X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 11 września 2019, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pOla34 wrote:
    emikey to to bardziej taka weekendowa, wyjazdowa niz typowo wozkowa
    Tak,to absolutnie nie jest wozkowa;)

    pOla34 lubi tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 11 września 2019, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od początku mi wkładają, że łagodna w przebiegu gestoza nie jest wskazaniem do hospitalizacji ani przeciwwskazaniem do SN. 😉 ba, przestali mówić nawet o wywoływaniu porodu. Wiec chciałabym wiedzieć jaki jest plan na mnie, bo generalnie nie podoba mi się takie bycie tutaj bez żadnych informacji.
    I Ammarylis, kochana, ja się nie obrażam. Tylko po prostu sami mącą...

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 11 września 2019, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj myślałam że dziś mi przyjdzie jechać na ip- dostałam tak silnych bóli że nie mogłam dojść do łazienki- trwało to z 10 min - obstawiam skrócenie szyjki - albo coś z jelitami choć bolało bardzo nisko, ale przeszli mi jak się załatwiłam- wizytę mam za 9 dni więc póki co nic z tym nie robię- chyba że się powtórzy. Mąż się przestraszył- kazał cały dzień leżeć, ale mieliśmy umówione spotkanie z panią od projektu ogrodu i chvuslsm jechać- dobrze zrobiłam bo jakby pojechał sam to trzeba by było drugi raz je organizować. Mała się rusza to najważniejsze. Martwi mnie to że nie mam wszystkiego wyprasowanego, choć komplety na wyjście w rozm 50, 56, 62 - wczoraj przygotowałam i w torebki strunowe spakowałam ( więcej nie biorę bo szpital zapewnia ubranka) i niestety koniec noszenia mojej Zosi na rękach- nie mogę nawet 10m bo łapie mnie ten ból- bardzo mi to utrudni bo ona tylko raczkuje- także znieść/ wnieść na piętro trzeba no i do kąpania też włożyć do wanny A mąż nie zawsze jest - ehh ciężki czas będzie.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Aguuula;2525 Autorytet
    Postów: 1157 1239

    Wysłany: 11 września 2019, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co myslicie o tych darmowych pieluszkach z aplikacji rossman? Odpakowałam je i to są te, których położna nam nie polecała bo mowiła, ze ta siateczka przykleja się do pupy i powoduje odparzenia... wiadomo że każde dziecko inne. Nie wiem. W każdym bądź razie ja do szpitala spakowałam Pampersy 1ki te zwykłe zielone i kilka sztuk Dadów. Te zoztawię 'na próbę' do domu.
    Ps. Ile dni trzymią po cc w szpitalu jeśli wszystko z mamą i dzieckiem jest ok?

    Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
    Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
    4xIUI :( ,3x transfer :( ,1x crio :( ,1x transfer -biochemiczna :( , 1x crio :), drugi crio :)
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 11 września 2019, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wszystko zależy od szpitala. Bo tam gdzie idę to jest 4dni 3 doby. Gdzie przychodzę w piątek a wychodzę w poniedziałek. A znajoma poszła do innego w pt i w niedzielę rano ja wypuscili. Dla mnie to trochę za wcześnie o ten dzień.

    Ale mam humor z dupy... Poszłam się zdrzemnąć. Może z godzinę się udało ale wstałam lewa nogą. Na pocieszenie zrobiłam sobie kisiel do kubka i wcinam ;]

    Aguuula;2525 lubi tę wiadomość

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1354

    Wysłany: 11 września 2019, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguuula;2525 wrote:
    Dziewczyny co myslicie o tych darmowych pieluszkach z aplikacji rossman? Odpakowałam je i to są te, których położna nam nie polecała bo mowiła, ze ta siateczka przykleja się do pupy i powoduje odparzenia... wiadomo że każde dziecko inne. Nie wiem. W każdym bądź razie ja do szpitala spakowałam Pampersy 1ki te zwykłe zielone i kilka sztuk Dadów. Te zoztawię 'na próbę' do domu.
    Ps. Ile dni trzymią po cc w szpitalu jeśli wszystko z mamą i dzieckiem jest ok?

    3doby,po SN 2. Chyba że żółtaczka lub inne komplikacje.

    Ja też wzięłam do szpitala zwykle 1. A ta paczkę Pampersow mam w domu. Zawsze można założyć na dzień i stosować na zmianę.
    Do tego ja stosowałam linomag zielony i nigdy z synem nie miałam problemu z odparzeniem mimo silnego AZS. Kiedyś mu się pupa odparzyla ale to zasługa teściowej. Wtedy maka ziemniaczana się ratowalismy.

    Kasia uważaj na siebie. Może faktycznie coś z jelitmi skoro po wypróżnieniu przeszło. I podziwiam mamy które mają rok po roku maleństwo. Z takim roczniakiem nie pogadasz, nie wytłumaczysz że mama zmęczona czy że ja brzuszek boli.
    Mój to już sam się ogarnia, do wanny wejdzie i wyjdzie. Inna bajka.

    Pola ty masz syna w wieku mojego. Cieszy się na rodzeństwo? Bo mój początkowo płakał jak się dowiedziel że nie chce dzidziusia. Potem było jakoś tak przed zaśnięciem że prosił :mamo powiedz ze nie będzie dzidzi. Potem jakoś przywykl do brzucha. Kupiłam mu książeczki kici kocia ma braciszka nunusia. I druga czekamy na rodzeństwo czy jakoś tak. I dużo mu tłumaczyłam. Powtarzam że zawsze będziemy go kochać a on będzie starszym bratem itp Ale boję się jak to będzie.
    I ty masz tydzień w domku jeszcze. To planowane cięcie wyjdzie w 36tygodniu u Ciebie?

    Wlasnie wyszli od nas goście. Moi dziadkowie, oboje po 90lat. Ale się ciężko z nimi rozmawia. Starość Panu Bogu nie wyszła. Pamięć nie ta, babcia np zapomina imienia mego taty a swego syna. Bardzo to przykre. :( tata musi ją prowadzić pod rękę bo i nogi nie chcą chodzić. Ale fizycznie oboje trzymają się jak na swój wiek dobrze. Tylko psychika siada.

    Maz kupił 1kg twarogu. I chcąc nie chcąc trzeba coś z tym zrobić... Zbieram siły na naleśniki

    Aguuula;2525, kasia1518 lubią tę wiadomość

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 11 września 2019, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam dzisiaj na wizycie no i w sumie mam średnie wieści. Szyjka niby
    Trzyma cokolwiek to znaczy, ale rozwarcie mam na 1cm... Dodatkowo wysoka
    Ilość lekocytow, więc znowu mam kilka badań do powtórzenia 😐
    Julia też w sumie słabo przybiera, waży 1800g. Przez tydzień przybrała
    200g, a to niby w normie, ale za 2 tygodnie mam kolejne USG.

    Z zaleceń mam niby się oszczędzac, ale wydaje mi się to mało prawdopodobne
    Z jedzącym stałe 2.5 latkiem ... 🙄
    Eh to tyle z nowości ...

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 11 września 2019, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka szkoda starszy ludzi. Mnie brakuje bardzo babci. Miałam ukochaną od strony mamy. Bo od strony taty taki słaby kontakt mimo tego że w jednym mieście. Ale już żadni się nie ostali.

    A co do twarogu. To może serniczek? Albo jakaś pasta? :)

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 11 września 2019, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karooo 200g w tydzień to słabo? Wydaje mi się, ze zupełnie w normie. To dobra wiadomość ze szyjka trzyma. Mam nadzieje ze wszystko dobrze Ci wyjdzie w powtórzonych badaniach.

    A ja czekam na wizytę, teoretycznie o 16:15. Zawsze jak czekam do lekarza dłużej niż godzinę włącza mi się trauma całych weekendów spędzanych w klinice niepłodności. Tam czasem spędzaliśmy po 5 godzin, często w niedziele. Jak się cieszę ze to już za mną, ale jednak gdzieś mi to w psychice siedzi, to były trudne lata.

    Bardzo jestem ciekawa ile kropek przybrał na wadze przez ostatnie 2 tygodnie i w ogóle co u niego słychać :) nadal nie wybraliśmy imienia wiec roboczo jest kropek.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 11 września 2019, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już była nasza kolej ale przyszła para z noworodkiem płaczącym. Nie wiem po co zabierać noworodka do ginekologa, zwłaszcza że są oboje rodzic, pogoda ładna, ojciec mógł zabrać dziecko na spacer a mam do lekarza. No ale przyszli, dziecko płacze caly czas mamie na rękach, wiec ich wpuściliśmy przed nas. Wiec jeszcze z 40 minut posiedzimy.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 11 września 2019, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_ni ja w sumie nawet nie wiem z jaką waga będzie przychodzić na świat mały :) nie usłyszałam szacunkowej ani razu. Trzymam się tego co miał w zeszłym tyg 3100. Pewnie duży nie będzie. Jakoś tak czuję że będzie jakieś 3350 i może 54cm ;) tak wróżę sobie.

    Karoo no akurat 200 to prawidłowo w tydzien, bierz pod uwagę te widełki bledu, jak szyjka trzyma to też dobrze, a co do rozwarcia, to miałam mniej wiecej w Twoim tygodniu (tyle że z Kasprem) na 2cm i szyjkę na 1.5cm skrocona, więc nie ma źle. No ale nie miałam malucha na stanie :)

    Mój się mnie pyta co ja zła jestem. No mam lekkiego focha. Jechał po pracy i chciałam żeby mi wynik odebrał, żebym już jutro latać nie musiała. To zapomniał. Tupnelam noga, nic nie powiedziałam i poszłam sama. Ledwo doszlam ale dobrze mi zrobiło świeże powietrze. Chociaż 15min. Mimo że z fochem ... ;) A ten niech myśli o co fucze :p

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 11 września 2019, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To,że przybrała 200g w tydzień to oki, tylko to,że waży 1800g w 33 tygodniu
    To podobno już słabiej 🤷
    Ja z Jasiem też chodziłam ponad 2 tygodnie z takim rozwarciem i że zgładzona
    Szyjka no, ale to było już pod koniec 😉
    Śmieje się,że panna zrobi też psikusa i wyjdzie w końcu po terminie 😉

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 11 września 2019, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Już była nasza kolej ale przyszła para z noworodkiem płaczącym. Nie wiem po co zabierać noworodka do ginekologa, zwłaszcza że są oboje rodzic, pogoda ładna, ojciec mógł zabrać dziecko na spacer a mam do lekarza. No ale przyszli, dziecko płacze caly czas mamie na rękach, wiec ich wpuściliśmy przed nas. Wiec jeszcze z 40 minut posiedzimy.
    Bo czasami ludzie są bardzo nie w porządku, może przykład z trochę innej sytuacji ale też o malych dzieciach. Pracuje w urzędzie, przychodzi małżeństwo z 1,5 rocznym dzieckiem załatwić sprawę. Sprawa dotyczy jednego z rodziców. Ale wchodzą we 2 z dzieckiem. Dziecko płacze a oni jakby nie słyszeli. I jeszcze:zobacz jaki Pani ma fajny długopis, idź może da ci potrsymac, widzi Pani jak ładnie chodzi nasz maluszek? I maluszek wchodzi prawie nam za biuro i naokoło siebie rozrzuca co ma pod ręką. Rozumiem kiedy nie ma się z kim zostawić dziecka ale czasami rodzice chcą żeby było w centrum uwagi w każdej możliwej sytuacji

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2019, 17:58

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 11 września 2019, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguuula;2525 wrote:
    Dziewczyny co myslicie o tych darmowych pieluszkach z aplikacji rossman? Odpakowałam je i to są te, których położna nam nie polecała bo mowiła, ze ta siateczka przykleja się do pupy i powoduje odparzenia... wiadomo że każde dziecko inne. Nie wiem. W każdym bądź razie ja do szpitala spakowałam Pampersy 1ki te zwykłe zielone i kilka sztuk Dadów. Te zoztawię 'na próbę' do domu.
    Ps. Ile dni trzymią po cc w szpitalu jeśli wszystko z mamą i dzieckiem jest ok?
    A to sa pampers premium care? Bo jak tak to ja jestem bardzo zadowolona- stosuje 13mc i nic się nie dzieje. Na noc jak założę to wystarczy mimo że rano dość mocno nasikane. Nic nie przemaka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2019, 18:37

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • _nova Autorytet
    Postów: 351 405

    Wysłany: 11 września 2019, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduję się po wizycie. Mój lekarz już oficjalnie mi powiedział, że mam się nie nastawiać, że dotrwam do terminu. Obstawił mnie dodatkowo duphastonem. Do tego luteina. Mam to brać do 37tc, czyli jeszcze troszkę ponad tydzień. Zgłosiłam mu ten ból spojenia. Powiedział, że to pewnie więzadła, bo jakby mi się faktycznie rozeszło spojenie, to bym kroku nie zrobiła.vdostalam jakieś tabletki na kości. Mam unikać chodzenia po schodach i najlepiej chodzenia w ogóle, ale przy roczniaku to trochę nierealne. Teraz jeszcze mąż jest w domu, ale od poniedziałku wraca do pracy, więc zobaczymy, jak będzie. W sobotę idziemy na urodziny szwagra, a w niedzielę na roczek chrześniaka. Na obu imprezach zamierzam się ulokować w dobrym miejscu i tylko siedzieć, a w razie potrzeby się i położę. Jakoś cały czas niby wiedziałam, że tym razem też urodzę wcześniej, ale dopiero jak to usłyszałam, to doszło do mnie, że to już tuż, tuż! Chciałabym urodzić najwcześniej za równe dwa tygodnie.

    ManiaM, kasia1518, Cabrera, Dominika32, moni05, Kookosowa, Jupik, japonka lubią tę wiadomość

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 11 września 2019, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Karooo 200g w tydzień to słabo? Wydaje mi się, ze zupełnie w normie. To dobra wiadomość ze szyjka trzyma. Mam nadzieje ze wszystko dobrze Ci wyjdzie w powtórzonych badaniach.

    A ja czekam na wizytę, teoretycznie o 16:15. Zawsze jak czekam do lekarza dłużej niż godzinę włącza mi się trauma całych weekendów spędzanych w klinice niepłodności. Tam czasem spędzaliśmy po 5 godzin, często w niedziele. Jak się cieszę ze to już za mną, ale jednak gdzieś mi to w psychice siedzi, to były trudne lata.

    Bardzo jestem ciekawa ile kropek przybrał na wadze przez ostatnie 2 tygodnie i w ogóle co u niego słychać :) nadal nie wybraliśmy imienia wiec roboczo jest kropek.
    My też nie podjęliśmy decyzji w kwestii imienia ... wczoraj poruszyłam temat to pojawiło się kilka nowych propozycji. Stanęło na tym że na pewno będzie takie jakiego nie ma w rodzinie po żadnej stronie... także Hania odpada Na pewno- ja nie mam z tym problemu że ktoś w rodzinie już tak nazwał dziecko u chciałam od początku Gabrysie ( jest i u mnie i u męża) ale dla mojego męża to wielki problem... on ogólnie ma jakiś problem z tymi imionami - np. Obojgu nam się podoba Oliwka i Tosia i nie ma po żadnej stronie w rodzinach, ale sąsiedzi we wsi mają córeczki o tych imionach i jemu też to przeszkadza- o ile z Oliwką mogę się zgodzić bo jest w wieku mojej córki i będą razem się bawiły- zresztą z jej mama mam kontakt i się spotykamy, to Tosia ma już 4 czy 5 lat i raczej dziewczyny nie będą miały ze sobą styczności i ja z jej mama też bardzo kontaktu nie mam- sporadycznie, no ale mojemu mężowi nie przemówi się pod tym względem... ciężko dogodzić obojgu

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 11 września 2019, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    My też nie podjęliśmy decyzji w kwestii imienia ... wczoraj poruszyłam temat to pojawiło się kilka nowych propozycji. Stanęło na tym że na pewno będzie takie jakiego nie ma w rodzinie po żadnej stronie... także Hania odpada Na pewno- ja nie mam z tym problemu że ktoś w rodzinie już tak nazwał dziecko u chciałam od początku Gabrysie ( jest i u mnie i u męża) ale dla mojego męża to wielki problem... on ogólnie ma jakiś problem z tymi imionami - np. Obojgu nam się podoba Oliwka i Tosia i nie ma po żadnej stronie w rodzinach, ale sąsiedzi we wsi mają córeczki o tych imionach i jemu też to przeszkadza- o ile z Oliwką mogę się zgodzić bo jest w wieku mojej córki i będą razem się bawiły- zresztą z jej mama mam kontakt i się spotykamy, to Tosia ma już 4 czy 5 lat i raczej dziewczyny nie będą miały ze sobą styczności i ja z jej mama też bardzo kontaktu nie mam- sporadycznie, no ale mojemu mężowi nie przemówi się pod tym względem... ciężko dogodzić obojgu
    Kasia u nas też imię nie wybrane dla córeczki. Normalnie aż mi jakoś głupio bo z pierwszym poszło znacznie szybciej. Ale u mnie widzę podobnie jak u Ciebie- màż wybrzydza i wymyśla bo jakiś kolega ma córkę której tak na imię itd.

    kasia1518 lubi tę wiadomość

  • basia1987 Autorytet
    Postów: 718 1330

    Wysłany: 11 września 2019, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drogie ciocie. Filipek ma się dobrze. Od ponad tygodnia bez CPAPu, oddycha sam bez problemu :) badania póki co w porządku. Po za sonda w nosku narazie nie mamy nic. Wszystkie kroplówki odlaczone :) je już po 23ml. Waga na dzień dzisiejszy 1315g. Także pomału idziemy do przodu :)

    Nie cutujcie proszę:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2019, 22:23

    sandrina22, kasia1518, Cabrera, wiktoriaa, silent, przedszkolanka:), Olliiii, Karooo93, ammarylis, moni05, paulina2811, ManiaM, Kookosowa, KasiaP, Dominika32, kalcia, _nova, aga_ni, mia4444, Jupik, Spirit, sunshine03, Milanka, kkkaaarrr, Aaga, pOla34, nuśka91, japonka, Zimri, Awaria_90 lubią tę wiadomość

    3jgxvfloilgh1ndu.png

    13 cs szczęśliwy ❤
    25.01 beta 197
    28.01 beta 599
    31.01 beta 1636
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 11 września 2019, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ammarylis wrote:
    Kasia u nas też imię nie wybrane dla córeczki. Normalnie aż mi jakoś głupio bo z pierwszym poszło znacznie szybciej. Ale u mnie widzę podobnie jak u Ciebie- màż wybrzydza i wymyśla bo jakiś kolega ma córkę której tak na imię itd.
    U nas z Zosia też bardzo szybko poszło i mówiłam do brzuszka cały czas, a teraz mi tak nijak... mówię tylko przy rocznej córeczce że dzidzia jest. Już mnie to wkurza bo dziecko będzie max za 5tyg A imienia nadal nie ma. A mówią że to kobiety wydziwiaja... U mnie w tym wypadku mąż- jak mało kiedy

    ammarylis lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2019, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoo, No te 1800 gram to nie jest zbyt dużo, ale macie jeszcze czas, żeby ta wagę podkoksowac 😉

    A to rozwarcie jest wewnętrzne czy zewnętrzne?? Bo ja wewnętrzne już od kilku tygodni mam na 1 cm, teraz szyjka się całkiem zgladzila, ale zewnetrznego rozwarcia nie ma (przynajmniej taka nam nadzieje ;))

    No ale wy przy tej wadze musicie jeszcze troszke wytrzymać, oszczędzaj się zatem na tyle, na ile Ci syn pozwoli :)

‹‹ 1123 1124 1125 1126 1127 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ