Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas z jedzeniem pol na pol ... tzn Gabrysia chce wszystko ale niestety przez brak dwojek na dole ( a ostatnio wyszła czwórka na dole) nie ze wszystkim daje rade . Nawet kanapke musze jej działać bo nie ugryzie. Apetyt ma , chxe wszystko. Daje jej ,ale ona tez się denerwuje jak z czymś nie daje rady . Je dużo owoców, warzyw. Słodycze... hmm je chrupki i czasami jakiś jogurt /serek, ostatnio Zosia jej dala spróbować Kinder czekoladkę to pluła 😁 Ja warzywa przemycam w zupach, często tre i wcina to bez problemu. Niestety wspierany się jeszcze słoikami bo nie jest wstanie zjeść np fileta z kurczaka... jak rozdrobnie kurczaka w rosole to zje , ale kotleta nie. Myślę że jak te dwójki na dole wyjdą to już w 100% będzie jadla to co my. Aaaa i kaszki juz jej się znudziły, nie chce ich jeść
Za to nocki kiepskie od tygodnia. Dk tej pory jak poszła spać do siebie było super albo znośnie... a teraz jest tragedia, budzi się często i chce żebym się kładka obok niej , robie to i jak juz mi się,wydaje ze spi mocniej to próbuje wyjść... i tak czasami się 2h schodzi bo za każdym razem jak juz jestem przy drzwiach to się podnisi. Wczoraj udało mi się wyjść po 2h to po 30min się obudziła i znowu to samo ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2021, 23:28
kasia1518
-
A u nas kotlecik to bardzo chętnie wchodzi. Nie chciałam dawać smażonego ale jak ma jeść sam chleb to już wole żeby trochę mięsa zjadł. Cóż znowu wygrał. A jak dostał pierniczki w swieta to pamięta do teraz gdzie były. Prowadzi mnie do szafki, wystawia rękę i stęka żeby mu znowu dać. Zdecydowanie lubi to co słodkie i słone.
-
Miśka06 wrote:Pytanie czy Wy, dziewczyny na 100% tego chcecie. Bo ja miałam opory... radzili mi odstawić od razu do zera ale ja sama nie byłam na to gotowa a co dopiero roczne dziecko...
-
Julka też już od jakiegoś czasu je wszystko co i my. Zdecydowanie lubi ostrzejsze smaki, do tego stopnia,że wyjada mi sos czosnkowy, albo cebulę 🙄
Słodkie oczywiście też lubi. Ja zazwyczaj daje jej suszone owoce, paluszki, ale dżem np też czasami dostaję. Tak to staram się jej dawać musy. Ogólnie je wszystko 😁
Niestety dziadkowi zaczęli przynosić żelki, misie lubisie i inne takie dziadostwo ...
Mleka Julka nie pije jakoś od października.
My jesteśmy na etapie rezygnacji ze smoka 🙈
Jeśli chodzi o postanowienia/plany to na pewno muszę schudnąć ... Wyjechać na wakacje poza Polskie, jeśli to będzie możliwe 🙈 no i bierzemy się za domek na działce, ewentualnie kostkę na niej. Zobaczymy co wyjdzie 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2021, 16:34
-
Ja mam odczucie ze nie dostarczam młodemu odpowiedniej ilości nabiału w zastępstwie za mleko. Je ser żółty. Czasami jogurt. Lubi masło i nalesniki. To chyba jednak za mało.
U mnie początek roku przyniósł dwie kreski na teście ciążowym. Zaraz się znowu zacznie obsesja czy się ciąża utrzyma czy nie...przedszkolanka:), Konieczynka, Zimri, Karooo93, moni05, Kookosowa lubią tę wiadomość
-
Dreamer gratulacje i trzymam kciuki żeby wszystko było jak najlepiej.💪
Skąd Wy dziewczyny bierzecie siłę na te kolejne dzieci? Ja niby bym chciała jak Hania będzie większa kolejne dziecko ale przeraża mnie wizja przechodzenia przez to wszystko od nowa kiedy w końcu zrobiło się trochę łatwiej. -
Karooo i jak walczysz z elominacja smoczka? Tez się przymierzam, ale boję się że w nocy już w ogóle nie będę spać, z drugiej strony zaraz wracam do pracy i później będzie gorzej. A z kolei smok przy ząbkowaniu przynosi ulgę... i takie dylematykasia1518
-
Dreamer gratulacje😀To pewnie znowu będzie jesienna dzidzia 😁 Moja Laura je wszystko to co my. Jednak gotując obiad myślę głównie o niej żeby zjadła zdrowo , smacznie i różnorodnie. Raczej nie jemy słodyczy, dżemów, nutelli, parówek i fast foodów więc Laura też tego nie zna.Ogolnie Laura jest bardzo kochana i nie sprawia większych kłopotów. Chciałabym żebyśmy w Nowym Roku byli po prostu zdrowi i szczęśliwi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2021, 18:18
wiktoriaa, Karooo93 lubią tę wiadomość
-
Aga90 szczerze ?
U mnie to głos rozsądku. Nie chce jedynaka. A z moim zdrowiem nie jest super kolorowo. Ja w tym roku 34 lata. Mąż 40. To na co czekać ? Ja żałuje ze tak późno się decydowaliśmy na dziecko.
Dwa lata temu byłam idealistka. Myślałam ze po narodzinach dziecka to sielanka w domu. Tak bardzo się myliłam. Jest trudno. Będzie trudniej. Ale może nastanie lepszy czas. Widzę w rodzinie ze im starsze dzieci to jest lżej.
I boje się. Nie ukrywam. A ciąża to dla mnie okres wyjęty z życiorysu. -
Dreamer - super! Gratulacje! ♥️ Ja bym chciała 3 dziecko, nawet 4 😉 ale też najwcześniej jak Julka będzie miała jakieś 3/4 latka 😉 no, ale mąż jest kategorycznie na nie, więc no, zobaczymy🤷🙄
Kasia - najpierw zaczęłam od zabrania smoka w ciągu dnia. Zasypia w dzień bez smoka, niestety na rękach no ale. Wcześniej miałam dla spania, ale jak strasznie marudziła to dostawała. Do wieczornego spania jeszcze dostaję i w nocy też ciąga i to sporo ... Dlatego też się boje tych nocek 🙈
Zamierzam od lutego zabrać jej w nocy. Niedługo Julka ruszy do żłobka i też chyba chce,żeby była bez smoka no i chce ją do Jasia wyeksmitować i też chce,
Żeby była wtedy bez smoczka. Ale tak jak mówisz smok jednak jest ulga dla zębów, a u nas teraz na horyzoncie dolne czwórki.