Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Koniczynka kurde a moczenie w wodzie z solą nic nie daje?
Monia ja też nie lubię łóżek szpitalnych. W ogóle te materace są jakieś takie gumowe i skrzypią...
Mnie dzisiaj nerwy dały się we znaki. Jak się denerwuje, żeby nie myśleć, włącza mi się sprzątanie i nadmiar energii. Bo jak siedzę na dupie to za dużo myślę. K wrócił ze szpitala i mnie opierdzielil bo całe mieszkanie wysprztane... I pyta się po co? A ja w płacz. Rozpłakałam się jak małe dziecko z takim żalem, że tylko mnie przytulił. Nawarstwiło się wszystko. Szwagier, moja mama, zbliżający się porod, rozpoczęcie roku szkolnego, żal mi teściowej... Do tego włączyło mi się podjadanie że stresu. Co chwila coś miele... -
Kupiłam w zoologicznym te paski i nie zdążyłam użyć bo już przestało ze mnie lecieć cokolwiek 🤷🏻♀️ Więc mam nadzieję, że to nie były wody tylko po prostu śluz.
Ale już byłam przerażona, bo zaczęłam czuć co jakiś czas taki mocny ból okresowy i pleców, po chwili puszczał. Zastanawiałam się czy to skurcze, ale uznałam że skoro mam wątpliwości to wtedy to nie są skurcze. Teraz na szczęście przeszło. Może wyszła mi ta bieganina z rana.
ManiaM, ja widziałam. Po prostu szok co teraz lekarze są w stanie zrobić.. -
Moni oj tak. A to ktg to masakrami leżysz tyle czasu. Mnie to tak bolał bok aż paliło.
Co do łóżka to też miałam to nowe. Na pilota ale materac taki gumowy. Cały tyłek mokry od potu bo to nie przepuszcza powietrza. Masakra.
Maniam nie widziałam tego programu. Ale cuda robią. Chociaż ja mam co do tego inną wizję. Jakoś nie jestem w stanie sobie wyobrazić że dziecko nie pozna własnej matki. Ja mam schizy zeby mnie zabrakło a moja córka by została beze mnie. Aż mnie boli serce. Ja w takim wypadku chciałabym żeby nie stosować uporczywej terapii. Ale to tylko moje zdanie.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Olliiii wrote:Kupiłam w zoologicznym te paski i nie zdążyłam użyć bo już przestało ze mnie lecieć cokolwiek 🤷🏻♀️ Więc mam nadzieję, że to nie były wody tylko po prostu śluz.
Ale już byłam przerażona, bo zaczęłam czuć co jakiś czas taki mocny ból okresowy i pleców, po chwili puszczał. Zastanawiałam się czy to skurcze, ale uznałam że skoro mam wątpliwości to wtedy to nie są skurcze. Teraz na szczęście przeszło. Może wyszła mi ta bieganina z rana.
ManiaM, ja widziałam. Po prostu szok co teraz lekarze są w stanie zrobić..Paulina -
Udało mi się przepisać wizytę usg na jutro z przyszłego piątku, może dowiem się co z wodami, szyjką i przy okazji dowiem się czegoś o młodym. Nie czuję się jakoś gorzej, oddychać lżej chociaż brzuch się spina nawet jak idę do łazienki i z powrotem. Tak więc kciuki poproszę
na razie nie rodzę i tego się trzymajmy
KasiaP, Kookosowa, paulina2811, aga_ni, moni05, Cabrera, kasia1518, nuśka91, Jupik, wiktoriaa, mia4444 lubią tę wiadomość
-
emikey wrote:No i mój zwolnił z rośnieciem. Ulzylo mi bo już wisiała nade mną walka z nhs, cc i 5kg dziecko. Także dziś waży 3286. Waga docelowa 4kg co jestem w stanie zaakceptowac bez problemu. Przy Gabie 3455 plus kleszczach nawet nie drasnelam. Więc i 4kg przejdzie
do tego wrócił na siatki centylowe. Głowa która wcześniej była dużo poza siatka jest znów w siatce. Musiał mieć największy skok 3 tyg temu. Do tego ma długie włosy. Oddycha. Znaczy wiadomo nie tlenem. Ale na usg już widać że imituje mnie. Kiedy ja oddycham on też oddycha. Rusza mu się brzucho. Jego mięśnie kopiuja mnie w momencie oddechu także jest gotów by być urodzony. AFI mam 5,1 więc sporo wzrosło bo 3 tyg temu było 2,6. Nie znam się to norma?
Emikey to super wiadomości23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
sunshine03 wrote:Ja trochę nie ogarniam rzeczywistości, mniej się odzywałam, bo i srednio się czuję. Od paru dni doslownie mam straszne obrzęki, a dzisiaj zdecydowanie czułam się fatalnie
nie spałam pół nocy, bo raz, że totalnie mi niewygodnie z brzuchem , a dwa stresuję się tymi obrzękami
szczegolnie, że nie ma upałów, jest chłodno, a ja nawet w upały nie miałam nic spuchnięte!
naczytałam się, że jak po nocy nie schodzą to nie jest dobry objaw, a mi po nocy nic nie schodzi. Aż do teraz nie mialam żadnych opuchnięć ani obrzęków i oczywiście martwię się, że to zatrucie ciążowe ☹️ ciśnienie mierzyłam i jak wcześniej miałam mega niskie tak dzisiaj 125/95, więc to drugie zdecydowanie za wysokie
Jutro zrobię mocz i morfologię jeszcze.
Co do narzekań, w poniedziałek ciąża będzie donoszona, ale mówiąc szczerze mimo tych wszystkich dolegliwości to jestem trochę przerażona, że to JUŻ i nie chcę, żeby tak szybko bejbik opuszczał brzuszek 😂 nie czuję się jeszcze gotowa 😂 ale nie wiem kiedy będę
No ale więcej nie marudzęw weekend miałam babyshower i było bardzo fajnie! Poza tym odkrycie ciąży (szkoda, że dopiero teraz 😅) cin cin bezalkoholowy
jest godnym zamiennikiem prosecco, polecam!
Moni trzymam za Was mocno kciuki i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze! ♥️
Sunshine mam podobnie, tj najgorszy obrzęk zdecydowanie rano, potem w ciągu dnia się poprawia i na drugi dzień to samo. Najgorzej na dłoniach ale stopy tez kiepsko. Zgłaszałam to lekarce bo ciśnienie tez mialam wyższe niż ostatnio, ale powiedziała ze to normalne. Sprawdziła wyniki badanie moczu. Tak samo polozna, jak jej zapytałam na szkole rodzenia czy uznaje to za niepokojące kazała sprawdzać ciśnienie j przede wszystkim badanie moczu zrobic. U mnie wyniki ok. Lekarka mówiła żeby dużo pic, jeść białko i używać mało soli. Ale jeśli cokolwiek Cię niepokoi to oczywiście lepiej sprawdzić.
I ja tez odkryłam w weekend cin cin - pyszny!
sunshine03 lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Dziewczyny dzięki za komentarze dot imienia. Moim wymarzonym był Franciszek ale sama mam na imię Agnieszka j nienawidziłam tego jak to jest popularne imię. I dlatego pewnie wybierzemy/wylosujemy z tych dwóch: Władysław albo Beniamin.
Kompletuje ostatnie rzeczy i zastanawiałam się czy warto już kupować laktator. Jeśli będę karmić kupię pewnie jakiś lepszy elektryczny, ale ze nie wiem jak to będzie uznałam ze może na początek wystarczy ręczny. Chciałam jakoś tani i akurat wczoraj w lidlu kupiłam, za 29,9 (w przecenie z 69,9). Nie mam pojęcia czy to dobry zakup i czy warto coś takiego taniego w ogóle kupować ale daje znać jakby któraś potrzebowala.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Nadrabiam cały dzień:
Kkkaarr mój Aleksander w czołówce :d no ale wybierała Pola a to zobowiązuje
Macie racje,końcówka lekka nie jest,ale to magiczne 37 tygodni to jednak po "coś" jest więc zaciskamy zęby i nogi i cieszymy się po tym czasie (i narzekamy jeszcze więcej legalnie! )
Aga mi się podoba bardziej Franek
Moni i Jupik ja tak samo. Tzn.jestem nastawiona na ekspres poród naturalny,ale najbardziej mi zależy na zdrowiu dziecka i by jak najszybciej wrócić do moich.
Moni Kochana ale jak to wyłącznie? Ja ryczałam jak w 2 dobie musiałam poprosić o mm to fakt,ale zdarza się tak,że nawet mimo miliona starań to trzeba podać.. A nasz szpital tez bardzo na wszystko naturalne nastawiony.
Koniczynka u nas jest coś takiego (nazwa mi wyleciała teraz) że wysysa dziecko gdy nie można już przeć/ są problemy a na cc jest za późno. Brzmi przerażająco.
Silent ja z Polą taką miałam na tym etapie, na swoim obecnym już 1,5 cm. Lekarka cały czas mówiła,że jest ok, ja do 2 tyg.przed porodem jeszcze jezdziłam na uczelnie i praktyki,urodziłam w terminie
Kalcia na którą wizyta? ja czwartek na 9:00
i też mnie nosi
Emikey gratuluje wizytydobrze,że zwolniło,ładna waga
Japonka kciuki już dzisiaj!
Mnie pożarły dzisiaj jakieś komary/meszki ;/ nawet na tyłku mam banie... coś na to sprawdzonego można?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2019, 21:12
-
A propos imion to GUS opublikował listę za pierwsze półrocze 2019 - nasze jest na 14 miejscu
https://dane.gov.pl/dataset/219,imiona-nadawane-dzieciom-w-polsce/resource/19065
moni05, aga_ni, Cabrera lubią tę wiadomość
-
kalcia wrote:Przedszkolanka ja mam na 12.20 i tez mnie nosi, no to pewnie ostatnie usg przed porodem- idę do tego prywatnego, na NFZ już mam limit wykorzystany
-
Ja już bym chyba wolała, żeby ta szyjka powoli się skracała jak z Kosia, bo to zwiastuje szybszy poród
nie jestem za tym, żeby od razu jechać do szpitala, no w szpitalu wszystko idzie wolniej, niż w domu- chociaż wiadomo ze roznie bywa
10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
24 lata -
Ja właśnie z ciekawości czytałam co przyspiesza poród. Jak 8lat temu chciałam kilka dni przed terminem coś zacząć robić to wyczytałam że seks, schody, sutki, herbata z malin i jakiś olejek na przeczysczenie :p
A dzisiaj wyczytałam jeszcze że masturbacja, 7-8 krążków ananasa świeżego, śliwki suszone i olej z wiesiołka a nawet sok z buraka :p no co rusz coś ma wywołać ale chyba to nie jest zbyt skuteczne. U mnie ruszył seks i mój jak sobie o tym przypomniał to wprowadził celibat xD -
Ja już tez mam powoli odstawiać w połowie przyszłego tygodnia magnez i dupka... ale nie wiem jak z tym magnezem, bo mam straszne skurcze łydek bez niego 😕
Na pewno podają tu mieszankę jeśli jest konieczność. Ale wcześniej ponoć potrafią zrobić niezła sieczkę z głowy. Przecież to nie pomaga takiej młodej mamie dojść do siebie i ona ze stresu już tego pokarmu nie produkuje...Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019