Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
przedszkolanka:) wrote:Kotecki ja tak z Polą mialam. Na nia 56 byly wielkie i wisialo a te co sama dokupilam małe byly akurat i posluzyly.
Mnie to mama wyzywała jak ja mogłam same takie duze nakupić i jak to biedne dziecko teraz wyglada w tym -
no ja na pewno kupie pajace , body i polspiochy, zadnych spiochow zapinanych na ramionkach i kaftanikow bo to jakies nie wygodne bylo w uzytkowaniu. Ja z synkiem tez kupilam najwiecej 62, troche 56, ale urodzil sie wielki praiwe 4kg i 55cm i w sumie te 56 nosil max 2 tygodnie, wiec akurat u nas zeby kupowac troche wieksze sie sprawdzilo. Zalezy tez od firmy, lidlowe, hm, tesco jakies wieksze, za to pepco, zara micro. Wiem tez, ze babcie, ciocie tez beda szalec wiec sama chyba kupie po 7 wszystkiego 50 i 56 dla kazdego dzidka , pare 44, przeciez nie mieszkam na pustyni, najwyzej maz podjedzie i dokupi. A pranie i suszenie jestem w stanie ogarnac w 4-5h. Bede tym razem rozsadna
. Musze to gdzies sobie napisac i wyciagac przed wejsciem na dzial dzieciecy
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2019, 12:27
-
A pisałyście o facecie na porodówce
mój był i będzie, biedny z wrażenia nie pił nie jadł i nie silkal od 8 rano do 2 w nocy az wrocil do domu. Ale nie opuścił mnie nawet na chwile. Mimo ze krwi nie lubi boi sie igieł itp to nie zaslabnął
przytrzymywał mi głowę przy partych skurczach i mnie cała w pozycji takiej półkucajacej bo nie mogłam utrzymać sie na nogach. Pępowinę przeciął. Zawsze juz po tym przeżyciu powtarza ze kazdy ojciec powinien byc przy tym i widzieć jak to jest poważna sprawa i ile kobieta musi znieść, mowi ze to szkoła zycia.
pOla34, moni05, Jupik lubią tę wiadomość
-
Mnie strasznie swędzi skóra najbardziej na piersiach ale mam wrażenie ze po balsamach się nasila. Ciężko spac nawet. Bawełniane piżamy odpadają bo mnie gryzą. Muszę niestety coś z jakiej miękkiej dzianiny kupić.
Z tymi podkładami, wkładkami itp trzeba zdrowy rozsądek zachować. Ja myśle ze po paczce trzeba mieć. Szpital tez zawsze poratuje w razie potrzeby. Niezależnie czy maja w standardzie dawać czy nie to napewno maja i jak będzie potrzeba to dadzą.
Teraz niczego nie brakuje. Zawsze można do rossmana podejść i dokupić. Mamy przecież szanownych tatusiów do pomocy.
No i z ubrankami podobnie. Trochę malutkich trzeba mieć bo wiadomo. A jak braknie to dokupić jak już wiadomo jaki bobas duży.
No ale to tylko takie moje mądrowanie bo doświadczenie zerowe.pOla34 lubi tę wiadomość
-
Dreamer a probowalas roznych balsamow? czy jednego? moze to jakies uczulenie? jesi nie to moze sproboj jakiejs serii dla skory atopowej, ze swojej strony moge polecic avene xeracalm, emolienty lagodza taka sucha, swedzaca skore, a noz pomoze w takiej ciazowej przypadlosci
-
A tak w ogóle czym smarujecie brzuchy? Ja w 1 ciąży już w 6 tygodniu miałam kupiony specjalny balsam i smarowalam, a teraz 17 tydzień a ja z 3 razy posmarowalam się oliwką
zastanawiam się czy taka oliwka wystarczy czy kupić coś innego?
-
Olliiii wrote:A tak w ogóle czym smarujecie brzuchy? Ja w 1 ciąży już w 6 tygodniu miałam kupiony specjalny balsam i smarowalam, a teraz 17 tydzień a ja z 3 razy posmarowalam się oliwką
zastanawiam się czy taka oliwka wystarczy czy kupić coś innego?
-
Hej. Co do ubranek, ja miałam chyba po 6 sztuk pajacykow, body długich i krótkich, że 3 śpiochy i polspiochy rozmiaru 56, ze 2 pajace rozmiaru 50, ale mieściła się w nie długo mimo że miała 56 cm przy porodzie. Później większe rozmiary kupowałam tyłe samo, ale dużo rzeczy dostałam od kuzynki, więc miałam tych ciuszków mnóstwo. Nie polecam kaftanikow, kupiłam dwa, ale nigdy jej nie założyłam. I nie sprawdziły mi się za bardzo body kopertowe. Myślałam, że będzie łatwiej zakładać takiemu maluszkowi niż przez głowę, ale jednak nie. Lepsze te przez głowę
Pralam w loveli przez rok, później już z naszymi ubraniami. I przez ten rok zuzylam tylko dwie duże butle. A wyprasowalam raz przed porodem. Nienawidzę prasowac.
Tez polecam majtki siateczkowe wielorazowe.podkladow zuzylam chyba trzy paczki tych z belli a później już zwykle podpaski maxi.
I nie wyobrażam sobie porodu bez męża. Przy pierwszym trochę nie chciał, ale nie miał wyjścia. Był dla mnie mega wsparciem. Później mówił, że nie było tak źleTeraz już się nie boi. Za to ja się martwię, że nie zdążymy zorganizować opieki dla małej i będę musiała rodzic sama.
I chyba zaczynam czuć ruchy -
Olliiii wrote:A tak w ogóle czym smarujecie brzuchy? Ja w 1 ciąży już w 6 tygodniu miałam kupiony specjalny balsam i smarowalam, a teraz 17 tydzień a ja z 3 razy posmarowalam się oliwką
zastanawiam się czy taka oliwka wystarczy czy kupić coś innego?
Ja niczym nie smaruje. A jakbym zaczęła, to może posmarowalabym z raz na tydzień. Nie jestem systematyczna.Mam krem do biustu, ale też raz posmarowalam. A w pierwszej ciąży smarowalam brzuch oliwka z rossmanna. Może pomogło, bo na brzuchu rozstępów nie mam, tylko na piersiach i udach.
-
Ja miałam sporo pajacykow dla syna. On ulewal często i nie chciałam żeby leżał w mokrym zwłaszcza, że szło mu po szyji i na kark. Dlatego przebierany był średnio 3 razy dziennie. Lubiłam jeszcze body i polspiochy. Jakoś jak wychodzilisy gdzieś to pajace wydawały mi się "nie do ludzi" i wtedy body plus polspiochy szły w ruch. Żadne kaftaniki t shirty czy spodenki. Ja t shirty zaczęłam używać dopiero jak zaczął chodzić.
-
Ja mam balsam z rossmana mama babydream. Na oliwkę z tej serii poluje już dwa miesiące i cały czas pusta pulka. Z takich lepszych to mam masło shea. Ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie czy balsam kosztuje stówę czy 12 zł. Ja nie mam suchej skory. Właściwie to mam wrażenie ze moja skóra nie potrzebuje smarowania ale się boje rozstępów. Smaruje codziennie chociaż tego nie znoszę.
-
emikey wrote:Ja miałam sporo pajacykow dla syna. On ulewal często i nie chciałam żeby leżał w mokrym zwłaszcza, że szło mu po szyji i na kark. Dlatego przebierany był średnio 3 razy dziennie. Lubiłam jeszcze body i polspiochy. Jakoś jak wychodzilisy gdzieś to pajace wydawały mi się "nie do ludzi" i wtedy body plus polspiochy szły w ruch. Żadne kaftaniki t shirty czy spodenki. Ja t shirty zaczęłam używać dopiero jak zaczął chodzić.
Popieram co piszeszAni razu swojej dwójce kaftanika nie załozyłam. I te kopertowe body to jakaś porażka wg. mnie. Co do półśpiochów- pamiętam że te z h&m miały przy stopach gumki (nie wiem czy dalej są w sprzedaży), było to niewygodne, a poza tym np. stopy moich dzieci tam nie wchodziły.
-
Kotecki wrote:Mnie to mama wyzywała jak ja mogłam same takie duze nakupić i jak to biedne dziecko teraz wyglada w tym
Kotecki, Karooo93 lubią tę wiadomość
-
Olliiii wrote:A tak w ogóle czym smarujecie brzuchy? Ja w 1 ciąży już w 6 tygodniu miałam kupiony specjalny balsam i smarowalam, a teraz 17 tydzień a ja z 3 razy posmarowalam się oliwką
zastanawiam się czy taka oliwka wystarczy czy kupić coś innego?
-
Dreamer, spróbuj zrobić zakupy online z dostawa do rossmanna i odbiorem osobistym. Za darmo
niejednokrotnie wtedy produkty magicznie sie „odnajdują”
Kiniorek, co ona na to powiedziała?Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Jestem w domu.
Mam dopegyt brać. I ten isoptin odstawić skoro nic nie daje. I codziennie mierzyć.
Mały ma 365gram! Ptyś kochany
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/54ac278a4368.jpgDominika32, mia4444, moni05, Neroli, wiktoriaa, Matka30+, japonka, Kotecki, pOla34, Cabrera, brunetka91, meerici, KasiaP, Jupik, adella1, Karooo93, przedszkolanka:), sunshine03, Kookosowa, ManiaM, ammarylis, Kasiulina, CodziennoscM, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
U mnie body kopertowe się sprawdziły. Ale na początku bardzo się bałam cokolwiek Młodemu przez główkę zakładać. A później mężowi było łatwiej.
Smaruję się kremem z Ziaji. Bardzo sporadycznie. W poprzedniej ciąży dostałam uczulenia na brzuchu od BioOil i Zaija mnie ratowała. -
Ja się jeszcze nie zaczęłam smarować niczym ale mam olej arganowy z marca z Maroka od kogoś z rodziny, słyszałam, że się nada. I na blizny mi świetnie działał BioOil ale czy na brzuch to nie wiem.