Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
moni05 wrote:Pukola, a może miałaś przeprowadzony tylko test? Przed właściwa dawką powinien być przeprowadzany.
Generalnie balonik spoko żeby przygotować szyjkę właśnie... jako tzw preindukcja.
Nic mi nie wiadomo żeby to byl test.Rano z moją lekarka umawialysmy sie normalnie na kroplowke. -
emikey wrote:Mnie najgorzej denerwują że tu nic nie monitoruja. Na kazde pytanie tylko mowia nie wiadomo. Tyle tylko że dowiedziałam się że Nawet przy 10cm jakby był tak wysoko to by skurczy nie było. I to że Jest duży dlatego indukcja w skończonym 41 a nie 42. Pytałam czy zrobią usg przed indukcja to uslyszalam "a po co". A on mi napięra na jedną pachwine i wali głową W. Biodro. Do tego patrzę teraz na afi to w 36.tyg miałam 5,1. To chyba mało? Od 36 tyg nie uroslo mi już brzucho. Dalej na 41 jest. Może on nie ma miejsca się posunąć na ten środek. Bo ja sypiam na obu bokach więc powinien się posunąć.
No to u mnie z Kingą było tak, że miałam super mega bolesne i częste skurcze, a dziecko nadal nie mogło wejść w kanał rodny, i generalnie jak jechałam na porodówkę to brzuch mimo rozwarcia 6 i skurczy był nadal wysoko.. I położna do mnie, że dziecko nie posuwa się na dół w kanał i robiliśmy cuda na kiju, oksy poszła w ruch, i poród masakra, maż naciskał na splot (bolał mnie potem chyba bardziej od krocza) i długo i boleśnie odczułam jej zejście.
A teraz niestety podobnie, bo znów mam brzuch wysoko i w ogóle nie widać, żeby miało się coś zacząć, mimo że skurcze przepowiadające mnie łapią, a dziś termin.. -
Emikey nie załamuj się. Matki potrafią dobić jak nikt inny bo od nich właśnie oczekujemy najwięcej wsparcia. Moja szwagierka leżała tydzień po terminue bez wywoływania, żadnych skurczy nawet przepowiadających,żadnego rozwarcia niczego! I jak się zaczęło to uridziła w 4-5h pierwsze dziecko! Także nic nie jest przesądzone!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2019, 15:40
-
Popatrzcie bo ja już fiksuje. Leżę już jakiś czas na prawym boku a ona nadal wypina się po tej swojej lewej. Toć to Przeczy grawitacji. Mąż mi mówi, że mu się wydaje że zapłatal się w pepowine I ona go trzyma tam.
Czekam na tel z prywatnej kliniki. Obszukaliśmy kilka I wszystkie robią problem z usg ciąży po 40 tyg. Znaleźliśmy jedna w mieście obok ale recepcjonistka musi potwierdzić z lekarka robiąc usg czy mnie weźmie. A myślałam że jak płacisz to masz.
-
emikey wrote:Moni jak samopoczucie? Wydaje się ciut lepsze. Czy udajesz? Ja mam Doła i ryczę od wyjścia że szpitalaGrudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Jupik wrote:No to u mnie z Kingą było tak, że miałam super mega bolesne i częste skurcze, a dziecko nadal nie mogło wejść w kanał rodny, i generalnie jak jechałam na porodówkę to brzuch mimo rozwarcia 6 i skurczy był nadal wysoko.. I położna do mnie, że dziecko nie posuwa się na dół w kanał i robiliśmy cuda na kiju, oksy poszła w ruch, i poród masakra, maż naciskał na splot (bolał mnie potem chyba bardziej od krocza) i długo i boleśnie odczułam jej zejście.
A teraz niestety podobnie, bo znów mam brzuch wysoko i w ogóle nie widać, żeby miało się coś zacząć, mimo że skurcze przepowiadające mnie łapią, a dziś termin.. -
Emikey no wsparcie niesamowite. U mnie corka tez nie zeszła. Nawet przy rozwarciu 8 cm była wysoko. Na cc sie okazalo ze jest poprostu owinieta. Moze i twoj sie okrecil. Poskacze dzis troche to sie odkreci. Mowie ci. Zaplanuj cos waznego do roboty to odrazu wyjdzie.
Dziewczyny jakies pomysly na szybkie lekkostrawne posiłki? Nadal co zjem to mi ciezko a juz mi sie nudzą pulpety i ryz z jablkiem.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Oddzwonili z kliniki. Za skan 4 dni po 40.tyg liczą sobie 2,5x więcej niż za ten w 40 tyg. A niestety tu wszystko jest zcentralizowane. Jedno spojrzenie na mój numer nhs i będą wiedzieć że termin 27.09. 800zl. Do tego powiedzieli mi że teraz usg są już nie tak rzetelne i pełne cieni i rozmyte więc też nie gwarantują rezultatu. No i że nie mają wpływu na nhs. Nawet jak wyjdzie ze jest coś nie tak to nie będzie miało to wpływu na decyzję nhs. Ręce mi opadły. Inne kliniki mnie odrzuciły bo przekroczyłam termin 4 dni.
-
Wróciłam wlasnie z ktg. Uprosilam o usg i chce mi się ryczeć. Waga malutkiej ok 3100g
No i niestety dobrze widzę że się od 2 dni ułożyła poprzecznie😭 co teraz jak zacznę rodzic? Od 2h męczą mnie skurcze raczej przepowiadajace i modlę się by to nie było to a tak bardzo chciałam już rodzic. Teraz co? Cesarka? Nie mam pojęcia jak podejda w szpitalu do jej położenia. Czy od razu cc czy będą mnie z bólami męczyć nie wiadomo ile a na końcu pewnie i tak będą mnie kroic😣 mam totalne zalamanie
Wogole nie wiem jak się teraz nastawić na porod😪Karolina 10.10.2019💞
Lena 8.11.2012💞
Samantha 27.10.2009💞
-
nick nieaktualnyUrodziłam, ledwie żyję. Zdam relacje w wolnej chwili:) 3,8kg 😱
kkkaaarrr, wiktoriaa, moni05, pOla34, Monalisa88, KasiaP, ManiaM, emikey, Cabrera, adella1, basia1987, Karooo93, silent, Kookosowa, lena198808, Goemi, Aaga, kalcia, Jupik, brunetka91, Neroli, Konieczynka, mia4444, japonka, kasia1518, aga_ni lubią tę wiadomość
-
A ja mam pytania do tych z was, ktore mialy wczesniej CC.
1. Polozne zakazaly golić sie na dole minimum do konca pologu a najlepiej 8 tyg. Dla mnie brzmi to jak abstrakcja. Trzymalyscie sie tych zalecen?
2. Jak dlugo utrzymuja sie opuchniete, bolace waleczki pod i nad linia ciecia?
3. W skutek punktu 2 mam powazne obawy przed zapieciem normalnie pasow w samochodzie. Kiedy zaczynalyscie prowadzic po CC? Zapinalyscie normalnie pasy?? -
Sunshine gratulacje, dobrze wczoraj mowilas, ze będziesz pierwsza.
Monalisa Ty chcialas rodzic w Raszei- nie wiem jak się na to tam zapatrują ale może rozwaz Lutycka jednak, ja generalnie mam same dobre wrazenia, a ordynator tam jest bardzo zachowawczy i nie raczej tam nie ryzykują jakichś dziwnych akcji, wręcz pare razy slyszalam, jak były jakies graniczne kwestie, ze pytali się kobiety jak chce rodzic. Z reszta polozenie poprzeczne kurcze jak dla mnie cc, po co ryzykować.
KKKKaaarrr- nie pamiętam ile wytrzymałam, ale na pewno nie do końca pologu, może ze 2-3 tyg i się depilowalam. Pyt nr 2- wydaje mi się ze te wałeczki dość długo były, może to bardziej wrażliwsze miejsce, ale nie bolało, bardziej dyskomfort, teraz tez nie boli, mimo, ze od cc minelo 8 dni.
3. Ja już dwa razy prowadziłam na krotki dystans, normalnie z pasami. Po pierwszej cc tez jakos szybko.
sunshine03 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny