X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 14 listopada 2020, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konieczynka wrote:
    Karo właśnie moja Lidia butelki nie akceptuje. Nie wie co z nią zrobić. W dzień już dawno jej nie karmie i jak śpi raz w dzień to o 19-20 pada ze zmęczenia bez cyca jeśli mąż ja kładzie. Ale już o 22 jest pobudka i tak co 2h do rana. I nie ma zmiłuj, cyc musi być. Żaden smoczek jej nie wystarcza. A wcale nie je jakoś dużo tylko ciumka sobie. Jak próbuje zabrać Pierś to jest placz.
    Może mąż powien z nią spać.
    Piers piersia, ale moze ona za malo spi w dzien? U nas jest prosta zasada, im wiecej spi w dzien tym lepiej spi w nocy. Jak ma jedna drzemke ok 1h, to podobnie jak Lifka Nina pada 19-20, ale potem budzi sie co 2h, a jak ma w dzien 2h drzemki w jednej lub dwoch turach to zasypia po 20 i spi nawet calutka noc do 7-7.30.
    Ja karmie tylko na dobranoc, przy piersi nie zasypia, ale to tskj basz rytuali wie, ze potem juz lozeczko, kocyk i lulu, nawet z nia nie siedze, tylko odkladam i wychodze, czasem daje smoczek, a czasem udaje sie bez.
    Jakprzestawalam karmic w nocy tonpo prostu przez kilka dni sie zaparlam, ze w nocy nie dam, robilam to specjalnie jeszcze przed powrotem do pracy, bo to byly slabe noce i dni, ale chyba innej metody nie ma, grunt to konsekwencja. W zamian nie dawalam mleka tylko bidon z woda i za kazdym razem gdy sie budzilam wyjmowalam z lozeczka chwilke tulilam, aby wiedziala, ze stracila cyca a nie mame, dawalam lyka wody i odkladalam, po paru dniach zalapala.

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 14 listopada 2020, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kkkaaarr to chyba zależy od dziecka. Moje im więcej śpi w dzień to później ciężko wieczorem położyć i przedwczoraj np spała pół godziny przez cały dzień, a wieczorem ledwo padła po 21 i w nocy budzi się tak samo często także u nas to bez znaczenia. Zazdroszczę że tak fajnie masz z karmieniem bo jak musiałam odstawić na czas zastrzyków i stwierdziłam że zakończymy to już całkiem to tego co ja przeżyłam i dziecko i tych nocy to największemu wrogowi nie życzę.

    syy26iye928jhyb7.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 14 listopada 2020, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też w dzień śpi około 1h 15mim,a noce różne. Jest tak ze śpi ładnie, tylko daje na śpiocha mleko 2razy, zmieniam pampersa i odkładam, a czasami budzi się co godzinę.

    W ogóle się zastanawiam czemu daje jej sama mleko na śpiocha w nocy 🤔 stwierdzam że chyba z wygody ... bo jak dam o 2 to potem koło 6 daje jednej i drugiej.

    Kiedyś jak była mniejsza, to dawalam jak się budzila... i było to raz w nocy między 3 a 4, ale później za to dzień zaczynał się o 7. A teraz jak wypije mleko przed/po 6 to śpi do 8.30/9, ja spokojnie mogę wstać o 7 i wyszykowac Zosie do przedszkola.

    Dziś Gabrysia będzie miała pierwsza noc w swoim pokoju. Jeszcze nie mamy mebli ( miały być na koniec października), chyba się ich nie doczekam, ale ma łóżko, regały z zabawkami , dywany , bawi się w tym pokoju Już od 3 tyg, wie że to jej, więc będziemy próbować.

    W nocy nie miała gorączki, utrzymywalo się 37

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2020, 10:48

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 14 listopada 2020, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiktoriaa wrote:
    Kkkaaarr to chyba zależy od dziecka. Moje im więcej śpi w dzień to później ciężko wieczorem położyć i przedwczoraj np spała pół godziny przez cały dzień, a wieczorem ledwo padła po 21 i w nocy budzi się tak samo często także u nas to bez znaczenia. Zazdroszczę że tak fajnie masz z karmieniem bo jak musiałam odstawić na czas zastrzyków i stwierdziłam że zakończymy to już całkiem to tego co ja przeżyłam i dziecko i tych nocy to największemu wrogowi nie życzę.
    Na pewno wiele zalezy od dziecka, ale na pewno tez dzieci przestymulowane i nadmiernie zmeczone nie moga zasnac i maja plytki sen

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Aaga Autorytet
    Postów: 975 1021

    Wysłany: 14 listopada 2020, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoo ciagle podczytuje I mam napisac ale ostatnio ciezko z czasem. Julka w zlobku super, jest bardzo grzeczna, bawi sie, w ogole nie placze tylko duuuzo mi choruje :( w zasadzie wyglada to tak ze tydzien w zlobku/2 tygodnie w domu. Moj tata nam pomaga I bierze popoludniowe zmiany inaczej bym nie miala po co wracac do pracy. W pracy czas szybko leci I jest duzo latwiej niz myslalam. Bardzo balam sie tego powrotu I zlobka a jest calkiem ok gdyby jeszcze tylko nie chorowala tyle. Szczegolnie teraz jak ciezko sie do lekarza dostac.

    U nas nocki rozne ale tez duzo lepsze bez piersi. Budzi sie raz czasem dwa razy, dostaje mleko w bidonie i spi dalej. Ruchowo tez sporo nadrobila. Zostalo jej tylko samodzielne dreptanie ale ma na to jeszcze ok 4 miesiecy czasu wiec da rade :) Do tego jest bardzo usmiechnieta I sprzedajna bo zostaje z babciami, wujkami, ciociami itd bez problemu :)

  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1353

    Wysłany: 15 listopada 2020, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za porady. Nie wiem jak ten temat ugrysc. W dzień śpi godzine, faktycznie mogłaby pospać dłużej ale cóż. Na drugą drzemke jeśli ja położę to mogę to zrobić dopiero koło 17,wczesniej nie ma szans. I wtedy do 22 jest zabawa a na 8 mamy do pracy, więc w żłobku musi być już 7.30. Wtedy po nocy jest nie wyspana. Błędne koło. A w żłobku kładą o 11, także też wcześniej chodzi marudna jak nie jest wyspana.
    A też nie zauważyłam żeby spała w nocy lepiej jak ma 2 drzemki a nie jedna.
    Dziś raz w nocy udało mi się nie dać piersi tylko poprzytulać i uspokoić smoczkiem. Ale po godzinie już była taka awantura ze juz był cyc. Mi brakuje determinacji żeby ją całkowicie odstawić. Muszę to sobie w głowie poukładać. Jak już odstawie to chyba będzie trzeba ją wapnem suplementowac, bo alergia się utrzymuje.

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • Aaga Autorytet
    Postów: 975 1021

    Wysłany: 15 listopada 2020, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jakie polecacie pierwsze buty ktore nie beda kosztowac majatek?

  • aga90 Autorytet
    Postów: 252 162

    Wysłany: 15 listopada 2020, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konieczynka a próbowałaś mleko owsiane z wapniem z Inki? Ja robię na nim kaszki albo owsianki.

    Aaga ja nie pomogę, bo nasze pierwsze to były z decathlonu ale one na koniec lata się nadawały bo takie leciutkie i cieniutkie.

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 15 listopada 2020, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga wrote:
    Dziewczyny jakie polecacie pierwsze buty ktore nie beda kosztowac majatek?
    Ja bardzo lubie buciki z elefanten dostepne w deichman. Trzewiki jesienne zlapalismy na promocji za 90zl, a wyjsciowo byly chyba po 130

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1353

    Wysłany: 15 listopada 2020, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga90 wrote:
    Konieczynka a próbowałaś mleko owsiane z wapniem z Inki? Ja robię na nim kaszki albo owsianki.

    Aaga ja nie pomogę, bo nasze pierwsze to były z decathlonu ale one na koniec lata się nadawały bo takie leciutkie i cieniutkie.

    Tak. Kupiłam ostatnio na allegro 6l. Były po 7,80zl
    Podejrzewam że jeszcze zęby ja męczą. Nie wiem czy te czwórki w końcu jej wyjdą. U góry już w sierpniu miała spuchnięte i od jakiś 2 tygodni czyc jedna krawędź pod palcem. Za to na dole teraz dziąsła sinofioletowe. Tamta noc dramat. Zobaczymy dziś.
    Dobrej nocy. Właśnie wetknęłam smoka a nie cyc i się kładę. 😉

    W sprawie butów też nie pomogę bo Lidia zaczęła w lipcu trochę chodzić, w sierpniu na boso latała po trawie. A potem adidaski miałam dla niej od kuzynki. Były nowe bo ona dostała za małe. Teraz trzewiki też ma po kuzynce ale nie wiem co to za firma. A tak nie oszukując się, to albo jedzie w nich autem, albo w wózku, nóżkami po podwórku bardzo mało chodzi. Co najwyżej u nas pod domem.

    Edit Niestety Dopiero się kładę, jednak był cyc i nadal się rzuca po lozku
    Oszaleć można

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2020, 23:29

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • Goemi Autorytet
    Postów: 253 172

    Wysłany: 16 listopada 2020, 00:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I zamiast wyślij poszło anuluj wrrrr
    Więc chwalę się jeszcze raz. Matysia zaczęła chodzić. Póki co jest bardzo ostrożna, ale potrafi przejść ładnych kilka kroków.

    Co ciepłego dajcie dzieciom do picia? U nas tylko woda, ale czasem przydałoby się np. rozgrzać

    kasia1518, Konieczynka, aga90, Karooo93 lubią tę wiadomość

  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 16 listopada 2020, 03:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja pije tylko wodę

    Goemi lubi tę wiadomość

    syy26iye928jhyb7.png
  • adella1 Autorytet
    Postów: 760 580

    Wysłany: 16 listopada 2020, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wujek zmarł. Jak widać to nie zabawa. A był zdrowy.

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 16 listopada 2020, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W kwestii butów to emelki są super, ale niestety cena powala( 200zl.jak nic ) Co prawda od razu widać różnice jak się weźmie buta w rękę.
    Ja często kupuje Zosi lasockiego z ccc. Ccc ma często promocję czy rabaty i nie płacę ponad 100zl za buty a 50-70zl ,są ze skóry i naprawdę jestem zadowolona.

    Kapcie polecam polską firme ZetPol, mają po 30-40zl a na pierwsze do chodzenia są ekstra, sztywna pięta, wkładka skórzana. Po Zosi moja Gabrysia chodzi i nic się tym kapciom nie dzieje, a mam kilka par.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 08:19

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 16 listopada 2020, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas przeważa woda . Czasmi dam jej herbatę nie słodka ale to dosłownie bierze łyka-dwa

    Goemi lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • adella1 Autorytet
    Postów: 760 580

    Wysłany: 16 listopada 2020, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goemi wrote:
    I zamiast wyślij poszło anuluj wrrrr
    Więc chwalę się jeszcze raz. Matysia zaczęła chodzić. Póki co jest bardzo ostrożna, ale potrafi przejść ładnych kilka kroków.

    Co ciepłego dajcie dzieciom do picia? U nas tylko woda, ale czasem przydałoby się np. rozgrzać

    Kiedyś, z myślą o starszakach kupiłam specjalną herbatę dla niemowląt i dzieci, od 6 miesiąca życia ona jest.

    Goemi lubi tę wiadomość

  • aga90 Autorytet
    Postów: 252 162

    Wysłany: 16 listopada 2020, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adella przykro mi.
    kasia1518 wrote:
    Kapcie polecam polską firme ZetPol, mają po 30-40zl a na pierwsze do chodzenia są ekstra, sztywna pięta, wkładka skórzana. Po Zosi moja Gabrysia chodzi i nic się tym kapciom nie dzieje, a mam kilka par.
    Przymierzałam kilka modeli zetpoli i akurat u nas zupełnie się nie nadawały bo Hania ma dość niskie podbicie i raczej wąską stopę i te kapcie były bardzo obszerne i żeby się trzymały stopy zapięcie musiało być mocno zaciągnięte a to powodowało wbijanie się w stawie skokowym. Ale też słyszałam że mamy polecają i czasem są w hipermarketach nawet po 25 zł przecenione. My teraz na spacery mamy decathlon learn 500 ale na pierwsze buty się nie nadają bo podeszwa nie jest tak miękka

  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1353

    Wysłany: 16 listopada 2020, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adella1 wrote:
    Dziewczyny, wujek zmarł. Jak widać to nie zabawa. A był zdrowy.

    Nasze kondolencje. Trudna sytuacja, szczególnie dla cioci która też jest chora i teraz w żałobie. Nawet pożegnać się nie miała jak. Bardzo wam współczuję.

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1353

    Wysłany: 16 listopada 2020, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lidia zasnęła dopiero o 1. Obudziłam męża, ten zły, pyta co on mi pomoże. A ja z stoickim spokojem - poleż z nią, spałeś już 3h a ja zupełnie nic. Muszę się zdrzemnąć choć do 4. I poszłam do drugiego pokoju. Obudził mnie o 5, Lidia na spiocha dobierała się do niego 🤣 Spalysmy do 7.30. Dzieci spóźniły się na śniadanie w przedszkolu, tzn nakarmilam w domu.
    A mąż ogólnie przykłada się, robi nam śniadania, zajmuje dziećmi jak ja jestem na 11h w pracy. Ale w nocy powala.

    U wiecie że nadal karmie z uporem maniaka 🙈 wczoraj mężowi zebrało się wieczorem na amory i te (już nie wiem do kogo one należą) niby moje cycki męczy. Potem Lidia pół nocy domaga się cycka, a najchętniej spała by z sutkiem w ustach. I mam tak dość tego zainteresowania moim biustem. Męża to mogę strzelić po łapkach, ale ta gościówa mnie rozbraja.

    Lidia pije tylko wodę. Moja mama dała raz jej sok domowej roboty i tak jej smakował że wypiła cały kubek. Ale wolę jak pije wodę. I wsadza swój Dziubek w mój kubek. Dałam jej spróbować herbatę, niestety też smakuje. Teraz jej nie pokazuje że coś mam, albo zaparzam jej czerwona hertabe, tzn z czerwonokrzewu. Ponoć zdrowa i można dzieciom. Ale tej znowu ona nie chce.

    Goemi Gratulacje! Pierwsze kroczki 😍

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 16 listopada 2020, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adella1 wrote:
    Dziewczyny, wujek zmarł. Jak widać to nie zabawa. A był zdrowy.
    Adella współczuję. Moje kondolencje.

    syy26iye928jhyb7.png
‹‹ 1695 1696 1697 1698 1699 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ