Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Basiu, wspaniałe wiadomości! To już kawał dzidziusia z Filipka ❤️ Współczuję tego leżenia w szpitalu ale może nie będzie tak źle, może zgodzą się na wyjście i częste kontrole. Trzymam kciuki!
U mnie ostatnio podskoczyła waga na +6 ale to było parę dni temu więc może teraz być więcejgeneralnie te boczki mi rosną i pupa i uda, strasznie mi się to nie podoba
na buzi też taki pucek się zrobiłam, dobrze że fryzurę mam na buzię i nie widać tego :p
Dostałam odpowiedź w sprawie sali. Nie ma możliwości dopłacić za pojedynczy pokój. Są one tylko dla pacjentów prywatnych. Jeśli chciałabym mieć pojedynczą salę, musiałabym opłacić calutki poród czyli minimum 4,5tys euro a w przypadku cesarki 6,5. Czyli będę leżeć w czwórce -
Wy tu mnie dolujcie waga. Ja mam już 10kg na plusie a z 1 synem byłam jeszcze na 0 o tej porze. W ogóle jakieś czary mary się dzieją że mną w Polsce. Jestem w Polsce 3 dzien I dziennie waga leci ok 1kg w górę. Toć to nonsens. Jedząc minimun w sumie. Wczoraj np talerz krupniku, 2 morele i trochę fasolki szparagowej. Do tego 6km spaceru. Dziś 0,9kg na plusie od wczoraj. Bardzo dolujace to jest. Tu jest mi za gorąco. Mam nadziej, że to woda i wróci do normy jak wrócę do UK.
Do tego chyba od gorąca i potu poczewienialy mi rozstępy które mam po synu. I pięka.
Za godzinę idę podejrzeć Daniela. Zawsze mam usg 3d to może w końcu pokarze twarz a nie tylko siusiaka -
Ja lezalam trochę w 1 a potem przewiezli mnie do 4. Tyle że kotary były i każdy siedział osobno z nikim się nie gadalo. Lipa była w nocy tylko bo po porodzie nie dało się odpocząć bo zawsze któreś dziecko płakało. Ale w UK trzymają z reguły 1 dzień tylko więc nie narzekam.
-
kkkaaarrr wrote:Ja bym to sprawdziła, może ktoś zapisał nie patrząc w kalendarz. Byłoby nie miło jakbyś pocałowała klamkę w przychodni
później mój lekarz jedzie na urlop, więc pewnie chce zerknąć jeszcze na swoje wszystkie ciężarne
Nasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
Emikey - piona. U mnie też już pewnie dycha na plus wskoczyła
na poprzedniej wizycie było +8. U mnie to wina zdecydowanie zbyt wielu imprez rodzinnych w ostatnim czasie. Muszę wziąć się w garść.
Kiniorek91 dlaczego byś nie rodziła na bonifratrów? Brałam też ten szpital pod uwagę ostatnim razem i słyszałam raczej dobre opinie, ale nigdy z pierwszej ręki.
Ja tym razem chce rodzić gdziekolwiek, byle blisko domu. Mąż będzie musiał rozdzielić czas między mnie, a synka i nie chce, żeby spędzał godzinę w trasie. Szczególnie, że teraz Katowice są z każdej strony rozkopane.
Który szpital w Gliwicach tak chwalicie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2019, 12:06
-
_nova wrote:
Który szpital w Gliwicach tak chwalicie?
Ja mówię o Wielospecjalistycznym na Kościuszki.🤵🏽♀️34
ahm <0,1 / KIR BX, kilka nieobecnych / Allo mlr 0%
🤵🏻♂️34 ⭐
2019 - Angelius GM - amh 0,14;
bakteria, po wyleczeniu -> Cud 👶💗
2022 - Angelius MP - amh leci, omnitrope, androtop, cycloprogynova
✨ 11.2023 DuoStim -> 2 komórki
-> ❄ 5BB -> ET ❌
✨ 9.2024 Stymulacja -> punkcja -> lipa
✨ 11.2024 Stymulacja przerwana (poor responder)
✨ 2.2025 Stymulacja -> punkcja -> lipa
Decyzja o AZ 🔮
Czeka na nas 3BB 🌼-> maj 2025 ? -
Dreamer wrote:Ja tez się zastanawiam czy z moja szyjka wszystko ok. Jak aplikowałam globulke wczoraj to wyczułam jakby była otwarta. Ale może ona jest zamknięta jakoś głębiej dopiero. Nie wiem ale zaniepokoiło mnie to.
Jeszcze mały chyba siedzi przy tej szyjce i tak wali ze czuje go dosłownie w pochwie.kasia1518
-
Basia super wieści- waga ekstra, mi się wcale taki mały ten Twój Filip nie wydaje. U nas w 21tc miała 388g A tydzień wcześniej 333g- także przez tydzień 55g przyszło.
Kochana szpital męczący ale masz cały czas opiekę specjalistyczną przy sobie i wiesz że nic złego się nie stanie- po co Ci stres i nerwy w domu czy wszystko jest ok. Także jest tu też pozytyw. Trzymam kciuki niech mały rośnie ☺kasia1518
-
kasia1518 wrote:Dremer pilnuj tej szyjki bo to walenie jest najgorsze; u mnie Zosia od początku ułożona była główka do dolu- bardzo mnie to cieszyło że udcrszu taka pozycja do SN, ale za to walenie głową w szyjke było non stop - nawet na jednym usg lekarz mi pokazał jak stuka i się próbuje przebic- no i potem to z dnia na dzień mi zaczęła lecieć ta szyjka- także Kochana kontroluj i trzymaj rękę na pulsie.
No ale nie wiem jak często mam w związku z tym do lekarza chodzić. Byłam tydzień temu i dzisiaj się już martwię. Lekarka mówi co miesiąc. Jak szybko się może coś z szyjka podziać ? Tydzień temu miałam długa ale miękka.
-
Basiu pozytywne wieści!! Dalej będziemy trzymać kciuki
Cześć wszystkim nowym forumowiczkom
U mnie waga ok. +5kg... przeraża mnie to, ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że mam straszny apetyt:/ Tak jak przed ciążą praktycznie nie tykałam słodkiego, tak teraz muszę codziennie coś słodkiego zjeść. Obawiam się tego przyrostu i muszę się ogarnąć
Co do szpitala ja rozważałam Zabrze, ale moja lekara mi odradziła powiedziała, że opieka w porządku, ale zero empatii, dużo porodów mało kadry i raczej tak z ignorancją traktują i poleciła mi właśnie Gliwice. Powiedziała, że tam poczuję się naprawdę zaopiekowana i bardzo dobra kadra lekarsko-położnicza. Mam namiary na jedną położną tam i wybierzemy się zobaczyć oddział.
Jeżeli chodzi o nowy oddział na Ligocie to bardzo dobre opinie, szpital póki co jeszcze dość pusty i czysty. Położne i pielęgniarki bardzo miłe. Na patologii ciąży jest klimaTyle wiem bo znajoma właśnie tam teraz leży w 35 tygodniu ciąży.
Natomiast w Chorzowie w kwietniu rodziła znajoma i chwaliła sobie, ale dla mnie za daleko więc nie biorę pod uwagę.
Na ten moment rozważam właśnie Ligotę i Gliwice.
-
U mnie tydzień temu na wizycie było 1.5kg na plusie, ale długo waga stała w miejscu przez wymioty.
Ale wiem że będzie tak że w tydzień nie wiadomo skąd może się wziąć dodatkowe 3kg - tak miałam z Zosia ☺ a jak jadę do mamy na prawie 3tyg to już w ogóle. I tak czuje w kościach że w dodatkowych 10kg się nie zamieszczę ☺kasia1518
-
Dreamer wrote:No ale nie wiem jak często mam w związku z tym do lekarza chodzić. Byłam tydzień temu i dzisiaj się już martwię. Lekarka mówi co miesiąc. Jak szybko się może coś z szyjka podziać ? Tydzień temu miałam długa ale miękka.
Ja też mam co miesiąc i cały czas luteina dopochwowo. W pierwszej ciąży do 24tyg miałam super 3.5 cm. Mieliśmy wesele w kościele stoję i dostaje mocnych skurczy co chwilę mnie lapaly i puszczaly- oczywiście zwalilam że to pewnie przez obcasy że ciężar ciala się przeniósł i dlatego macica się stawia. Wzięłam 4 nospy i było ok - nie chciałam jechać na IP bo na poniedziałek miałam wizytę. Idę do lekarza ( to byl 28tc) A ona mi mówi ze szyjka 16mm ale twarda i zamknięta i wtedy dała luteine i wizyty co 2tyg no i leżeć nic więcej. Poszłam w 30 tc na usg do luxmedu i lekarz mi mówi że 28mm - ucieszyłam się i na luzie w 31tc poszłam do mojej gin ... A ta mi mówi że 9mm i miękka ale zamknięta no i wtedy trafiłam na patologie- zapowiedziała mi żebym się przygotowała że już sama nie wyjdę ze szpitala ( czyli że będę leżeć do końca ciąży) no ale CC była w 32tc 3d bo mała dostała sterydy i jakieś 2 dni po nich zaczęła się dusić na ktg. Także u mnie szyjka już jak już zaczęła lecieć to z tygodnia na tydzień. A pessara mi nie chcieli zakładać bo stwierdzili że na tym etapie już nie ma takiej potrzeby.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2019, 12:58
kasia1518
-
Dreamer wrote:Pijecie kefir ? Bo zdania podzielone...
-
Dreamer ja robię koktajle z kefirem. Właśnie chyba kefir ma najwięcej tych żywych kultur bakterii i wapnia. Nawet wczoraj sobie wyczytałam specjalnie i znalazłam fajny artykul. Dzisiaj mam kefir, jogurt grecki i kilo truskawek zmiksowane
sama nie wypije chociaż kusi w lodówce
Kasper już wypił szklankę..ja też. Kolega młodego dostal. I poszli na boisko
-
kasia1518 wrote:Ja też mam co miesiąc i cały czas luteina dopochwowo. W pierwszej ciąży do 24tyg miałam super 3.5 cm. Mieliśmy wesele w kościele stoję i dostaje mocnych skurczy co chwilę mnie lapaly i puszczaly- oczywiście zwalilam że to pewnie przez obcasy że ciężar ciala się przeniósł i dlatego macica się stawia. Wzięłam 4 nospy i było ok - nie chciałam jechać na IP bo na poniedziałek miałam wizytę. Idę do lekarza ( to byl 28tc) A ona mi mówi ze szyjka 16mm ale twarda i zamknięta i wtedy dała luteine i wizyty co 2tyg no i leżeć nic więcej. Poszłam w 30 tc na usg do luxmedu i lekarz mi mówi że 28mm - ucieszyłam się i na luzie w 31tc poszłam do mojej gin ... A ta mi mówi że 9mm i miękka ale zamknięta no i wtedy trafiłam na patologie- zapowiedziała mi żebym się przygotowała że już sama nie wyjdę ze szpitala ( czyli że będę leżeć do końca ciąży) no ale CC była w 32tc 3d bo mała dostała sterydy i jakieś 2 dni po nich zaczęła się dusić na ktg. Także u mnie szyjka już jak już zaczęła lecieć to z tygodnia na tydzień. A pessara mi nie chcieli zakładać bo stwierdzili że na tym etapie już nie ma takiej potrzeby.
Kasia długo byliście potem w szpitalu? Moja znajoma też właśnie leży z praktycznie brakiem szyjki i mało wód płodowych ale to już 35 tyd. Dostała też zastrzyk na rozwój płuc.