Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Martuśka82 wrote:Ale też uważam, że jest różnica jak się roni ledwo zagnieżdżone czy nawet nie zagnieżdżone jajeczko, a co innego jak się traci już takiego kilkutygodniowego człowieczka jednak.
Trudno sobie to wszystko wyobrazić i ogarnąć.
Przemyśl sprawę i zrób to co dla ciebie będzie najlepsze. Pieniądze są ważne, ale zdrowie psychiczne też. Jeśli dźwigniesz ewentualne formalności to pieniądze z ubezpieczenia zawsze się przydadzą, choćby na dalszą diagnostykę, czy prowadzenie przyszłej ciąży, na badania, może jakieś leki.
KaaiaN nawet nie wiedziałam, generalnie w rozpisce z PZU mamy tylko info o urodzeniu martwego dziecka, nie ma nic o tygodniu. Muszę poszukać regulamin bo tam pewnie będzie coś więcej napisane.. -
Sprawdziłam regulamin i nie ma ani słowa o tygodniu ciąży.. Ale ja się nie załapię, bo jest karencja 6mcy, tylko mąż jest dłużej. Nie wiem co zrobię. Generalnie z tego co mówiła lekarka, to zarodek był tak malutki, że ledwo widoczny... Im dłużej o tym myślę, tym bardziej chyba nie chcę tego robić. A z tego urlopu macierzyńskiego też trudno mi będzie skorzystać.. Jak zostawię wszystkich z dnia na dzień to mogę nie mieć później do czego wracać.
Juz nawet przyszedł mi do głowy olej z wiesiołka, żeby wspomoc się w naturalnym oczyszczeniu, ale podejrzewam, że na takim etapie Wiesiołek nie pomoże.
-
Dziewczyny, przepraszam Was, że na wątku w którym powinnyście cieszyć się swoimi maluszkami piszę o takich smutnych rzeczach. Nie będę już Was tym tematem zamartwiać.
Trzymajcie się ciepło 💓 może i dla mnie za jakiś czas zaświeci Słońce i zobaczę małego człowieczka w moim łonie.
Trzymam za Was kciuki 💓 -
nick nieaktualnyJa też mam PZU i z tego co widziałam odszkodowanie jest za urodzenie martwego dziecka po 20 tyg ciąży.
Ja też uwielbiam czytać, najczęściej w wersji elektronicznej. Lubię najbardziej fantastykę, ale dumę i uprzedzenie, Anne karenine itp też czytałam. Aktualnie jestem na 13 części słodkich klamstewek. Niby nastolatki w roli głównej ale wkręca. -
Nalia wrote:Ech dziewczyny, powoli się czuje bezsilna. Od 1.5 miesiąca córka (2.5.roku, nie chodzi do przedszkola) ma katar, przezroczysty, nie woda, taki sluzowy, trzeba wydmuchac. Ma go co drugi dzień... jednego dnia czysto, następnego dnia znów. Max przerwa to były 2 dni. A potrafił być np. Codziennie przez 4 dni, ale tylko wieczorem. 🙈 Laryngolog mówi, że alergia. Alergolog dał leki. Dzień spokoju i dzisiaj znów katar. Kurde ja już nie wiem, co robić. Może dawać jej cos na odporność? Nie ma temp, apetyt normalny, nie kaszle. Byłam już u 4 lekarzy i nie znalazłam odpowiedzi.1-sza ciąża ♥️ Hashimoto
-
martuśka737 wrote:Carka89 gratuluję! U mnie odwrotnie, myślałam że będzie córka, a będzie jednak chłopak 😂 u mnie już 7 cm i termin na 25.08, a z @ aż na 02.09. no ciekawa jestem kiedy wyskoczy łobuz jeden 😂
Gratulacje udanych prenatalnych wszystkim. Ja tez w końcu dostałam wynik papa a nie tylko zapewnienie ze jest ok i teraz już spokojnie mogę pow. Ze jest dobrze🎉Martuśka82, Apple Lady, Wombat, Kania85 lubią tę wiadomość
1-sza ciąża ♥️ Hashimoto
-
Dreamer wrote:Wiesz co mam podobnie. Dolegliwości coraz słabsze. Siły powróciły. Moja apka mówi ze w przyszłym tygodniu mdłości powinny odpuszczać. Sama nie wiem co o tym myśleć. Jednak miesiąc bez usg w pierwszym trymestrze to jest zbyt długo. Na następna wizytę mam zrobić badania na wszystkie przeciwciała i pappe a ja się coraz mniej w ciąży czuje.1-sza ciąża ♥️ Hashimoto
-
nick nieaktualnyBebetka93 wrote:Dziewczyny, przepraszam Was, że na wątku w którym powinnyście cieszyć się swoimi maluszkami piszę o takich smutnych rzeczach. Nie będę już Was tym tematem zamartwiać.
Trzymajcie się ciepło 💓 może i dla mnie za jakiś czas zaświeci Słońce i zobaczę małego człowieczka w moim łonie.
Trzymam za Was kciuki 💓
Babetka ale nikt Ciebie nie wygania. Przepraszam, jeżeli się tak poczułaś. Po prostu tyle się tu smutnych historii posypało, że dla mnie było to bardzo trudne do przeczytania i przewinęłam.
Poza tym jeszcze nie wszystko stracone. Poczekaj do USG.😊 -
Marghe wrote:Po to mamy razem mi tez skorygowali z 1.09 na 25.08 dziewczyny a wam to ze zwykłych prenatalnych tak na 100% powiedzieli plec? Bo mi powiedzial moze Ale zaznaczył by nie brać tego pod uwagę bo to bardzo duże może 🙈
Gratulacje udanych prenatalnych wszystkim. Ja tez w końcu dostałam wynik papa a nie tylko zapewnienie ze jest ok i teraz już spokojnie mogę pow. Ze jest dobrze🎉Marghe, Apple Lady, Mama Trójki, Marcelina85 lubią tę wiadomość
Starania od 10.2017
Ja:
Hashimoto
Łagodna postać objawu Raynauda
Insulinooporność
ANA2 1:100 typ świecenia ziarnisty, ANA3 ujemne, ASA 1:10
AMH 2,29 ng/ml 08.2020
Mutacja PAI-1 4G heterozygota
KIR BX - brak 2DS4, 2DL3, 3DL1
Homocysteina - 7,0 umol/l
Immunofenotyp 07.2020 7 dpo -> komórki NK 23,51% przy normie do 26%
Test CBA - złe wyniki
Kariotyp - 👍
On:
HBA - 78% (po kuracji andrologicznej poprawa z 44%)
Fragmentacja DNA - 15%
HLA-C C2C2
Kariotyp - 👍
3 IUI nieudane
Immunosupresja + intralipid
09.20 - mamy ❄❄❄ 😍
06.11.20 crio 4.1.1 - CB 💔
09.12.20 crio 4.2.2 - 7 dpt beta 66.7, 9 dpt - 136.7, 12 dpt - 349.5, 14 dpt - 666.1, 19 dpt - 3888 , 21 dpt - 1,8 mm maluszka i jest ❤ 35 dpt - 1,48 cm maluszka, ❤ 169/min 😍 zostań z nami Cudzie 🙏
26.08.21 g.3:32 po kilku godzinach SN jednak CC - Tymuś już po tej stronie brzuszka
-
Anikon13 wrote:Witam was, dzis byłam na wizycie, maluszek urósl dwukrotnie, pecherzyk tez, bety juz nie badalam bo lekarz wczesniej powiedzial ze nie ma sensu bo maly przyrost. Niestety to mocne serce z zeszlego tygodnia przestal bic. Mam odstawic leki i czekac tydzien maks 3tyg lub zglosic sie do szpitala. Żegnam sie z Wami, życze wielu szczesliwych i radosnych chwil w oczekiwaniu na maleństwa. A ja mysze pozbierac mysli, bo boje sie isc teraz do szpitala na.zabieg. pozdrawiam1-sza ciąża ♥️ Hashimoto
-
Marghe wrote:Hej ja tak mam od małego niestety lekarze mówili mamie ze wyrosnę. Mam 36 lat i wciąż mogę powiedzieć ze w roku to około 8 miesięcy mam katar. Musi być na coś uczulona w domu może to być kusz ale może tez być np proszek do prania który nie wykrywa się po wysypkę może być farba może być zwierze. Mnie ostatnio poza lekami pomogło odkrycie roku oczyszczacz powietrza który zabija alergeny. Szok spróbujcie może i wam pomoże🥰
Hmmm, jakoś od listopada zaczęliśmy prać jej ciuchy w naszym plynie. Ale w sumie nie było żadnej wysypki. Dopiero od stycznia się pojawił katar...❤Ada&Pola❤
-
Mama Trójki wrote:Babetka ale nikt Ciebie nie wygania. Przepraszam, jeżeli się tak poczułaś. Po prostu tyle się tu smutnych historii posypało, że dla mnie było to bardzo trudne do przeczytania i przewinęłam.
Poza tym jeszcze nie wszystko stracone. Poczekaj do USG.😊
A ja się nie poczułam przez Was "wygoniona". Nie ukrywam, że cieszę się z tych wszystkich pozytywnych wieści i radości ale trochę to dołujące, kiedy sama jeszcze niedawno myślałam, że urodzę dziecko a tu jednak życie napisało swoją historię.
Jezeli tu jeszcze będziecie (tzn zajdę ponownie zanim Wy zdążycie urodzić) to się odezwę.
Kochane jesteście 💓Marghe, Martuśka82, Kania85, Mama Trójki lubią tę wiadomość
-
Nalia wrote:Oczyszczacz mamy...
Hmmm, jakoś od listopada zaczęliśmy prać jej ciuchy w naszym plynie. Ale w sumie nie było żadnej wysypki. Dopiero od stycznia się pojawił katar...1-sza ciąża ♥️ Hashimoto
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Martuśka82 wrote:Ale jeśli nie masz objawów to nie masz i jest ok. Inna sytuacja jeśli masz i nagle znikają na w sumie dość wczesnym etapie. To może sugerować problemy.
Zgadzam się jednak z tym, że jak ma dojść do straty to dojdzie i czasem lepiej zdać się na naturę, bo rzadko straty wynikaja z innych przyczyn niż wady zarodka/płodu.1-sza ciąża ♥️ Hashimoto
-
nick nieaktualny