Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Zimri a ty nie byłaś na diecie bez mlecznej czy coś mylę?
Edit:
https://laktaceuta.pl/przeziebienie-a-karmienie-piersia/?fbclid=IwAR1F5g6MV_aZ_OmQdMIWQxvO6HSQB_idUvkGSYGQTvNpE8R44yK7H_C5vKE
O karmieniu i przeziębieniu 😃[/QUOTE]
Byłam po 8 dniach miałam wpadkę, po kolejnych 3 dniach druga. Więc ciężko było oczekiwać czegoś. Doradcą mówiła, żeby tylko mleka nie pic. Ja przez tydzień nic nawet jak w składzie serwatką, mleko w proszku.
Delicol odstawiłam aby zobaczyć czy będzie gorzej. Sama już nie wiem.
Dziewczyny czy to ząb idzie 2?
https://naforum.zapodaj.net/dcffb9d3d7a5.jpg.html
-
I u mnie coś marudna Gabrysia, może nie płacze cały czas , ale ciągle chce być na rękach, nie polezy nawet chwili. Ale 2 drzemki w ciągu dnia miała- jedna 2h, a druga 1h. Teraz usypiam na noc.
A jeszcze mam 3 dni z teściowa, bo mąż pojechał do Berlina- ona zajmuje się głównie Zosia, a ja nie wiem czemu padam dziś na twarz.kasia1518
-
U nas dzisiaj podobnie z płaczem, nawet teraz mój mąż buja się z młodym na piłce i mu śpiewa. Usypiamy go już ponad godzinę a ja mam wrażenie ze pół dnia. Już mi się kilka razy wydawało ze zasnął i nagle płacz przeokropny.
W ogóle dzisiaj pierwszy raz dałam młodemu mleko modyfikowane. Ostatnio ciagle jest płacz jak go przystawiam do piersi i mało je a często. I już mnie meczy to ze nigdzie wyjść nie mogę jak nie mam odciągniętego mleka i wszystko musi być co do sekundy zaplanowane bo np tylko jedną porcje mam zamrożona. No wiec dałam butelkę z mm, z wyrzutami sumienia, a Władek chętnie zjadł bez żadnego płaczu i potem w ogóle nie płakał aż do następnego KP. Naprawdę zaczynam myśleć ze moje mleko mu szkodzi23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
To i ja się dołączam do ciężkich dni. Julia dzisiaj też cały dzień na rękach 😬
Spać, spała w sumie płakać jakos strasznie nie płakała, ale na rękach praktycznie cały dzień 🤦 do tego starszak nam zagoraczkowal w nocy i został a domu, ale już gorączki nie miał 🤷 nie wiem co to było. Jutro na bal karnawałowy,więc idzie do przedszkola. O tyle,że u nas nie ma problemu z przedszkolem. Chętnie chodzi, nawet jak zostaje dłużej w domu go później idzie normalnie. Dzisiaj jak mu powiedziałam,że nie idzie do przedszkola to zapytał - ale dlaczego ? 😏
Zimir - ciężko stwierdzić czy to ząbek. Napewno coś się zaczyna dziać. Obserwujcie ,może lada dzień coś się pojawi 😊 -
No to coś w tym musi być, że tyle dzisiaj jest małych marudek 😒
Szukam dzisiaj jaki pierwszy kubek kupić małemu, ale sama nie wiem. Nawet jak pije wodę z butelki to musi dostawać po kilka łyków i przerwa, bo się krztusi. A gdzie tu pić z kubka 😐 -
🙈 młody zasnął po 3h płaczu tak głośnego ze az mnie głowa boli od tego dźwięku. Żeby chociaż przespał pare godzin... dziewczyny, co za dzień, oby jutro było lepiej23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Umieram na katar. Tak mnie przeziębienie rozłożyło - MASAKRA. Przez czyszczenie nosa budzę tylko Lidke. I biedna zasnąć nie mogła a ja nie dałam radę wstać to zbudziłam męża, nóż kur.. nie wiem co on zrobi jak mnie zabraknie. Mała marudziła a ten na nią krzykną :Cisza. Ona się wystraszyła ten jej śpiewa, no wściekłość moja sięgnęła zenitu. Chciałam ja zabrać ale mąż podjął wyzwanie, poszedł z nią do salonu, wsadził w wózek i bujał. Lili nadal płakała to ten ja pod karuzele włożył. Dziecko chce spać a on jej dyskotekę zapewnił! I nie ważne jak czuję się matka, musi dać radę. Więc xylometazolin do nosa, paeudoefedryna z ibuprofenem doustnie i lecimy z tematem. Ukolysalam, a sama nie wiem co mam robić bo tak mnie wszystko boli, z nosa nadal się leje. Niech ktoś mi pomoże...
-
aga_ni wrote:U nas dzisiaj podobnie z płaczem, nawet teraz mój mąż buja się z młodym na piłce i mu śpiewa. Usypiamy go już ponad godzinę a ja mam wrażenie ze pół dnia. Już mi się kilka razy wydawało ze zasnął i nagle płacz przeokropny.
W ogóle dzisiaj pierwszy raz dałam młodemu mleko modyfikowane. Ostatnio ciagle jest płacz jak go przystawiam do piersi i mało je a często. I już mnie meczy to ze nigdzie wyjść nie mogę jak nie mam odciągniętego mleka i wszystko musi być co do sekundy zaplanowane bo np tylko jedną porcje mam zamrożona. No wiec dałam butelkę z mm, z wyrzutami sumienia, a Władek chętnie zjadł bez żadnego płaczu i potem w ogóle nie płakał aż do następnego KP. Naprawdę zaczynam myśleć ze moje mleko mu szkodziWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2020, 05:52
❤❤❤.
-
Konieczynka wrote:Umieram na katar. Tak mnie przeziębienie rozłożyło - MASAKRA. Przez czyszczenie nosa budzę tylko Lidke. I biedna zasnąć nie mogła a ja nie dałam radę wstać to zbudziłam męża, nóż kur.. nie wiem co on zrobi jak mnie zabraknie. Mała marudziła a ten na nią krzykną :Cisza. Ona się wystraszyła ten jej śpiewa, no wściekłość moja sięgnęła zenitu. Chciałam ja zabrać ale mąż podjął wyzwanie, poszedł z nią do salonu, wsadził w wózek i bujał. Lili nadal płakała to ten ja pod karuzele włożył. Dziecko chce spać a on jej dyskotekę zapewnił! I nie ważne jak czuję się matka, musi dać radę. Więc xylometazolin do nosa, paeudoefedryna z ibuprofenem doustnie i lecimy z tematem. Ukolysalam, a sama nie wiem co mam robić bo tak mnie wszystko boli, z nosa nadal się leje. Niech ktoś mi pomoże...
Współczuje, mam nadzieje ze śpisz teraz. Ja bym dała mężowi instrukcje, podpowiedzi co robić a sama bym poszła spać albo udawała ze śpię. No przecież ojcowie musza sobie radzić tak samo jak matki.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
mia4444 wrote:Ja mam.tak samo, przy moim kp wyje , też podałam mu mm i odrazu wypil i inne dziecko, moje za mało leci i się denerwuje , u.mnie narazie wystarczy raz mm i moje naplynie mocno to ładnie pije . A pil moje co 1.5ha to nie zdążyło się naprodukowac.
Mia i dajesz raz dziennie mm? Kiedy dokładnie? Poza tym bez problemu nadal karmisz? Ja oczywiście miałam wyrzuty sumienia ze podałam i nie wiem teraz czy podawać czy nie. Doradź coś.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
nick nieaktualnyAga_ni u nas było tak samo przy kp. Ja dawałam raz dziennie mm w godzinach popołudniowych/wieczornych i nie wpłynęło to na zmniejszenie laktacji, wszystko było ok, ale dla mnie było wytchnieniem od tych wrzasków
natomiast później koniec końców z własnej decyzji przeszłam na mm -
sunshine 03 v.2.0 wrote:Aga_ni u nas było tak samo przy kp. Ja dawałam raz dziennie mm w godzinach popołudniowych/wieczornych i nie wpłynęło to na zmniejszenie laktacji, wszystko było ok, ale dla mnie było wytchnieniem od tych wrzasków
natomiast później koniec końców z własnej decyzji przeszłam na mm
Super, dzięki za podpowiedź. U nas sprawa nie taka oczywista bo wrzaski są co prawda przy kp ale raczej wynikają z gazów/bólu brzucha. A przy mm wczoraj żadnych wrzasków nie było. Ale pare godzin później rekordowe wrzaski przez kilka godzin, już sama nie wiem z czego wynikały, ze wyjątkowo zły dzień czy opóźniona jednak zła reakcja na mm23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
aga_ni wrote:Współczuje, mam nadzieje ze śpisz teraz. Ja bym dała mężowi instrukcje, podpowiedzi co robić a sama bym poszła spać albo udawała ze śpię. No przecież ojcowie musza sobie radzić tak samo jak matki.
Niestety o tej porze już nie śpię. Starszak najpóźniej o 7 wstaje. Ogólnie nie wiem ile tej nocy spałam. A mąż obudzony w nocy jest tak nieprzytomny ze nie wie co się do niego mówi. Miał Lidie wziąć na ręce i ukołysać bo mówiłam że to ja ją budzę gdy czyszczę nos.
Wczoraj jakąś nieznana siłą kazała Lidii odwracać się na brzuch i spowrotem. Nie umie w żadna strone więc obróciłam ją chyba milion razy. A dziś zostawiłam ją na plecach na podłodze, wchodzę do pokoju a ona leży na brzuszku 😃 i nie umie wrócić 🤦♀️ dziś będę musiała obrócić ją tylko pół miona razy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2020, 09:20
-
Konieczynka u nas to samo. Maz w nocy jest kompletnie nieprzytomny I nawet najwieksze placze go nie budza.
Aga_ni a podajecie cos na brzuszek? U nas byly mega problemy po karmieniu, prezyla sie wyginala itd dalismy kilka razy kolzym przed samym karmieniem I regularnie probiotyk dicoflor I jest ok.
Po cwiczeniach u fizjo nie potrafilam jej przystawic bo tak sie darla ale naszczescie bylo to jednorazowe.
-
Ja wczoraj tez podałam pierwszy raz mm głównie żeby sprawdzić czy w ogóle je zaakceptuje. I nie chciał 😢 dopiero jak ode mnie trochę zjadł to wtedy.
Aga może skok, albo ten słynny kryzys? My tez niedawno mieliśmy problem, miałam wrażenie ze się nie najadal.. laktatorem tez praktycznie nic nie mogłam odciągnąć.
Ja czasami mam dość tego karmienia. Jak mleko szybko leci to Młody je a jak zwalnia to już nie chce, rzuca się. Chociaż czuje ze mleko jest. No i jak przez pierwszy miesiąc przybrał aż na wyrost tak teraz 2 ostatnie miesiące po 500-600 gram. Wiec niby nie dużo ale jednak w dolnej normie.
Z jednej strony chciałabym tylko kp ale chyba nie ma co wszelka cenę.
I jak robicie? Dokarmiacie po każdym karmieniu? Czy jednorazowo mm? Bo noe chciałabym jeszcze barfziej pogorszyć laktacji.
Noce już mieliśmy ładne 1, czasem 2 pobudki. A teraz 3-4 wiec już w ogóle rozkmina czy aby na pewno się najada. Chociaż w dzień jest ogólnie pogodny.
-
Hej. Synek ze złamaną nogą nie chce się wcale ruszać. Mąż pojechał po kulę ortopedyczna. Może pomoże. Do tego wszyscy jesteśmy chorzy, dzieci kaszla i mają katar. My z mężem też, głowę mi rozsadza.
Dobrze że Czarek jakoś się trzyma. Zaczął interesować się zabawkami, śmieje się, dużo "gada". -
Paulina więcej wiary w swoje Cycki!!! One mają moc.
Normy przyrostu masy ciała wg prof. Ruth Lawrence 1 mówią o przyroście:
26–31 g/dobę w okresie 0.–3. mies.,
17–18 g/dobę w okresie 3.–6. mies.,
12–13 g/dobę w okresie 6.–9. mies.,
9 g/dobę w okresie 9.–12. mies.
Więc chyba u Ciebie super 30x18g to 540. Ja karmie tylko piersią a laktator ściąga mi max 30ml. Pobudki nocne też nie muszą o czymkolwiek świadczyć. Syn od 7mż był tylko na butli a budził się do 2lat. Potem już sama wodę dawałam a ten draniuch i tak się budził po 3 razy na te wodę. W dzień piszesz ze jest pogodny, jak by był głodny to by się darł. Skonsultuj się z cdl.
Ale nie chce tu wprowadzać terroru KP. Jak byś chciała przejść na mm to stopniowo dokarmiaj najpierw 1 posiłek, potem coraz więcej i tak stopniowo zejdziesz z cyca. W ten sposób naturalnie wyciszysz laktacje, pokarmu będzie coraz mniej i nie powinno być dyskomfortu z pełnymi piersiami.
Adella trzymaj się. Chora mama i chore dzieci to straszny układ.
Moja Lili dziś ogarnęła przewrót na brzuch. Jakaś siła karze jej to robić non stop a nie umie wrócić. Najgorsze ze zje, odbije, przewróci się na brzuch i ulewa, prawie że wymiotuję 🤦♀️