Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Jupik wrote:No pytanie właśnie czy wytrzymasz 3 tyg.bo w teorii po 12 tyg.powinno być lepiej, więc w tej teorii od kwietnia do czerwca już pewnie byś jakoś pociągnęła. Najgorzej na początku. Ja ledwo teraz z dzieckiem siedzę, więc w pracy na pewno bym rady nie dała.
-
sunshine03 wrote:Idę też do dr Pie...k, którego wymieniłaś
byłam u niego raz na usg przed ciążą i wszystko było super. Wszystko mi wytłumaczył, co widać na usg, porozmawiał ze mną, co dalej mimo, że usg teoretycznie bez wizyty (jak to w medicover, że usg osobno, wizyta osobno).
Doktor generalnie jest bardzo gadatliwy, więc nawija też o innych rzeczach, ale mi to nie przeszkadzało. Był bardzo przyjazny
Nie polecam za to usg u dr La...k, byłam u niego na usg w 7tyg i było słabonastraszył mnie, że ciąża na pewno młodsza (liczył to z bety), a na usg nie mógł nawet zmierzyć zarodka, choć wina to chyba też kiepskiego sprzętu na Puławskiej. Do tego lekarz mało komunikatywny.
-
kasia1518 wrote:Dziewczyny powodzenia na dzisiejszych wizytach- trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze ☺
Ponoć wymioty zwiastuja dziewczynkę- u mnie w pierwszej ciąży się sprawdziło, rzygalam dzień i noc od 8 do 18tc- każdy mi mówił że będzie dziewczynka bo niemożliwe żebym przy chlopaku rzygala tyle .
A jak u Was w poprzednich ciazach? Były wymioty na dziewczynkę A przy chlopaku luzzz?dziś właśnie rozmawiałam z koleżanką jej siostra ma 5 mies córeczkę a nie wymiotowala ani nie miała mdłości. A pamiętam jak moja siostra wymiotowala jak kot a ma chłopczyka
76 cs UDANY
27lat
9.11.18r - 1 IUI
6.12.18r - 2 IUI -
Hej mamusie, czasem Was podczytuje i nieśmiało zdobyłam się na pierwszy post. Ostatnią miesiączkę miałam 22.01, beta 19.02/21.02 odpowiednio 33 i 77. Niestety dziś ginekolog na usg nie znalazł pęcherzyka, ale jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że z Wami pozostanę
Poza tym jestem już mamą szalonej dwulatkiCabrera, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
Sarrrra wrote:Ja do ostat pt przez 3 tyg oddawalam dziecko mamie i teściowej. Czuję się jak wyrodna matka. Dzisiaj mały był u teściowej. Zrobił się ciepły kaszlal. Poszła z ni. Do lekarza. To ja powinnam iść a zdychalam od 14...
-
Melduje sie po wizycie. Dzidzia 2.8cm odpowiada 9t4d czyli dokladnie tyle ile jest z OM. Dzidzia machala do mnie raczkami i nozkami. Serducho 174bpm. Dr mial problemy ze zmierzeniem szyjki dokladnie, bo u mnie to dosc ważne po poprzednich klopotach i mam wpasc do szpitala w czwartek na lepszy pomiar, tym samym gratisowe usg
i to co mnie bardzo ucieszylo, moja obnizona hemoglobina jego zdaniem jeszcze nie kwalifikuje sie na suplementacje zelazem, mam unikac zaparc nawet kosztem lekkiej niedokrwistości, bo zaparcia wzmagaja skracanie szyjki. Mega sie ciesze, bo zelaza nie znoszę!!
przedszkolanka:), Kookosowa, moni05, nuśka91, sunshine03, Paolka_25, Jupik, Zonaboba , Cabrera, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
Super, to chyba już komplet. Cieszę się z Waszych szczęśliwych wizyt. Mogę się odmeldować do łóżka
Miłych snów :* orgazmów sennych. I takie tamPaolka_25 lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Dziewczyny mam pytanie. Właśnie wymiotowałam, tak mną szarpało i takie czułam ciśnienie, że myślałam, że rozsadzi mi czaszke... No ale nie trwało to jakoś długo. I ogólnie już któryś raz po wymiotowaniu mam tak, że pluję krwią, nawet jest jej dosyć sporo. Czy to normalne? Nie wiem czy to gardło się tak podrażniło, bo z żołądka to chyba by krew nie leciała nie? Już chyba z trzeci raz obserwuje tą krew po wymiotowaniu...
-
nuśka91 wrote:Dziewczyny mam pytanie. Właśnie wymiotowałam, tak mną szarpało i takie czułam ciśnienie, że myślałam, że rozsadzi mi czaszke... No ale nie trwało to jakoś długo. I ogólnie już któryś raz po wymiotowaniu mam tak, że pluję krwią, nawet jest jej dosyć sporo. Czy to normalne? Nie wiem czy to gardło się tak podrażniło, bo z żołądka to chyba by krew nie leciała nie? Już chyba z trzeci raz obserwuje tą krew po wymiotowaniu...
Nie Nusia, wymiotowanie krwią NIGDY nie jest normalne. Kochana leć do lekarza. Przynajmniej internisty. Nie chcę Ciebie straszyć, ale to poważna sprawa.Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
nick nieaktualnynuśka91 wrote:Dziewczyny mam pytanie. Właśnie wymiotowałam, tak mną szarpało i takie czułam ciśnienie, że myślałam, że rozsadzi mi czaszke... No ale nie trwało to jakoś długo. I ogólnie już któryś raz po wymiotowaniu mam tak, że pluję krwią, nawet jest jej dosyć sporo. Czy to normalne? Nie wiem czy to gardło się tak podrażniło, bo z żołądka to chyba by krew nie leciała nie? Już chyba z trzeci raz obserwuje tą krew po wymiotowaniu...
-
nick nieaktualnykkkaaarrr wrote:Moj prowadzacy robi szybkie usg na wizycie, ale sam przyznaje ze on slabo to ogarnia... ja u dr Pie...k kiedys bylam na jakims rutynowym usg i pamietam, ze bylo spoko. Mam nadzieje ze prenatalne nam zrobi porzadnie
-
Laski ja wczoraj myślałam, że zejdę... Migrena mnie wykończy... Może jakieś cudowne domowe sposoby na migrenę? Apap nie pomaga... Najpierw mam zaburzenia widzenia a później zaczyna się przeraźliwy ból, rozwalający czaszkę i zawsze przy tym wymiotuję...
Czułam się wczoraj tragicznie całe popołudnie, normalnie jak zwłoki.
Paolka _25 -
nick nieaktualny
-
Paolka, jedyne, co możesz zrobić naturalnie to wykluczyć pokarmy potencjalnie wzmacniające czy wywołujące migrenę. Nie ma żadnych bezpiecznych leków, które Ci pomogą
Wiem, bo sama jestem migrenikiem, ale w ciąży (poprzedniej też) i przy kp mi się robi przerwa. W grudniu przed @ miałam ostatnią migrenę. Jej brak dla mnie zwiastował wręcz ciążę...Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019