Mamy z Krakowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Flakonik - daj koniecznie znac czego dowiedzialas się na dniach otwartych i jak one dokładnie wygladaly ok?
ja slyszalam ze szkola rodzenia jest tam porządnie prowadzonaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 17:10
-
szara myszka wrote:ja mam 90km do krakowa i jeżeli "będzie czas" to chciałabym pojechać na ujastek albo Siemiradzkiego ewentualnie, a jak nie będzie czasu to będę musiala w moim miejscowym szpitalu gdzie nie daja w ogole znieczulen bo nie ma anestezjologa:( a Ty?
Ja mam jakieś 35 km do Krakowa i mam nadzieję ze zdążę.
Planuję rodzić na Żeromskiego. Myślałam o Ujastek, ale ostateczna decyzja padła na Żeromskiego.
-
A To Twoja pierwsza ciaza? Moja pierwsza no i czytałam ze za pierwszym razem to trwa, ale zdarzają się i historie ze szybciutko idzie
ale mimo wszystko tez mam nadzieje ze zdaze
-
nick nieaktualny
-
FasUla wrote:Czy polozna srodowiskowa wybiera sie z rejonu swojego miejsca zamieszkania czy ze szpitala, w ktorym sie rodzi?
Ja miałam wybrany Ujastek do porodu, a panią położną ze względu na opinie. Później okazało się, że i ona na Ujastku.
FasUla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
szara myszka wrote:A To Twoja pierwsza ciaza? Moja pierwsza no i czytałam ze za pierwszym razem to trwa, ale zdarzają się i historie ze szybciutko idzie
ale mimo wszystko tez mam nadzieje ze zdaze
Tak to moja pierwsza ciaza wiec licze ze bede miec czas by dojechac -
Flakonik wrote:My dzisiaj bylismy na dniu otwartym w Ujastku. wszystko super. Jestem zdecydowana tam rodzic. Polozne,lekarze wszyscy bardzo mili,pomocni. Pojedyncze sale . Wszystko git!
A mogłabyś napisać cos więcej jak ten dzień otwarty wygladal? a maja tez pojedyncze sale poporodowe? trzeba za nie placic? generalnie czy za cos tam się placi? bo podobno znieczulenie i porod rodzinny za darmo -
Dziewczyny, a miała któraś cc na Kopernika? Mam pytanie czy jest możliwość pobrania krwi pępowinowej i jak szybko mogłabym dostać dziecko do karmienia, bo zależałoby mi, żeby max do 2h po cc dostać małego na troszkę na pierwsze karmienie. Wiadomo, że oczywiście wtedy jak wszystko będzie dobrze, ale w ogóle jak macie doświadczenia?
-
Flakonik wrote:My dzisiaj bylismy na dniu otwartym w Ujastku. wszystko super. Jestem zdecydowana tam rodzic. Polozne,lekarze wszyscy bardzo mili,pomocni. Pojedyncze sale . Wszystko git!
Ja jestem swiezo po porodsie w Ujastku. Powiem Wam tak, nijt za was nie urodzi, nikt Was nie bedsie glaskal po glowie. Ja jestem zadowolona, po cesarce opieka super, potem na salach poporodowych gorzej, ale nigdy nikt mi nie odmowil przyniesienia leku przeciwbolowego, moglam oddac Mala na noc, bo sama ledwo chodzilam, a przez nrak pokarmu wiazaloby sie to z bieganiem na sale noworodkow po mleko modyfikowane. Lekarze w trakcie proby porodu naturalnego zareagowali szynko i sprawnie dzieki czemu i Malutka i ja jestesmy cale i zdrowe. Super panie na noworodkach.
Z wad, obchody robione na "odwal sie", niektore pielegniarki masakra, wpada taka o 5 rano, pali ostre swiatlo i ni me ni be szarpie za wenflon albo pobiera krew w sposob, ktory zdecydowanie nie nalezy do delikatnych. Ogolnie, robia wszystko, zeby wypisac jak najpredzej, bo na 1 lozko czekaja kolejne chetne. Na sale jednoosobowa poporodowa nie ma co liczyc, bo tam jest wieczny mlyn, jak ja bylam to kzdemu odmawiali.
Z innych spraw, przed porodem robia lewatywe kazdej rodzacej. Ja mialam 2 polozne na zmianie, mlodziutka super delikatna, staarsza to juz taka "rutyniara", generalnie miala mnie gdzies. Mialam zzo, ale nie polecam, nie bylo priblemu z dostaniem, ale mi nie pomoglo ani troche, a mam teraz na plecach siniak wielkosci dwoch piesci. Pani od laktacji wiecznie niedostepna i wiele nie pomoze, pokaze raz, a potem do widzenia. Jedzenie nienajgorsze, ale bez rewelacji.
W skali 1-6 ocenilabym na 4-/6. Jesli masz jakies pytania,mto smialo, chetnie podziele sie wrazeniami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2015, 22:32
matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
renjak wrote:Cześć, czy któraś z Was mogłaby mi polecić położną środowiskową z Ujastka? Na stronie wszystkie wyglądają sympatycznie, ale wiadomo jak to jest w rzeczywistości:)
ale dlaczego położna środowiskowa musi byc z Ujastka? położna przychodzi do domu więć nie wżne skąd jest. -
Astra wrote:Dziewczyny, a miała któraś cc na Kopernika? Mam pytanie czy jest możliwość pobrania krwi pępowinowej i jak szybko mogłabym dostać dziecko do karmienia, bo zależałoby mi, żeby max do 2h po cc dostać małego na troszkę na pierwsze karmienie. Wiadomo, że oczywiście wtedy jak wszystko będzie dobrze, ale w ogóle jak macie doświadczenia?
ja miałam,o krwi pępowinowej nic nie wiem,a dziecko dostałam dopiero po 20 g, nie przez wskazania medyczne tylko przez bajzel w szpitalu
W dodatku rodziłam w znieczuleniu ogólnym,więc dziecka nie widzialam wogole..przez 20 g po porodzie, dobrze że mąż widział ,zrobił małej fotkw i mi wysłał..minął ponad rok a ja chyba nadal mam traume po tym... -
under_the_snow wrote:A we wrzesniu bezplatna sesja bedzie aktualna rowniez? Jesli tak, to chetnie bym mojej nienarodzonej jeszcze coreczce taka wykonala ([email protected])
jest wrzesień
oferta darmowej sesji jest nieaktualna ale jest konkurs na fb , oraz promocjainformację można znaleźćtu
https://szoldrowskaphoto.wordpress.com/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2015, 23:04
-
Dziewczyny, czy któraś z Was ogląda nowy dokument/serial na dwójce o wcześniakach? Kręcili go na Ujastku. Ja jak oglądam ten serial to myślę tylko o jednym: jak dobrze, że tam nie rodziłam, bo zaraz w drugiej dobie wywaliliby mnie do domu, a synek musiałby zostać. A tak w Narutowicza chociaż mieli przepełnienie to nikt nawet nie myślał o tym by rozdzielić matki z dziećmi chociaż niektóre prawie dwa tygodnie tam siedziały.
-
Też chcielismy rodzić w Ujastku, bo taki specjalistyczny i w ogóle. Tez byłam na dniach otwartych ale chyba ze 3 miesięce temu. Wszytsko fajnie, ale przeraziły mnie maleńkie sale i ciasne korytarze. Mała rzecz a jednak trochę wpływa na ogólny odbior miejsca. Ale nie o tym chciałam. Mimo że nastawialiśmy sie na ujastek, to zmienilismy zdanie i będziemy rodzić w żeroskim. Myslałam długo nad tym czego tak na prawde chce może i sie nie dowiedziałam czego chcę ale dowiedziałam sie czego na pewno nie chce. Mianowicie, nie chce być traktowana jak pacjentka drugiej kategorii bo z ciazą u mnie wsyztsko ok, z małym też, wczesniakiem nie będzie. nie chce żeby mnie ktokolwiek podczas porodu poganiał jakimikolwiek metodami, bo np. obok maja cieższy przypadek i sie im śpieszy (a takie opinie słyszałam). Dużo słyszałam o tym ze dokarmiają mm. a wolałabym nie. opinie które czytam tutaj tez mnie nie zachęcaja. Z kolei w żeromskim rodziła moja koleżanka w lipcu i bardzo chwaliła i sam poród i opieke po porodzie i doradce laktacyjnego. Co prawda słyszałam o terrorze laktacyjnym w tym szpitalu, ale myslę, że akurat u mnie dobrze aby był zastosowany
Zdaję sobie sprawę że wszedzie pracują rózni ludzie i równie dobrze mogę w żerosmkim trafić nie za dobrze, ale jednak ujastek, odpada, bo jednak prawdopodobieństwo młynu i tego ze ktoś będzie bardziej mojego łóżka potrzebowal jest większe niż w innym szpitaluo Koperniku nawet nie wspominam
termin się zbliża, więc jak już urodze to dam znac czy moje przemyślenia miały odzwierciedlenie w rzeczywistościkwiatakacji, bacha8709 lubią tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
nick nieaktualny