Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas jazda tyłem była przez ok tydzień ale też potrzebowałam lżejszego wozka i teraz jeździmy przodem do świata. Pierwsza przejażdżka to była fascynacja a teraz w zasadzie bez większej różnicy. Może trochę dłużej idzie zasypianie bo wszystko trzeba oglądać 😉
sandrina22 lubi tę wiadomość
-
My od początku przodem do świata 🙂
A wczoraj nowy zakup dokonany- nie wiem która bardziej się cieszyła 🙂
Solówka będzie na co dzień, a bliźniak na wyjazdyWiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2020, 22:03
moni05, sandrina22, Konieczynka, wiktoriaa, aga90, Karooo93, Kookosowa lubią tę wiadomość
kasia1518
-
Mój cyc mamusiny jezdzi przodem do mnie, musi mnie widzieć 🙈 siada już, więc w spacerowce też nie wożę go na płasko, w niej tez siada sam.
Img
Cos lżejszego i zgrabniejszego sprezentuję mu na roczek. Teraz używamy części spacerowej z wózka 3w1 i jest ok. Wystarcza nam póki co. Lżejsza będzie konieczna jak zacznie tuptać i w sytuacjach kryzysowych będę musiała nieść i dziecko i wózek pod pachą 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2020, 08:15
sandrina22, kasia1518, Konieczynka, wiktoriaa, aga90, Karooo93, Kookosowa lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Agula to możemy sobie przybici piątkę. Kamil dogadał by się z moją Lidka. Randka na stojąco 😊 chociaż moja to nic nie mówi, raz jej się niechcący "mama" udało. A tak nawet nie gaworzy. Tylko aaaaa i ooooo.
I pluje. Na potęgę! Parska jak konik i pluje. 🤦♀️
Przez te kwarantanne i siedzenie w domu Lili odzwyczaiła się od wózka. O ile wcześniej chodziłam godzinę czasem półtorej na spacer,tak teraz nie chodzę zupełnie. Bo młoda się drze jak opętana. Raz nawet udało jej się wstać pomimo że ja zapielam. Jakoś się wykręciła z pasów. Jest makabra, może jak zrobi się zupełnie ciepło i będzie lekko ubrana, może to coś zmieni.
I wczoraj i dziś mam straszne bóle w biodrach. Podobnie w ciąży mnie bolało. Jakby rwa kulszowa bo promieniuje do stóp. Na noc ibuprofen wzięłam. I dałam też ibuprom Lidce bo jej znowu te ząbki idą. Liczę że już wkrótce się przebija (jeden z 4 się przebił). Poprzednia noc dramat od 2 na cycu. O 5 już rozbudzona. Usnelysmy razem o 8 i ja wstałam po 9 i zostawiłam ją na łóżku. Spadła! Wrzask na całe osiedle. Biedna guza ma na czole. Ja mega wyrzuty sumienia, powinnam była ja przełożyć do łóżeczka. A ona się obudziła i zeszła ale głową w dół. Na szczęście poza sińcem nic jej nie jest.
Dziewczyny fajne zdjęcia. Kasia jakie roześmiane córeczki. Moni a Remik jaki poważny.moni05 lubi tę wiadomość
-
Ja tez naleze do tych polamanych. Od dwoch miesiecy plecy mi pekaja. Bylam u fizjoterapeuty I okazalo sie ze miednica calkiem zrolowana, spojenie jednak sie rozeszlo no generalnie pokrzywilo mnie na maksa. Mam cwiczenia do domu zobaczyny jak bedzie bo niewyobrazam sobie za miesiac dwa jak corka bedzie ciezsza ja nosic...
U nas cztery zeby w natarciu moze jak wyjda to w koncu wroca jakies w miare normalne nocki bo nie wyrabiam. Wczoraj po szczepieniu I niestety temperatura kolo 38st. Wczesniej przechodzila szczepienia bez objawow wiec teraz juz stres czy wszystko ok.
Jutro w koncu wracamy na rehabilitacje! Pierwsze I ostatnie zajecia byly na poczatku marca... ale mloda zaczela pivotowac I probuje pelzac
U nas wozek dalej gondola ale jest jeszcze ok, gorzej z chusta ta nagle zaczela kompletnie parzyc. -
Wow, gratuluje ze dotrwalyscie w gondoli. Dla mnie to wyczyn.
Ja kupiłam tule i chyba zle zrobiłam bo moje dziecko lubi chodzić przodem do świata. Macie na to jakiś pomysł ?
Mamy przełom z kupami. Odkąd pełza po podłodze i ugniata brzuszek to kupa co chwile.
Jakie pomysły na dzień taty ? W końcu dla wielu to pierwszy -
Z cukinii ja daję startą cukinię, marchew czasem też seler czy korzeń pietruszki, koperek lub natkę i jajko, ciut mąki i zawsze robię pieczone ostatnio też dawałam Remciowi jajeczne muffiny tylko z jajek i marchewki plus trochę ziół prowansalskich
Chyba, że to na „słodko” miało być?
EDIT 1. Słodko wzięłam w cudzysłów, bo oczywiście miałam na myśli owoce
EDIT 2: próbuj też babki ziemniaczanej w plasterki. Prawie jak placuszki 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2020, 17:12
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
moni05 wrote:Z cukinii ja daję startą cukinię, marchew czasem też seler czy korzeń pietruszki, koperek lub natkę i jajko, ciut mąki i zawsze robię pieczone ostatnio też dawałam Remciowi jajeczne muffiny tylko z jajek i marchewki plus trochę ziół prowansalskich
Chyba, że to na „słodko” miało być?
EDIT 1. Słodko wzięłam w cudzysłów, bo oczywiście miałam na myśli owoce
EDIT 2: próbuj też babki ziemniaczanej w plasterki. Prawie jak placuszki 😅
Bosz... Moni zdradź jak to robisz że zawsze wychodzą. Ale tak jak krowie na rowie.
Ja piekłam 2 razy i oj daleko do efektu wow. Za pierwszym razem dałam jajko i było w miarę ok. Ciężko było je przewrócić, takie rozpadające się. A wczoraj robiłam na aquafabie - dramat. W smaku nawet spoko mimo braku soli. Ale rozpadały się, nie szło chwycić w rękę normalnie. Może za mało mąki. Sama nie wiem.
A jak długo pieczesz i w ilu stopniach?
Mufinki też robiłam Lidce. Z marchwi, wpisałam w Google Mufiny z marchwi i z pierwszego przepisu robiłam. Pominęłam tylko cukier, wszyszly extra. Tzn. dałam cukier do połowy ciasta 😉 bobas dostał nie słodkie.
Jutro u mnie akcja ogród. Broniłam się długo przed tujami, chciałam jalowiec (ale chorują) potem myślałam o swierkach. Ostatecznie kupujemy tuje - 50szt 🙊 z jednej strony mamy sąsiada, taki dziadek który dosłownie wisi na siatce i patrzy co robimy. A z drugiej sąsiadka z pretensjami że dzieci słychać 🤣 i że nasz garaż rzuca cień na jej zagon. Plus widok na galerie handlowa. Tak więc sądzimy barierę. 🤦♀️
A popsztykalam się znowu z M. Posprzątałam syfvw jego biurze a ten miał o to pretensje. Bo mu krzesło przestawiłam, dywanik spod biurka podniosłam i pościel zmieniłam. Poryczalam się. Brak sił.
-
Karooo93 wrote:U nas pierwszy 🦷 😁💪
Zimir - Jak Natalka z przewrotami itd ?
23 mamy kontrolę u fizjo i obstawiam, że będziemy już jeździć tam.Karooo93 lubi tę wiadomość
-
Konieczynka, zawsze można też bez tłuszczu na grillowej patelni. Ja najpierw ścieram cukinię i zostawiam ją na trochę (dla nas posoloną) i porządnie odciskam przez tetrę z wody. Dopiero później daję jajko i mąkę plus ewentualną resztę składników. Ciasto musi być lepkie daję tej mąki myślę max dwie czubate łyżki na jedną cukinie, ale zwykłą, pszenną. Bezglutenowe to z żadną mi nie wyszło, choć z kukurydzianą może i by mogło... surowe po 10-12 min na stronę z termoobiegiem, 180 stopni standardowo.Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Dziewczyny dajecie te placuszki dzieciom normalnie do ręki,żeby same jadły? U nas tylko papki, jakoś nie mogę się przełamać, żeby dać coś do rączki opróc chrupek kukurydzianych😯Moja gwiazda cały tydzień tak jojczy, jakby mi dziecko ktoś podmienił, no ale dzisiaj rano dojrzałam drugą jedynkę na dole więc to pewnie to.
-
Tak, do ręki. Kroję w paski. Wszystko je w kawałkach nie masz co się bac spróbuj z czymś miękkim np. Ziemniak, batat, bo skoro z chrupką sobie radzi to na bank załapie o co chodzi
ammarylis lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Też daje do ręki. Właściwie od początku rozszerzenia diety. I nie stosuje blw, tradycyjnie. Nie ufam jej na tyle, ale codziennie dostaje jedzenie do ręki.
Skoro dziecko do tej pory miało same papki to początkowo może się trochę krztusić, ale spokojnie, w końcu i tak musi się nauczyć. Właśnie na początek dałabym coś miękkiego. Banan? Bułeczka? Brzoskwinia? (jakoś na B mi wyszło 🤣) różyczka rozgotowanego kalafiora lub brokuła.
Moni niby robię podobnie. Może za słabo odciskam. 🤔
Moja też maruda. Z góry zęby idą i męczą. Pobudka o 5 i koniec spania.ammarylis lubi tę wiadomość
-
My tylko na papkach (ale ryż czy kasza w całości). Mały nie może ogarnąć, że jedzenie z rączki trzeba włożyć do buzi. Jak mu dam chrupka czy banana, to nadal patrzy jakbym go chciała otruć. Za to ziemię z kwiatów czy paprochy z podłogi to bez problemu ładuje do paszczy. Naszym jedzeniem też niezainteresowany.
Ale z łyżeczki zje wszystko co mu dam, o ile jest papką lub kaszką.
Zmieniłam też bboxa na akuku kubek ze słomką - póki co lepiej się sprawdza, bo łatwiej woda leci.
I mały ma alergię na jajo.
Moni myślisz, że te placki mogłyby bez jaja się udać?