Mamy z rocznika 91
-
WIADOMOŚĆ
-
Loczek2018 wrote:Tym_Janek artystka? Obowiązkowo wrzuć fotki!
Grafik komputerowy. Na co dzien projektuje logo, identyfikacje wizualne, wizytowki, opakowania i inne firmowe druki, ale tez projektuje zaproszenia slubne i inne, menu, winietki i inne takie fajne drukowane rzeczy na rozne imprezy okolicznosciowe Ale ostatnio mam jakiś renesans sztuki manualnej i wzielam sie za nauke kaligrafowania, a teraz sobie wymyslilam jeszcze te odreczne obrazki, mimo, ze na tablecie pewnie bym je wyrysowala 10 razy szybciej, ale jednak co spod reki to jakies takie fajniejsze niz z drukuagniecha2101, Loczek2018 lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Podjęłam decyzję, że spróbuję z pieluchami wielorazowymi gdyby to była zima bym nie próbowała ale latem szkoda nie spróbować. Jak się zrażę to wydam ok. 300 zł a jest tyle grup pieluszkowych, że może uda mi się to odsprzedać. Mąż patrzy na mnie trochę dziwnie ale uznał, że mam robić jak wolę i nie martwić się pieniędzmi.
Te pieluchy tak pięknie się prezentują na tych małych pupach, że się zakochałam. Pewnie będę jeszcze sobie mówić, że jestem głupia ale.. raz się żyję
Jestem też w 1/3 prania i prasowania rzeczy. Czekam tylko na wypłatę żeby dokupić pozostałe rzeczy i wygląda na to, że moja wyprawka będzie skończona
Jeszcze mam taki wewnętrzny stres że złapie mnie coś i wyląduje w szpitalu zanim skończę.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnySpróbować możesz.. A może akurat Ci się spodoba.
To że są śliczne to fakt.
Ja akurat nie planuje w takie coś się bawić. A głównie przez to, że nie chce sobie dokładać problemów.
Będę miała samotne macierzyństwo że względu na firmę męża i rodzinę daleko...
I to wystarczy. -
Ekstra sprawa . Ja uwielbiam takie rzeczy, od dzieciaka mam zacięcie do robótek plastycznych itd, jeszcze w czasach studenckich dużo rysowalam, a od 2lat sztaluga w piwnicy a przybory plastyczne w kartonie w pawlaczu. Zainspirowałaś mnie tym_janek, moze jak zdaze z porządkami i zostanie mi troche czasu to cos wyczaruje:)...
Marta..a próbuj z pieluszkami i daj znac! myślałam o tym ale jak młody troszkę podrośnie, bo na starcie nie chce sobie dorabiać roboty, tym bardziej ze zostaniemy sami jak K wróci do pracy a rodzice 200km od nas, wystarczająco bd miała rzeczy do ogarnięcia na starcie . Moze z chustą spróbujemy z takich bardziej "nietypowych" rzeczy ...tym_janek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Paulina mi koleżanka poleciła z pharmaceris preparat zmniejszający istniejące rozstępy, dała mi pół tubki bo nie zużyła po cesarce, a wyszły mi jakieś malutkie na piersiach (pewnie dopiero zobaczę czy malutkie jak piersi wrócą do swojego rozmiaru) i z jednej piersi prawie zniknęły jak zaczęłam smarować, a robię to bardzo nieregularnie
o ten, można stosować od 4 mieisąca ciąży:
https://pharmaceris.pl/pl/product/preparat-zmniejszajacy-istniejace-rozstepy-i-blizny-poporodowe-tocoreduct-forte/PLPaulina lubi tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
Ja mam pharmaceris, ale przeciw rozstępom i jestem bardzo zadowolona z niego! Mam skłonność do rozstępów ogromną, a póki co nie mam żadnego. Znaczy mam 3 na kolanie [!], ale tam nie pomyślałam, by smarować, hahaha Muszę dokupić ten na istniejące rozstępy właśnie, by popróbować z tymi trzema i ewentualnie jakby w przyszłości wyszły kolejne
-
nick nieaktualnyJa dziś kupiłam ten przeciwko powstawaniu rozstępów.. I ten na istniejące rozstępy.
Wcześniej smarowalam się palmers.. Ale skłonność do rozstępów z nim wygrała..
Ale i tak nie mogę w to uwierzyć.. kładę się spać, jest ok. Wstaje rano - mam rozstępy.. -
Ja nie wierzę w te zapobiegające i używam cały czas oliwki z rossmana
na brzuchu to jeszcze wiesz czemu wyszły bo rósł, a mi na piersiach wyszły gdzieś miesiąc temu, a przestały rosnąć w styczniu, to jest zagadka dopiero
Pozamawiałam kolejne rzeczy.. czekam na info od babeczki, która szyje ochraniacze i falbankę czy mi zmiksuje dwa kolory, których nie ma teraz gotowych
No i lusterko do auta jeszcze iii... wyprawka zamówiona cała
Zaczynam odkładać pieniądze na aparat, drugą wpłatę do pbkm i szczepionki6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyMarta..a wrote:Ja nie wierzę w te zapobiegające i używam cały czas oliwki z rossmana
na brzuchu to jeszcze wiesz czemu wyszły bo rósł, a mi na piersiach wyszły gdzieś miesiąc temu, a przestały rosnąć w styczniu, to jest zagadka dopiero
Ja nie wierzę w nic..
Ale stosuje bo chociaż nie mogę sobie zarzucić że nie dbalam.
Piersi mi w ciąży nie zbyt urosły. Ale mam rozstępy na nich po okresie dojrzewania.
Mąż wczoraj mi powiedział, że czemu ja się dziwię że mam rozstępy przecież mam tak wielki brzuch to było do przewidzenia.
Ja czekam na wypłatę i będę zamawiać w tym miesiącu wszystko.
By temat wyprawki zamknąć.
Jeszcze wizyta prywatnie u ortopedy mnie czeka.
-
Loczek pięknie u nas też łóżeczko już stoi i przewijak. Wietrzą się tak samo jak wózek. Materac też w folii, zastanawiam się czy go nie otworzyć.
A myślałyście coś nad jakąś narzutką na łóżeczko na dzień? Swoje łóżko przykrywamy, zastanawiam się czy łóżeczko też, jak tam będę go kładła kilka razy dziennie? Mamy kota, więc trochę tej sierści w mieszkaniu lata.
Ja dostałam wypłatę przedwczoraj już, koleżanki z działu się spisały migiem
Oglądam staniki od karmienia, mam ten jeden z Lidla ale on ma fiszbiny i szukam takiego a'la sportowego do szpitala bo coś te wkładki musi trzymać, co myślicie takim? Nie za drogi, wiec jak jednak nie będe karmić nie będzie szkoda wyrzucić.
http://allegro.pl/80c-biustonosz-do-karmienia-stanik-bezszwowy-i7296067926.html#thumb/4
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyJa kupiłam 4szt w h&m bez fiszbin. (Położna kazała)
Jestem zadowolona, choc rewelacji nie ma przy dużych piersiach.
Ale robiłam akurat zakupy. I jakoś rabat był. Więc za te dwa 2-paki dużo kasy nie wyszło.
W tych miękkich bez fiszbin żadnej filozofii nie ma.
Więc w sumie nie ma chyba znaczenia jaki.
Ale po stanik do karmienia raki ładny wyjściowy mam się zgłosić 2tyg po porodzie. wiec do tego czasu ważne by było wygodnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2018, 13:11
-
Nie chcę kupować takich lepszych zanim się nie przekonam, że karmię, a w szpitalu domyślam się, że będę w nim 24h na dobę to chcę taki bezszwowy żeby się też w nim wygodnie spało. Ja mam małe względnie piersi jak na ciążowe, więc trochę mi łatwiej coś znaleźć
Poćwiczyłam.. uff.. ale ciężko. Zaczęłam zapisywać i tak porządnie w 21tc i wychodzi mi, że średnio ćwiczyłam 2x w tygodniu. Całkiem ładny wynik na to, że miałam przerwę na tygodniowe wakacje, majówkę.. dużo wtedy chodziliśmy i robiliśmy i już nie miałam siły na trening6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Ja też mam z h&m - są dwupaki za 100,- bez fiszbin , byla wersja typowo sportowa (zastanawiam sie czy nie dokupić i takie fajniejsze gładkie że i na dzien pod bluzką ladnie sie prezentują - mam szary i taki "majtkowy róż" . Ja mam rozmiar 70F-G wiec jak mi sie udalo to znacz że da sie cos znalezc, tylko mierzyłam bo rozmiarowka zupełnie inna. Juz teraz je nosze bo są wygodne i nie odgniatają piersi.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d3d632a61cda.jpg
Pozniej jak bd wiadomo jakie duże bd miała ostatecznie po porodzie i skończ sie nawal pokarmu to kupie sobie jakies "fikusne" koronkowe z fiszbinami itd.
A jak jeszcze rozglądacie sie za koszulami do szpitala i tak jak ja macie awersje do infantylnych sweet koszul porodowych z misiami i zyrafkami, to polecam DOLCE SONNO na allegro, za 3koszule + przesyłka Inpost zaplacilam 91,-. Zamówione w środę w nocy, wlasnie przyszły - rozmiar dobry i jakościowo fajna, klasyczne proste, z napami do karmienia przed kolanko. Polski producent ze Zduńskiej Woli.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2522ed70915f.jpgPLPaulina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Również polecam koszule z dolce sono! Są naprawdę super jakości i takie stonowane . Zresztą najwygodniej do karmienia napy. Guziczki to porażka. A suwak tak sobie. No i faktycznie nie polecam inwestowac w staniki i ogólnie ciuchy do karmienia. Ja byłam bardzo nastawiona na KP. Niestety życie inaczej to zweryfikowalo i staniki wyglądały na dnie szafy. Może z drugim będzie mi dane
Loczek2018 lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
nick nieaktualny
-
Ogólnie zaczęło się od tego, że Mała od początku była strasznym zarlokiem a ja nie miałam pokarmu. Wiec wrzask na cały oddział, no bo nic nie leci. I zaznaczę, że moje dziecko od początku nie płacze tylko krzyczy. Nie ma pojekiwania tylko od razu wrzask. I jak szybko nie spełnie jej rządania to zaczyna się zanosic. Nie wiem czy kiedykolwiek widzialyscie jak noworodek się zanosi ale jest to straszny widok, zwłaszcza własnego dziecka. No więc jak tak płakała to w ruch poszło dokarmianie. Polozne nie pozwalały więcej niż ileś tam ml. A ja głupia ich słuchałam. Więc Mała była ciągle głodna bo jej to nie wystarczalo. Potrafiła 2h wisieć na cycku, potem dojadac i płakać bo chciala jeszcze. To był koszmar, serio. Oczywiście działałam laktatorem, herbatkami na laktacje. Nie mówiąc już o brodawkach całych we krwi i w dodatku płaskich więc zanim je wyciągnęłam i Mała dobrze je chwyciła to już płacz na cały oddział. Nie raz w nocy przychodziły polozne sprawdzić co się dzieje bo Amelka tak strasznie płakała. Oczywiście nikt nie pokazał mi jak dobrze przystawic dziecko więc robiłam to metoda prób i błędów, a jak wspominałam mam córkę bardzo niecierpliwa to... same wiecie jak to się kończyło. W końcu jak pokarm się pojawił zdecydowałam się odciągac laktatorem i dawać z butli. Jak butla poszła w ruch to cycek był bee i potem nawet nie próbowałam jej już przystawic w szpitalu. No i po porodzie Amelka nie miała odruchu ssania. Jak już na położnictwie mi ją dali i przystawili to nawet nie ssala. Tylko trzymała w buzi. Musiałam ja smyrac, miziac itp.
Jak wrócilysmy do domu to karmilan swoim mlekiem i mm z butelki. Kilka razy jeszcze próbowałam jej dać cyca ale kończyło się to płaczem. A geberalnie byłam tak zmęczona porodem i pobytem w szpitalu że marzylam o chwili ciszy. Potem zaczęły się problemy z brzuszkiem, wymioty, itp. Pediatra przepisał nutramigen ponieważ podejrzewał skaze białkowa (ja miałam w dzieciństwie). Problemy z brzuszkiem się skończyły, Amelka była trochę spokojniejsza więc zrezygnowałam z karmienia swoim mlekiem. Po prostu się podałam. Trochę żałuję, że tak szybko no ale cóż. Na mm też dzieciaki wyrastają i świat się nie kończy . Ja też byłam karmione mm właśnie ze względu na skaze.
I uwierzcie mi KP to ciężki orzech do zgryzienia. Ale nie poddawajcie się i walczcie. Ważne, żeby ktoś pokazał jak dobrze przystawic dziecko. Bo tu wbrew pozorom nie ma czegoś takiego jak instynkt. Niestety co druga kobieta miała z tym problem . Ale powodzenia, będę trzymać za was kciuki29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️