Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasiulina wrote:Śliczne łóżeczko
u nas tylko dostawka wchodzi w grę
Kasiulina, a jaką dostawkę wybieracie?23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
aga_ni wrote:Cześć dziewczyny, kciuki za wizyty!
Emikey cieszę się że mieliście miła odskocznie i dzień bez teściów. A jak Twoja alergia? Super ze już wkrótce wracacie do domu. -
Emikey na prawdę współczuję, cała twoja rodzina powinna dostać opierdziel.. Ja na twoim miejscu to bym już stamtąd pojechała do domu
Udanych wizyt życzęja mam dopiero 26 lipca i już się doczekać nie mogę ile to moje dziewczę będzie już ważyło
ale czuję że rośnie w siłę bo czasem tak boleśnie mnie kopnie, a łożysko mam na przedniej ścianie więc ogólnie mocnych kopniakow i częstych jako tako nie odczuwam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2019, 11:20
Nasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
hej wczoraj miałam wiztyte. Mała ma 880 g. Szyjka 5 cm mimo aktywności . Wzystko jest dobrze.
Atyde, Cabrera, Karooo93, Dominika32, Jupik, Kookosowa, moni05, wiktoriaa, adella1, brunetka91, Goemi, KasiaP, aga_ni, kasia1518, Zimri, Kasiulina lubią tę wiadomość
-
Emikey jak by Ci Twoi teściowie mieli dla Was choć trochę szacunku i troski zwykłej ludzkiej to by ten pokoj na Wasz przyjazd doprowadzili do pozadku myślę. A oni wszyscy tam jakby mieli kompletnie wyjebane na Twoj stan. Ja koty kocham ale moja przyjaciółka tez ma alergie i jak przychodziła do mnie w ciąży to ja swoja kicie zamykałam w innym pokoju zeby choc tyle ulżyć dziewczynie.
-
Atyde wrote:Emikey na prawdę współczuję, cała twoja rodzina powinna dostać opierdziel.. Ja na twoim miejscu to bym już stamtąd pojechała do domu
Udanych wizyt życzęja mam dopiero 26 lipca i już się doczekać nie mogę ile to moje dziewczę będzie już ważyło
ale czuję że rośnie w siłę bo czasem tak boleśnie mnie kopnie, a łożysko mam na przedniej ścianie więc ogólnie mocnych kopniakow i częstych jako tako nie odczuwam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2019, 12:22
-
Dodzwonilam sie w koncu do poradni diabetologicznej. Mam sie wstawic 15 lipca z rana mam byc najedzona normalnie. Badania ktg i inne plus szkolenie i jak nic nie wyjdzie poza cukrzyca to do domu a jak cos bedzie jeszcze to na oddzial😒 ale cisnienie mam niskie wiec chyba nie musze sie tym martwic.
Fatalnie sie dzis czuje od rana bol gardla i czuje ze mam troszke podwyzszona temp. Jeszcze tego mi brakowalo.Karolina 10.10.2019💞
Lena 8.11.2012💞
Samantha 27.10.2009💞
-
Monalisa kurcze długo Ci karzą czekać. Ale jak to oddział w szpitalu to możliwe że tak się czeka. Ja miałam w zwykłej poradni diabetologicznej na następny dzień po telefonie.
Mnie dalej łapią skurcze... Dobrze że nie są bolesne bo bym zaczęła panikować. Widocznie moja macica chce się mocno przygotować :p a tu zonk i cesarka bedzie -
Monalisa like za Karolinke
współczuję cukrzycy. Nie zostawia cię na oddziale. Po co?
Emikey co za ludzie. Współczuję. U mnie teściowie też się raczej nie przejmują moim stanem i porządkami. Zaraz do domu i odsapniesz.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Tez myslalam ze szybciej bede miala termin bo ten czas mam jesc normalnie...
Kookosowa imie maz wybral ja mialam imie gdybysmy mieli synka:) mi pozostawil opcje ze moge sama wymyslac jak damy Karolince na drugie imie😊Karolina 10.10.2019💞
Lena 8.11.2012💞
Samantha 27.10.2009💞
-
Cześć Wam:-)
Gratuluje wizyt:-)
Ja mam 9.07 i jest to wyczekana wizyta bo już dostanę zwolnienie:-) i dołącze do grona osob mniej zmęczonych. Moje dziewczynki jutrk wracają z obozu:-).
Smutno było samej w domu. Dziś pracuje z domu wiec jest spokoj:-).
PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2019, 13:55
-
Cześć! Trzymam kciuki za wizyty! Jakoś ostatnio nie mam co pisać, więc tylko poczytuję, co tam u Was słychać. Wizytę mam dopiero 10.07.
Ja ani w poprzedniej, ani w tej ciąży nie odczuwam tych skurczy. Albo po prostu nie łapię, że to właśnie one. Naszła mnie refleksja, że jak już będę miała rodzić k przyjdą skurcze porodowe, to nawet nie będę wiedziała, czy już jechać do szpitala, czy jeszcze posiedzieć w domu. Ostatnio odeszły mi wody, więc nie miałam takiej zagwozdki :p
Muszę się pochwalić, że wczoraj przyszło mi łóżeczko i przewijak dla Czarkai kupiłam dwa staniki do karmienia i klapki do szpitala. Tak więc, powoli też zaczynam kompletować wyprawkę
Wiecie, że już prawie lipiec i za trzy miesiące zaczniemy się rozpakowywać?! Wie któraś, kiedy to przeleciało?silent, meerici lubią tę wiadomość
-
Nova też tak miałam z córką. Skurcze lekkie od połowy bez bólu. Twardnienie brzucha. Na szczęście wody odeszły bo sama bym nie wiedziała. Po tych porodowych też bym się musiała zastanowić trzy razy czy to już.
Uwemhe ja jeszcze tydzień i też koniec pracyjuż powoli czuję że mój pracoholizm chce się buntować.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Dziewczyny, myślę że te skurcze porodowe rozpoznacie
Przynajmniej ja wiedziałam, przy pierwszym dziecku jak mnie chwyciły to po ścianach z bólu chodziłam, a pęcherz to mi przebić musieli. Przy córce było inaczej. Skurcze co chwila, wody mi na sali chlusnęły i po niedługim czasie była z nami
-
emikey wrote:Alergia wróciła w domu. Najgorzej w nocy. Nie dość że myślałam że się zadrapie na śmierć to jeszcze nos mi tak zatkało, że nie mogłem oddychać. Tu się nakłada wiele rzeczy. Nie dość, że ten okropny siersciuch to jeszcze kurz. Śpimy w małym pokoiku takim wiecie jak za komuny budowali w blokach z płyty. Nie wiem czy to ma 3x3.i to jest taka rupieciatnja teściów. Kurz na wszystkim pełno papierów i książek. Żeby gdzieś przejść muszę skakać po meblach. Nawet nie mialam gdzie rozpakować ubrań. Więc podejrzewam że sierść i kurz równa się zabójstwo dla mnie. Do tego pojawiły się mrówki i pryskali raidem. Nie wiem czy nam to nie zaszkodziło bo i ja i mały w nocy nie mogliśmy spać. O 2 mały zaczął się rzucać w lozeczku tak bardzo, że z latarka oglądałam czy coś go nie gryzie. Po 30 min głaskanie go poddałam się i poszedł spać do mnie do łóżka. Nie zasnął przez kolejne 1,5h. Jak już zasnął to na 5 min bo obudziły się ptaki i śpiewały tak głośno, że usiadł i pokazywał palcem okno. Jak już padł to i ja padłem Na jakąś godzinę po czym o 6 siersciuch dobijal mi do drzwi balkonowych a tam tylko moskitiera. Myslalam ze wstanę i go zwale z tego balkonu ale, że to kot to pewnie by przeżył. Szkoda zachodu. Nienawidzę kotów. No i o 8 pobodka. Nie spałam tu ani jednej nocy normalnie. Max to 3-4h. W ciąży powinno się mieć więcej odpoczynku a ja już lecę na oparach. Teraz żeby odpocząć i odpisać zamknęła się w WC i udaje problemy żołądkowe
Emikey, to brzmi jak wakacje z horroru!wracaj szybko do domu, żeby odpocząć po takim urlopie ;p Szczerze współczuję.
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Hej, ja też czytam ale nie mam o czym pisać
miało być echo serca w tym tygodniu ale przełożyli mi na środę w przyszłym, dziś mam standardową wizytę u gina to podejrzę małego po 2,5 tygodnia
na wadze 73-74 kilo, załamka. A, no i chyba to już 6 miesiąc, nie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2019, 15:18
silent, mia4444 lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny ☺ kciuki za dzisiejsze wizyty.
Ja wczoraj miałam ale bez usg. Szyjka trzyma 33mm dr mówiła że teraz najgorszy czas dla szyjki ten 6mc między 24 a 28tc - ostatnio właśnie wtedy mi się skrocila, więc teraz mam leżeć i odpoczywać. Przez 2 tyg przytyłam 2.5kg- także na plusie 4kg, moja gin powiedziała że teraz to mogę max po 4kg na mc przytyć. No i żelazo dostałam bo hemoglobina niska. Pytałam o krztusiec i to szczepienie- powiedziała że wie o tym, ale nie ma rekomendacji na to szczepienie i w ciąży się powinno szczepień unikać. Za to krzywa cukrowa kazała mi zrobić Max do 26tc6d- zgodnie z nowymi zaleceniami- także gdzieś na Pomorzu będę musiała zrobićWiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2019, 17:44
kasia1518