Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny przyszłam się pożalić.
Mój słodki bobasek w ciągu ostatnich dwóch tyg zmienił się we wrzeszczącego belzebuba
. Wszystko jest na nie. Obiady od tygodnia lądują w koszu, drzemek w ciągu dnia brak, na spacerach awantura. Najgorsze, że nie chce się sam niczym bawić tylko trzeba za animatora robić. Padam na twarz 😭😭😭
A jak mu się czegoś nie pozwoli to histeria nie do opanowania. Ostatnio nawet babcia powiedziała, że musi odpocząć od towarzystwa wnuka. Stary ukrywa się w robicie. Aaaaaa 😒Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2020, 14:29
-
Sandrina wirtualnie przytulam. Jeszcze ciąża zapewne potęguje zmęczenie. Może ząbki, może skok rozwojowy 🤔 To dwa powody na które się zwala takie zachowania. 😁 Jedyne pocieszenie że mu przejdzie. Za jakiś czas będą inne problemy.
Ja nadal nie śpię. Młoda wstaje o 23 kiedy ja zdarzę usnąć. Domaga się cyca, ja próbuje oszukać ją smoczkiem, ale sama się do mnie dobiera. A o 6 już wstaje.
Dla mnie 6h snu jeszcze z przerwa to stanowczo za mało.
12 zabek u nas w natarciu. Jeszcze się nie przebił. Kolejny miesiąc 🤦♀️Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.
starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka
23.07.2015 - synek
-
Sandrina współczuję. Nie wiem jak dajesz radę. Mój stary teraz też się miksuje tysiącem innych zadań. Wczoraj robiłam z mama uszka A Maja wisiała mi u nogi dopiero jak krzyknęłam to ruszył dupe no bo przecież ona chce do mnie to co on zrobi. No tak w dzień do mnie, w nocy do mnie. Karmienie mnie wykończy. Też się do mnie dobiera i noc najchętniej spędziłaby z piersią w buzi. Przebił się jeden dziubek od górnej 4. Matko A gdzie reszta. W nocy się budzi co chwilę ale przynajmniej rano śpi do 9. Więc z przerwami ale parę godzin snu jest
-
Hej dziewczyny. Współczuję ciężkich nocek. U nas też gorzej ze spaniem ale to głównie przez gęsty katar który wlecze się już tydzień. Dzisiaj byłam pierwszy dzień w pracy. Padam na twarz po prostu. Nowe analizatory, nowa pracownia i te cholerne maseczki mnie dobiły. Do dzieci przyjeżdża moja mama. Coś czuję, że ona też pada na twarz po dzisiejszym dniu i pewnie stwierdzi, że lepiej jej było chodzić do pracy 😕
-
Kasia a może to po szczepieniu? Władek tez właśnie ma gorączkę lekka, pojawiła się 9 dni po szczepieniu tak jak uprzedzała pediatra.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI
ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Tylko my szczepilismy bexero na meingokoki i tu gorączka jak jest to tego samego dnia. Wy pewnie mmr albo priorix bo przy tej szczepionce gorączka jest późniejaga_ni wrote:Kasia a może to po szczepieniu? Władek tez właśnie ma gorączkę lekka, pojawiła się 9 dni po szczepieniu tak jak uprzedzała pediatra.kasia1518
-
Lidia po szczepieniu na ospę (w środę) nie miała żadnych objawów. Z tą gorączka może być po szczepieniu ale nie koniecznie. Jak dziś się macie?
Mój mąż podejrzewa u siebie koronę. 🙈 Chory jest faktycznie ale nie ma duszności, smak i zapach czuje. Przechodzi tak jak zwykle przeziębienie, ale ze czasy takie a nie inne to podejrzewa Covid. Fakt że się w nocy strasznie spocił. Wstał mokry i jest bardzo osłabiony. Zaraz będziemy siedzieć Święta w zamknięciu 🙈
Do tego Lidia w sobotę mi zwymiotowała, widziałam że źle się czuję. Była marudna i taka zmęczona. W niedzielę nic nie jadła, przez cały dzień 1 piegoga z truskawkami, pół parówki i trochę jabłka. Plus Pierś chyba z 2 razy w dzień, gdzie wcześniej nie dawałam w dzień już zupełnie. A dziś rano strzeliła taka kupę ze po pępek była usmarowana. Przeciekł pampers, pajacyk i przesciedarlo brudne. 🤦♀️
Moje podejrzenie to pierniczki mojej mamy. Dałam jej jednego bo babcia zrobiła specjalnie dla niej żeby mogła zjeść bez jajek, masła i miodu. Ale... Chyba użyła Kasi do pieczenia a ta margaryna ma serwatkę 🤦♀️
Teraz nie wiem czy to to, czy może ona i mąż mają tego wirusa. 🤔🥴Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.
starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka
23.07.2015 - synek
-
Już ok wczoraj na wieczór miała 37 ale w nocy już jej spadło do 36.4 i już dziś dobrze. My dziś 9h w drodze do moich rodziców, więc dobrze że ta gorączka minęła, drogę zniosła nienajgorzej , chociaż trochę marudzila, wcale się jej nie dziwię bo sama miałam dość.
Konieczynka oby nic poważnego u Lidii, no a mąż jak za kilka dni straci węch albo smak to będzie pewny co ma
kasia1518
-
Powiem szczerze, że miło się zaskoczyłam. Nie mogłam wybrać zdjęć takie fajne pozy i minki, wzięłam aż 12 zdjęć bo ciężko było nam wybrać mniej. Gabrysia już później nie chciała pozować, fotografka wykorzystała jej dobry humor na maksasandrina22 wrote:Kasia ale super! W szoku jestem, że Gabrysia tak grzecznie pozowała. Ale Zosia na pierwszym zdjęciu wymiata - jak z okładki 😍kasia1518
-
Dziewczyny życzę Wam i Waszym rodzinom spokojnych świąt Bożego Narodzenia, wypełnionych radością i miłością,niosących spokój i odpoczynek. Wielu radosnych chwil w gronie rodzinnym oraz wiary w lepsze jutro 🎅🌲☃️
wiktoriaa lubi tę wiadomość
kasia1518
-
Wesołych świąt dziewczyny. Rodzinnej atmosfery, pysznych pierników, wielu trafionych prezentow i miłości. 😁🥰🎄☃️🎁
kasia1518 lubi tę wiadomość
Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.
starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka
23.07.2015 - synek
