Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć,
W poniedziałek się dowiedziałam że jestem w ciąży!! Chciałam się do Was dopisać termin z Om wychodzi na 25.10Kookosowa, Neroli, moni05, Dominika32, przedszkolanka:), nuśka91, Jupik, Ani0nka, basia1987, kkkaaarrr, kasia1518, PEwa, adella1, Zonaboba lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Gratuluję wszystkich super wizyt i witam wszystkie nowe dziewczyny Już tam na pierwszej stronie coraz więcej serduszek
Poproszę, żeby wpisać mi wizytę na 8 marca
Mam takie pytanie: czy badanie prenatalne to to samo co genetyczne?
U mnie ciąg dalszy walki z nudnościami, nie będę tu zamulać o tym, bo temat nieciekawy...
Wczoraj oglądałam na yt co mówią kobiety na temat I trymestru i większość przechodzi przez piekło i przyznaje, że to najgorszy okres ciąży. Jedna dobrze mówiła o tym, że włączyła po prostu taki tryb przetrwania. To coś co właśnie stosuje... -
Nanu7 wrote:Hej Dziewczyny. Udzielam się rzadko, ale moja wizyta coraz blizej - w piątek 22.02. Dzis zblizam sie do konca 7 tygodnia (6+6)
Bardzo się cieszę Waszym szczęściem i po cichu powiem, ze zazdroszcze objawów! Ja mialam przez tydzien mdlosci i od poczatku twarde i obolale piersi. Od piatku dolegliwosci brak! Co innego jak sie ich nie w ogole a co innego gdy ustaja zatem jestem niestety przygotowana na najgorsze. Nie mam juz pomysłu co bym miala dalej robic, jak dzialać, jesli ten scenariusz się sprawdzi jestem na heparynie luteinie i acardzie
Pozdrawiam Was cieplo!
Spokojnie, każda ciąża inna, poczytaj na necie. Gdzieś jak szukałam ile mogą trwać mdłości i wymioty to co dziewczyna to inne tygodnie podawała. I wcale nie było tak, że wszystkie pisały że do 12 tyg, tylko były też wpisy, że i do 9 i że tylko 6-7, i naprawdę rozstrzał totalny (nie wspomnę że niektóre cała ciążę, a właśnie niby po 1 trym.powinno być ok).
Ja też mam w piątek wizytę, będę trzymała kciuki i za Ciebie. Najlepiej wyobrażaj sobie, że idziesz i oglądasz swoje dziecko i jego serduszko, ja tak robię Trzeba myśleć pozytywnie, stres i złe myśli powodują więcej niż nam się wydaje.
Nanu7, Dominika32 lubią tę wiadomość
-
Cześć Ewelina
Nanu nie ma co martwić się na zapas! Może taki urok tej ciąży, że tylko przez chwilkę czułaś jakieś objawy? Ja generalnie też bezobjawowa, czasem tylko mdli a okazało się, że wszystko w porządku czego i Tobie życzę!
Zmysłowa a Ty jak się czujesz? Wszystko ok?Nanu7 lubi tę wiadomość
Paolka _25 -
nuśka91 wrote:Cześć dziewczyny
Gratuluję wszystkich super wizyt i witam wszystkie nowe dziewczyny Już tam na pierwszej stronie coraz więcej serduszek
Poproszę, żeby wpisać mi wizytę na 8 marca
Mam takie pytanie: czy badanie prenatalne to to samo co genetyczne?
U mnie ciąg dalszy walki z nudnościami, nie będę tu zamulać o tym, bo temat nieciekawy...
Wczoraj oglądałam na yt co mówią kobiety na temat I trymestru i większość przechodzi przez piekło i przyznaje, że to najgorszy okres ciąży. Jedna dobrze mówiła o tym, że włączyła po prostu taki tryb przetrwania. To coś co właśnie stosuje...
Tak, genetyczne i prenatalne to to samo
Ja się cieszę każdą godziną bez mdłości, wczoraj wieczorem myślałam, że zejdę tak fatalnie było. I ja z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że pierwsze miesiące pierwszej ciąży to był najgorszy okres mojego życia, a nie nawet ciąży, serio. I mam koleżankę, która miała to samo i też się podpisuje. Tryb przetrwania to dobry tryb. Myśl tylko o tym, że będzie lepiej -
Ja nie mam żadnych mdłości, może trochę mniejszy apetyt, nie chce mi się aż tak słodkiego co przed ciąża ale to i lepiej. Tylko brzuch tak podolewajcie może nie okresowo ale jakby mięśniowo jakby coś się rozciągało a i cycki jak kamienie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 20:41
-
Kiniorek91 wrote:Dziewczyny a jak wam wyszly badania z moczu? Te co sa juz po. Zastanawiam sie czy isc jutro zeby je przeanalizowal.
I cos przepisal...
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/299712e504da.jpg
Szczerze mówiąc ja jeszcze nie robiłam badań, ale za każdym razem w poprzedniej ciąży jak coś wychodziło nie w serek baba kazała mi powtarzać. Ważne żeby lać ze środkowego strumienia itd., może przy tych wynikach też lepiej je powtórzyć żeby je uwiarygodnić ? -
Nanu7 wrote:Hej Dziewczyny. Udzielam się rzadko, ale moja wizyta coraz blizej - w piątek 22.02. Dzis zblizam sie do konca 7 tygodnia (6+6)
Bardzo się cieszę Waszym szczęściem i po cichu powiem, ze zazdroszcze objawów! Ja mialam przez tydzien mdlosci i od poczatku twarde i obolale piersi. Od piatku dolegliwosci brak! Co innego jak sie ich nie w ogole a co innego gdy ustaja zatem jestem niestety przygotowana na najgorsze. Nie mam juz pomysłu co bym miala dalej robic, jak dzialać, jesli ten scenariusz się sprawdzi jestem na heparynie luteinie i acardzie
Pozdrawiam Was cieplo!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 20:56
Nanu7 lubi tę wiadomość
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
_nova wrote:Kiniorek91 dopóki nie przeczytałam Twojego wpisu, to nie wiedzialam, że domowy paczek, to coś, co MUSZĘ zjeść! Tak mi smaka narobiłaś. Posiedzę. Poczekam, aż przejdzie.
Ja wracam od lakarza właśnie. Mój mały człowiek ma 4,5mm i przepięknie bijące serduszko! Jechałam tam z duszą na ramieniu, bo po otrzymaniu wypisu ze szpitala trochę się podlamalam. Robili mi tam betę: wynik 17000, a po 48 godzinach - 19000. Wzrost na poziomie 11%, więc każdy kalkulator mówił, że jest źle. A tu taka niespodzianka! Jestem tak szczęśliwa, że zaraz się poryczę. Mało lekarza nie wycalowalam!Nanu7, _nova lubią tę wiadomość
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
Sarrrra wrote:A ja dzisiaj znowu masakra. Do 16 byłam z małym a potem zadzwoniłam do mamy bo zaczęłam wymiotować i lalam się przez ręce znowu. Masakra
. Leżę i nic nie robię. Nie mam na nic siły. Mam wrażenie że tej ciąży jest trudniej. -
Kiniorek91 wrote:Dziewczyny a jak wam wyszly badania z moczu? Te co sa juz po. Zastanawiam sie czy isc jutro zeby je przeanalizowal.
I cos przepisal...
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/299712e504da.jpgWrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI ,3x transfer ,1x crio ,1x transfer -biochemiczna , 1x crio , drugi crio -
Sarrrra wrote:Mówicie że co jest dobre na te mdłości? Myślałam że ta inf nie będzie mi potrzebna. Z Wojtkiem nie wymiotowalam w ogóle.
Ja w pierwszej ciąży próbowałam dużo rzeczy...
Woda z cytryną i imbirem
Wygazowana cola
Cukierki imbirowe
Sucharki
Precelki- budziłam się w środku nocy, otwieralam paczkę i jadłam... I dzięki temu rano nie było mdłości- jedyne co mi czasami pomagało, inne rzeczy niestety nie.kasia1518
-
Agu panuje teraz jelitówka, oby to nie było to...
Ja próbowałam ostatnio ciepłej wody z cytryną i po trzech łykach zwrot. Mam wrażenie, że mój żołądek jest pełny kwasu, jak doleje cytryny to jak oliwa do ognia.
Mi pomagają lody i mocno miętowe gumy. Poza tym jakiś gazowany napój tylko w miarę wygazowany. Wiem, że niezdrowe ale nic innego nie wymyślę. Czasami paluszki albo krakersy jak wejdą. No i staram się nie doprowadzać się do skrajnego głodu, chociaż ciężko jest jak nic nie chce wejść i wszystko niedobre. -
nuśka91 wrote:Agu panuje teraz jelitówka, oby to nie było to...
Ja próbowałam ostatnio ciepłej wody z cytryną i po trzech łykach zwrot. Mam wrażenie, że mój żołądek jest pełny kwasu, jak doleje cytryny to jak oliwa do ognia.
Mi pomagają lody i mocno miętowe gumy. Poza tym jakiś gazowany napój tylko w miarę wygazowany. Wiem, że niezdrowe ale nic innego nie wymyślę. Czasami paluszki albo krakersy jak wejdą. No i staram się nie doprowadzać się do skrajnego głodu, chociaż ciężko jest jak nic nie chce wejść i wszystko niedobre.
-
U mnie znów masakra. W dzień jakoś leci, a zasypiam z taką gula w gardle i na żołądku, że płakać mi się chce. Mi w poprzedniej ciąży nic nie pomagało. Teraz jak już zaczyna mnie mdlić też wszystko do kitu. Próbuję nie doprowadzać do głodu, czasem działa, ale czasem coś zjem, nawet pierdzelonego krakersa i i tak mdłości do kwadratu
-
U mnie mdłości od rana do nocy. Raz lżej raz mocniej ale na każde jedzenie ( już samo myślenie ) mam odrzut. Pije wodę gazowana, skubne krakersa albo herbatnika i jest ulga na chwilę. Po jedzeniu nie ma poprawy.
Co do moczu wyniki mam dobre. Trochę mam za lekki ale ja bardzo dużo pije. Lekarz mówił że jest ok.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku