Mamy z rocznika 91
-
WIADOMOŚĆ
-
A to my mamy stan deweloperski także trzeba jeszcze podłogi położyć, pomalować etc także trochę z tym zejdzie, ale już dziś zaczynamy
Tym_janek mi nogi nie drętwieją, chyba że za długo siedzę jakaś powyginana, co mi się zdarza często, bo ja nie potrafię normalnie jak człowiek siedziećtym_janek lubi tę wiadomość
www.zcukremalbowcale.com -
Ja ostatnio przeczytałam, że w 7 miesiącu powinno się ściągnąć obrączkę właśnie Ja swoją odłożyłam, mąż nic nie powiedział.. chyba nie zauważył. A palce i stopy mam lekko opuchnięte wieczorem tylko wydaje mi się, że to przez temperaturę, a nie przez ciążę.
O wiele szybciej też cierpnę ale nie jest to bardzo męczące
Darika ale Ci zazdroszczę, tak bardzo chcę żeby było już po porodzie
Cukierniczka, serio my w poprzednim mieszkaniu mieliśmy takie żółte płytki, że każdy włos było widać.. i nawet się czesać nie musiałam, wystarczyła moja obecność w łazience i już było je na podłodze widać, masakra. U nas od momentu odebrania kluczy w stanie deweloperskim do zamieszkania to 2,5 miesiąca, w połowie lipca był klucz, 30 września się wprowadziliśmy.Cukierniczka lubi tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
Mój mąż właśnie na zmianę wisi na kibelku albo próbuje spać, bo wczoraj miał pożegnalną imprezę z ludźmi z pracy a za 1,5h powinniśmy jechać na szkołę rodzenia. Chyba pojadę sama odbierałam go z tej imprezy o 3 w nocy bo nie mógł się dodzwonić po taksówkę...6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
Taka ta miłość, mi nie przeszkadza, że sobie wieczorem w weekend piwo wypije, rzadko mu się zdarza. Ale mi było wczoraj przykro.. jako jedyna byłam sama, a akurat było o pielęgnacji noworodka, a kąpiele to taka tatusiowa sprawa Obiecał, że jak ja go nauczę to będzie kąpał. A drugi temat to był połóg, więc to mogę mu wybaczyć.
Za tydzień już ostatnie zajęcia mam i wtedy musi być bo ma się tam uczyć jak mnie masować w czasie porodu
I będzie o laktacji i żywieniu dzieci.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No dzisiaj dosc cieplo jest. Na opuchniecie pospacerowe podobno fajnie sobie chlodny prysznic wziac
Ja unikam spacerowania mimo, ze piekna pogoda, bo alergia chce mnie zabić. Nic nie widze tak mam załzawione oczy i smarkam na okrągło. Alergolog trzyma mnie jak zakładnika, powiedziała, że do skończonego 20 tc tylko wapń i płukanie nosa wchodzi w grę, a potem już będzie mogła mi dać coś sensownego z leków. Więc odliczam dni i staram się przetrwać jakoś...👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Właśnie zastanawiałam się czy zainwestować w jakis spray albo maść do nog na opuchlizne. Ja też po spacerze plus opalaniu lekkim na plaży miejskiej no, więc stopu też lekko spuchly a położna powiedziała że na wet jak teraz nie puchniemy to spuchniemy po porodzie od razu w połogu6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
U mnie po porodzie wręcz przeciwnie - opuchlizna zaczęła schodzić. Fakt, że powoli i dopiero. Od dwóch tygodni noszę obrączke. Jeszcze nie jest to, co przed ciąża ale do końca połogu jeszcze troszkę więc czekam . Chociaż mój polog nie jest taki okropny jak wszyscy straszyli. Bardzo szybko doszłam do siebie. Trochę po ponad tygodniu już normalnie siadalam (podobno po porodach kleszczowych to nawet kilka tyg nie można siadać), odchodów było sporo na początku, teraz już jakieś resztki. Ogólnie baby blues trochę mnie dopadł ale tutaj mega dzielnie spisał się mąż - bardzo pomagał w opiece nad malutka. Teraz brzucha już nie ma, tylko trochę skóry w nadmiarze ale myślę, że jak już dostanę zgodę na ćwiczenia to to ogarnę . Wchodzę we wszystkie ciuchy z przed ciąży, zostało tylko 1,5 kg na plusie więc nieźle. Najgorzej wspominam pierwsze załatwienie się - siku to był hardcore, a kupa to jazda bez trzymanki .
Marta..a, Cukierniczka, tym_janek, PLPaulina lubią tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Ja słyszałam, że w połogu ta cała woda co się zebrała musi zejść, więc nie dość, że ew. opuchlizna to jeszcze pocenie się na max. Ale nie wiem ile w tym prawdy.
darika, super, że tak szybko doszłaś do siebie! Moja mama mi mówiła, że po kleszczowym ze mną to nie mogła siedzieć 4-5 tygodni. Masakra, nie wyobrażam sobie jak jej musiało być trudno, szczególnie z mężem za granicą i starszym dzieckiem pod opieką...
Przepraszam, że Cię tak dopytuję, ale jaki problem po porodzie jest z sikaniem? Kwestia cięcia krocza czy o co chodzi?
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Z tym poceniem się to niestety racja - na każde nocne karmienie budziłam się mokra.
Jeśli chodzi o siku to po prostu ciężko się załatwić. Chce Ci się ale ciężko się rozluźnić no i mnie niesamowicie piekło, jakby ktoś szpilki mi wbijal. Po jakimś czasie przeszło. A jak mi dziewczyny z sali powiedziały, że jak długo nie zrobię siku to mnie zacewnikuja to jak już byłam w stanie to latałam co chwilę i próbowałam . Na szczęście się udało, choć nie było to przyjemne. Ale wiem, że wiele kobiet ma z tym problem.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Darika ot już miesiąc, ale super
O sikaniu też mówiła, że trzeba się zmusić bo pęcherz ma dużo miejsca i to rozleniwienie organizmu i się nie chcę. A trzeba bo każdy zalegający mocz to pożywka dla bakterii niestety a jeżeli chodzi o drugą część wypróżniania to moja koleżanka mi mówiła, że ona bez czopków ani rusz tak się bała zawsze spiąć żeby poszło.
Ja miałam dzisiaj tak wzdęty brzuch że nie mogłam spać.. straszna noc. Do tego wczoraj się spiekłam na słońcu, mam nadzieję, że skóra mi nie zejdzie z ramion nie spodziewałam się takiej reakcji na słońce w tak krótkim czasie6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Ja czekam do upragnionych 3 miesięcy jak skończą się problemy brzuszkowe (i nie tylko) i układ pokarmowy będzie bardziej wykształcony, bo ten początek macierzyństwa jest mega ciężki. Tak zwany 4 trymestr .
Jeśli chodzi o wypróżnienie ja na początku wspomagalam się czopkami które nic nie dały więc kupiłam sobie laktuloza w syropie i poszło raz dwa. Piłam ją chyba jeszxze przez dwa, trzy dni i potem już było ok.
A u nas jakiś skok rozwojowy albo nie wiem co. No cóż - trzeba przetrwać .29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️