X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamy z rocznika 91
Odpowiedz

Mamy z rocznika 91

Oceń ten wątek:
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 11 maja 2018, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to my mamy stan deweloperski także trzeba jeszcze podłogi położyć, pomalować etc także trochę z tym zejdzie, ale już dziś zaczynamy ;-)

    Tym_janek mi nogi nie drętwieją, chyba że za długo siedzę jakaś powyginana, co mi się zdarza często, bo ja nie potrafię normalnie jak człowiek siedzieć :P

    tym_janek lubi tę wiadomość

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 11 maja 2018, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatnio przeczytałam, że w 7 miesiącu powinno się ściągnąć obrączkę właśnie :) Ja swoją odłożyłam, mąż nic nie powiedział.. chyba nie zauważył. A palce i stopy mam lekko opuchnięte wieczorem tylko wydaje mi się, że to przez temperaturę, a nie przez ciążę.
    O wiele szybciej też cierpnę ale nie jest to bardzo męczące :)

    Darika ale Ci zazdroszczę, tak bardzo chcę żeby było już po porodzie :)

    Cukierniczka, serio my w poprzednim mieszkaniu mieliśmy takie żółte płytki, że każdy włos było widać.. i nawet się czesać nie musiałam, wystarczyła moja obecność w łazience i już było je na podłodze widać, masakra. U nas od momentu odebrania kluczy w stanie deweloperskim do zamieszkania to 2,5 miesiąca, w połowie lipca był klucz, 30 września się wprowadziliśmy.

    Cukierniczka lubi tę wiadomość

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2018, 00:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My odbieralismy klucze 06 stycznia. :D A wprowadziliśmy się po 1.5 msc. :D

  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 12 maja 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż właśnie na zmianę wisi na kibelku albo próbuje spać, bo wczoraj miał pożegnalną imprezę z ludźmi z pracy :( a za 1,5h powinniśmy jechać na szkołę rodzenia. Chyba pojadę sama :( odbierałam go z tej imprezy o 3 w nocy bo nie mógł się dodzwonić po taksówkę...

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2018, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra żona jesteś. Ja bym olała pijanego. :D

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 12 maja 2018, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak ja się cieszę, że mój mąż sam wyszedł z inicjatywą, że skoro ja nie piję alkoholu to on też nie pije <3

    agniecha2101, PLPaulina lubią tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 12 maja 2018, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c1b596d5fb54.jpg pozdrawiamy z OCP! Moze wyjdziemy pojutrze.

    tym_janek, Marta..a, PLPaulina lubią tę wiadomość

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 13 maja 2018, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taka ta miłość, mi nie przeszkadza, że sobie wieczorem w weekend piwo wypije, rzadko mu się zdarza. Ale mi było wczoraj przykro.. jako jedyna byłam sama, a akurat było o pielęgnacji noworodka, a kąpiele to taka tatusiowa sprawa :( Obiecał, że jak ja go nauczę to będzie kąpał. A drugi temat to był połóg, więc to mogę mu wybaczyć.

    Za tydzień już ostatnie zajęcia mam i wtedy musi być bo ma się tam uczyć jak mnie masować w czasie porodu :)
    I będzie o laktacji i żywieniu dzieci.

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2018, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tym_janek wrote:
    Jak ja się cieszę, że mój mąż sam wyszedł z inicjatywą, że skoro ja nie piję alkoholu to on też nie pije <3

    My też z mężem nie pijemy. :) :) jakoś wiele czynników się na to złożyło..

    tym_janek lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2018, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krótki spacer za mną. Dotarłam do domu. I cała czuje się opuchnięta..
    Nogi i ręce! :O :O :(

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 13 maja 2018, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dzisiaj dosc cieplo jest. Na opuchniecie pospacerowe podobno fajnie sobie chlodny prysznic wziac :)
    Ja unikam spacerowania mimo, ze piekna pogoda, bo alergia chce mnie zabić. Nic nie widze tak mam załzawione oczy i smarkam na okrągło. Alergolog trzyma mnie jak zakładnika, powiedziała, że do skończonego 20 tc tylko wapń i płukanie nosa wchodzi w grę, a potem już będzie mogła mi dać coś sensownego z leków. Więc odliczam dni i staram się przetrwać jakoś...

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 13 maja 2018, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie zastanawiałam się czy zainwestować w jakis spray albo maść do nog na opuchlizne. Ja też po spacerze plus opalaniu lekkim na plaży miejskiej no, więc stopu też lekko spuchly a położna powiedziała że na wet jak teraz nie puchniemy to spuchniemy po porodzie od razu w połogu :(

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2018, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czemu w połogu spuchniemy?? :(

  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 13 maja 2018, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tłumaczyła to tym że organizm się rozleniwia po porodzie i wszystko zwalnia w tym krążenie. Ale po połogu wszystko minie.

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 13 maja 2018, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie po porodzie wręcz przeciwnie - opuchlizna zaczęła schodzić. Fakt, że powoli i dopiero. Od dwóch tygodni noszę obrączke. Jeszcze nie jest to, co przed ciąża ale do końca połogu jeszcze troszkę więc czekam ;-). Chociaż mój polog nie jest taki okropny jak wszyscy straszyli. Bardzo szybko doszłam do siebie. Trochę po ponad tygodniu już normalnie siadalam (podobno po porodach kleszczowych to nawet kilka tyg nie można siadać), odchodów było sporo na początku, teraz już jakieś resztki. Ogólnie baby blues trochę mnie dopadł ale tutaj mega dzielnie spisał się mąż - bardzo pomagał w opiece nad malutka. Teraz brzucha już nie ma, tylko trochę skóry w nadmiarze ale myślę, że jak już dostanę zgodę na ćwiczenia to to ogarnę ;-). Wchodzę we wszystkie ciuchy z przed ciąży, zostało tylko 1,5 kg na plusie więc nieźle. Najgorzej wspominam pierwsze załatwienie się - siku to był hardcore, a kupa to jazda bez trzymanki ;-).

    Marta..a, Cukierniczka, tym_janek, PLPaulina lubią tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 13 maja 2018, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja słyszałam, że w połogu ta cała woda co się zebrała musi zejść, więc nie dość, że ew. opuchlizna to jeszcze pocenie się na max. Ale nie wiem ile w tym prawdy.

    darika, super, że tak szybko doszłaś do siebie! Moja mama mi mówiła, że po kleszczowym ze mną to nie mogła siedzieć 4-5 tygodni. Masakra, nie wyobrażam sobie jak jej musiało być trudno, szczególnie z mężem za granicą i starszym dzieckiem pod opieką...
    Przepraszam, że Cię tak dopytuję, ale jaki problem po porodzie jest z sikaniem? Kwestia cięcia krocza czy o co chodzi?

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 14 maja 2018, 02:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tym poceniem się to niestety racja - na każde nocne karmienie budziłam się mokra.
    Jeśli chodzi o siku to po prostu ciężko się załatwić. Chce Ci się ale ciężko się rozluźnić no i mnie niesamowicie piekło, jakby ktoś szpilki mi wbijal. Po jakimś czasie przeszło. A jak mi dziewczyny z sali powiedziały, że jak długo nie zrobię siku to mnie zacewnikuja to jak już byłam w stanie to latałam co chwilę i próbowałam ;-). Na szczęście się udało, choć nie było to przyjemne. Ale wiem, że wiele kobiet ma z tym problem.

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • mala_misia Autorytet
    Postów: 594 231

    Wysłany: 14 maja 2018, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie ostatnio czytałam o połogu na mamaginekolog i stwierdziłam, że bardziej boję się chyba tego aniżeli samego porodu jednak :P

    zpbnroeqnmec200u.png
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 14 maja 2018, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darika ot już miesiąc, ale super :D

    O sikaniu też mówiła, że trzeba się zmusić bo pęcherz ma dużo miejsca i to rozleniwienie organizmu i się nie chcę. A trzeba bo każdy zalegający mocz to pożywka dla bakterii niestety :( a jeżeli chodzi o drugą część wypróżniania to moja koleżanka mi mówiła, że ona bez czopków ani rusz tak się bała zawsze spiąć żeby poszło.

    Ja miałam dzisiaj tak wzdęty brzuch że nie mogłam spać.. straszna noc. Do tego wczoraj się spiekłam na słońcu, mam nadzieję, że skóra mi nie zejdzie z ramion nie spodziewałam się takiej reakcji na słońce w tak krótkim czasie :)

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 14 maja 2018, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czekam do upragnionych 3 miesięcy jak skończą się problemy brzuszkowe (i nie tylko) i układ pokarmowy będzie bardziej wykształcony, bo ten początek macierzyństwa jest mega ciężki. Tak zwany 4 trymestr ;-).

    Jeśli chodzi o wypróżnienie ja na początku wspomagalam się czopkami które nic nie dały więc kupiłam sobie laktuloza w syropie i poszło raz dwa. Piłam ją chyba jeszxze przez dwa, trzy dni i potem już było ok.

    A u nas jakiś skok rozwojowy albo nie wiem co. No cóż - trzeba przetrwać ;-).

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
‹‹ 37 38 39 40 41 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ