Mamuśki z rocznika 87'
-
WIADOMOŚĆ
-
A ile ogólnie Szotka miałaś czekać? U mnie mówili ze 4 tyg i ule dni wczesniej miałaś wynik?.No ja tez będę musiała czekać do wizyty bo mam miec echo serca dzidzisia robione i zobaczymy co tam wykarze.
U mnie to corka juz wychodzi z przeziębienia wraz z mezem no i teraz troche sie na mnie rzucili..mam nadzieje ze szybko minie:) no i Tobie Szotka tez życzę zdrówka:)Szotka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Szotka mi to jeszcze pomógł paracetamol bo wszystko mnie bolalo a to wiem ze w ciąży można brać.I jedna tabletka wczoraj i dzis i troche odzylam:)
A dzis zaczął mi się 18 tydzień i poczułam pierwsze delikatne ruchy dziecka:))baassiia, Szotka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lepsza polowka niż wcale:).
Zawsze troche powinno być lepiej:).Ja tez staram sie brać w ostateczności aby w miare funkcjonować
No mam nadzieje ze Dzidziuś daje znać ze wszystko dobrze.
W sumie biochemie w pappie miałam w porządku i oby tak zostalo:)Szotka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzieki Szotka za cieple słowa i będę sie ich trzymać).
No Maluch aż taki slaby nie może byc skoro daje o sobie znać
A i przypomniało mu się na kaszel bardzo dobry jest syrop z cebuli i my właśnie go robimy:)
Z Corka jak bylam chora to mi super pomógł bo aż dusil mnie kaszel a to naturalny zdrowy lek:)
My dziś zrobiliśmy sobie spacer do mc Donalda na obiadek a potem dłuższy spacer nad rzekę karmić kaczki bo tska ladna pogoda aż chce sie wyjśćSzotka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
O to faktycznie Cie rozlozylo ze i goraczka...Mnie z kolei bardzo kaszel dokucza aż dzis 3 razy czkawkę miałam..
Oj czuć bylo wiosnę w powietrzu:).
A u Ciebie Iza tez szaleje w brzuchu?
Ja pamiętam jak Roksi mi szalala w brzuchu i czułam jak się przeciąga bo stopy na brzuchu sie pokazywaly no i często miała czkawkę i takie śmieszne uczucie jak brzuch skacze:)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Tak naturalnie rodzilam w 39 tyg.O 3 nad ranem odpadl mi czop i zaczely mi bardzo wolno wody odchodzić i jeszcze sie wykapalam ubralam i mąż tez i do szpitala.chwile czekaliśmy i potem lekarka mnie badala a salowa zaaplikowala lewatywę (kazdej przeważnie robią by nie miec niespidzianki przy porodzie:)) ale nie jest az taka straszna.potem godz miałam podlaczone ktg ale wogole wtedy skurczy nie miałam.Dali oksytocyne i potem się zaczelo..Nie powiem bardzo bolaly ale mąż byl caly czas ze mną i to bylo dla mnie duże wsparcie.
No i tez zaczelam wymiotować chwile bo szyjka zaczela sie rozszerzać ale to nie kazda rodzaca ma.
No i przebili mi worek owodniowy i zaczelo sie wypychanie Mlodej ale sam jej poród trwal 20 min a do mnie to byla wieczność.
Ale miałam cuwte krocze tylko w skurczu wiec prawie nic nie czułam.
A mój byl dumny ze mogl odciąć pępowinę
No a mala urodził sie 8.20.
Potem jeszcze trzeba urodzic lozysko ale tego prawie nie czuć no i lekarze badaja czy wszystko bylo ok.no i szycie przy tym to juz miałam bdb niski próg bolu a młoda kekarka caly czas przepraszala ze musi:).
I potem godz na sali leżąc a potem przewieźli mnie na normalna:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 08:41
-
Ale mój poród to Pikus w porównaniu z tym jak od koleżanek słyszałam ze rodziny po ileś tam godz...
Opiekę miałam tez dobra w szpitalu a Mala byla bardzo grzeczna i w większości spala:).
Po 3 mies zaczely sie kolki i duszy placz.a teraz ogląda siebie na zdjęciach jak byla mniejsza i sie smieje:)
Szotka cieszę sie ze lepiej sie czujesz:)
Ja na szczęście noc dobrze przespalam a teraz znowu kaszel dokucza-jak ja nie lubię byc chora...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 08:47
-
A i Szotka jakby co przy porodzie nie zgadzaj sie na wyciąganie glowki dziecka kleszczami czy żeby lekarz kladl sie Ci na brzuch bo z tego może byc wielka tragedia!
Ja tak nie miałam ale kiedys czytałam ze lekarz sie położył na brzuchu-niby chcial pomoc a dziecku zlamal kręgosłup.
Znajomej siostry chcieli wyciągać synka kleszczami ale się tez nie zgodxila i miała cesarkę.pomęczyła sie ale miała zdrowe dziecko:)
-
Na przeziębienie też czosnek pomaga, no i mi też duuuużo snu, trzeba się wygrzać w łóżeczku po prostu
Agness27 ogólnie masz bardzo pozytywny ten poród, tzn bez większych komplikacji Wiadomo, że ból straszny itd, ale najważniejsze, że zakończony pomyślnie
Mnie mama jak rodziła, to też lekarz ten brzuch naciskał, bo byłam duża 4.25 kg, a wtedy rzadko robili CC ze względu na masę, ale ze mną wszytko ok było.
Ad lewatywy. Dla mnie ten zabieg jest upokarzający, ale podobno pomaga w akcji porodowej, no i poza tym nie chce kupy zrobić przy porodzie więc się zgodzę. Pytanie takie, w 7 mies miałam problemy z zaparciami i lekarz te czopki glicerynowe zalecił, z tym, że z takim czopkiem wytrzymam max 1-5 min, bo organizm tak się tego chce pozbyć :p Efekt żaden, bo po wypadnięciu czopka, nic za wiele się nie działo. Generalnie zwątpiłam w te czopki i jakoś dietą sobie pomogłam. Czy lewatywa też tak działa gwałtownie jak te czopki? Dodam, że dla mnie ten czopek to mega dyskomfort i okropność
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 14:38
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny