Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Olliiii wrote:Aga_ni, porodówek starczy dla nas dwóch! 😄 Może brak objawów to cisza przed burzą 😀
Ja też jestem chętna do rozpakowania 😂
Zwlaszcza że mały w czwartek miał już 3910 gram. Robie już wszystko zeby coś ruszyło a tu nic cisza.. Ale tak jak piszesz Oliii to cisza przed burzą, może dzisiejsza noc ta pełnia będzie naszaaga_ni lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
lena198808 wrote:Ja też jestem chętna do rozpakowania 😂
Zwlaszcza że mały w czwartek miał już 3910 gram. Robie już wszystko zeby coś ruszyło a tu nic cisza.. Ale tak jak piszesz Oliii to cisza przed burzą, może dzisiejsza noc ta pełnia będzie nasza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2019, 14:21
lena198808, brunetka91, KasiaP, mia4444, Cabrera, Konieczynka, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
Agula niestetu z corka kolki trwały ksiazkowe 100 dni. Mimo lekkiego mm ( bebilon comfort) miliona kropel esputikonu plus dicoflor plus masaże i cuda wianki. Pomagał termofor i specjalny sposob lulanie. Musiala byc reka pod pupa druga pod glowa i w pionie. I tak sie lulala kilka godzin. Ja miałam rece jak pudzian i ciesn nadgarstka. Wiec ja nie pociesze w kwesti kolek.
Jedyne co moge polecic to suszarka i termofor. To nam dawalo chwile wytchnienia.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Aguuula;2525 wrote:Dziewczyny ratujcie czy jest tu ktoras z Was borykająca sie juz z kolkami u malucha? U nas masakra..ja płacze, on płacze. Mamy juz tyle masci, czopki, nic nie łagodzi. Spimy po 3h dziennie. Bylismy u 2 lekarzy. Trzeba to przejsc. Ale wg mbie to jest nienormalne. Nie moge sie nim nacieszyc. On ciagle płacze.
My dziś świętujemy miesiąc z Ignasiem! Idziemy na spacerek i wybory. Miłej niedzieli wszystkim 🙂KasiaP, Cabrera, kasia1518 lubią tę wiadomość
🤵🏽♀️34
ahm <0,1 / KIR BX, kilka nieobecnych / Allo mlr 0%
🤵🏻♂️34 ⭐
2019 - Angelius GM - amh 0,14;
bakteria, po wyleczeniu -> wonder baby 👶💗
2022 - Angelius MP - amh leci, omnitrope, androtop, cycloprogynova
✨ 11.2023 DuoStim -> 2 komórki
-> ❄ 5BB -> ET ❌
✨ 9.2024 Stymulacja -> punkcja -> lipa
✨ 11.2024 Stymulacja przerwana (poor responder)
✨ 2.2025 Stymulacja -> punkcja -> lipa
Decyzja o AZ 🔮
Czeka na nas 3BB 🌼-> 4.2025 ? -
Część dziewczyny zajrzałam do was z wątku listopadowego i postanowiłam napisać o kolkach spowodowanych nietolerancja laktozy. Przerabialiśmy ten temat z pierwszym synkiem i jedynie mleko bez laktozy mm pomogło, skończyły się biegunki i byla znaczna ulga jeżeli chodzi o płacz. Bebilon Pepti nie jest bez laktozy, musi być konkretna mieszanka mm bez laktozy lub Nutramigen. Oczywiście najlepiej jakby to mimo wszystko były kolki spowodowane niedojrzałościa układu pokarmowego a nie nasilona nietolerancja laktozy. U nas Delicol był za słaby, tak samo probiotyki.
-
My narazie nie mamy kolek ale był moment, ze Gabriel miał codziennie od 21 do 1:30. Mm tylko pogarszalo w sumie sytuację ale jeśli myślisz, ze kolki mogą być powodowane twoim mlekiem to warto spróbować. Nam przy Gabie pomagało noszenie na malpke. Uspokajal się chwila moment. Trzymanie go plecami do siebie jak na krzesełku z nóżkami lekko do góry też pomagało. Robienie rowerka nóżkami małego. Tylko to wszystko robi się zanim dziecko dostanie ataku kolki, zapobiegawczo.
-
Drogie ciocie, pierwszy spacerek krociotki zaliczony. Wózek nas parzy. Tylko na rączki. Będziemy próbować chustę, w sumie i tak chciałam więc nie ma krzywdy. A z wózkiem po troszku próbować uspane dziecko odkładać.
Współczuję kółek mamom i dzieciaczkomi super że dzielicie się sposobami
mia4444, moni05 lubią tę wiadomość
-
Hello:-) byliśmy głosowac:-) bylam dziś też e kinie z starszymi córkami. Zostawiłam.swoje mleczko i mały wypil. Dziecko ktore umie ssać z piersi i butli to skarb:-) tak się ciesze. Z mlodymi przez 10 miesiecy byłam.uwieziona a tu niecale 2 tygodnie a ja w kinie:-) tak można żyć
plan nadal.taki by raz dziennie podawać małemu moje mleko i uczyć go picia z butli:-)
Kookosowa, kalcia, Cabrera, Monalisa88, moni05, kasia1518, Awaria_90 lubią tę wiadomość
-
kasia1518 wrote:Nawet nie wiem z czym te kroplowki, nazywają to w szpitalu pompy- taka 50min i ma to 2 razy dziennie.
Edit: dopytalam- to są pompy płuczace z soli fizjologicznej i glukozy.
Dziś pobrali krew i czekamy na wynik. Jutro jeszcze posiew i znowu krew. Mówią że poniżej 15 się nie naświetla stąd te pompy. Powtorzyli wyniki TSH i tarczycowe i są w normie. O crp nic nam lekarz nie mówił.
Będzie dobrze Goemi 🤗tu codziennie nowy lakarz i codziennie od. Nowa podaję problem wagę urodzeniową itd.. wczoraj lekarz mówiła że jak będzie widoczny przyrost to nas wypuszczą a dziś że nie 🙅
-
Goemi wrote:Ja niestety chyba łapie baby bluesa 😭 dziś lekarz stwierdziła że musi dojść do wagi urodzeniowej i dopiero wtedy nas wypiszą. Czyli pewnie cały tydzień. Podają jej tylko glukozę i mam jak najwięcej karmić. Taka pogoda a my nawet wyjść na spacer nie możemy. Nie bardzo wiem po co tu siedzę przecież w domu też będę ją karmić. We wtorek ślubowanie pierwszoklasisty i nie pójdę
tu codziennie nowy lakarz i codziennie od. Nowa podaję problem wagę urodzeniową itd.. wczoraj lekarz mówiła że jak będzie widoczny przyrost to nas wypuszczą a dziś że nie 🙅
-
Goemi trzymam kciuki żeby was jak najszybciej wypisali!!
Mój mały od wczoraj ma właśnie takie ataki histerii i cały się napina. Nie mam pojęcia czy to kolki czy coś innego. Jest nie do uspokojenia wtedy
Dzisiaj zaliczyliśmy też pierwszy spacer- mały pełen relaks, ja zestresowana czy mu nie za ciepło/zimno 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2019, 16:32
Goemi lubi tę wiadomość
-
Suszarkę tez uzywamy...
Masakra z tym ze nie moge sie nim nacieszyc tylko ciagle płacz.
Dziekuje dzieeczyny za cenne rady. Jestescie niezastąpione.Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI,3x transfer
,1x crio
,1x transfer -biochemiczna
, 1x crio
, drugi crio
-
Kasia my dziś tez pierwszy spacer zaliczony. Ignas w domu przy cycku zasnął , ubrałam go, włożyłam do wózka i spacerowaliśmy cała rodzinka 2 godziny, bylismy na lodach w kawiarni i w parku, żeby córka się pobawiła na placu zabaw, a on spał i obudził się dopiero pół godziny po powrocie do domu
dla nas to miła odmiana, bo córka była taka jak twoja. Pierwszy spacer trwał krócej, niż ubieranie i wyjście z domu, bo nie nawidzila gondoli. Tez z przyjemnością chistowalam, polubiła dopiero spacerówkę w 5 miesiącu
od tamtej pory jeździła wózkiem dopiero. Nam to nie przeszkadzało, ale wszyscy mili komentowali, ze mi współczują, ze oni takiego problemu nie mieli, ze pierwsze widza takie dziecko bla bla bla. Dla mnie to żaden problem był, bo uwielbialiśmy nosić i bujać ja na rękach, a w chuście od razu zasypiała
wiec tak cię tylko uprzedzam na ewentualnie pierdzielenie głupot przez życzliwych
mia4444, KasiaP, moni05 lubią tę wiadomość
10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
24 lata -
U nas też pierwszy spacer, ale nie ze mną
ja się cały czas ledwo ruszam, byłam tylko w kościele, do którego i tak musiałam podjechać autobusem, bo jednak ranę czuję i ciągle muszę brać przeciwbólowe. Ale za to tata z ciocią dali radę i na dwa wózki poszli, 6 km zrobione
Mały jak anioł, śpi i ani kweknie. Tylko jak już głodny zakwili, a że raczej sama go budzę na cyca, żeby dostał mleczko min.raz na 3 godz.,to w sumie mało kweka. Jutro wizyta położnej, zobaczymy co powie, mam zaufaną i dobrą, która przychodziła do Kingi, więc się cieszę.
Współczuję kolek, nie znam tematu (odpukac), ja myślę, że próbowałbym też mimo wszystko diety (lekkostrawnej), mimo tego, że niby można jeść wszystko, to jak jest niedojrzały układ pokarmowy to może mieć problem z trawieniem niektórych produktów, które jemy (tak, wiem, mleko jest z krwi, ale do krwi trafiają enzymy z trawionych przez nas pokarmów). Poza tym zetkniecie się może z zielonymi kupkami, które nie powinny mieć miejsca, czyli że układ malucha z jakimś produktem w mleku mamy sobie nie poradził. No ale to się robi metodą prób i błędów i monotonne to w sumie, ale jakbym była zdesperowana to pewnie i tego bym się chwyciła, zaczynając od eliminacji ciężkostrawnych produktów. -
Spirit wrote:Ble A ja mam takie skurcze po spacerze że nie wiem czy leżeć czy wymiotować:p ciekawa noc się zapowiada,dobrze że rano i tak idę do szpitala to najwyżej zostanę :p
Co to za wpychanie się do kolejki?😉😉silent, aga_ni lubią tę wiadomość
-
U mnie też albo kolki albo problemy z napięciem mięśniowym bo się młody cały pręży, wygina, robi się czerwony i krzyczy, nie cały czas ale raz dziennie albo w nocy taką sesję zalicza, w szpitalu też się zdarzało. Dzisiaj pięknie spał w nocy między karmieniami to z kolei w dzień dał nam popalić kilka godzin. Jutro będzie położna na patronażu to się dowiem czy coś mogę dać na brzuszek, wtedy się powinno wyjaśnić co i jak... Ja jednak trochę brzuszek obstawiam bo się zwykle uspokaja po paru bąkach albo kupie.
Paulina, ja mam w środę psychiatrę więc łączę się w bólu. Pamiętaj, że to się bardzo często zdarza i to są normalne odczucia, mi pani ze szkoły rodzenia tłumaczyła że to dosłownie jest chemia, np hormony odpowiedzialne za laktację powodują obniżenie estrogenów, które z kolei poprawiają nastrój i większości kobiet siada samopoczucie 4-5 dni po porodzie już... Ale powinno się unormować. Jeśli nie to nie bój się poszukać pomocy.Awaria_90 lubi tę wiadomość