 tc? Bo gin trochę kręciła nosem, kazała się oszczędzać. W miesiąc skróciła się z 4 do 2,5 cm
ostatnie dwa dni trochę chodziłam na spacerach w górach. Wydawało mi się, że trasa totalnie emerycka i krótka, a tu proszę...
-
Sam wymiar szyjki zły nie jest, ale mi dokładnie tak samo się skrocila w 3 tygodnie, z 4 cm na 2,8 cm. I alarmu może jeszcze nie wszczynała, ale kazała ograniczyc w miarę aktywność. A po wizycie w tydzień poszło z 2,8 cm na 1,5 cm plus odpadł czop. Takze tak jak gin mówi, lepiej się oszczędzaćsilent wrote:Dziewczyny, szyjka 2,5 cm to jest źle jak na 32 tc? Bo gin trochę kręciła nosem, kazała się oszczędzać. W miesiąc skróciła się z 4 do 2,5 cm
ostatnie dwa dni trochę chodziłam na spacerach w górach. Wydawało mi się, że trasa totalnie emerycka i krótka, a tu proszę...
silent lubi tę wiadomość










