WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niestety chodziliśmy na terapie i temat mamy tez był poruszany ale to nic nie dało... przerwaliśmy ją... ja musze się nauczyc z tym zyć do momentu aż maż sam przejrzy na oczy bo wiem, ze kiedyś to się stanie.

    co do szwagra to ma inne relacje z matką nie jest zaslepiony a co gorsza ma tez zimne relacje z mezem wiec nie wiem czy daloby sie przez niego przemówić mężowi do rozsadku.

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy Wy nadal tak często robicie siku? W nocy byłam chyba z 5 razy, myślałam że to tylko tak na początku jest

    syy26iye928jhyb7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2021, 00:06

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irka to widzę że nasze córeczki bardzo podobne. U nas też nocki całe śpi, nie było kolek, mało płacze i ogólnie grzeczna i radosne dziecko, tylko teraz nie chce jeść. Na początku było ok jadła super, pięknie przybierala, a teraz jakiś dramat z tym jedzeniem- głównie mleka nie chce. Na szczęście dietę zaczęlysmy szybko rozszerzać bo miała 3mce 3tyg i zastępuje jej innymi rzeczami to mleko, ale przybiera po 250-350g miesięcznie- taki długi chuderlak z niej.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Dominika32 Autorytet
    Postów: 692 591

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nom ja też tak średnio 5-7 razy w nocy chodzę. Jak się nie wysikam odrazu to pęcherz mnie mega boli nawet jeszcze kilka minut po sikaniu

    w57vrjjgdjn1sode.png

    qdkkkqi1yy4kqg9a.png

    lprkcwa1u3xyt21v.png

  • Agu1 Ekspertka
    Postów: 264 76

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarrra jedno mnie zastanawia... mowisz ze sie nie staralas, a bete robilas w 11 dpo... masz kiepski kontakt z mezem to go zaszachuj... albo ty albo matka..tak sie nie da zyc. Co jak co alr w mezu trzeba miec oparcie moze on tego nie rozumie

    oar8csqvruh93gj7.png
    km5scwa1vgft2op7.png
  • Agu1 Ekspertka
    Postów: 264 76

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    Ja potrzebuje się wygadac... Nikt mnie w domu nie rozumie więc może obcym będzie łatwiej.

    Powiedzcie mi, te które mają już dziecko, czy czekacie na kolejne tak samo jak na 1. Nie wiem co ze mną jest nie tak. Bo ja się nie cieszę, nie odliczam do października, nie czekam.

    Po krotce napisze wam jak to było z 2 dzieckiem. Tak więc oficjalnie pracuje w Polsce. Mąż musi jeszcze przez 3 lata być w UK. Przez zespół ciesni nadgarstka poszłam na l4 z synem szybko i spędziłam je w UK. Tak samo jak macierzyński i zaległy urlop. Jednak w marcu czas było wracać. Powrót to przeprowadzka małego i oderwanie od ojca dlatego zdecydowaliśmy się na 2 i kolejne L4 i macierzyński w UK. Czekaliśmy praktycznie do ostatniego momentu. Ale to chyba raczej była decyzja bo czas naglil niż bo chce już 2 dziecko. Cieszę się, że wyrobilismy się w czasie bo syn nadal mieszka z ojcem ale nie dlatego że będziemy mieć kolejne. Chciałabym może dopiero za rok. Myslalam, że będzie jak z Gabrielem. Dziecko Marzenie. Potem myślałam, że może jeśli to dziewczynka to będzie inaczej. No ale jest siurek. Ale i tak nie wiem czy bym się cieszyłam. I czuję się źle z tym, ze się nie cieszę. Nie wiem może to depresja poporodowa dopadła mnie po 15 miesiącach. Albo coś padło w hormonach.

    Ja wiem, że tu wiele latami staralo się o bobo i moje narzekania są żałosne. Ale jakoś nie umiem sobie poradzić z myślami i wyrzytami sumienia względem 2 synka .
    Mam podobnie... jest 15 tc a ja o niej zapominam... no cholera jak mozna zapominac... nie wyleguje sie nie glaszcze brzuszka, wszystkie rozmowy nie sprowadzaja sie do tego jak to juz bedzie gdy bedzie na swiecie, a tak bylo w 1 wystaranrj ciazy... wydaje mi sie ze to przez to ze mam juz dziecko nie mam na to czasu i wiem jak ciezko to bedzie wygladac, ale mimo wszystko mam wyrzuty sumienia. Tez mialam nadzieje na syna podobno ma byc druga corka wiec ani wyprawki nie trzeba robic ani nic tylko pojedyncze rzeczy... moze troche mi przykro ze to corka ale opinia w 12 tc moze sie zmienic zobaczymy za tydzien co powie. Niemniej kiepsko sie czuje z tym brakiem celebrowania mojego stanu...

    oar8csqvruh93gj7.png
    km5scwa1vgft2op7.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiktoriaa wrote:
    Dziewczyny czy Wy nadal tak często robicie siku? W nocy byłam chyba z 5 razy, myślałam że to tylko tak na początku jest
    Wiktoria później będzie gorzej - większy ucisk na pęcherz i co chwilę się biega

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Jolciaaa Koleżanka
    Postów: 40 9

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ile miały długości wasze maluszki w 12+1?

    Jolciaaa
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    brunetka91 wrote:
    Wracam z wizyty. Wszystko jest dobrze. Bobas tak rośnie, że teraz termin wychodzi na 12 października 🙂
    Widziałam jak ruszało rączkami, nóżkami i ssalo kciuk 😍

    thumbs
    Chyba Cię na FB wyłapałam w grupie, z tym samym zdjęciem - ja to ta od kurczaka ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2019, 14:15

    brunetka91 lubi tę wiadomość

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agu myślę,ze to nie zawsze kwestia,ze to drugie dziecko i dlatego. U mnie drugie,ale już planuje przemeblowanie,myślę o wyprawce,ogladam wzorki,rozmawiamy z Polą nawet o dzidziusiu (ona baaardzo czeka),wiec tu od sytuacji też może zalezy.

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    Wiktoria później będzie gorzej - większy ucisk na pęcherz i co chwilę się biega
    Nawet nie strasz ja i bez ciąży często chodziłam, a teraz to jakaś masakra jest

    syy26iye928jhyb7.png
  • Agu1 Ekspertka
    Postów: 264 76

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolciaaa wrote:
    Dziewczyny ile miały długości wasze maluszki w 12+1?
    Dokladnie 5.80 cm

    Jolciaaa lubi tę wiadomość

    oar8csqvruh93gj7.png
    km5scwa1vgft2op7.png
  • Agu1 Ekspertka
    Postów: 264 76

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przedszkolanka:) wrote:
    Agu myślę,ze to nie zawsze kwestia,ze to drugie dziecko i dlatego. U mnie drugie,ale już planuje przemeblowanie,myślę o wyprawce,ogladam wzorki,rozmawiamy z Polą nawet o dzidziusiu (ona baaardzo czeka),wiec tu od sytuacji też może zalezy.
    Izunia tez caluje brzusio mowi ze dzidzia ale jakos to takie irracjonalne jeszcze... jeszcze nie wierze

    oar8csqvruh93gj7.png
    km5scwa1vgft2op7.png
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agu1 wrote:
    Mam podobnie... jest 15 tc a ja o niej zapominam... no cholera jak mozna zapominac... nie wyleguje sie nie glaszcze brzuszka, wszystkie rozmowy nie sprowadzaja sie do tego jak to juz bedzie gdy bedzie na swiecie, a tak bylo w 1 wystaranrj ciazy... wydaje mi sie ze to przez to ze mam juz dziecko nie mam na to czasu i wiem jak ciezko to bedzie wygladac, ale mimo wszystko mam wyrzuty sumienia. Tez mialam nadzieje na syna podobno ma byc druga corka wiec ani wyprawki nie trzeba robic ani nic tylko pojedyncze rzeczy... moze troche mi przykro ze to corka ale opinia w 12 tc moze sie zmienic zobaczymy za tydzien co powie. Niemniej kiepsko sie czuje z tym brakiem celebrowania mojego stanu...
    Mam tak samo. Ja często poprawiam sobie humor zakupami. No i tak w sumie czekałam na płeć i myślałam, że jak to dziewczynka to puszczę się w wir zakupów i w końcu znów poczuje radość z ciazy i dziecka. Ale skoro to chłopak to nic nie trzeba kupować. Nic mi się nie podoba. Nie mam czym poprawić sobie humoru.

    Mąż jest totalnie nie wspierający. Wczoraj moja mama pilnowała chwile małego kiedy robiłam odprawę na samolot i Gaba spadł jej na głowę z krzesła. Widziałam jak spada i wygina kark. Siedziałam na ziemi i wylam razem z nim aż się nie uspokoił i nie mogłam sprawdzić czy normalnie chodzi. Co usłyszałam? Że to kara za to że nie cieszę się z nowego dziecka. Powiedziałam mężowi, że tak mi mama powiedziała a on odparł że całkiem możliwe. Tylko mi wszyscy dokopują.

    Ja w Anglii mam wsparcie. Są organizacje wspierające kobiety w ciąży i młode matki. Trafiłam tam w grudniu kiedy syn wył mi dniami bez powodu, nie płakał ale wydawał taki odgłos yyyyyyyy. Non stop. Ja z nim siedzę sama od 7 do 18. Świdrowalo mi to w mózgu do tego stopnia, że na dźwięk jego glosu rzucalo mnie na wymioty. Już po 1 wizycie stwierdzono że mój mąż nie jest wsparciem bo ja ryczalam im tam a on nawet nie stanął obok mnie. On się oburzyl strasznie. Tyle, że to zostaje w ich systemie i za każdym razem patrzą przez pryzmat tego co powiedziałam. Sprawdzają czy jesteś zagrożeniem dla siebie i dziecka. Nie chcę teraz iść do nich mimo, że bardzo mi pomogło ostatnio bo normalnie wysłuchali i byli po mojej stronie ale nie chce żeby mieszali mi się w opiekę i związek. Ja porostu bym chciała, żeby ktoś mnie zrozumiał i był wsparciem a nie słyszeć że jestem nienormalna bo moje uczucia są złe.

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • Agu1 Ekspertka
    Postów: 264 76

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodatkowo wiesz Polcia juz duza a ja tego dzidziola przy cycu dalej mam heh

    oar8csqvruh93gj7.png
    km5scwa1vgft2op7.png
  • Agu1 Ekspertka
    Postów: 264 76

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    Mam tak samo. Ja często poprawiam sobie humor zakupami. No i tak w sumie czekałam na płeć i myślałam, że jak to dziewczynka to puszczę się w wir zakupów i w końcu znów poczuje radość z ciazy i dziecka. Ale skoro to chłopak to nic nie trzeba kupować. Nic mi się nie podoba. Nie mam czym poprawić sobie humoru.

    Mąż jest totalnie nie wspierający. Wczoraj moja mama pilnowała chwile małego kiedy robiłam odprawę na samolot i Gaba spadł jej na głowę z krzesła. Widziałam jak spada i wygina kark. Siedziałam na ziemi i wylam razem z nim aż się nie uspokoił i nie mogłam sprawdzić czy normalnie chodzi. Co usłyszałam? Że to kara za to że nie cieszę się z nowego dziecka. Powiedziałam mężowi, że tak mi mama powiedziała a on odparł że całkiem możliwe. Tylko mi wszyscy dokopują.

    Ja w Anglii mam wsparcie. Są organizacje wspierające kobiety w ciąży i młode matki. Trafiłam tam w grudniu kiedy syn wył mi dniami bez powodu, nie płakał ale wydawał taki odgłos yyyyyyyy. Non stop. Ja z nim siedzę sama od 7 do 18. Świdrowalo mi to w mózgu do tego stopnia, że na dźwięk jego glosu rzucalo mnie na wymioty. Już po 1 wizycie stwierdzono że mój mąż nie jest wsparciem bo ja ryczalam im tam a on nawet nie stanął obok mnie. On się oburzyl strasznie. Tyle, że to zostaje w ich systemie i za każdym razem patrzą przez pryzmat tego co powiedziałam. Sprawdzają czy jesteś zagrożeniem dla siebie i dziecka. Nie chcę teraz iść do nich mimo, że bardzo mi pomogło ostatnio bo normalnie wysłuchali i byli po mojej stronie ale nie chce żeby mieszali mi się w opiekę i związek. Ja porostu bym chciała, żeby ktoś mnie zrozumiał i był wsparciem a nie słyszeć że jestem nienormalna bo moje uczucia są złe.
    No twoja mama i maz to ostro pojechali jak tak mozna powiedziec rany boskie ! Jego dziecko spadlo na glowe a on ze cie Boxia dkarala ? On chory? Tesciowa na jego miejscu bym za przeproszeniem zjebala ze jak nie umie upilbowac dziecka to niech sie nie pcha i nir zwala na moja kare boska...

    oar8csqvruh93gj7.png
    km5scwa1vgft2op7.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agu wiem wiem. Ja początkowo chciałam szybko drugie. Ale Pola byla tylko cycowa i mamusiowa i wiedziałam,ze nie jestem w stanie zajśc (zwlaszcza po pierwszym trymestrze z Pola). Ja poczulam instynkt na drugie dopiero jak Pola odstawila sie ,ale ze zalozyam 2 tyg.wczesniej firme i musiałam ją rok utrzymac to musialam czekac.

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emikey nie zrozumie nigdy jak tak można powiedzieć..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2019, 14:37

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Agu1 Ekspertka
    Postów: 264 76

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przedszkolanka:) wrote:
    Agu wiem wiem. Ja początkowo chciałam szybko drugie. Ale Pola byla tylko cycowa i mamusiowa i wiedziałam,ze nie jestem w stanie zajśc (zwlaszcza po pierwszym trymestrze z Pola). Ja poczulam instynkt na drugie dopiero jak Pola odstawila sie ,ale ze zalozyam 2 tyg.wczesniej firme i musiałam ją rok utrzymac to musialam czekac.
    Tez chcialam szybko a tersz sie boje jak sobie poradze... moze o to chodzi

    oar8csqvruh93gj7.png
    km5scwa1vgft2op7.png
‹‹ 381 382 383 384 385 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ