Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny!
Kotecki, gratki
cudowny synuś! Taki dojrzały się wydaje 
Karrrr, Kalcia, kciuki żeby się rozkręciło! I nie wariujcie tam! Spokój przede wszystkim
Moni i Kokosowa, Wam życzę szybkich decyzji co dalej z Wami będzie. Najgorsza raka niepewność.
Brunetka, super że wychodzisz, skoro i tak nic w szpitalu nie robią. Oby raz dwa przeszło jak w domku będziesz. A może z zatok ten kaszel masz? Może jakieś inhalacje by pomogły?
Przedszkolanka, współczuję zęba
zdrówka :*
A reszcie miłego dnia :*
przedszkolanka:), Cabrera, Kotecki lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny a ja mam pytanie o ktg. Dostajecie wydruk do ręki czy tylko opis? Bo u mnie tylko opisy dają, i jakoś niepocieszona jestem.
I jeszcze jedno - jak wytrwać na jednym boku pół godziny? Bo ja tak cierpne po kilku minutach, że aż mi się słabo robi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2019, 09:22


-
Szczerze to za takie teksty w UK lekarz by poleciał z roboty. W Polsce lekarze bogowie kuźwa. Ja to pamiętam jak mi w polsce z Gaba lekarz Teksty non stop walil. Nie pasowało mu wszystko. Np pytał o stan cywilny bo mam zostawione swoje nazwisko a męża nie odpisałam wtedy jeszcze bo nie miałam kiedy bo ślub był w UK a tu nie zmieniaja w urzedsie stanu cywilnego, do tego nazwisko którego wymowić nie umiem więc posługuje się swoim. Ale mężatki ponoć traktuje lepiej więc ważne info. Na usg zamiast zmierzyć mi dziecko mierzyl mi warstwę tkanki tłuszczowej bo przeszkadzało mu ze nie jestem anorektyczka. Np w 12 tyg powiedział mi że gdybym była szczupleksza to by mi podał płeć a tak to nie poda. A tej dziewczynie przede mną (szkieletor normalnie) podał. I nie to że jestem jakaś otyla, normalna. Nie modelka ale rozmiar 38-40 przy 175cm wzrostu noszę.brunetka91 wrote:Był obchod, lekarz się pyta co tam, infekcja? Ja mówię, że tak, że dalej to samo, bez zmian. To on na to: Pani niech sobie tą infekcje leczy w domu 🤦♀️ No i dziś wychodzę. Badał mnie na fotelu to się pyta czy mam jeszcze babcie.. Ze babci mam się zapytać jak to wyleczyć 🤷♀️ A pytałam o antybiotyk to mówił, internista nie przepisał, on też uważa że nie trzeba, że antybiotyk tylko jeszcze bardziej oslabi. I tyle w temacie..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2019, 09:29
-
Do jutra nigdzie się nie wybieram póki nie będzie ostateczności. Nie mam co zrobić z synkiem. A jutro wraca mój tata więc jak coś to się nim zajmie A ja gdzieś podejdę. Do szpitala nie chce bo wiem że mnie zostawia bo mam na poniedziałek skierowanie na echo serca płodu to każą siedzieć do poniedziałku . . .aga_ni wrote:Tak tak, jasne. 2 kg to super waga, nie chciałam Cię straszyć ani nastawiać negatywnie. Masz kontakt z lekarzem? Może warto to podglądnąć?2017 #1
2019 #2

-
No i cesarka. Pewnue jutro. Decyzja jeszcze wisi bo musza ugadac z neonatologiem bo tu tez idzie w parze z operacja.
Bartek tak skakał w nocy ze sie obrócił. Czulam ze juz inaczej brzuch lezy. Mam jeszcze kawalek szyjki i wchodza 3 palce.
Moze byc dzis jesli sie okaze ze neonatolog wyrazi zgode.
Gdyby sie nie obrocil to juz by mi wody puszczali na porodowce. A ze sie obrocil to lipa.
kkkaaarrr, kasia1518, japonka lubią tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Kotecki gratulacje!!! Cydowny chlopak
Jakos Ci chlopcy sie nam pierwsi pchaja 
Kiniorek ja laktatorem sobie rozkrecilam laktacje I to calkiem konkretnie wiec w domu bez stresu sie wszystko rozkreci. A kiedy Was wypisuja?
Co do teztow butelkowych stwierdzam ze Avent I Lovi sa beznadziejne... leci z nich jak z kranu. Poki co u nas najlepiej sprawdza sie Nuk I na piersi poki co karmimy sie z kapturkami z aventa, sa w porzadku.
Ja na gbs ktory byl ujemny tez czekalam tydzien.
Dziewczyny co na uciazliwy kaszel przy kp??
Kotecki lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, współczuje Wam tych straszaków... to musi być strasznie durne uczucie... że niby coś a jednak nic. I cholernie męczące 😞 oby jak najkrócej...
Brunetka, Ty się zastanów czy to w tym szpitalu Ty chcesz rodzic... kpina.
Sandrina, spokojnie możesz poprosić o zmianę boku. Wtedy zapis odkreślają i zaznaczają zmianę pozycji. Tak jest tu przynajmniej.
KasiaP ja wiem co mnie czeka, nie wiem tylko kiedy. Póki co obserwacja wieczna... 🤷🏻♀️Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Kookosowa, ale Ci Bartek zrobił numer. Trzymam kciuki ✊🏻
Kookosowa lubi tę wiadomość
-
Haha ni nawet nic nie mów 😖 idę z założeniem dzisiaj,że wezmę ten antybiotyk, nawet nie wiem jak z nim pogadam jak buzi otworzyć nie mogę

Kasia P:*
Brunetko no i dobrze,że wychodzisz. Ja też jestem anty antybiotyków,ale u Ciebie długo już to trwa chyba? Próbuj ewentualnie w domu wszystkie miody,czosnek,sok malinowy,dużo leżenia,imbir..
Kokosowa jak to się obrócił?;o to akrobata!
Aaga ja jestem za tomem tippe jeśli chodzi o butelki
-
Przedszkolanka no glowa w górze. Wczoraj na usg byl do wyjscia. W nocy tak sie kręcił ze myslalam ze nie zasne i rano tez dziwnie go czulam. I cyk na usg juz glowa w gorze.
A juz bym rodzila. Co za dziecko hehe
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
E e e że co kurna? Sorry ale mój mózg nie ogarnia pójścia do lekarza który nie mówi jak wyleczyć tylko zapytać babciębrunetka91 wrote:Był obchod, lekarz się pyta co tam, infekcja? Ja mówię, że tak, że dalej to samo, bez zmian. To on na to: Pani niech sobie tą infekcje leczy w domu 🤦♀️ No i dziś wychodzę. Badał mnie na fotelu to się pyta czy mam jeszcze babcie.. Ze babci mam się zapytać jak to wyleczyć 🤷♀️ A pytałam o antybiotyk to mówił, internista nie przepisał, on też uważa że nie trzeba, że antybiotyk tylko jeszcze bardziej oslabi. I tyle w temacie..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2019, 10:00
2017 #1
2019 #2

-
Wykończe się do porodu. Zakładam klub zombi. Właśnie moja księżniczka w nocy też się strasznie kręciła i znowu pojawił się mega ból w spojeniu. Do tego w którymś momencie poleciało sporo wodnistego śluzu a ja już myślałam że to wody. Jakieś tam skurcze były i już nie zasnęłam do 6. A o 7 syn mnie zbudzil bo już dzień mamo!
Z plusów mój mąż ma zwolnienie na kolejny miesiąc na te swoją rękę złamana to jakby nie było będzie w domu a nie w pracy.
Kokosowa to jak Bartek teraz leży?
Edit:już widzę. Niezły akrobata.
I będę trochę bronić lekarza od Brunetki. Wiem że każdy chce się czuć zaopiekowany. Ale skoro to tylko przeziębienie to antybiotyk nie pomoże a właśnie osłabia. Nie ma "nic silniejszego" tylko leczenie objawowe bo p/wirusowych leków ciężarnej nie podadzą. I zostają domowe sposoby.
Może tekst z babcią nie był trafiony. Fakt. Tylko jak się leży na polozniczym to w receptionariuszu nie ma leków na przeziębienie i NFZ nie sponsoruje nic poza wskazaniami.
Niestety tak na każdym oddziale. Jak masz cukrzycę a leżysz się na stawy to leki p/cukrzycowe bierzesz swoje.
Ja nie jestem lekarzem więc tu bardziej Pola może się wypowiedzieć.
I właśnie Pola, jak u Ciebie?
Mój wynik gbs dodatni
był po 3 dniach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2019, 10:05
pOla34 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKokoosowa, to rzeczywiście akrobata

Ale dzięki temu moze zapadła decyzja, kciuki na pokładzie ✊✊
A ja dziś właśnie chciałam pytać dziewczyny juz doświadczone, czy na pewno nie da się przegapić skurczy i rozpoczęcia porodu...ale widzę, ze to nie takie proste 😂
Mi by się marzył taki klasyczny początek porodu: odchodzą wody (ale oczywiście nie w łóżku, ani na drewnianej podłodze, tylko gdzieś na kafelkach😂), następnie idę się wykapać, pojawiają się skurcze, jedziemy do szpitala (tu oczywiście bez problemu znajdujemy miejsce do zaparkowania
), na IP mało ludzi, przyjęcie, rozwarcie Ok 5-6 cm, czyli na porodówkę, podajemy zzo, rodzimy i za 1,5 h Staś jest z nami ❤️ W tym czasie oczywiście ja wyglądam pięknie i pachnąco, a eM. głaszcze mnie po rękach 🥰
To sobie wymarzyłam 😂😂😂 ale już raz tu napisałam, co by mi się marzyło i to się spełniło, wiec wyrazie w zamawiam powyższa wersje porodu
Konieczynka, nuśka91, kalcia, sandrina22, ManiaM, KasiaP, sunshine03, wiktoriaa, Kookosowa, moni05, Aaga, Milanka, kasia1518, pOla34, mia4444 lubią tę wiadomość
-
O co tu się dzieje 😉
Kotecki gratulacje! Zdrówka i szybkiego wyjścia do domu. Chłopczyk śliczny 😊
Kokosowa będzie dobrze, chyba i tak lepsze cc z tym wielowodziem. Dacie radę!
Brunetka mnie podobnie potraktowali. Niech sobie pani "coś" na to kupi w aptece. Ale też wiem, że jest tak jak pisze Konieczynka, po prostu nie mają leków na przeziębienie. W domu sobie zapodawaj witaminy, zimowe herbatki i wszystko co wolno brać w ciąży i do tygodnia powinno przejść. Uważaj tylko żeby nie zarazić np męża, bo mój chyba łapie ode mnie i mam teraz stres, że gdybym rodziła to nie wiadomo czy mógłby być przy porodzie z kaszlem i katarem. No i przy dziecku też beznadziejnie być z przeziębieniem.
Kkkaaarrr dawaj znać co u Ciebie. Daleko masz do szpitala? I tak jestem w szoku, że Cię puścili, mam wrażenie, że w moim szpitalu zostawiliby mnie z czymkolwiek bym przyjechała 😉
Dziewczyny jak odejdą wody to jest to równoznaczne z tym, że skurcze też dojdą, czy może być tak, że same wody pójdą i nic się nie dzieje? Pytam, bo przeraża mnie wywoływanie po tygodniu w szpitalu...
A ja śpię jak suseł, dużo więcej niż powinnam. Dziś chyba 10,5h 😮 No i w szpitalu miałam tak strasznie spuchnięte nogi a teraz w domu są takie chude... Chyba chudsze niż przed ciążą. Ale nie pije jakoś dużo, bo zrobiło się chłodniej i nie czuje tak pragnienia.
Kotecki lubi tę wiadomość












