Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie ma takiej granicy, granice są w głowie.Olliiii wrote:Dziewczyny, od którego tygodnia zamierzacie kupować takie grubsze rzeczy jak meble, wózek, łóżeczko?
ja już sobie załatwiłam łóżeczko z drugiej ręki, przepiękne nie czuje się z tym źle. Powoli kompletuje wszystko, choć tak naprawdę ruszę od czerwca, a to będzie „dopiero” 23tc
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Mój wypisuje taka karteczkę z przedziałem czasowym, np 1,5 tyg i ja się podaje w recepcjiKarooo93 wrote:Tak tylko mnie lekarz nie zapisuję na kolejne wizyty, tylko Panie w recepcji także dlatego się głowie 😐
ja mysle, ze jedno badanie Ci wystarczy, chyba, ze Cię to uspokoi. Spokój jest warty każdej ceny
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
nick nieaktualnyjeśli będą fajne promocje na dzień dziecka to już niedługoOlliiii wrote:Dziewczyny, od którego tygodnia zamierzacie kupować takie grubsze rzeczy jak meble, wózek, łóżeczko?
jeśli nie to do końca lipca będę chciała kupić wszystko. Najwyżej w sierpniu jakieś typowo kosmetyczne i apteczne rzeczy dokupię
moni05 lubi tę wiadomość
-
moni05 wrote:Nie ma takiej granicy, granice są w głowie. ja już sobie załatwiłam łóżeczko z drugiej ręki, przepiękne nie czuje się z tym źle. Powoli kompletuje wszystko, choć tak naprawdę ruszę od czerwca, a to będzie „dopiero” 23tc
Dokładnie ja np.juz mam w razie co ogarnięta miejscówkę na Chrzciny, bo siora klepnela termin na komunię syna na przyszły rok i w teorii możemy się podłączyć ze Chrzcinami
Co do wyprawek, koleżanka kupowała wózek jak była w 3 czy 4 mcu, bo był w promo. Ja też nie widzę w tym nic złego. Lepiej się karmić myślami, że wszystko będzie ok i działać tak, jakby tak mialo być, niż rozpatrywać złe scenariusze i pozwolić by strach przejmował kontrolę ograniczając działanie.
moni05 lubi tę wiadomość
-
Ja już mam po córce wszystko. Tylko nowy przewijak, ciuszki i kosmetyki ( uzupełnić bo córką używa i proszki i kosmetyki).
Fotelik wózek dostanę z powrotem. Łóżeczko stoi. Mebli nie wymienię tylko wygospodaruje szafkę dla żaby. Wszystko inne to już fanaberie. Może w ramach oszczędności kupię laktator o ile będę mieć pokarm.
taka_mama lubi tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Czesc dziewczyny, mam duze zaleglosci,nadrobie pozniej, ale mam w sumie ciekawa wiadomosc dla ML z Warszawy, jest mozliwosc zrobienia usg 3d/4d 07.06 za darmo w Klinice na Starynkiewicza, trzeba byc miedzy 20 a 30 tc wiec akurat my, szczegoly i zapisy na instagramie przez profil michal_lipa, to ginekolog, ktory tam pracuje. Ja do Warszawy mam kawalek, poza tym wlasnie w tym czasie plaujemy wyjazd,jak wszystko bedzie dobrze, ale moze ktoras z Was skorzysta, podobno decyduje kolejnosc zgloszen
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2019, 15:09
Karooo93 lubi tę wiadomość
-
No właśnie ja za 3 tygodnie mam połówkowe i po nich bym chciała co jakiś czas kupić coś droższego, żeby nie wszystko na raz, ale zastanawiałam się czy nie przesadzam, że tak szybko
12.01.2018r. - 2 Aniołki [*] 8tc 👼🏻👼🏻
06.09.2018r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻
18.10.2019 r. - Synek 👶🏼❤
30.10.2021r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻
07.12.2021r. - ⏸️ hej maluchu 😍❤
🔸️Mthfr C677T hetero
🔸️Mthfr A12986 hetero
🔸️Pai-1 4G homo
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Sam adres. Potrzebny im po to tylko gdyby chcieli wysłać kontrolę :p uzasadnienie się pisze nieobecności gdyby byli u Ciebie A Ciebie nie byłokasia1518 wrote:Wystarczy podać adres gdzie będę przebywać czy też powód zmiany miejsca ?
2017 #1
2019 #2
-
Trzymam kciuki za wizytujące, ja mam połówkowe już jutro, powoli dopada mały stresik, choć mam nadzieję, że Kacperek zdrowy, duży i silny
Wiecie, dopiero przeczytałam artykuł Pana Tabletki dot. witamin ciążowych (jak to mówią lepiej późno niż wcale) - przyznam, że ja te witaminy traktuję po macoszemu - raz biorę, raz nie (choć i tak biorę częściej niż w 1 trym.bo już mnie po nich nie mdli) mam chyba 3 rożne firmy i nimi też żągluje.. chyba muszę kupić 1 i się ich trzymać już do końca. Zamówiłam też już osobno magnez, na te drętwienia, i przyda się tez na redukcje stresu, który mnie dopada, zaczynam podejrzewać, że mam faktycznie jego duży niedobór, bo tak samo było w 1 ciąży.
Bierzecie systematycznie witaminy? Trzymacie się 1 firmy czy zmieniacie?
mia4444, sunshine03 lubią tę wiadomość
-
Jupik, zmieniłam na femibion 2 bo ma żelazo łykam i tak nadal na noc, bo się przyzwyczaiłam. Przez pierwszy trymestr łykałam tylko kwas foliowy no i magnez biorę tez, ale jakiś apteczny z B6. Mi tez drętwieje ręka strasznie, rwie mnie od wczorajszego wieczora
nic nie mogę chwycić, strasznie mnie to wkurza 
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Też bym olala, tyle że ja zrezygnowałam z rodzicielskiego i od soboty będę na L4- żeby mieć pensję 100% a nie 80%, bo u mnie to różnica 1200zl - więc dużo. I tak już dużo straciłam bo przejdę na l4 prawie w połowie ciąży i właśnie tu mam obawy czy to się im nie wyda dziwne i mnie skontrolują , więc chyba ten wyjazd zgłoszę. Na pewno u rodziców jak będę to też nie będę siedzieć w domu tylko pojadę kilka razy na plażę ( rodzice są 35km od morza ) tyle że oni mi pomogą przy Zosi bo zaczynają urlop od 1 lipca i to 3tygJupik wrote:Kasia, ja to olewam. W wakacje, tudzież jsk już będzie ciepło, na pewno będę jeździła do teściów lub rodziców na działkę. Czasem na tydzień, czasem na dwa dni, czasem na 4. Nie zamierzam za każdym razem kogoś (ZUSu) informować. Pytałam też mojej lekarki co ona na to. Powiedziała, że mam zwolnienie chodzone i nie jestem przykuta do kanapy, więc też by nie informowała i mam sobie dać spokój. Tak więc ja mam na to wywalone. Za granicę na plażę nie jadę, więc niech się odczepią.kasia1518
-
W 1 trymestrze brałam sam kwas foliowy, od drugiego z polecenia lekarza mam prenatal duo i łykam co drugi dzień tak mi kazał. Dodatkowo ostatnio kazał jeść aspargin bo mi po nocy strasznie dłonie drętwieją, a od paru dni tak mnie boli nadgarstek u lewej ręki że coś strasznego. Oczywiście po nocy chociaż w dzień też go czasem czuje
-
Jupik ja biorę co rano acard, 2x magne b6 i witaminy z dha. Systematycznie. W pierwszym trymestrze miałam prenatal uno a teraz zmieniałem na doppel Herz mama z dha i już przy nim zostanę.
I chyba zacznę pić melisę bo mam jakieś nerwy ostatnio jak na okres. Wszystko mnie wkurza w tempie ekspresowym.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Widziałam tylko to wypada w moją rocznicę ślubu a połówkowe mam 3 dni wcześniejpOla34 wrote:Czesc dziewczyny, mam duze zaleglosci,nadrobie pozniej, ale mam w sumie ciekawa wiadomosc dla ML z Warszawy, jest mozliwosc zrobienia usg 3d/4d 07.06 za darmo w Klinice na Starynkiewicza, trzeba byc miedzy 20 a 30 tc wiec akurat my, szczegoly i zapisy na instagramie przez profil michal_lipa, to ginekolog, ktory tam pracuje. Ja do Warszawy mam kawalek, poza tym wlasnie w tym czasie plaujemy wyjazd,jak wszystko bedzie dobrze, ale moze ktoras z Was skorzysta, podobno decyduje kolejnosc zgloszen
38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*) -
kasia1518 wrote:Też bym olala, tyle że ja zrezygnowałam z rodzicielskiego i od soboty będę na L4- żeby mieć pensję 100% a nie 80%, bo u mnie to różnica 1200zl - więc dużo. I tak już dużo straciłam bo przejdę na l4 prawie w połowie ciąży i właśnie tu mam obawy czy to się im nie wyda dziwne i mnie skontrolują , więc chyba ten wyjazd zgłoszę. Na pewno u rodziców jak będę to też nie będę siedzieć w domu tylko pojadę kilka razy na plażę ( rodzice są 35km od morza ) tyle że oni mi pomogą przy Zosi bo zaczynają urlop od 1 lipca i to 3tyg
Nie no, rozumiem, lepiej czasem dmuchać na zimne. Ostatnio naszła mnie jednak refleksja, że ZUS nie wie, w którym się jest mcu ciąży- przecież na zwolnieniu nie ma. I jak się pracodawcy też nie powie to też nie wie. Tak więc o to bym się nie martwiła ja doszłam do wniosku, że ryzyko kontroli jest minimalne i w razie co będę się tłumaczyć i tyle. Ale jestem dobrej myśli. I tak jak pisałam, za granicę nie lecę i remontów też nie zamierzam robić, więc nie czuję żebym robiła źle.
