Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Drogie, takie pytanko z zupelnie innej beczki. Zbieram ciekawe pomysly na prezent na 3-cie urodziny. W prawdzie do urodzin Borysa zostalo 1.5msc, ale jak dotrwam w 1 kawalku do polowy wrzesnia to wyprawimy mu wczesniej, bo jest mocno prawdopodobne, ze w jego urodziny, albo juz bedziemy w 4, albo ja bede w szpitalu
A zatem, mamy 3+ latkow, waszym zdaniem najfajniejsze prezenty w tym wielu to... ?
Na liscie na razie mam:
- kuchnie z akcesoriami (Borys uwielbia gotowac, zarowno na prawde jak i na niby) i/lub akcesoria kuchenne typu ekspres do kawy
- pomysl dla dziadkow: bilety do teatru dla dzieci w komplecie z dziadkami, tj. Dziadki zabieraja wnuka do teatru
- plecak przedszkolaka (ma teraz taki 1-3l i robi sie na niego za maly, na kurtke zima juz nie zalozy)
W samochodzikach, klockach, ksiazeczkach tonie. Rowerek ma. Hulanoga na zime bez sensu. -
Kkkaaarrr moja dostała na drugie urodziny kuchnie. I już rok zabawka najlepsza. Zawsze sobie gotuje. Coś myje zmywaniem w tej kuchence. Więc polecam. Sprzęt do gotowania można dokupić czy owoce z Ikea czy jakieś naczynka. To więcej zabawy bo w standardowym asortymencie to mało jest
kkkaaarrr lubi tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Konieczynka ciężko powiedzieć co tak naprawdę zlamal? kosc ramienna? łopatke? barkowy koniec obojczyka?? Ortopeda nie jestem, ale zwykle ta okolice zabezpiecza się bez gipsu jak nieskomplikowane złamanie- najczęściej ortezą, ten bandaż co mu założyli to może opatrunek dassaulta- stary sposób???Za dużo niewiadomoch. Na pewno trzeba będzie się wybrać w Polsce do ortopedy, skoro ciężko było się dogadać i cos konkretnie ustalić.
Najwazniejsze, żeby jakos wrocil do domu.
Sarra zależy co potrzerbujesz, z synkiem kupiłam na jakims promo najprostsza nianie z ikea chyba za 60 zl czy nawet mniej i spelnila swoje zadanie. Te wszystkie dodatkowe funkcje, kołysanki itd. nie wydaja się niezbaedne.
Teraz się zastanawiam, jeśli w ogole będę kupowac, to chcialalabym video nianie, bo faktycznie czasem mi brakowało podglądu, slyszałam, ze spi, nie placze, ale np. czy jest przykryty, czy dobrze lezy to już musiałam isc i sprawdzić. Na grupie bliźniaczej dziewczyny polecaly lionelo z 2 kamerkami podobno dobra jakos i przystepna cena. No albo można kupic kamerke wifi i podlaczyc do smartfona.
edit tak tez jestem za kuchnia, to na długo starczaWiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2019, 22:30
kkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
Kkkaaarrr a może dzień w jakiejś wypasionej bawialni?
A jeszcze są fajne takie zestawy drewniane z rzekami i nożykiem drewnianym, gdzie dzieli się owoce, warzywa czy jakieś dania na części
Powiedzcie mi, bo zgłupiałam. Czy jeżeli mam ustalone CC na 13.09 (piątek) bo przez weekend nie robią CC planowanych, to jest możliwe, że będą mnie trzymać weekend i powiedzą że zrobią mi to CC w poniedzialek? Dla mnie by to było trochę bez sensu, bo równie dobrze mogli by mnie zapisać na poniedziałek wtedy...kkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKiniorek91 wrote:Kkkaaarrr a może dzień w jakiejś wypasionej bawialni?
A jeszcze są fajne takie zestawy drewniane z rzekami i nożykiem drewnianym, gdzie dzieli się owoce, warzywa czy jakieś dania na części
Powiedzcie mi, bo zgłupiałam. Czy jeżeli mam ustalone CC na 13.09 (piątek) bo przez weekend nie robią CC planowanych, to jest możliwe, że będą mnie trzymać weekend i powiedzą że zrobią mi to CC w poniedzialek? Dla mnie by to było trochę bez sensu, bo równie dobrze mogli by mnie zapisać na poniedziałek wtedy...
Ale jeśli jesteś zapisana na piątek, to prwnie po prostu w czwartek tylko będziesz musiała już zgłosić na ip i na oddział, a w piątek cc
No i zawsze może być tak, że trafi się jakiś nagły przypadek, będzie obsuwa i wtedy planowa operacja spada z grafiku i przesuną Cię na kolejny dzień, czyli dopiero na poniedziałekWiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2019, 22:36
-
a na ktpra tam masz się zglosic? zależy od zwyczaju oddzialu i pewnie od planu operacyjnego, ale jeśli masz być wcześnie rano , na czczo to być może wpisza Cie już w piątek. Z drugiej strony zawsze może się zdarzyć cos nieprzewidzianego i może być jakas obsuwa.
Zadzwon i zapytaj jak to będzie wygladac. Chociaz pewnie jednoznacznie nie odpowiedza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2019, 22:34
-
Kiniorek91 wrote:No właśnie mam być na 8 na czczo. Mam nic nie jeść i nie pić. Muszę się zapytać jutro bo mi to spokoju nie da
pytałam się czy nie mam być wcześniej czy coś żeby ustalać cokolwiek to powiedziała mi że w dniu przyjęcia.
-
nick nieaktualnyKiniorek91 wrote:No właśnie mam być na 8 na czczo. Mam nic nie jeść i nie pić. Muszę się zapytać jutro bo mi to spokoju nie da
pytałam się czy nie mam być wcześniej czy coś żeby ustalać cokolwiek to powiedziała mi że w dniu przyjęcia.
Chyba że jakieś nieprzewidziane komplikacje wpadną typu z badaniami coś nie tak albo będą mieć jakąś nagła operację, więc Twoja spadnie z grafiku
-
Oj dziwne na 8 na izbę zanim to ogarną i przygotują a jeszcze jak będzie rodząca to wiadomo że ona pierwsza wejdzie. Ja miałam być do przyjęcia na izbie o 12 w niedzielę. Byłam o 11. A mnie na oddział wzięli o 16. A byłam na izbie pierwsza i sama.
Na zabieg w październiku też kazali być 7 rano. Wzięli mnie o 10 dopiero.
Kiniorek dopytaj może. W sumie jeden wieczór by was nie zbawił a w szpitalu dzień wcześniej już by było krócej o formalności.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Spirit wrote:Żeromski ma mieć remont niedługo,to np dla mnie minus
:o porodówka ma być remontowana? Nie wiedziałam... a kiedy?23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Konieczynka wrote:Wlasnie ubezpieczenie ma ale bez transportu. I niby to była ta profesjonalna pomoc, szpital w miejscowości 30tys.
Ehhh szuka teraz opcji, jak nic nie wymyśli to teść po niego pojedzie. Z tysiąc złotych na paliwoZnalazłam bilety lotnicze z przesiadka w Włoszech za 700 ale on ma tam sporo sprzętu który musi zabrać. Szkoda słów...
Do tego unieruchomienie ręki na 5 tygodni według zaleceń rumuńskiego ortopedy. Tuż przed porodem mu zdejma.
W tej całej sytuacji dobrze ze zdjęcie unieruchomieni byłoby jeszcze przed porodem. No ale póki co najwazniejsze żeby dojechał do domu, trzymam kciuki!Konieczynka lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Dziewczyny na lewej piersi na samym czubku sutka pojawila mi sie biala plamka/grudka nie wiem jak to dokladnie opisac. Trwa to kilka dni, macie pomysl co to moze byc? Czy mogl sie juz zatkac kanalik mleczny? Poki co niezauwazylam w ostatnim czasie zadnego wycieku z piersi.
-
pOla34 wrote:Konieczynka ciężko powiedzieć co tak naprawdę zlamal? kosc ramienna? łopatke? barkowy koniec obojczyka?? Ortopeda nie jestem, ale zwykle ta okolice zabezpiecza się bez gipsu jak nieskomplikowane złamanie- najczęściej ortezą, ten bandaż co mu założyli to może opatrunek dassaulta- stary sposób???Za dużo niewiadomoch. Na pewno trzeba będzie się wybrać w Polsce do ortopedy, skoro ciężko było się dogadać i cos konkretnie ustalić.
Najwazniejsze, żeby jakos wrocil do domu.
W Polsce napewno będzie musiał pójść do ortopedy. Może jakaś orteze zaleci bo z takim bandażem kilka tygodni będzie ciężko.
Maz zaczął się śmiać że czeka nas teraz 5tygodni wspólnych prysznicow
Prezent dla 3latka
- klocki magnetyczne (maja bardzo małe elementy więc pod warunkiem że już nic nie pakuję do buzi ani do innych otworów)
- patyczki konstrukcyjne - w przedszkolu syna absolutny hicior
- książek nigdy za wiele : co kryje las. Bardzo fajna z lupa w trzech kolorach szkielka
- prosty tor Hot wheels jak ma samochodziki to np pętla - mój syn się tym bawił i nadal do tego wraca
- gry planszowe (np grzybobranie) lub puzzle jeśli lubi
- mazaki dmuchane
- a jak lubi kuchnie to są magnetyczne owoce i warzywa do krojenia. Nie wiem jak się nazywają ale córka koleżanki takie ma i razem się tym bawią.kkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
w piatki jest mało przyjęć planowych, a organizacja zależy od szpitala,nie wiem jak jest teraz na Ligocie, czy sa oddzielone przyjęcia nagle od planowych, jak ja szlam planowo do szpitala w I ciąży w Poznaniu na Polnej, na izbie czarno, bo to wielki szpital ginekologiczno-polozniczy, ale ciężarne miały jakas inna kolejke, nie zdazylam usiasc to już bym mój numerek, zalozone dokumenty przez sekretarke, potem szybko się przebrałam i na gore, przyjecie pielęgniarskie, lekarskie, usg, badania- wszystko trwalo z godzine od tego jak weszłam do Szpitala. Bylam chyba na 7 a o 8 lezalam już w lozku.
-
Kiedyś pytałam na.miejscowej grupie właśnie o uck w Ligocie. No i była tam babeczka co pracuje akurat w Labo. Napisałam do niej i powiedziała mi, że w ten sam dzień sa cesarki. Jak będzie na wrzesień grafik dla położnych to sprawdzi kto będzie w ten dzień na oddziale planowo. Jeszcze znajoma do mnie napisała że miała też w uck planowe CC i miała w dzień przyjęcia. O 8 na oddziale się wstawić a o 14 miała CC bo były panie które nagle rodziły
już spokojniejsza jestem
-
Cześć dziewczyny ☺️
Znowu witam się po przerwie. Miałam męża przez cały tydzień w domu i na prawdę dużo ogarnęliśmy 😊
Najpierw malowanie, a potem generalne porządki. Mój mąż bardzo się przyłożył do wszystkiego i na prawdę jest super 😍 Nawet wszystkie ubranka wyprasował a nic mu o tym nie wspomniałam. Myślałam, że będę to robić z moją mamą, a on jednego wieczoru po prostu się za to zabrał i już 😀
Przeżyliśmy też jeden cały dzień walcząc z jakąś ogromną plagą much 😡 nie wiadomo skąd się wzięły, po prostu nagle było ich pełno. Na naszym piętrze na pewno grubo ponad 100 (liczyliśmy mniej więcej przy odkurzaniu zwłok). Na szczęście udało się to opanować...
Później byliśmy na długi weekend w górach. Chciałam pojechać w inne miejsce, bo w sumie bez sensu jest jechać w góry nie mogąc po nich chodzić, ale głównym kryterium było to, żeby w razie czego można było w miarę szybko wrócić do domu. Zabrałam ze sobą nawet zapakowaną torbę do szpitala ☺️
Ogólnie muszę jeszcze dopracować moją torbę, bo nie mogę w niej pomieścić wszystkich rzeczy, które zaplanowałam zabrać a nie chce żeby była jakaś ogromna. Chyba muszę poczytać o kompresji rzeczy przy pakowaniu 😉
A co do wyjazdu to przede wszystkim jestem w ogromnym szoku, jeżeli chodzi o muzułmanów w Zakopanem. Już około 1/4 turystów to muzułmanie. Wszędzie kobiety w burkach. Jeszcze jakieś 3-4 lata temu nie było tego zjawiska i myślę że nie jest to dobre, zwłaszcza że wykupują nieruchomości na własność.
Poza tym o mało uniknęłam poważnego wypadku. Idąc po takich wielkich schodach trafiłam na wyrwę w jednym schodku i poleciałam do przodu. Nie miałabym nawet o co złapać, spadłabym zapewne na brzuch z dużej ilości schodów. Na szczęście trzymałam męża za rękę i dzięki temu nie doszło do tragedii, jakoś mnie wyhamował. Skończyło się tylko na obdartej kostce.
Zastanawia mnie czy jest to normalne, że brzuch twardnieje mi coraz częściej? Dodatkowo dzidziuś tak się wtedy układa, że czuję ogromny dyskomfort, aż nie mogę czasami zrobić kroku. Często też czuję ukłucia w szyjce. Mój lekarz mówi że tak już będzie coraz częściej, ale może jest jakaś ilość tych twardnień powyżej której powinno się reagować? Napiszcie mi co myślicie...
Emikey współczuję sytuacji z łazienką... mam nadzieję, że już nigdy czegoś takiego nie będziesz musiała przetrwać. Konieczynka zdrowia dla męża, oby szybko udało się go ściągnąć. Poza tym ciągle trzymam kciuki za Basie i japonke i w ogóle za Was wszelkie 😘Konieczynka lubi tę wiadomość