Mamusie z Śląska - łączymy się :)
-
WIADOMOŚĆ
-
hej dziewczyny!
TYm co czekają na rozkręcenie akcji życze żeby to jak najszybciej nastąpiło. A ja dziś z Olą walczymy z górnymi ząbkami....wstała po drzemce i z temperaturą i taka biedna siedzi i pcha do buzi co popadnie:( mam nadzieję że szybko jej wyjdą żeby przestało jej dokuczać. -
Paola89 - trzymam kciuki za samoczynne rozkręcenie się akcji. Oby tak się stało. Codziennie o Tobie myślę i poganiam Kingę, żeby już wychodziła
animka899 - mój Młody już przeszło 2 miesiące ślini się jak buldog i wkłada absolutnie wszystko do buzi. A zębów jak nie było tak nie ma. Na szczęście nic mu nie dolega, a i nie zauważyłam też, aby był marudny. A stosujesz jakieś "wspomagacze" typu camilla albo bobodent?
mychakruszyna - jeszcze tydzień i masz ciążę donoszonąpaola89, mychakruszyna, kamenkaa lubią tę wiadomość
-
Gin jak mnie dzisiaj zobaczył to powiedział że niemożliwe że jeszcze z brzuchem chodzę i chyba coś w poprzednim wcieleniu musiałam nabroić
jeśli nic się nie wydarzy to w niedzielę do szpitala na oxy . Podobno przy tym rozwarciu ma już iść szybko, więc proszę trzymać za nas kciuki w niedzielę jakby co
wolałabym żeby samo ruszyło, ale po dzisiejszym badaniu podobno córcia ma się bardzo dobrze w brzuchu , więc ja nie wiem ile ona mialaby tam zamiar jeszcze siedzieć , gdybym miała brzuch z gumy to neich sobie siedzi a tak to spać nawet się nie da bo swędzi i boli
Dziewczyny, patrzę na ten bebzol i pomimo jego wielkości i widocznych ruchów wciąż nie mogę uwierzyć że tam dzidziuś siedzi żywa istotka ... ma rączki nóżki główkę itdWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2016, 19:14
jesslin87 lubi tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
paola89 wrote:Gin jak mnie dzisiaj zobaczył to powiedział że niemożliwe że jeszcze z brzuchem chodzę i chyba coś w poprzednim wcieleniu musiałam nabroić
jeśli nic się nie wydarzy to w niedzielę do szpitala na oxy . Podobno przy tym rozwarciu ma już iść szybko, więc proszę trzymać za nas kciuki w niedzielę jakby co
wolałabym żeby samo ruszyło, ale po dzisiejszym badaniu podobno córcia ma się bardzo dobrze w brzuchu , więc ja nie wiem ile ona mialaby tam zamiar jeszcze siedzieć , gdybym miała brzuch z gumy to neich sobie siedzi a tak to spać nawet się nie da bo swędzi i boli
Dziewczyny, patrzę na ten bebzol i pomimo jego wielkości i widocznych ruchów wciąż nie mogę uwierzyć że tam dzidziuś siedzi żywa istotka ... ma rączki nóżki główkę itd
Ooo nieee. Ja w niedzielę wieczorem wyjeżdżam na wakacje. Będę odcięta od neta (robię sobie odwyk) ale chyba specjalnie dla Ciebie gdzieś wyszukam wifi, bo umrę z ciekawości jak Ci poszło
Kurde, oby nie doszło do oxy - ja już miałam skierowanie na wywoływanie, na szczęście mój Młody zdążył wyjść przed tym. Lepiej jak się samo rozpocznie, bo takie wywoływanie to różnie bywa...
Patrz na ten brzuszek ile możesz, bo gwarantuję Ci że będziesz za nim tęskniła -
Będzie dobrze U mnie akcja wolno szła, dali oxy i na prawdę fajnie Noworodek prosto po wyjęciu z brzucha jest cudowny... taki cieplutki, aksamitny... przepraszam za porównanie, ale jego skórka jest tak gładka jak surowa wątróbka cielęca, tyle że ciepła xD jak go wykąpią, to już jest jak normalne dziecko, nie to samo xD
jesslin87 lubi tę wiadomość
-
siedzę jak na szpilkach bo wiem że to w sumie już teraz a jeszcze jak opisujecie swoje przeżycia/porody to w ogóle .. z jednej strony to takie realne a z drugiej póki co abstrakcja
cieszę się że jeszcze trochę i będę mogła poczuć to co Wy
mam nadzieję że jak już jednak nie obejdzie się bez oxy to chociaż pójdzie szybko i sprawniejesslin87 lubi tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Paola - ja też miałam podawaną oxy i bardzo gładko i szybko wszystko poszło. A jak Ole dostałam na pierś to nie mogłam uwierzyć że ona była w tym brzucholu moim:D
A my dzisiaj koszmarną noc mieliśmy.... Ola miała 39,1 gorączki i płakała, nie spała prawie nic, teraz rano nadrobiła i gorączki nie ma... obstawiam zęby albo trzydniówkę bo nic innego jej nie ma....
Karolina - ja nie smaruje niczym tych dziąseł poza tym że jej zimne gryzaki daje do muldania ale chyba dzisiaj pójdę i kupię bo widzę że się dziewczyna męczy;)paola89, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
FreshMm , to identyczne słowa dzisiaj słysze z ust teściowej patrzy czasami na swojego syna i mówi to co Ty: gdzie te moje małe dziecko , przecież dopiero co się urodził a tu już stary chłop
No właśnie Animka, do mnie to ciągle nie dociera że tam taki dzidziuś się mieści, szkoda że nie da sie do brzucha zajrzeć
Oj to się Ola namęczyła z tą gorączką ... dorosły stęka a co dopiero taki maluszekjesslin87 lubi tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Mnie najbardziej fascynowało (i nadal fascynuje i zastanawia) jak takie małe (duże) dziecko mieści się w kanale rodnym. Dla mnie są to jakieś cuda
Mamusie - czy Was bolały bóle parte? Bo mnie strasznie. Pamiętam, że jak parłam to mąż stał z mojej prawej strony, trzymałam go za rękę i wrzeszczałam: "chyba mnie rozpier*..."FreshMm lubi tę wiadomość
-
Karolina@ wrote:Mamusie - czy Was bolały bóle parte? Bo mnie strasznie. Pamiętam, że jak parłam to mąż stał z mojej prawej strony, trzymałam go za rękę i wrzeszczałam: "chyba mnie rozpier*..."
Nie, mnie tylko bolały skurcze przy rozwieraniu, ale parte nie bolały już wcale. Szło gładko jak kupa pomimo, że rodził się z rączką przy głowie, nie czułam bólu. Może wdychanie gazu mi pomogło, kto wie...