X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2019, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2021, 22:28

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 7 września 2019, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr wrote:
    Raaaany, pisalam teraz Saaarze o tym piciu i tak strasznie wrocil do mnoe mnoe ten caly horror, ktory rok temu o tej porze juz sie zaczynal, tylko jeszcze o tym nie wiedzielismy. Rok temu od poczatku wrzesnia Borys przestal spac, dzis wiemy ze go bolalo, wtedy nie bylo wiadomo o co chodzi. 17.09 uslyszelismy wyrok, 18.09 operacja ratujaca zycie i poczatek naszych dlugich tygodni spedzonych w szpitalu. Walka, pot, strach, wycienczenie i niekonczace sie lzy kazdego dnoa... siedze i rycze i nie moge uwierzyc, ze przed sekunda ubralam go, bo zapragnal pojechac na rowerze do sklepu po 'bułę' na kolacje. Nigdy nikomu, nawet największemu wrogowi nie życzę ciężkiej choroby własnego dziecka
    kkkaaarrr już będzie dobrze. Wiele przeszliscie - silna kobieta jesteś ❤ Trzymam kciuki żeby już zawsze było dobrze.

    Ja planuje już po drugim porodzie zapytać swojego onkologa, w jaki sposób od małego mogę kontrolować swoje dzieci. Na szczęście Zosia ma karnacje ciemną po mężu, pieprzykow nie powinna mieć dużo, ale ciągle mam w głowie to że czerniak jest dziedziczy i chciałabym od małego mieć dziewczyny pod kontrolą. Choć nieraz nie przewidzimy pewnych rzeczy albo dzieją się wcześniej niż my zaczniemy działać.

    kkkaaarrr lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • XYZ89 Ekspertka
    Postów: 125 135

    Wysłany: 7 września 2019, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    brunetka91 wrote:
    Ja też chcę tu w miejskim rodzic. Ale wiecie co się dowiedziałam? Normalnie jakąś plaga rodzacych tutaj. Nie ma miejsc na patologii, bo przecież leżałam na korytarzu, na porodowce też nie 🤦‍♀️ Jedna wczoraj zabrali na górę, nie było miejsca i chcieli ja z powrotem przyprowadzic, ale ze wyszło, że ma mało wód to jednak została. A jedna tu do miejskiego przyjechała po 10 godzinach czekania w Bizielu, gdzie też pełna porodowka była 🤦‍♀️😳


    No niby to efekt ciąż po Sylwestrze :) zawsze wrzesień/październik oblegany :P

  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 7 września 2019, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny bać się? Leżałam na lewym boku. Dwa razy złapało mnie mocno spięcie i pociągnęło od krzyża do podbrzusza. A wstając do łazienki to myślałam że się posikam z bolu. Normalnie się popłakałam tak mnie złapało... Idę pod prysznic cieplejszy. A jak się będzie powtarzać to chyba IP :(

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 7 września 2019, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia1518 my na ten sam termin się szykujemy i ja też daleko w polu ze wszystkim. O torbie ani myślę już pakować, ale cały plan działania mam w głowie😊 Dziewczyny we wrześniu zawsze porodówki pękają w szwach bo to się rodzą dzieci świąteczne i sylwestrowe 😁 Takze wszedzie jest tłum!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2019, 20:59

    kasia1518 lubi tę wiadomość

  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 945

    Wysłany: 7 września 2019, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brunetka szpitale u was przepełnione, bo Toruń jeździ tam rodzić ;p

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 7 września 2019, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brunetka ale to wszędzie. U nas tez było apogeum. Od 1 w nocy to jakby ktoś worek rozwiązał. Mnie właśnie dlatego puścili bo brak miejsc a nic sie nie działo takiego zeby trzymac na siłę.

    Kkkaaarrr nigdy nie chciałabym czuc tego co wy w ten rok. Ale synek silny i oby już nigdy nie chorował.

    kkkaaarrr lubi tę wiadomość


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 7 września 2019, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    XYZ89 wrote:
    No niby to efekt ciąż po Sylwestrze :) zawsze wrzesień/październik oblegany :P
    Listopad też bo walentynki :D

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • silent Autorytet
    Postów: 512 429

    Wysłany: 7 września 2019, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki, u mnie dziś armagedon, odgruzowuję mieszkanie, żeby zrobic miejsce na nowego lokatora i akcesoria :)

    Jak zwykle kciuki za szpitalne dziewczyny. I za nas wszystkie!

    Widziałam, ze przewinął się temat szlafroków :) Ja przy pierwszym synu kupiłam szlafrok ciążowy Dobranocka - polecam. Jest po prostu ładny, nadaje się po ciąży. Wiedziałam, ze w połogu pewnie często będę chodzić w szlafroku, a zależało mi na tym żeby nie wyglądać dzień w dzień jak ostatnia sierota w tym grubym puchatym szlafroku i kapciach, bardziej dla siebie chciałam się dobrze czuć z moim imagem. A ten jest wygodny, ale i ładny, pakuję do torby. https://imged.pl/szlafrok-takze-ciazowy-dobranocka-s-3-2366293.html .

    Milanka lubi tę wiadomość

    3uqruv0.png
  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 7 września 2019, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Wam ☺️

    kkkaaarrr całe szczęście, wygraliście ❤️ już zawsze będziecie niezniszczalni ☺️

    nova współczuję sytuacji rodzinnej i to na końcu ciąży... eh ja bym z moim teściem pod jednym dachem nie wytrzymała w życiu. A też bardzo pomaga w budowie i już mnie ciary przechodzą jak pomyślę że pewnie w przyszłości będzie wiecznie granie na emocjach żeby im pomagać totalnie we wszystkim bo oni nam pomagali przy budowie a nawet się o to nie prosiliśmy 😑

    Pola no przywieź już te dzidziusie ze szpitala, ile można cekać 😂

    Kiniorek Ty się martwisz czy coś pamiętasz z pierwszego dziecka a nas tu od groma co będą mieć pierwsze i muszą przeżyć x) Daj znać czy ból minął i czy jedziesz na ip. Oby było dobrze ❤️

    Oliii ja dostałam zastrzyki na rozwój płóc ale nie zamierzam rodzić ani siedzieć w szpitalu do końca x) to się dostaje w razie W. Jak wszystko już jest opanowane to wychodzi się do domu.

    Milanka ja mam cienki szlafrok i przydaje się żeby wyjść gdzieś na korytarz a być bardziej zakrytym.

    Milanka, pOla34, kkkaaarrr lubią tę wiadomość

  • ManiaM Autorytet
    Postów: 588 569

    Wysłany: 7 września 2019, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ratunku!

    Dziewczyny, oprócz zaparcia to dziś wyskoczyły 2 hemoroidy , co mogę za maść stosować? Bo od tej położnej która się zmieniła to nic się dowiedzieć nie mogę.


    oar843r8hxms7jm7.png
  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 7 września 2019, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ManiaM ja stosuję czopki Hemorectal na noc. Nic innego podobno w ciąży nie można...z zaparciami nie mam problemu na szczęście

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2019, 21:40

  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 7 września 2019, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nuska x) po tylu latach to jakbym miała pierwsze hehe. Na razie po prysznicu, nospie, magnezie plecy przeszły. Jeszcze brzuch lekko się stawia. Zobaczymy
    Mój to już w gotowości a ja pod prysznicem z bólem jeszcze się ogolilam na dole... Na razie nawet nie chce myśleć o tym, ze mogłabym z tym rozejściem rodzić naturalnie... Chyba bym się bała że mnie porozrywa...

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • ManiaM Autorytet
    Postów: 588 569

    Wysłany: 7 września 2019, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde serio tylko czapek? Liczyłam na maść 😱😅


    oar843r8hxms7jm7.png
  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 7 września 2019, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ManiaM wrote:
    Kurde serio tylko czapek? Liczyłam na maść 😱😅
    Można się przyzwyczaić😅

  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 7 września 2019, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mania nie pocieszę cię. Mi hemoroid wyszedł od parcia przy porodzie z Gaba. Żadne maści ani inne leki nie pomogły. Pomógł czas i chłodne okłady. Po jakichś 4-5 dniach ból przeszedł a po ok 2-3 tyg hemoroid się schował. Odezwał się 2 razy w tej ciąży i tak samo nic nie pomogło tylko czas. Zauważyłam też że od maści jest gorzej. Im tam jest bardziej mokro tym dłużej się goi. Dlatego czesto w ciągu dnia przemywalam wacikiem nasaczonym zimna woda a potem drugim do sucha. I mimo, że pierwsze dni są irytujące to warto pamiętać, że to minie :)

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 7 września 2019, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja kolejny dzień w szpitalu. Noc była fatalna, bałam się że zahaczę o coś wenflonem i spałam może 2-3h 😐 ale dziś już poprosiłam, żeby dali mi gaze i opaskę z siatki żeby przykryć ten wenflon na czas jak nie mam kroplówki i powinno być bardziej komfortowo.

    Mania omg co to za kroplówka 24h? 😨 jak mi leci 3h to mnie szlag trafia i sobie kręce żeby szybciej kapało 😂

    Ja ogólnie jestem bardzo zadowolona z opieki i warunków u mnie. Pielęgniarki chodzą i doglądają cały czas. Dzień wygląda tak, że rano przed 6 jest mierzenie ciśnienia, temperatury i szybki podgląd tętna dziecka. Potem o 7 śniadanie i tabsy. O 8 kroplówa i ktg. O 12 obiad i szybki podgląd tętna dziecka. O 16 kolejne ktg. O 17 kolacja i tabsy. O 20 obchód i kroplówa. Potem jeszcze koło północy mierzenie ciśnienia, temperatury i szybki podgląd tętna dziecka.

    Poza tym wszystkim cały czas chodzą np przy ktg patrzeć czy dobrze się zapisuje. To pisze tak jakby kogoś interesowało jak to wygląda u mnie☺️

    A co u mnie to tyle, że dostaję właśnie te kroplówki z magnezem, luteine i jeszcze jakieś inne wyciszające. Na ktg niestety piszą się skurcze których nie czuje. Dziś rano np w pół godziny było ok 10 skurczy - 5 małych i 5 takich ok 70-80. Poza tym krwawienia nie ma. W pon będę mieć chyba usg i badanie na fotelu. I to wszystko + zbiór zapisów z ktg raczej zdecyduje czy wychodzę czy nie.

    Powiedzcie mi... Jak to jest jeżeli chciałabym wypisać się na żądanie? Czy są jakieś prawne konsekwencje? Czy mogą mi potem odmówić pomocy? 😐 Chociaż jutro to chyba nawet niemożliwe ze względu na niedzielę. Ale w pon zależało by mi żeby wyjść przed południem a nie wieczorem. Ogólnie niestety mam do załatwienia taką mega ważną sprawę do wtorku, że nie mogę być za bardzo w szpitalu. Jeżeli nie będzie mi się działo nic nowego to bardzo zależy mi na wyjściu. Potem mogę wracać ale naprawdę mam do załatwienia sprawę życia i śmierci dlatego napiszcie mi jak to wygląda z tymi wypisami na żądanie.

    W ogóle jest też tak, że szpital dostaje kasę za pacjenta jeżeli leży równe 3 doby, dlatego trzymają co najmniej tyle.

  • pOla34 Autorytet
    Postów: 381 396

    Wysłany: 7 września 2019, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarra tak jak dziewczyny pisza, jak byl taki maly bazowalismy na mleku, w koncu to plyn, moj byl bardzo mleczny , wiec nie bylo problemu, moze tez byc woda lyzeczka, strzykawka jak juz bardzo ciezko, moze jakis nowu kubek =, bidon, moj w tym wieku zaczynal ogarniac lovi 360 i bidony skip hop. Po troszeczku, po lyzeczce i bedzie dobrze. Zobaczysz, ze jureo juz bedzie lepszy dzien, podstawa to nebulizacje. Chyba, ze to ucho sie rozwinie, musisz obserwowac, moze byc jako powiklanie po zapaleniu krtani.
    A kiedy bedzie pelnia w tym miesiacu, wtedy tez wszystkie sory pelne, nie mowiac o porodowkach :P, trzeba spfrawdzic.
    Karrrr duzo [rzeszliscie, teraz bedzie juz tylko dobrze, starczy tych stresow.
    Chcialam oglosic wszem i wobec, ze mimo, ze dotad zachowywalam zimna krew, spakowalam dzisiaj do konca walizke, lozeczka stoja, przewijak tez. Chata mniej wiecej ogarnieta, w przyszlym tygodniu przyjdzie moja pani i umyje wszystko od gory do dolu z oknami,lazienkami, kafelkami, frontami, lampami etc.
    Jutro od rana nadrabiam zalegle papiery, ktore musze oddac do roboty i juz tylko bede spokojnie ogladac seriale :P.
    Mam nadzieje, ze ten przyplyw energii i pelna mobilizacja nie zwiastuje niczego, bo jeszcze tydzien, a najlepiej dwa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2019, 22:54

    nuśka91, Cabrera lubią tę wiadomość

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 7 września 2019, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga niestety muszę potwierdzić te informacje które otrzymałaś.

    Mi się nie udało karmić piersią- w szpitalu kilka razy robiliśmy próby ale za każdym razem Zosi bardzo szybko spadała saturacja- był to dla niej za duży wysiłek. Nawet ostatniego dnia kiedy wychodziła do domu - w szpitalu mi powiedzieli żebym spróbowała za ok 3tyg w domu. Próbowałam, mimo że bardzo się bałam, bo już w domu nie było sprzętu który sprawdza tętno dziecka, nawet ze 2 podejścia robiłam, ale mała ciumkała- lizała pierś i po minucie już nie chciała- odwracala głowę. Więc u mnie było kpi- tylko krótko. Po ok 5tyg zaczęlo być coraz mniej pokarmu- mimo że piłam różne wspomagacze, sciagałam co 2.5-3 godziny metoda 7-5-3 i po 6tyg musiałam wprowadzić mm.

    Mi nie kazali kontrolować ile je, choć przy ściąganiu wiedziałam doskonale. Zosia przybierała ładnie do 6kg ( czyli potroiła wagę urodzeniowa) A potem już się zatrzymało i słaby ten przyrost jest tzn mieści się w granicach norm, ale ma 13mc i waży ok 8kg , ale jest długa bo już nosi rozmiar 86 A spodnie to już czasami 92 - drobna i długa, ale zdrowa to najważniejsze.

    Trzymam kciuki żeby jednak udało Ci się kp, choć ja teraz przy tej ciąży tego obawiam się najbardziej - tzn tego że nie będę umiała przystawiac, ale i tak będę robić wszystko żeby to kp było.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • pOla34 Autorytet
    Postów: 381 396

    Wysłany: 7 września 2019, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nuśka tak naprawde na zadanie mozesz wypisac sie chocby teraz, dzien tygodnia albo godzina nie stanowi problemu. Nie zamyka to ansolutnie drzwi na potem, musza przyjac Cie z powrotem jak cos sie dzieje bez laski.
    Teoretycznie nie ma przepustek, ale praktycznie czasem sie cos takiego robi. Musialabys porozmawiac z lekarzem, wytlumaczyc, ze masz wazna sprawe, ktora musisz zalatwic, i moze Ci pozwola wyjsci i wrocic. My czasem na to idziemy w wyjatkowych sytuacjach. Moze zapytaj tez o taka opcje, czasem szczsera rozmowa duzo daje.
    Ale czy to rozsadne wypisywac sie, jak cos tam jednak sie dzieje, nie boisz sie ?
    AAGA nie ma reguly z tym kp, nie nastawiaj sie zle, wcale nie musi sie nie udac, spokojnie, moze nie od razu, na pewno bedzie wymagalo to duzo wysilku z Twojej strony ale jak jestes zdeterminowana to walcz. Znajdz, juz moze nawet teraz rzetelna CDL w Twojej okolicy, moze konsultacja neurologopedy tez sie przyda- zobaczysz, kontakty juz bym szukala, zebym miec gotowe na wyjscie do domu. Jest wiele mozliwosci.
    Ja tez wiem, ze bedzie trudno, ale zamierzam chociaz sprobowac, wykorzystac wszelkie mozliwe sposoby, jak sie uda to super, jak nie to trudno, mama kpi czy karmiaca mm to tak samo dobra mama. Trzymam kciuki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2019, 22:55

‹‹ 1100 1101 1102 1103 1104 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ