Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Gratulacje Kiniorek!
Jeżeli chodzi o te pomyłki to też słyszałam o sytuacji, że dziewczyna do samego porodu była zapewniana, że będzie dziewczynka, a urodził się chłopak. Dziewczyna popadła w depresje i pierwszy tydzień nie chciała brać dziecka na ręce bo uważała, że je podmienili w szpitalu bo przecież miała urodzić dziewczynkę. Dlatego wiadomo, że zawsze trzeba podchodzić z lekkim dystansem, ale z drugiej strony jak widać nigdy nie można być do końca pewnym. Choć takich historii słyszałam masę to tak naprawdę nie znam nikogo osobiście komu lekarz źle określił płeć dzidziusia
Więc jak nam na prenatalnych się uda dowiedzieć jaka płeć to też nie będę miała problemu się tym dzielić z bliskimi, a będzie co ma być -
nick nieaktualny
-
Mi lekarz w 16 TC źle określił plec. Miał być chłopak, jest dziewczyna. Bardzo przepraszał, mówił, że zgubiła go rutyna i już żadnej pacjentce tak wcześnie płci nie poda. A świetny lekarz, specjalista od USG. Na kolejnej wizycie już się poprawił, ale niesmak pozostał. Nie dziwię się osobom, które wpadają w depresję jak urodzą dziecko nie tej płci, której się spodziewały. Ja przez kilka tygodni się nastawiłam i potem miałam wrażenie, jakby mi ktoś coś zabrał, a co dopiero ja miałoby to trwać parę miesięcy.
-
Hej. Co do określania płci- koleżanka w październiku miała niezłą niespodziankę. Całą ciążę usg pokazywalo, że będzie córka. I to nie jedno usg u jednego lekarza, żeby nie było. Pod koniec października urodził im się synek.
U siebie obstawiam syna, mąż mówi że jak będzie kolejna córka, to on z nami nie wytrzyma, hahaha. -
Bo ludzie za dużą wagę przywiązują do płci generalnie. Jak mi się ktoś pyta co wolę mówię, że mi obojętnie, najważniejsze żeby było zdrowe. I naprawdę tak myślę. Pamiętam jak w poprzedniej ciąży, na którymś usg robionym u innego lekarza niż zawsze, on nam mówi, że nie miałam się co stresować bo wszystko ok, i czy ma mówić płeć (to był ok.18 tydz). Ja mówię, że tak, choć już wiemy, że dziewczyna i żeby lepiej jeszcze raz sprawdził czy wszystko ok a nie czy dziewczyna
a on do mnie, że niedawno miał rodziców dokładnie odwrotnych, których nie interesowało czy wszystko ok tylko 10 razy pytali o płeć, a notabene nie było ok i on próbuje im to sprzedać, a oni dalej czy to na pewno chłopak..ech.
Tak więc nawet jak pod koniec ciąży by mi się okazało, że to jednak coś innego to ja bym nie była rozczarowana. Za dużo się nastaralam o pierwsze dziecko i dla mnie to za duży cud, żeby przejmować się czymś tak błahym.meerici lubi tę wiadomość
-
Jupik, nie wiesz jak byś zareagowała gdyby u Ciebie zaszła taka pomyłka. Oczywiście, że najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe, ale jak ktoś przez pół ciąży mówi do dziecka po imieniu, wyobraża sobie jakoś to dziecko a później okazuje się, że jednak płeć jest inna, to można się zszokować.
Mi było kompletnie wszystko jedno, a jednak trochę mnie taka pomyłka rozstroiła. I nie dlatego, że żałowałam, że jednak nie chłopak, zupełnie nie, po prostu zdążyłam już siebie zobaczyć jaki mamę chłopca. To jest kwestia emocjonalna, tu nie ma co z tym za bardzo dyskutować.
Być może są ludzie, dla których płeć to sprawa życia i śmierci, ale ja takich nie znam. -
No rozumiem, że pomyłka może rozstroić, szczególnie jak ma się imię wybrane, ok. Ale jednak jest dużo osób, które nawet na początku są rozczarowane płcią, bo chciałyby przeciwną.. mi to wszystko jest obce, bo jak człowiek się stara 5 lat to przyjmie wszystko z dobrodziejstwem inwentarza, nawet jakby w dniu porodu miało się okazać, że to coś innego niż miało być
-
nick nieaktualny
-
sunshine03 wrote:Xyz89 fajnie, że wcześniej!
Ja dopiero wieczorem jutro mam usg, więc jeszcze caly dzień czekania jutro... Oby tylko bobas był zdrowy i nic więcej mi do szczęścia nie potrzebne.
Ale stresik już dzisiaj mam przed jutrem też...
Noo, też się ucieszyłam, jak położna powiedziała, ze szybciej o całe 2 godziny
Mam nadzieje,ze jutro tylko dobre wieści nas czekają -
Kiniorek noworodkowi wszystko jedno jakiego koloru albo czy ma kwiatki czy smoki na ubraniu. Byle ciepło i mleczko niedaleko
Dziś mnie strasznie rozbolała głowa. A u mnie zawsze razem z głową idzie żołądek. Więc wieczór ledwo leżę, umyłam się, zwrot poszedł i za chwilę spać.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Kiniorek91 wrote:Ale mnie wywalilo 🤦
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9f105a7e1a58.jpg dawno w spodniach obcislych nie bylam...
Kiniorek ale brzuszek.
Mnie dziś też wywaliło ale jeszcze nie tak. Od soboty bolały mnie ścięgna macicy. A dziś rano wstałam i już wciągnąć nie da rady
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Kokosowa wiem
byle mial wygodnie a czy niebieskie czy rozowe to tam malo wazne
No a ktory Ty masz tydzien? U mnie skorygowalo na 12+2 ale juz suwaczek zostawiam tak jak jesti tak jeszcze sie zmieni cos znowu hehe
A brzuszek tak mi troche wywalilo bo mam wzdecia i czuje powietrze u gory pod klatka ale od dolu sie zaokragla