Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie, ja mam do usg jeszcze 2 tygodnie i się okocę do tego czasu chyba... 7 maja a potem połówkowe początek czerwca, ale to ślub, zamęt i przetrwam. Teraz nie daje rady, masakraGrudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Moni a co ja mam powiedzieć :p jak bylam ostatnio na wizycie 2.04 :p a jeszcze mam 15dni do kolejnej. I się zastanawiam czy zabrać małego ze sobą. Jak myślicie? Będę mieć wtedy 20+1. I nie wiem czy zrobi mi USG przez brzuch jeszcze czy już dopochwowo. W sumie to jak poproszę to może mu pokaze a później mały wyjdzie z gabinetu i zrobi dopochwowo. Obiecałam mu że go wezmę na USG żeby zobaczył brata i chce dotrzymać obietnicy.
-
nick nieaktualny
-
paulina2811 wrote:Dziewczyny czy bóle pochwy mogą być niebezpieczne? Ból jest sekundowy i odpuszcza. Ostatnio przez całe dnie tylko w różnych odstępach czasu mam te bóle. I nie są to bóle podbrzusza ale dosłownie pochwy
Ja to mam,klucia w szyjce moj gin twierdzi ze to normalne
-
paulina2811 wrote:Dziewczyny czy bóle pochwy mogą być niebezpieczne? Ból jest sekundowy i odpuszcza. Ostatnio przez całe dnie tylko w różnych odstępach czasu mam te bóle. I nie są to bóle podbrzusza ale dosłownie pochwy
-
ManiaM wrote:Ja mam takie kłucie w pochwie sekundowe od rana co chwilę . Wzięłam magnez i leżę bo ustać nie mogłamPaulina
-
nick nieaktualnyBasia, dziś moje kciuki są z Wami
zamelduj się nam tu z dobrymi wiadomościami
Ja kolejna wizytę tez mam 06.05., ale teraz jakoś łatwiej mi wytrzymać: były Święta, zaraz majówka i już będzie czas wizytybrzuch rośnie, jeszcze tylko ruchów malucha do szczęścia mi brakuje
-
Ja też nie wiem, jak dotrwam do mojej wizyty. Zapisałam się dopiero na 22.05. wtedy też wezmę pierwsze L4. Jutro jadę pobrać krew na drugą pappe (miałyście pobieraną dwa razy krew? Ja pierwszy raz o czymś takim słyszę), a później do zakaźnego na drugą wizytę.
Dziewczyny, strasznie się czyta te Wasze historię. Wiem, że łatwo się mówi, zeby mieć w dupie tych, co się z Wami nie cieszą, ale to najlepsze wyjście. Do mnie już wreszcie dotarło, że jestem w ciąży i na maksa się cieszęmam radoche, jak patrzę na mój gruby brzuch i nawet już nie rozmyślam o tym, czy dam sobie radę :p
-
Ja chyba dopiero zaczęłam się cieszyć jak zobaczyłam wyniki prenatalnych ale cały czas mam z tyłu głowy, że jeszcze pół roku do porodu i dużo się może wydarzyć. Wczoraj poprosiłam mamę, żeby kupiła mi ubranka w Lidlu, bo były jakieś fajne zestawy i usłyszałam czy się nie boję że zapeszę jak coś kupię. Kazałam kupić i tak i sama też kupiłam dwie rzeczy ale takie rzeczy nie pomagają
Wydaje mi się, że ciąża i macierzyństwo po stracie jest w ogóle inne, zwłaszcza jak czekasz na to latami...
-
Cześć październikowe mamusie.Czy przyjmiecie jeszcze jedną październikówkę do swojego grona?Czasami nie ma z kim pogadać i się wyżalić a w grupie zawsze raźniej😊
hura2017, Kotecki, Dominika32, sunshine03, ManiaM, Cabrera, Kookosowa, nuśka91, brunetka91, Aguuula;2525, Kasiulina, mia4444, Neroli, Karooo93, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjaponka wrote:Ja chyba dopiero zaczęłam się cieszyć jak zobaczyłam wyniki prenatalnych ale cały czas mam z tyłu głowy, że jeszcze pół roku do porodu i dużo się może wydarzyć. Wczoraj poprosiłam mamę, żeby kupiła mi ubranka w Lidlu, bo były jakieś fajne zestawy i usłyszałam czy się nie boję że zapeszę jak coś kupię. Kazałam kupić i tak i sama też kupiłam dwie rzeczy ale takie rzeczy nie pomagają
Wydaje mi się, że ciąża i macierzyństwo po stracie jest w ogóle inne, zwłaszcza jak czekasz na to latami...
A skąd miałby wiedzieć, że czekamy, jakbym nie kupiła dla niego tych ubranek?
A ostatnio to nawet sam kupił dla dziecka rzeczyledwie go powstrzymałam, żeby nie nakupił głupot
Poza tym w żadne zapeszania nie wierzę. Co ma być to będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2019, 11:31
japonka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
sunshine03 wrote:No i na 80% wybraliśmy imię, żeby jakoś bardziej osobowo traktować bejbika
Stanęło na Przemku
A te 20% zostawiam sobie na wypadek zmiany zdania 😂😂😂
Przemek to ładne imię. Mój przyjaciel tak miał na imię🙂sunshine03 lubi tę wiadomość
-
W domu mam już synka Wiktora ( też z października, ma 6.5 roku), w sierpniu straciłam jedną ciążę a w styczniu udało się znowu za pierwszym podejściem🙂Termin mam na 23 października i strasznie się cieszą ale i boję jak to będzie z tą ciążą
Kasiulina, japonka lubią tę wiadomość