Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
W środę na USG podpytam lekarza, mam nadzieję,że mi coś pomoże.
Z Jasiem też miałam dwa razy,ale sam syrop pomógł ...
Paulina witamy 😊
Dziewczyny bez mężów trzymajcie się!
Wesołych Świąt dla wszystkich! 😊
Kate_88, mia4444, ManiaM, wiktoriaa lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, wesołych świąt
My dziś powiedzieliśmy rodzinie ale nie na początku śniadania żeby temat nie był wałkowany przez 4 godziny 
wszyscy się cieszą, moja mama się rozpływa, że będzie chłopczyk a babcia mówi że się będzie modlić za prawnuczka i musi doczekać (ma 88 lat ale nieźle się trzyma całkiem więc raczej się o to nie martwimy). No i po gratulacjach były dobre rady i propozycje imion, ale nadal nic się nam jakoś nie podoba, myślę, że może zostać Andrzej po dziadku chyba że nas nagle trafi, że to jest TO imię Nawet dla kota w wielkich bólach wymyślaliśmy a w końcu został Lokim jak nam przegryzł kabel od internetu 
Ktoś jeszcze dzisiaj się ujawnił rodzinie czy wszyscy wszystko wiedzieli? U nas tylko mamy ale wytłumaczyliśmy, że mieliśmy ważne badania w tym tygodniu i nie chcieliśmy mówić wcześniej bo mieliśmy złe doświadczenia.
Kookosowa, mia4444, nuśka91 lubią tę wiadomość
38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*) -
Japonka u mnie rodzina wie. Dalsza dowie się jak urodzę. Znajomi przy okazji.
Ja zaintrygowałam męża imieniem Bartuś. Mi się podobało. On kręcił nosem ale wspomniałam wczoraj i tym i mu w głowie utknęło. Więc i nas Nikodem jeszcze nie 100% . Zobaczymy:)
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
A u mnie wyskoczył brzuszek i oczywiście zaczęło cię ciągle dotykanie i głaskanie brzucha, najgorzej przez teścia. Nienawidzę tego, nie wiem jak to powiedzieć żeby nikogo nie urazić. Już nie chodzi o jakieś moje przekonania tylko po prostu nigdy nie lubiłam dotykania brzucha a teraz już szczególnie. Odrazu mi się cały brzuch spina. Nawet mój mąż nie może brzucha dotknąć, bo nie panuje nad tym odruchem.12.01.2018r. - 2 Aniołki [*] 8tc 👼🏻👼🏻
06.09.2018r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻
18.10.2019 r. - Synek 👶🏼❤
30.10.2021r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻
07.12.2021r. - ⏸️ hej maluchu 😍❤
🔸️Mthfr C677T hetero
🔸️Mthfr A12986 hetero
🔸️Pai-1 4G homo
-
Ja tez nie znosze, jak ktos probuje mnoe dotknac, ale ja na to zwyczajnie nie pozwalam, odruchowo wrecx sie odsuwam i po takiej reakcji zazwyczaj 'chetny na macanko' sie poddaje. Ja komentuje zwyklym stwierdzeniem 'ze to troche krepujace'. Zupelnie inaczej jak sama o tym decyduje. Nie mialam problemu w popzedniej ciazy, aby maz, mama czy przyjaciolka czuli kopniaki, ale to co innego, jak sama proponuje a co innego jak ktos nieproszony wyciaga receOlliiii wrote:A u mnie wyskoczył brzuszek i oczywiście zaczęło cię ciągle dotykanie i głaskanie brzucha, najgorzej przez teścia. Nienawidzę tego, nie wiem jak to powiedzieć żeby nikogo nie urazić. Już nie chodzi o jakieś moje przekonania tylko po prostu nigdy nie lubiłam dotykania brzucha a teraz już szczególnie. Odrazu mi się cały brzuch spina. Nawet mój mąż nie może brzucha dotknąć, bo nie panuje nad tym odruchem.
- Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko - -
A ja dalej nie powiedziałam. Ostatnia wizytę miałam ponad trzy tygodnie temu. I jak długo nie mam wizyty to tracę pewność ze jest ok. No i dalej nie wiedza ale już mogą podejrzewać bo w tym tygodniu brzuch wywaliło. Sama się dziwie ze tak nagle taka duża różnica
A jak tam Wasze brzuszki ? Rosną ? -
50% dziecko, 50% sałatka jarzynowa ps jednak dobrze było wyskoczyć z eleganckich ciuchów i w dresy ❤️
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a6aed6277099.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2019, 21:43
Kookosowa, mia4444, Cabrera, Patus_777, brunetka91, _nova lubią tę wiadomość
38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*) -
No kurczę już myślałam że tylko mi tak brzuch po jedzeniu wywaliło , mam 2x większy niż rano i się zastanawiam czy ta ciąża to czasem nie jest jednak spożywcza? Haha, masakra.
Ja też tak mam jak koleżanka z poprzedniej
Strony że im bliżej do wizyty tym gorsze myśli, czy na pewno wszystko ok. Jeszcze 4 dni...
-
Jak ktoś mnie łapie za brzuch to ja tez go/ją łapie zawsze działa
Mnie bardziej wkurza wpychanie mi jedzenia na sile. I tłumacz, ze nie musisz jeść za dwóch i nie masz większego apetytu niż przed ciąża...Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Ja mam jeszcze 18 dni do wizyty... Dobrze że to jakoś szybko mija bo serio ciężko gdy nie wiesz co się dzieje przez ponad miesiąc
no ale cóż. Nie będę panikować.
U mnie wywaliło serio. Od jutra sobie będę patrzyć na mniejsze porcje bo sobie żelazek rozwalę takim napychaniem. A z rana płatki musli wchodzą z otrębami. Dobrze działają u mnie na trawienie.
. Za dwa dni 19tc... Ale to leci ..
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c5427b2f6c58.jpg
To zdjęcie z dzisiaj.
Ollii też nie lubię jak ktoś mnie maca. To wręcz wstrętne. Obcy ludzie w normalnych okolicznościach nie macają cię po ciele a w ciąży myślą że jest ok. Odsuwam się automatycznie i zasłaniam rękami. Tylko mąż mnie może dotykać i córka. Nawet moja mama pyta czy może ( jak Judka kopała to sobie głaskała raz czy dwa).
U mnie wizyta dopiero po majówce. I to bez USG bo to będzie 18 tydzień. Chyba połówkowy wtedy nie zrobi.
Cabrera, Olliiii, brunetka91 lubią tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku
