Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Pocieszę was odnośnie rozstępów, zawsze byłam szczupła, aktualnie ważę 50 kg, mam ich pełno na pośladkach, udach... Także po prysznicu na mokrą jeszcze skórę nakładam oliwke taka zwykła dla dzieci, chociaż uważam że jeśli ktoś ma tendencję do rozstępów to mimo smarowania jak mają wyjść to wyjdą. Tylko im lepiej natłuszczona skóra tym mniej swędzi:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 14:39
-
Ja smarowalam brzuch od 4m i do porodu nic mi nie wyszło. Myslalam, że mi się upieklo a tu rozstępy wyszły 3 tyg po porodzie. Nadal nie zbladly totalnie. Są takie lekko Różowe. Tyle, że są nisko więc nie widać jak założę bikini czy majtki. Wyszły tylko nisko pod pepkiem więc mam nadzieję, że jeśli będą nowe to też tylko tu.
-
kkkaaarrr wrote:Ale wkstra z ta Portugalia! A gdzie dokladnie mieszkasz? Ja mieszkalam przez rok w Porto i mam wielki sentyment do tego okresu. Chcialabym tam spedzic starosc
Coimbra
bardzo dobre zaplecze medycznej tylko do oceanu 40 min.
kkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
emikey wrote:Moja największa codzienna obawa teraz to ta czy pójdzie spać przed północą
Haha mam tak samo... A ile Twoje najmłodsze śpi na dobę?
Bo moja odkąd skończyła 8 miesięcy to 10 h średnio... czasami niestety mniej.. rzadko kiedy wychodzi 11 godzin na dobę i jak teraz męczy mnie ta senność 1 trymetru, to jest jednym słowem masakra... -
emikey wrote:Ja smarowalam brzuch od 4m i do porodu nic mi nie wyszło. Myslalam, że mi się upieklo a tu rozstępy wyszły 3 tyg po porodzie. Nadal nie zbladly totalnie. Są takie lekko Różowe. Tyle, że są nisko więc nie widać jak założę bikini czy majtki. Wyszły tylko nisko pod pepkiem więc mam nadzieję, że jeśli będą nowe to też tylko tu.
To akurat na takie świeże polecam bio oil, dobry jest na takie świeże blizny , trochę spłaca rozstępy
-
XYZ89 wrote:Haha mam tak samo... A ile Twoje najmłodsze śpi na dobę?
Bo moja odkąd skończyła 8 miesięcy to 10 h średnio... czasami niestety mniej.. rzadko kiedy wychodzi 11 godzin na dobę i jak teraz męczy mnie ta senność 1 trymetru, to jest jednym słowem masakra...
Mój w dzień ma tylko jedna drzemke już i to tak zazwyczaj 1,5h. Jak Zaśnie mi w wózku na dworze to koniec bo ja drzemki już mieć nie będę. W nocy przespi z 10h. Ale mu teraz idą 3 i 4 więc słabo śpi.
-
To ja już oficjalnie bo mam wyniki bety termin niby z kalendarza 8.11 ale tak jak pisałam cięcie wcześniej czyli przed 1.11
Przeczytałam cały wątek i po pierwsze przykro mi z powodu wszystkich strat jakie tu były,mam nadzieję że wszyscy już będą słyszeć same dobre wiadomości aż do porodu i później też. Widziałam że była dyskusja na temat różnic w wychowaniu/karmieniu/wszystkich innych tematów dziecięcych - osobiście uważam że naprawdę nie ma sensu się spierać co jest lepsze bo i tak każdy uważa że jego wybór jest najlepszy i nikt nikogo nie przegada:D A fajnie jednak jest mieć tutaj czy innych grupach tego typu wsparcie i się nie krytykować czy teraz czy po urodzeniu maluchów bo i tak cały świat jtw będzie nam mówił w zależności od człowieka że dziecko ma czapkę i mu gorąco albo zimno bo jej nie ma
Widziałam też że pisałyscię z jakich miast jesteście -ja z Krakowa
Poza bobasem w brzuchu mam synka z 2017 I widziałam też że jest tu dużo osób ze starszymi dziećmi co mnie pociesza bo nie mam pojęcia jak będę żyć w ciąży jak trzeba jeszcze ogarnąć drugiego więc będę się pocieszać że nie jestem jedyną
Jupik, moni05, Kookosowa, Krakuska lubią tę wiadomość
2017 #1
2019 #2
-
emikey wrote:Mój w dzień ma tylko jedna drzemke już i to tak zazwyczaj 1,5h. Jak Zaśnie mi w wózku na dworze to koniec bo ja drzemki już mieć nie będę. W nocy przespi z 10h. Ale mu teraz idą 3 i 4 więc słabo śpi.
Moja też już 1 drzemka i jest przyzwyczajona do tego, że śpi na spacerze, więc do mnie jak przyjeżdża teściowa to ją bierze na spacer, a ja wtedy w kime. Jak nie przyjeżdża, np.dzis, położyłam ją i siebie na drzemkę, a na spacer poszłyśmy zaraz po tym jak wstała. Inaczej bym nie funkcjonowala. Właśnie wczoraj nie miałam drzemki w ciągu dnia i skończyło się jak się skończyło. A spacer dla mnie jakbym maraton przebiegla. Ciężki ten 1 trymestr..
-
emikey wrote:Mój w dzień ma tylko jedna drzemke już i to tak zazwyczaj 1,5h. Jak Zaśnie mi w wózku na dworze to koniec bo ja drzemki już mieć nie będę. W nocy przespi z 10h. Ale mu teraz idą 3 i 4 więc słabo śpi.
No u nas właśnie w kratkę z tą drzemką w dzień odkąd skończyła rok. Czasami się drzemnie, ale wtedy właśnie szaleje do 24... a jak jest cały dzień bez drzemki to wtedy jest nadzieja, że padnie o 20 i będzie spała do 6-6:30 rano
-
No i co? Rogaliki rozeszly sie i zostalo pare... No takie dobre wyszly
Kochana tesciowa zrobila mi sok. Szpinak, jablko i duzo imbiru. I wiece co? Nie odbija mi sie! Ani nie muli! Nawet nie wymiotowalan dzisiaj
moni05, Kookosowa, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa dzis z wielka ochota na pizze wstalam, wyrobilam ciasto ale jak walkowałam to juz była masakra ... Koszmar ! Po zjedzeniu gotowej nawet niezle bo polozylam ostre skladniki i to mi nawet pomaga.
Moze do smarowania brzuszka dobry bedzie kolagen w kremie lub sprayu. Albo wcinac go duzo:) -
Kookosowa czasem tonacy brzytwy sie chwyta jak nic nie wchodzi. Mi lekarz powiedzial ze poki nie spada mi morfologia to jest ok. Gorzej jak zacznie mi spadac to w tedy na "dokarmianie" kroplowka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 19:33
-
Mi też wyjątkowo smakują serki topione. Ale tylko śmietankowe bądź z pieczarkamiKookosowa wrote:Ja jem cały dzień serek topiony i też nic mnie nie męczy ile witamin jest w takim serku hehe mam nadzieję że dużo właśnie wpiepszylam dwa trojkaciki. Mogę iść spać
Kookosowa lubi tę wiadomość
-
Kochana i życzę Ci byś była tym bezobjawowym przypadkiem! I zapewne nie tylko jaZonaboba wrote:Piszecie o objawach, a ja nie mam
bolą mnie tylko piersi i może ze 2 dni rano było mi niedobrze, ale czy to jakieś wow raczej nie. I już do łazienki tak n8e latam ja do łazienki od początku nie latam, piersi już od jakiegoś czasu nie bolą a dzisiaj czułam się super (w ogóle od tygodnia lepiej) więc spokojnie z Polą dostałam taki wycisk (a też narzekałam!) ,że teraz na prawdę mówię- nie kracz i korzystaj z chwili!
Moje szczęścia
