X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 2 marca 2020, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiktoria isonasin septo jest super- 3 razy dziennie po 2 krople do każdej dziurki i wszystko wróci do normy szybko, na noc dawałam nasivin baby i oczywiście inhalacje 2 razy dziennie żeby to wszystko odciągnąć i leżeć dużo na brzuszku.

    wiktoriaa lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 2 marca 2020, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja wcale nie mam tak źle z tą moją Gabrysia w nocy, pobudki co 3h ( no czasami 4h ale to max) i już o 20.30 to najpóźniej śpi- także w nocy 3 razy wstaje - ten ostatni raz to już w sumie rano 😁 oczywiście raz albo 2 razy w tygodniu... przy pobudcr około 3-4 rano dziecko jest wyspane i oczy jak 5zl, uśmiechy wali na prawo i lewo i wtedy trzeba lulac dłużej ( godzinę albo 1.5 a czasami nawet i 2), no i w piątek jak tej kupy nie było to jazda od 23 do 2 była- także stabilności nie ma wcale- różne są te nocki, ale myślę że nie mam co narzekać.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 2 marca 2020, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. Nawilżacz mam, plaster już też naklejony. U nas jeszcze drugi dzień kupy nie ma i nie wiem czym to jest spowodowane bo ostatnio były już codziennie od dłuższego czasu, czasem nawet 2 albo 3 na dzień.

    syy26iye928jhyb7.png
  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 3 marca 2020, 00:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga ni jeszcze miałam Tobie pisać, że u nas też była masakra przy pobieraniu krwi. W grudniu o tym pisałam. Ogólnie to pielęgniarki zmaltretowały rączki i nóżki mojego dziecka do tego stopnia że miał siniaki, bo nie mogły znaleźć żyły i krew nie chciała lecieć. Też byłam zła później na siebie że nie zareagowałam, ale w sumie nie wiedziałam jak to wygląda u takiego dziecka. Dopiero tu na forum mi dziewczyny napisały, że to nie tak ma być. No trudno, uczymy się na błędach, następnym razem już na to nie pozwolę ☺️

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 3 marca 2020, 00:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiktoriaa wrote:
    Dzięki dziewczyny. Nawilżacz mam, plaster już też naklejony. U nas jeszcze drugi dzień kupy nie ma i nie wiem czym to jest spowodowane bo ostatnio były już codziennie od dłuższego czasu, czasem nawet 2 albo 3 na dzień.

    Nam pediatra powiedziała że plastry aromactiv baby są za mocne dla takich maluchów ( nawet zabronila mi przy 1.5 rocznej Zosi stosować żeby Gabrysi nie zaszkodzić) polecila krem mustela klatka piersiowa i powiem że się sprawdza mimo że łagodniejszy jest- klatkę i plecy na noc posmarować i dziecku się lepiej oddycha.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1268 1230

    Wysłany: 3 marca 2020, 05:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde tez stosuje aromactive :/ faktycznie intensywne to jak diabli... moze w wiekszej odleglosci od dziecka naklejac?

  • Aaga Autorytet
    Postów: 1268 1230

    Wysłany: 3 marca 2020, 05:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do isonasin septo to u nas byla masakra z aplikacja! Dziecko sie zachowuje jakby sie topilo I sie wcale nie dziwie. My mielismy zalecenie po pol ampulki na dziurke ale kilka razy wkropilam odrobine a potem zaniechalam tego obrzedu bo spektakularnych efektow nie bylo. Choc faktycznie latwiej sciagala sie wydzielina.

  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 3 marca 2020, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    Nam pediatra powiedziała że plastry aromactiv baby są za mocne dla takich maluchów ( nawet zabronila mi przy 1.5 rocznej Zosi stosować żeby Gabrysi nie zaszkodzić) polecila krem mustela klatka piersiowa i powiem że się sprawdza mimo że łagodniejszy jest- klatkę i plecy na noc posmarować i dziecku się lepiej oddycha.
    Ja go jej nie przykleiłam bo po wyjęciu nawet mnie drażni. Młoda spała że mną w łóżku a plaster przykleiłam na łóżeczku na przewijaku - i tak go było czuć w całym pokoju

    kasia1518 lubi tę wiadomość

    syy26iye928jhyb7.png
  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 3 marca 2020, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piję femaltiker z jogurtami i mąż mi zasugerował żebym spróbowała odstawić te jogurty no może mały znowu nie śpi przez cukier. Wczoraj nie zjadłam an li jednego i dziś walczę z zastojem bo w nocy spał bez karmien l. I znowu nie wiem czy to nie sprawka cukru

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1354

    Wysłany: 3 marca 2020, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiktoriaa wrote:
    Ja go jej nie przykleiłam bo po wyjęciu nawet mnie drażni. Młoda spała że mną w łóżku a plaster przykleiłam na łóżeczku na przewijaku - i tak go było czuć w całym pokoju

    Tylko zobacz które Aromactiv masz. Bo były takie od 3rż i od 0. I te od 3 miały terpeny ale zdaje się że już ich nie ma. Nie wiem bo nie pracuje od kilku miesięcy 😉 I faktycznie leczyły, niestety te od 0 pachną ale tak skuteczne nie są.
    Ja przyznaje ze używałam Olbasu bo to lek. Nie nadaje się dla niemowląt, ale działa. I na swoją odpowiedzialność dawałam do nawilżacza 1 krople, dawało to dość subtelny zapach w pokoju.

    Moje dziecko chyba przeszło skok. Może te nocki to był tego efekt. Od dwóch dni noce lepsze, a od wczoraj podnosi pupe w górę leżąc na brzuchu. I wije się jak węgorz, wszystko interesuje. Zachwyt nad czajnikiem na cały dom. A na macie jak leży to pełza. Nie mówiąc o kreceniu w kółko. Dalej tylko nie ogarnia przewrotu z brzucha na plecy, za to ogarnia że trzeba piszczeć na skraju mojej wytrzymałości to ja odwrócę 🙈

    Starszak wrócił do przedszkola a w szatni chłopczyk z młodszej grupy aż płuca wypluwał. I jak tu dziec ma być zdrowy. Choć nie narzekam bo na cały sezon dopiero teraz coś złapał.

    Kookosowa, wiktoriaa lubią tę wiadomość

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 3 marca 2020, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka lajk za podnoszenie pupki :)zdrówka dla starszaka. To mnie tez wkurza. Judka 3 tygodnie w domu bo miala grype. Dopiero pierwsza choroba w przedszkolu. A wróciliśmy i slysze tylko kaszel albo smarkanie w szatni. Na szczescie zaraz wiosna to sie skonczy chorowanie.


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 3 marca 2020, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też się w koło obraca, ale przewrót nie ogarnięty jeszcze. Ostatnio jej się raz udało to był krzyk bo ręką została pod nią i nie wiedziała co z nią zrobić ani jak ją wyciągnąć

    syy26iye928jhyb7.png
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 3 marca 2020, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nuśka91 wrote:
    aga ni jeszcze miałam Tobie pisać, że u nas też była masakra przy pobieraniu krwi. W grudniu o tym pisałam. Ogólnie to pielęgniarki zmaltretowały rączki i nóżki mojego dziecka do tego stopnia że miał siniaki, bo nie mogły znaleźć żyły i krew nie chciała lecieć. Też byłam zła później na siebie że nie zareagowałam, ale w sumie nie wiedziałam jak to wygląda u takiego dziecka. Dopiero tu na forum mi dziewczyny napisały, że to nie tak ma być. No trudno, uczymy się na błędach, następnym razem już na to nie pozwolę ☺️

    Dzięki nuśka, no moje dziecko tez ma sińce po tej akcji. I wiecie co się okazało? Ze nie ma wyników bo krew źle pobrana i trzeba powtarzać. No co za niedouczone flądry. Nie poszłam już tam, zrobiłam badania płatne w diagnostyce, bez żadnych dramatów. Zaraz idziemy na wizytę, z kompletem wyników.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Monalisa88 Autorytet
    Postów: 471 286

    Wysłany: 3 marca 2020, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczyny.
    U nas po tym skoku też taka umiejętność z tą pupa tak się wierci że 180st się obrana ca plecach a nie 90 jak do tej pory. I chyba pełza na plecach bo wczoraj położyłam ją na macie i poszłam do kuchni jak weszłam do pokoju na macie była tylko główka a ona na podłodze i uradowana😂 aż sobie zdjęcie zrobiłam na pamiatke☺️
    Czego dalej nie umie to nie obraca się z pleców na brzuszek i odwrotnie. Ale chyba jeszcze tego nie musi. Starsze też to później robiły. No i nie ubustwia leżenia na brzuchu🙄 Ale chwilkę poleży tylko jej raczki się rozjeżdżają na boki zamiast trzymać na łokciach na wysokości ramion. 🙄 Ale nie popadam w paranoje. Wszystko w swoim czasie☺️
    Dziś jedziemy założyć te buciki. Mam nadzieję że nie będą jej denerwować. 🙄

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2020, 12:00

    Karolina 10.10.2019💞
    Lena 8.11.2012💞
    Samantha 27.10.2009💞

  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 3 marca 2020, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monalisa88 wrote:
    Dzień dobry dziewczyny.
    U nas po tym skoku też taka umiejętność z tą pupa tak się wierci że 180st się obrana ca plecach a nie 90 jak do tej pory. I chyba pełza na plecach bo wczoraj położyłam ją na macie i poszłam do kuchni jak weszłam do pokoju na macie była tylko główka a ona na podłodze i uradowana😂 aż sobie zdjęcie zrobiłam na pamiatke☺️
    Czego dalej nie umie to nie obraca się z pleców na brzuszek i odwrotnie. Ale chyba jeszcze tego nie musi. Starsze też to później robiły. No i nie ubustwia leżenia na brzuchu🙄 Ale chwilkę poleży tylko jej raczki się rozjeżdżają na boki zamiast trzymać na łokciach na wysokości ramion. 🙄 Ale nie popadam w paranoje. Wszystko w swoim czasie☺️
    Dziś jedziemy założyć te buciki. Mam nadzieję że nie będą jej denerwować. 🙄
    U znajomej córeczki też się rączki rozjeżdżały i okazało się, że miała minimalnie obniżone napięcie mięśniowe brzuszka, po 3 spotkaniach z rehabilitantką było już ok

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • adella1 Autorytet
    Postów: 760 580

    Wysłany: 3 marca 2020, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny- do smarowania, żeby dzieku lepiej się oddychało ja używam kremu depulol. Tylko że on jest od 6 miesiąca życia.
    Ten isonastin septo pediatra nam poleciła, zastosowałam najpierw na sobie. Noo, powiem że miałam odruch wymiotny po zakropleniu :/

  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 3 marca 2020, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adella1 wrote:
    Dziewczyny- do smarowania, żeby dzieku lepiej się oddychało ja używam kremu depulol. Tylko że on jest od 6 miesiąca życia.
    Ten isonastin septo pediatra nam poleciła, zastosowałam najpierw na sobie. Noo, powiem że miałam odruch wymiotny po zakropleniu :/
    Mąż kupił i tam jest że jedno do jednej dziurki, ja jej dałam 2 krople to ja zaczęło naciągnąć jakbym jej całe dała to bym ją chyba utopiła

    syy26iye928jhyb7.png
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 3 marca 2020, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i jak patrzyłam to większość takich maści wygrzewającyci jest po 6 miesiącu

    syy26iye928jhyb7.png
  • Olliiii Autorytet
    Postów: 1335 983

    Wysłany: 3 marca 2020, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, może Wy macie pomysł o co może chodzić. Mały od kilku dni to jest jedna wielka tragedia. Co prawda to high need baby, ale nawet na wymagające dziecko to już jest przesada. Tylko rano się obudzi to caly dzień jest płacz, czasami nawet przez sen. Nie mogę go odłożyć nawet na sekundę, bo histeria na maksa. Jest albo na moich rękach albo w foteliku samochodowym. Innych opcji nie ma. A dzisiaj to już przebił wszystko. Odłożyłam go zeby założyć nosidełko, bo nie mogłam go uspokoić. Zaczął tak wrzeszczeć, ze jeszcze nie słyszałam,zeby dziecko wydawało takie dźwięki. Autentycznie się balam, ze zaraz przyjedzie policja. To raczej nie ból, bo dostał dzisiaj paracetamol i nadal było to samo. Mąż tylko się z tego śmieje,ale go nie ma większość dnia i tego nie widzi. Mam wrażenie jak by się tak zachowywał tylko przy mnie. Nie mogę go nosić przecież caly dzień, waży 9 kg, a ja niecałe 50kg, więc mega mi ciężko 😣 jakiś skok, lęk separacyjny?

    12.01.2018r. - 2 Aniołki [*] 8tc 👼🏻👼🏻
    06.09.2018r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻
    18.10.2019 r. - Synek 👶🏼❤
    30.10.2021r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻

    07.12.2021r. - ⏸️ hej maluchu 😍❤

    🔸️Mthfr C677T hetero
    🔸️Mthfr A12986 hetero
    🔸️Pai-1 4G homo

    3jgx43r8z5x07y20.png
  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 3 marca 2020, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olliiii wrote:
    Dziewczyny, może Wy macie pomysł o co może chodzić. Mały od kilku dni to jest jedna wielka tragedia. Co prawda to high need baby, ale nawet na wymagające dziecko to już jest przesada. Tylko rano się obudzi to caly dzień jest płacz, czasami nawet przez sen. Nie mogę go odłożyć nawet na sekundę, bo histeria na maksa. Jest albo na moich rękach albo w foteliku samochodowym. Innych opcji nie ma. A dzisiaj to już przebił wszystko. Odłożyłam go zeby założyć nosidełko, bo nie mogłam go uspokoić. Zaczął tak wrzeszczeć, ze jeszcze nie słyszałam,zeby dziecko wydawało takie dźwięki. Autentycznie się balam, ze zaraz przyjedzie policja. To raczej nie ból, bo dostał dzisiaj paracetamol i nadal było to samo. Mąż tylko się z tego śmieje,ale go nie ma większość dnia i tego nie widzi. Mam wrażenie jak by się tak zachowywał tylko przy mnie. Nie mogę go nosić przecież caly dzień, waży 9 kg, a ja niecałe 50kg, więc mega mi ciężko 😣 jakiś skok, lęk separacyjny?
    Płacz przez sen jak dla mnie to tylko skok. Kształtuje się układ nerwowy i dziecko najczęściej krzyczy, płacze przez sen i nieoze się dobudzić. Na lek separacyjny jeszcze za wcześnie. To za kilka tygodni jeszcze. Teraz jest skok wydatzeniowy. Dziecko uczy się, że jeśli się uderzy to będzie bolało, jeśli weźmie grzechotkę to będzie słyszał hałas. O niestety ale ten skok jest najgorszy. Więc Kochana uzbrój się w cierpliwość :)

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
‹‹ 1566 1567 1568 1569 1570 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ