Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
To jeszcze dobrze, że Cię nie pytają tak jak mnie koleżanki na szkole rodzenia jaki mam metodę żywienia i wychowywania dziecka. Bo teraz na topie jest Montessoriemikey wrote:Mnie jeszcze śmieszy hipokrytyzm niektórych matek Polek. Np twierdzenie, że jej dziecko jest na blw bo papki i sloiczka da bleeee, a dawanie saszetek czy blendowanie zup. Bo to nie są papki oczywiście...
Paulina
-
emikey wrote:Ja sobie nie wyobrażam teraz być tylko na kp. Wiadomo że dziecko na cycu wisi dłużej niż na butelce. Butelka najada się szybciej. Jakby mi Daniel na cycu wisiał godzinę co 2 godziny to by mi Gabriel rozniosl dom i zabił się z 2 razy dziennie.
Właśnie ja planuje że jak starsza będzie w żłobku to będzie KP a jak od 15:30 w domu to dam butle z moim mlekiem. Noi butla gdy będę miała potrzebę wyjść lub gdy będę pracować wtedy mama poda małej ja tylko co 3 h oddessam.
-
A tak. Przedszkola montessori, zabawki montessori i wszystko cena x3.paulina2811 wrote:To jeszcze dobrze, że Cię nie pytają tak jak mnie koleżanki na szkole rodzenia jaki mam metodę żywienia i wychowywania dziecka. Bo teraz na topie jest Montessori
-
Generalnie skupia się na tym, że każde dziecko jest indywidualnościa a każda czynność ma stymulować inny zmysł. Czyli każda zabawa, zabawka musi mieć cel. Nie może być tak, że Maluszek bawi się tak o bo chce, każda zabawa musi być pożyteczna. I jeszcze stwierdzenie:u nas w ten dziurze to nawet nie można kupić akcesoriów do Montessori.. Po prostu moje dziecko będzie patologiczne, nie wiem jak się rozwinie bez stymulacji a jeszcze jak dołożę chodzik to wcale nie ma o czym mówićSarrrra wrote:A co to lub kto to m9ntesorri?
miśka lubi tę wiadomość
Paulina -
Moje będzie seplenic bo było karmione łyżeczka i pewnie zdążyło mi się obetrzeć łyżeczkę o jego górna wargępaulina2811 wrote:Generalnie skupia się na tym, że każde dziecko jest indywidualnościa a każda czynność ma stymulować inny zmysł. Czyli każda zabawa, zabawka musi mieć cel. Nie może być tak, że Maluszek bawi się tak o bo chce, każda zabawa musi być pożyteczna. I jeszcze stwierdzenie:u nas w ten dziurze to nawet nie można kupić akcesoriów do Montessori.. Po prostu moje dziecko będzie patologiczne, nie wiem jak się rozwinie bez stymulacji a jeszcze jak dołożę chodzik to wcale nie ma o czym mówić
-
Ja Borysa KP 18msc, problemy mialam w zasadzie dwa. Na samiutkim poczatku zasypial, nie sposob bylo go naklonoc do najedzenia, bo po trzech pociagnieciach spal. Drugi to niekonczace sie wylewanie mleka z piersi. Bywalo, ze jadl z jednej a z drugiej pod cisnoeniem nawet sciane zdarzylo sie pochlapac, o plamach smierdzacych na ubraniu nie wspominam nawet. Chyba glownie z tego 2giegonpowodu nogdy noe odciagalam mleka, bo balam sie, ze bedzie go jeszcze wiecej. Eozmiar biustu noe ma tu noc do rzeczy, poza ciaza 75A na mnie wisi, teraz sie dopiero wypwlnilo (apropos durnych komentarzy, ze takim malym biustem nie wykarmisz).
Mimo swoich doswiadczen i przekonania, ze znow chce przynajmniej 1-1.5roku KP to nie potepiam KPI oraz MM (no moze poza przypadkiem gdy ktos sie na mm decyduje od pierwszego karmienia i nawet tej kropelki siary nie chce sprobowac dac), to wybor kazdej matki i tyle..
- Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko - -
Pytanie czy Twoje dziecko chciało wtedy tą łyżeczką być karmione, bobas musi dokonać wyboru, inaczej w przyszłości jego zdolność wyborow zostanie zachwianaemikey wrote:Moje będzie seplenic bo było karmione łyżeczka i pewnie zdążyło mi się obetrzeć łyżeczkę o jego górna wargę
Paulina
-
Laktator nie musi być walka gdy jest dobry tzn elektryczny i podwójny. 15 min i gotowe z 2 piersisunshine03 wrote:Niektóre kobiety chyba zapominają, że trzeba dać sobie i innym żyć
Jak sobie poczytałam o wielopieluchach to jest to szczytny cel i nawet fajne gadżety, ale niestety ja siebie nie widzę w praniu kilkudziesięciu tych wkładów i tetr z kupy i to na okrągło 🙈
I mimo świadomości zaśmiecania planety będą pampki, bo innej możliwości nie widzę.
Za to staram się na innych polach, nie biorę żadnych plastikowych torebek w sklepach, noszę swoje woreczki na warzywa i owoce, co się da to biorę bez opakowań. Wodę piję z filtra, a nie butelkowaną.
Idealnie nie będzie, ale tyle mogę zrobić.
Fajnie wiedzieć, że więcej z Was chce karmić mieszanie
bo ja oczywiście chciałabym kp, ale też nie chcę być niewolnikiem swojego dziecka, ani walczyć z laktatorem, żeby wyjść gdzieś z domu na parę godzin. A gdzieś od stycznia chciałabym wrócić do pracy na jakieś 2,3xw tygodniu po kilka godzin.
Wiec nie mam oporów, żeby dokarmiać od czasu do czasu mm, ale właśnie nie za bardzo mogłam znaleźć informacje o tym.
Bo mm to chyba w pełni akceptuje jedynie pokolenie mojej mamy i teściowej dla nich to prawie oczywiste, że dziecko karmi się butelką i mieszanką, a nie naturalnie, bo one tak robiły 
-
SA akcesoria? O to kobieta twórczyni metody jak doczytalam się dorabia.paulina2811 wrote:Generalnie skupia się na tym, że każde dziecko jest indywidualnościa a każda czynność ma stymulować inny zmysł. Czyli każda zabawa, zabawka musi mieć cel. Nie może być tak, że Maluszek bawi się tak o bo chce, każda zabawa musi być pożyteczna. I jeszcze stwierdzenie:u nas w ten dziurze to nawet nie można kupić akcesoriów do Montessori.. Po prostu moje dziecko będzie patologiczne, nie wiem jak się rozwinie bez stymulacji a jeszcze jak dołożę chodzik to wcale nie ma o czym mówić
Kookosowa lubi tę wiadomość
-
Montesori to była kobietą lekarka która opracowała metodę wychowawcza.
Heh powiem wam że moda jest straszna. Gorsza niż wojna. Ludzie pędzą za modą nie patrząc na to co ona wnosi w życie.
Ostatnio była też moda na Tracy hogg która notabene też była pielęgniarka a nie pedagogiem a mówi jak wychować dziecko ciekawe to. A największą z tych ciekawostek jest to że ani Tracy hogg nie miała dzieci ani montesori swoich nie wychowała bo oddała do bidula.
Dziewczyny najlepsza metodą wychowania dziecka jest modelowanie. Dziecko robi to co obserwuje u swoich rodziców. Więc postępuj tak jakbyś chciała żeby twoje dziecko postępowało. A czy eko czy w pampersie to już mało ważne.
Jupik lubi tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
U nas w szkole rodzenia było sporo o cc. Jak dbać o bliznę, jak się pionizować, jakie ćwiczenia na początek wykonywać, ile trwa połóg po cc, jakie są obostrzenia. O samym karmieniu mm nie było praktycznie nic, ale też nie wiem co tu można za wiele powiedzieć, brak pokarmu może być za równo u kobiety po cesarce jak i po naturalnym porodzie.
Co do porno to mocno by mnie to ruszyło, ale ze względu na to, że mój mąż się zarzeka, że jego w ogóle to nie kręci i nie ogląda. Więc jak bym coś znalazła to bym się czuła oszukana.
Ejjj skoro to forum spełnia marzenia związkowe to ja bardzo proszę żeby mój mąż zaczął być bardziej odpowiedzialny i zrozumiał, że w ciąży jesteśmy razem. Niestety dziś dał kolejny popis... Coś nam się ostatnio relacja sypie i nic do niego nie dociera... -
Korzystając z pobudki zamówiłam koszule do karmienia z doctor nap 😉
Uważam, że nowości typu Montessori czy blw maja pusty i minusy. Ilość zabawek dla dzieci, ba nawet noworodków faktycznie przytłacza i jest nie potrzeba. Zabawki opisane okresem 0+ to trochę śmiechu warte. Przy 2 dziecku (w drodze) widzę że warto się zastanowić nad mądrymi zabawkami, a nie mega kolorowe i grające, gdzie mam głośniki pozaklejane 😂
Co do blw może być fajne przy 2 dziecku aby się samo uczyli, a nie było karmione. Wiadomo, że trzeba mieć umiar we wszystkim i robić tak aby było dla nas i dziecka to dobre.
Co do nacisku na SN i KP. W szpitalu faktycznie był nacisk że strony laktacyjne j tylko KP broń boże mm podać. Pamiętam, że szłam po porcje mm do położnych jak na sciecie i traktując to jako porażkę. Nie było żadnego wsparcia i człowiek bal się bo nie znał. Długo walczyłam o KP i koniec końców cieszę się bardzo z tego, że się udało. Córka nigdy nie wisiała na cycku tylko sprawę w 5 minut załatwiała i zasypiala od razu 😊
Teraz też chcę KP, ale jak będzie potrzeba pójdę normalnie po mm a nie jak na sciecie
-
nick nieaktualnyMówiąc szczerze to mam wrażenie, że mówisz podobnie, jak obóz przeciwny, inne poglądy niż Twoje spotykają się z dezaprobatąpaulina2811 wrote:Tak bo teraz chodziki są nie dobre, dzieci będą powykrzywiane, mm niedobre bo będą chorować, kaszki są blee tylko naturalnie robione, cukru się nie daje dopóki dziecko nie pozna go w szkole.. my zjedliśmy lizaka jak upadł na piach i nic się nikomu nie stało, nikt od tego nie umarł. Tak też chcę wychować mojego synka,tak jak sama byłam wychowana. Zupełnie mi nie pasują te wszystkie bio, eko, itd
Ja chodzika nie miałam, a lizaka z piachu też nie jadłam
Dziecko nauczy się chodzić i bez chodzika tak, jak i przez setki lat ludzie uczyli się chodzić bez zbędnych gadżetów
Oczywiście są chwilowe mody na metody wychowawcze, ale każdy rodzic ma tak naprawdę swoją metodę. I to, że ktoś wybiera taka czy inną to jego sprawa.
Natomiast korzystanie z aktualnej wiedzy to sam plus moim zdaniem.
Nasi rodzice wielu rzeczy świadomi nie byli, za to rzeczy dostępnych dla dzieci było coraz więcej. Teraz dostępne jest praktycznie wszystko, ale czy na pewno wszystko jest potrzebne?
Ostatnio rozmawiałam z moją mama i sama przyznała, że gdyby wiedziała, że wszystko typu danonki i platki śniadaniowe jest dosładzane toną cukru to nigdy by nam tego nie dawała, ale wtedy wszystko, co nowe i zachodnie, czego kiedyś nie było, było atrakcją.
A co do cukru to chyba wszyscy wiedzą, że jest szkodliwy i uzależnia.
Masa ludzi cierpi na cukrzycę, otyłość, do tego inne choroby związane z nieprawidłowym żywieniem.
Ile z Was narzeka, że ma nadwagę - sporo. A nadprogramowe kilogramy nie biorą się z powietrza tylko z nawyków żywieniowych w dużej mierze wyniesionych z dzieciństwa. I nie chodzi tu o wybór typu blw czy papka, bo zjeść zasadniczo można dokładnie to samo na 2 sposoby, ale o wiedzę, co dziecko powinno jeść, a czego nie i nie chodzi też o to, że czekoladka raz na dwa tygodnie wyrządzi krzywdę, ale o refleksję, że cukier dzień w dzień np. u rocznego dziecka może jednak jest zbędny dla jego rozwoju i przyszłości
Ostatnio na szkole rodzenia dietetyk opowiadała o dziecku 9miesiecznym, ktore codziennie dostawało monte, danonki itd. ważyło 11kg i nie było w stanie się ruszać. Gdzieś jednak świadomość zdrowego odżywiania kuleje w narodzie skoro takie rzeczy się zdarzają. Oczywiście to margines, ale jednak.
1000dni.pl - super strona i poradniki oparte na aktualnej wiedzy o odżywianiu zarówno w ciąży, jak i przez pierwsze 3 lata dziecka jeśli kogoś to interesuje, to bardzo polecam. Mi wiele w głowie rozjaśniło.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2019, 06:52
przedszkolanka:), meerici, Neroli, kalcia, kasia1518, Cabrera lubią tę wiadomość
-
Niestety przed grającymi,kolorowymi zabawkami nie da się uchronić dziecka ... Przynajmniej w moim wypadku 🙄 mimo,że naprawdę Jasiowi nie kupujemy zabawek to w domu mamy ich masę ... Na samą święta dostał 15 prezentów 🤦
Uczył się jeść metoda blw, co nie oznacza, że nie jadł też łyżeczka 😉
Akurat my jesteśmy bardzo zadowoleni z tego,że od początku je sam.
A jeszcze co do porno to hm. Ogolnie mam nic przeciwko, ale ja osobiście nie lubię oglądać takowych filmów. Mąż też nie ogląda 😉
