Mamuśki z rocznika 87'
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też jestem!! To moja pierwsza ciąża, 13 tydzień Czekamy strasznie na tego małego szkraba, na razie nie znamy jeszcze płci, czego też się doczekać nie możemy!!
Pozdrawiam z KrakowaAgness27 lubi tę wiadomość
2 lata starań o 👦
08.2016 synek ♥️
Starania o rodzeństwo od 05.2018
05.2020 9tc 💔 -
boo123 wrote:Ja też jestem!! To moja pierwsza ciąża, 13 tydzień Czekamy strasznie na tego małego szkraba, na razie nie znamy jeszcze płci, czego też się doczekać nie możemy!!
Pozdrawiam z Krakowa
Hej,wit my:)
Jak tam objawy ciazy dokuczaja?boo123 lubi tę wiadomość
-
Od początku ciąży czułam sie dobrze ale od paru dni twardnieje mi brzuch przy chodzeniu, nie mam siły na nic ale nie jest tak zle Roksanka piękne imię u nas bedzie Zosia, chociaż nasi rodzice troche protestują mówiąc ze Zosie maja cieżko w życiu itp. Na początku bylo to dla mnie przykre a teraz próbuje sie z tego śmiać. Pomału kompletuje wyprawkę ale jeszcze duzo rzeczy nie mam Ty pewnie troche rzeczy masz po córci a Ty jak sie czujesz ? Jak myślisz bedziesz miała chłopca czy dziewczynkę ?
Agness27 lubi tę wiadomość
-
Co do imienia to mój mąż wybieral i bardzo sie nie podobało to imię mojej mamie i siostra tez wymyslala ze nie ładniej Amelka.a ja się wkurzałam bo to mój córcia i Rodzice wybierają imię.teraz sie juz przyzwyczaila i jest kochana wnusia bo mieszka 300 km od Babci:)
Co do wyprawki to mamy wszystko po córce i wózek i łóżeczko no i wanienka,ubranka.Ale teraz czekamy na wyniki amniopunkcji 2 tyg bo padlo podejrzenie Zespolu Downa 1:26 i wolimy sie upewnić co dolega dzidzi.
Co do plci przydałby sie chłopiec ale jak będzie dziewczyno to nic sie nie stanie ważne by bylo zdrowe:)
-
A co do imienia Zosia to bardzo ładne:).Moja mala bardzo lubi bohaterke z bajki księżniczka Zosia i z gazety ma jej magiczny amulet i na balu przebiaran ów nią byla:)
A czuje sie różnie.mecza mnie nieraz zawroty głowy i czasami mam problem z rosnącym ciśnieniem. Mówią ze druga ciąża jest lepsza ale ja twierdze odwrotnie:). Z Corka do 4 mies chodziłam ospala ale potem czułam sie świetnie.koncowka byla najgorsza bo bardzo woda mi się zatrzymywala w organizmie i Malo z domu wychodziłam bo mi bylo ciężko:)
-
Hej ! Ja też rocznik 87
U mnie już ostatnia prosta 34 tydz. czyli 1.5 miesiąca do porodu. Wyprawkę już mam, jeszcze zostało tylko 1 pranie zrobić, spakować torbę i jestem gotowa
U mnie ciąża do tej pory przebiega bardzo dobrze. Czułam się przez cały czas naprawdę ok. Z 2-3 tyg miałam niestrawność ale bez wymiotów. Pracowałam do połowy 7 miesiąca. Teraz lenistwo w domku Teraz trochę problemów ze spaniem, ale nie chodzę już do pracy więc da się żyć.
Trzymam gorąco kciuki za wszystkie mamy z rocznika 87!
A no i my czekamy na naszą pierwsze dziecko, córcię Wiktorię, TP według ostatniego okresu to 17 marcaWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2016, 18:31
-
baassiia wrote:Hej ! Ja też rocznik 87
U mnie już ostatnia prosta 34 tydz. czyli 1.5 miesiąca do porodu. Wyprawkę już mam, jeszcze zostało tylko 1 pranie zrobić, spakować torbę i jestem gotowa
U mnie ciąża do tej pory przebiega bardzo dobrze. Czułam się przez cały czas naprawdę ok. Z 2-3 tyg miałam niestrawność ale bez wymiotów. Pracowałam do połowy 7 miesiąca. Teraz lenistwo w domku Teraz trochę problemów ze spaniem, ale nie chodzę już do pracy więc da się żyć.
Trzymam gorąco kciuki za wszystkie mamy z rocznika 87!
A no i my czekamy na Wiktorię, TP według ostatniego okresu to 17 marca
No to faktycznie ostatnia prosta:). Ja to juz w tym tyg miałam spakowana torbe bo mąż akurat często pracowal i wolalam ja miec:). Co do spania to mimo ze u mnie koniec 4 mies to tez ciężko mi w nocy sie ułożyć do spania:) ja zazwyczaj lubilam spać na brzuchu a teraz nie mogę..ale wstawanie na siusiu 2 razy w nocy jest gorsze:)
-
Agness27 a kiedy masz mieć wyniki? Współczuje bardzo stresu i tego oczekiwania
Ja sikam max 1 raz w nocy także akurat mój pęcherz sobie razdi. Budzę się sama nie wiem z jakich powodów... Staram się nie spać w dzień, usypiam po 23 a potem koło 3-4 rano pobudka, przewalanie do 6-7 i jeśli nie muszę wstawać to koło tej 7 jeszcze na 2h udaje mi się usnąć. Nic nie pomaga, no ale trudno, taki już urok tej ciąży.
Wkurza mnie tylko jak rodzinka mówi, że pewnie już jestem wyspana na zaś i ze przesadzam, ale jak można być wyspanym po 4-5 h i to kilka nocy z rzędu No ale tylko ciężarna zrozumie co to znaczy Mąż też rozumie, bo widzi jak się przewalam po nocach, to chociaż on mi wierzy :p
Przed ciążą ja też w ogóle problemów ze snem nie miałam, zasypiałam w 15 min i spokojnie 8-9h bez przebudzenia przespałam. Byłam z tych co można im imprezę nad głową robić i mnie nit ruszało:PWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2016, 10:26
-
Baassiu. Ja wyniki mam 17 lutego.straszne jest to ze tyle czeka się na dziecko a potem takie wyniki.U nas przeziernosc karku 4nt,kość hypoplastyczna no i wolna akcja serduszka 105 tylko ze przy badaniu dziecko bylo okrecone pepowina.Lekarz i genetyk zalecieli amniopunkcje bo widac sygnały ze cos sie dzieje.Ja się modle żeby to nie byl zespol downa bo mamy wysokie ryzyko przez wyniki badan 1:26:((
Juz niedługo i sie dowiemy co dziecku dolega lub nie.
Co do snu to dużo osób myśli ze my takie wypoczęte bo siedzimy w domu.mi corka w nocy wogole nie dawala spać caly czas sadzila mnie kopniakami i nieraz musiałam w dzień odsypiać bo padalam ale teraz to jest juz kochana mala pannica i w czerwcu 5 lat skończy:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2016, 10:57
-
Fajnie, że wątek się troszkę rozruszał My też bardzo długo się staraliśmy, 2 lata. Na początku ciąży czułam się świetnie, pracowałam, ćwiczyłam. Później dostałam krwawienia i niestety zwolnienie na 1,5 miesiąca. Teraz już jest o wiele lepiej, dlatego myślę w połowie lutego wrócić do pracy bo już mam dość siedzenia w domu. Termin mam na początek sierpnia i myślę tak co najmniej do końca czerwca pracować. Zobaczymy jak się będę czuła.
Jeśli chodzi o wstawanie, to też ze 2 razy w środku nocy mi się zdarza i jak nigdy dotąd też muszę w nocy się czegoś napić, bo tak mnie strasznie suszy
My też mamy problem z wyborem imienia, wstępnie dla chłopaka mamy wybrane Kubuś albo Franek, dla dziewczynki niestety gorzej. Myślałam nad Lilianką, co wy na to?
Pozdrawiam Was, buziaki :*
PS. Dziewczyny, kiedy warto zacząć kupować wyprawkę dla malucha? Jestem teraz prawie w 14 tyg, chyba za wcześnie, nie?2 lata starań o 👦
08.2016 synek ♥️
Starania o rodzeństwo od 05.2018
05.2020 9tc 💔 -
boo123 wrote:Fajnie, że wątek się troszkę rozruszał My też bardzo długo się staraliśmy, 2 lata. Na początku ciąży czułam się świetnie, pracowałam, ćwiczyłam. Później dostałam krwawienia i niestety zwolnienie na 1,5 miesiąca. Teraz już jest o wiele lepiej, dlatego myślę w połowie lutego wrócić do pracy bo już mam dość siedzenia w domu. Termin mam na początek sierpnia i myślę tak co najmniej do końca czerwca pracować. Zobaczymy jak się będę czuła.
Jeśli chodzi o wstawanie, to też ze 2 razy w środku nocy mi się zdarza i jak nigdy dotąd też muszę w nocy się czegoś napić, bo tak mnie strasznie suszy
My też mamy problem z wyborem imienia, wstępnie dla chłopaka mamy wybrane Kubuś albo Franek, dla dziewczynki niestety gorzej. Myślałam nad Lilianką, co wy na to?
Pozdrawiam Was, buziaki :*
PS. Dziewczyny, kiedy warto zacząć kupować wyprawkę dla malucha? Jestem teraz prawie w 14 tyg, chyba za wcześnie, nie?
Ja mam L4 od 32 tygodnia ciąży, ale od 29 byłam juz na urlopie płatnym wypoczynkowym (pracowałam do tego czasu bez przerw na chorobowe) i powiem Ci, że tak może do 31 tygodnia bym w miarę mogła pracować, ale teraz to już brzuch jest na tyle duży, że ja nie jestem wstanie wysiedzieć na krześle tyle godzin. Po prostu nacisk na płuca i żołądek jest tak duży, że pojawiają się duszności Niby dużo nie przytyłam bo około 10 kg na dziś, ale wielkość brzucha robi swoje. Medycznie wszytko ze mną ok, ale takie upierdliwości ciąży No ale sama zobaczysz jak się będziesz czuła:)
Mi i tak wszyscy mówili, że długo pracuje i że głupia jestem. No ale moja praca jest typowo biurowa, mało stresu, mój kierownik bardzo miły, a ja na chodzi, to po co tak w domu się kisić
Ja dość późno robiłam wyprawkę, bo zaczęłam dopiero na urlopie koło 30tyg, ale wcześniej juz rodzinka zwoziła mi używane ciuszki, wózek itd. Tak ogólnie nie musiałam dużo kupować, bo masę rzeczy dostałam. Kupiliśmy w sumie łóżeczko+ pościele, środki higieniczne i gadżety typu laktator, termometr.
Moim głównym zadaniem było wszystko poprać, wyszorować i posortować A ubranek to mam tyle, że 2 dzieci by wychował Teraz zostało mi tylko 1 prasowanie, spakować torbę i jestem gotowa
Wyprawkę dobrze robić, właśnie jak mamy urlop, chorobowe, bo czas szybko leci Ad terminu to nie ma reguły, każdemu co innego pasuje ja tylko nie chciałam zaczynać przed 1 prenatalnymi, żeby nie zapeszać.
Lilianka bardzo ładnie, my mamy 5-latkę o tym imieniu w rodzinie już Wg mnie imię to i jest bardzo ładne i nie jest takie oklepane jak Julka czy Amelka. Kubuś też superWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2016, 13:20
-
boo123 wrote:Fajnie, że wątek się troszkę rozruszał My też bardzo długo się staraliśmy, 2 lata. Na początku ciąży czułam się świetnie, pracowałam, ćwiczyłam. Później dostałam krwawienia i niestety zwolnienie na 1,5 miesiąca. Teraz już jest o wiele lepiej, dlatego myślę w połowie lutego wrócić do pracy bo już mam dość siedzenia w domu. Termin mam na początek sierpnia i myślę tak co najmniej do końca czerwca pracować. Zobaczymy jak się będę czuła.
Jeśli chodzi o wstawanie, to też ze 2 razy w środku nocy mi się zdarza i jak nigdy dotąd też muszę w nocy się czegoś napić, bo tak mnie strasznie suszy
My też mamy problem z wyborem imienia, wstępnie dla chłopaka mamy wybrane Kubuś albo Franek, dla dziewczynki niestety gorzej. Myślałam nad Lilianką, co wy na to?
Pozdrawiam Was, buziaki :*
PS. Dziewczyny, kiedy warto zacząć kupować wyprawkę dla malucha? Jestem teraz prawie w 14 tyg, chyba za wcześnie, nie?
Co do imienia to ładne wybrałaś.
Liliana dla dziewczynki tez śliczne:).Ja jestem w 17 tyg i jak będzie dziewczynka to Marcelina a chlopak-Wojtek:).
Co do wyprawki to ja pamiętam przy córce to ok 22tyg zaczęliśmy kompletować bo juz znaliśmy Plec ale żeby uniknąć pomylki plci to wybieraliśmy neutralne kolory:). Sama przy tym radość.
Mi wszystko po córce zostalo ale i tak będę jeszcze dokupywać bo cos nowego musi byc:)
-
nick nieaktualny
-
Zdjecie jakos tak tydzien temu, czyli 33 tydz
29 tydzien to tez juz najgorsze za Toba, a zobaczysz jak kolejne tygodnie szybko zleca. Ja juz czekam na marzec, jeszcze miesiac i mala moze wychodzic:)
Dobrze, ze jest to forum, bo bym w domu z nudow umarla:p u mnie maz dlugo w pracy wiec sama siedze
-
Szotka. Ależ sie rozpisalas:)
Tak znamy sie z innego trudnego wątku i mam nadzieje ze wszystkie doczekamy szczęśliwego zakończenia trzymając upragnionego dzidziusia w rękach:)
Moje marzenie to usłyszeć pozytywny wynik...Nawet do męża mówiłam ze na urodziny mam teraz tylko jedno marzenie i mam nadzieje ze sie spelni:)
No Moja Córcia jednak tez się rozlozyla...samych chorowitkow mam w domu..