Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
brunetka91 wrote:XYZ89, jeszcze bym Cię zaraziła i byś była na mnie zła 😜 Tak jak ja na siebie jestem, że na koniec ciąży musiałam coś złapać.. A leżę w jednej z dwóch sal co są przy KTG, przy izbie przyjęć, więc jakbyś dziś była to pewnie bym Cię widziała, tylko bym nie wiedziała, że Ty to Ty 😜😂
Teraz pewnie zawitam w przyszłym tygodniu ze skierowaniemBo już starciłam nadzieje,ze Młoda się obróci
-
kasia1518 wrote:No to też masz fajnie. U mnie spanie całą nockę skończyło się w 8mcż. Teraz różnie 1-2 pobudki A czasami potrafi i 5 razy na godzinę.
To może po porodzie mąż przejmie opiekę nad starsza A Ty zajmiesz się noworodkiem- chociaż w nocy taki układ. U nas tak ma być, jak wyjdzie w realu się okaże.
Właśnie taki mamy planże on w salonie będzie spał ze starszą póki co, a ja w sypialni z młodszą
Pytanie tylko, czy starsza nie będzie robić w nocy wędrówek ludu do mamy
-
brunetka91 wrote:Więc będę tu sama i prędko do mnie na pewno nikogo nie dadzą 🤔 Także będę sama w czterech ścianach 🤦♀️
Ja bym się tylko cieszyła
Ja też czekam do października. Ciągle mi się wydaje, że jeszcze tyyyle czasuogarnął mnie jakiś marazm w przygotowaniach, strasznie nierealne mi się to wszystko wydaje. Że za parę tygodni z tego brzucha wyjdzie nowy człowiek. Myślałam, ze przy drugim już tego uczucia nie będzie, ale jest dokładnie tak samo.
-
Przy trzecim jest tak samo- też mi trochę ciężko uwierzyć że zaraz Czarek będzie na świecie. Jestem ciekawa jak będzie wyglądał, do kogo będzie podobny, czy będzie miał włosy itd.
Z drugiej strony martwię się, bo dopiero po narodzinach zrobią mu usg i tak naprawdę okaże się co mu jest i jak będzie leczony.
O sam poród martwię się najmniej, no może najbardziej dręczy mnie myśl że mąż będzie w pracy, a dziećmi nie będzie się miał nagle kto zająć. -
XYZ89 wrote:U mnie wczoraj w ciągu 25 minut dopiero 4 doleciały do 100
Mi w karcie zapisała regularne co 2, 3 min😅 nie mam sil tego ktg teraz obejrzeć. Dopiero usiadłam w domu na spokojnie nawet nie miałam czasu się skupić czy po magnezie i luteine ustaly🙄 wiem tylko że kijowo się czuję. Mała się kręci teraz a ja próbuję poskładać myśli po tej wyzycie i przetrawic.
Do mnie też przy trzecim nie dociera jeszcze ze lada dzień może tydzień a może kilkanaście h i nasza rodzinka się powiększy 😊 takie nierealne mi się to wydaje😄Karolina 10.10.2019💞
Lena 8.11.2012💞
Samantha 27.10.2009💞
-
Adella, Monalisa a mogę zapytać jak porownujesz pierwszy poród do drugiego?
Pytam bo szukam nadziei że z każdym kolejnym jest łatwiej.
Ja też rodze w październiku. Nie wierzę że wydarzy się cud i raptem się zacznie. A w ten weekend mój mąż z synem jadą do Warszawy. Od nas to 3h jazdy więc ten weekend muszę przetrwać w dwupaku. A wizyta z szacowaniem wagi dopiero 27.09. Oby tylko nie urodzić 03.10 bo to imieniny teściowej, więc tego, najgorsza data z możliwych.
I mnie też jakiś marazm dopada. Kręgosłup odmawia współpracy i większość dnia spędzam na kanapie. Ileż można...
I zrobiło się zimno a ja już w nic nie wchodzę. Męża bluzę zakładam. Wszystkie swetry za krótkie. A przez spuchniete stopy mam do wyboru sandały i jedne trampki. Też Cisna ale nie strasznie.
Ja jak poczytam forum to aż się dopatruje u siebie objawów porodu. Dziś cała noc mi się śniło że rodziłam.
I uwaga : w końcu spakowałam torbę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2019, 13:58
ManiaM lubi tę wiadomość
-
Konieczynka, drugi poród miałam tak samo szybki jak pierwszy. Jak mnie wzięły pierwsze skurcze koło 23 to o 4 mała się urodziła. Co pamiętam pytalam o której szacują że urodzie mówili że może koło południa. Bo na początku rozwarcie szło dość mozolnie ale czułam z każdym skurczem że jest silniejszy i widocznie efektywne były. Na to samo liczę za 3 porodem. Po 7 latach się boję że to za dużo czasu i wyszłam z rytmu 😂
Uraz z porodu mam tylko dlatego że rodziłam w nocy sama nie było przy mnie ani męża ani położnych bo miały że mną 3 rodzace i miałam na guzik je wołać jak coś się będzie działo. To się odbiło w mojej głowie niestety. I źle przez tą pierdół wspominam 2gi poród. Który był szybki i sprawnyKarolina 10.10.2019💞
Lena 8.11.2012💞
Samantha 27.10.2009💞
-
Kiniorek, mi się laktacja przy Kini 4 doby rozkręcała i to jeszcze przy założeniu, że wisiała mi duuuuuzo na cycu- nie 20 min, tylko 20 min przerwy, żebym mogła odsapnac
położna mnie uspokajała, że czasem nawet dłużej to trwa, trzeba przystawiać, żeby dziecko ssało i w końcu hlusnie
Nuska, chyba Ty pytałaś o plamienie przy skurczach. Ja miałam, nawet nie tyle plamienie co już niemal krew leciała, przestraszyłam sie strasznie, gdyby nie to to położna by nie kazała jechać do szpitala (mimo że miałam regularne skurcze co 10 min), a jak dojechałam do szpitala to skurcze już co 5 min i rozwarcie 6 i od razu porodówka, a krew się okazało że nie z łożyska tylko chyba z szyjki.. -
_nova wrote:Ile czasu czekałyście na wynik gbs? Robiłam tydzień temu i jeszcze nie mam wyniku