X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamy z rocznika 91
Odpowiedz

Mamy z rocznika 91

Oceń ten wątek:
  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 22 lipca 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No termin mamy we wtorek więc pewnie na dniach :).

    Rodzina robi wszystko żeby mi przyspieszyć... Trzeci dzień mamy jatkę. Dziś to poryczałam się z tego wszystkiego :/. Naprawdę potrzebuję tego w takim momencie..

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 22 lipca 2018, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Panie... A co ta rodzina wyrabia takiego? I co ich napadło akurat teraz?

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 22 lipca 2018, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ano. Cyrki to mamy od kupy czasu, od wielu lat. Jak niewiadomo o co chodzi to o ... jedną z trójki rodzeństwa dostała wszystko po rodzicach, zapuściła to, zaniedbała, skłóciła z wszystkimi że nawet nie ma szansy do domu rodzinnego pojechac. Już mniejsza z tym, olalismy kasę żeby mieć rodzinę i miejsce gdzie można pojechac, dla świętego spokoju ale ona tego nie uszanowała a wręcz uznała że może nas traktować jak śmieci. Wszystkich wyzywa, z całą rodziną jest poklocona. W ciągu 9miesiecy jak jestem w ciąży to była już akcja taka że kontakt było tak zerwany że nawet nie wiedzieli że jestem w ciąży... Na święta się widzieliśmy tylko dlatego bo zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym... teraz zaraz urodzi się mlody, chrzciny i bd ten sam cyrk.. Najbliższa rodzina, szkoda gadać. Ale spoko, przed ślubem też zrobiła nam jatke. Zawsze jak coś ważnego dzieje się w naszym życiu to musi obrzygac.. nie ma żadnej świętości dla niej.. tylko odzywa się jak ma problem żeby ją ratować i to biegiem bo ona najważniejsza... w ptk mąż usłyszał tysiąc epitetów na swój temat jak powiedział że nie może 150km jechać do niej na weekend i jej ratować i zostawiać żony w40tyg ciąży !!! (ten poważny problem to rozgrzebany remont u młodszej siostry mimo naszych prośb żeby się wstrzymały bo u nas dziecko zaraz i możemy nie mieć szans pomoc w razie problemów.. nazamawiala na kupę materiałów wykończeniowych i żeby jej to odwozić do sklepów - listwy, panele, płytki, bo nie można zdecydować się w sklepie tylko po 2 rzeczy do domu z dostawą. Juz pomijam fakt że młodsza siostra jest pod opieką psychiatryczna a wzięła kredyt na 20tys na ten remont za przyzwoleniem starszej siostry, mimo naszych prośb o wycofanie kredytu jak tylko się dowiedzieliśmy, bo niestety obawialiśmy się że chorobą wróci, wyląduje w szpitalu a my bdmy mieli małe dziecko i jej kredyt, na co właśnie się zanosi...). I trzeci dzień wypisuje SMS do mojego męża, wyzywa go, a jego syn miał pojechać do niej na tydzień na wieś.. więc znów nie mamy co z dzieciakiem zrobić.. ale to nic. Dziś przeszła samą siebie - dzwoni do mnie, nie chciałam odebrać, ale mąż mówi "odbierz, może z Tobą kulturalnie pogada". Odbieram i co słyszę "weź powiedz temu swojemu mężowi baranowi...". Ja pierdole, aż się zagotowalam, wydarlam się na nią że nie życzę sobie żeby ktoś moja rodzinę wyzywał i rozłączyłam. To do mnie SMS napieprza.. ale czego spodziewać się po osobie która 5lat temu mi powiedziała świeżo po zaręczynach "ja ci źle nie życzę ale mój brat cię zostawi".
    No comments. Trzeci dzień afery, weekend w dupę. O zwrot do vox listew, gdzie 3dorosle osoby siedzą na dupie, 3samochody i aż 150km czwarta osoba musi przyjechać i to zrobić bo inaczej jest faryzeuszem, gnojem, dupkiem i baranem. I że ciągle się zasłania że a to ja w ciąży, a to ja w szpitalu, a to ja bd rodzić. Czujecie?...
    Pozdrawiam 2dni przed terminem.. musiałam to z siebie wyrzucić..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2018, 16:45

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2018, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję..
    Rodzina to zawsze problem.. :/ tez nie msm łatwej i cudownej rodziny. I na dystans sie trzymam.. :)

  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 22 lipca 2018, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już bym chciała urodzić. Zaczyna mnie stresować że temat się odciąga... We wtorek mamy termin a tu cisza

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 22 lipca 2018, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja rodzina jest taka kochana jak coś takiego czytam..

    Ja tu widzę taki plus, że może urodzisz jak Cie wkurzą porządnie :D

    Loczek2018 lubi tę wiadomość

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 22 lipca 2018, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A właśnie Ciebie Loczek też tydzień po terminie dopiero skieruje lekarz do szpitala?
    Mi najbardziej szkoda, że jak będzie po terminie to co najmniej ten tydzień czekania przed wywołaniem to już macierzyński będzie leciał.. bo leżąc w szpitalu nie znajdę nikogo kto mi zwolnienie wystawi.

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • Mmma Autorytet
    Postów: 263 120

    Wysłany: 22 lipca 2018, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziwne z tymi zwolnieniami, ja mam termin na 30.07 a zwolnienie mi dala sama do 10.08...

    event.png
    eve
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 23 lipca 2018, 01:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i bardzo dobrze Loczek, że to z siebie wyrzuciłaś. Nie odbierz tego źle, ale te wariactwa z siostrami to świetny materiał na jakaś komedie... Współczuję Ci z całego serca, że musisz się z tym borykać w realnym życiu. U mnie na szczęście tylko teściowa i szwagierka wymyślają jakieś cyrki (ale nawet w połowie nie takie jak u ciebie), a reszta rodziny jednej i drugiej jakoś tak się zmobilizowała i na prawdę są szalenie wspierający i pomocni w tej ciąży, czasem aż za bardzo ;) ale nie narzekam :)

    A to nie jest tak, że macierzyński można wziąć od dnia porodu, a jak jest się w szpitalu przed to można poprosić o zwykłe L4. Jak się wcześniej w ciąży przecież ląduje w szpitalu to normalnie wypisują L4...

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 23 lipca 2018, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie ponoć dla zusu l4 się należy do końca 38tc, tak mi lekarz powiedział. A że ZUS nie wie w którym tygodniu jesteś to lekarze dają dłużej... tylko szpital raczej łatwiej skontrolować tym bardziej że idzie się na wywołanie i ten co ja będę rodzić nie daje :(

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 23 lipca 2018, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi gin dała L4 do terminu - 24lipiec i powiedziała że na dłużej nie może. Później szpital chyba wystawia L4, nie wiem, powiem wam jutro bo jadę do szpitala wieczorem na zapis ktg to się dowiem czy dostanę kolejne L4 od lekarza na dyżurze czy muszę macierzyński zacząć... Ja planuję poród w szpitalu prywatnym na NFZ no to co drugi dzień mam ktg i dokładną wizytę u nich na IP, patologii ciąży nie mają więc hospitalizować mnie nie będą, ten tydzień obserwacja na pewno, a kolejny pewnie zależy od parametrów łożyska, stanu wód i Kluseczka. Albo przyjadę do nich z akcją, albo bd wywoływać od ręki jak coś podczas kontroli nie wyjdzie, albo bd wywoływanie na zimno w umówionym terminie. Nasza torba już jeździ w bagażniku.
    Teraz wszyscy pół rodziny i znajomych dopytują czy już. Trochę denerwujące pisać po 10sms dziennie i odbierać po 4telefony - nie nie jeszcze nie. Eh.

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lipca 2018, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzis mam cesarke. :O

    Mmma, Marta..a, tym_janek, darika, agniecha2101, Loczek2018 lubią tę wiadomość

  • Mmma Autorytet
    Postów: 263 120

    Wysłany: 23 lipca 2018, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajnie macie, juz blizej niz dalej. A mi termometr w pokoju pokazuje 31 st... Uroki 4 pietra :/
    Troche duzo jak dla noworodka. Znalazlam taka liste:

    JAK UBRAĆ DZIECKO W ODNIESIENIU DO TEMPERATURY NA ZEWNĄTRZ?
    15-16 stopni Celsjusza
    Dwie warstwy z długim rękawem np. body z długim rękawem + bluza albo bluzka + bluza/sweterek. Do tego jedna warstwa długich spodni + skarpetki. Cienka czapeczka. Na szyję chusteczka, jeśli zawiewa.

    17-19 stopni Celsjusza
    Dwie warstwy: krótki rękaw + długi rękaw np. body z krótkim rękawem/t-shirt + bluza/bluzka/sweterek. Dziewczynkom wystarczą rajstopki a chłopcom jedna warstwa długich spodni + skarpetki. Czapka z daszkiem lub kapelusik jeśli świeci słońce lub wieje silny wiatr.

    20-22 stopnie Celsjusza
    Jedna warstwa z długim rękawem np. pajacyk lub bluzeczka/body z długim rękawem ze spodenkami (długimi) + skarpetki. Dziewczynkom można założyć cieńsze rajstopki lub legginsy. Czapka z daszkiem, chustka lub kapelusik tylko na słońce.

    23-24 stopnie Celsjusza
    Jedna warstwa z krótkim rękawem, spodenki cienkie długie np. body z krótkim rękawem + spodenki i skarpetki albo t-shirt + legginsy i skarpetki. Na głowę kapelusik, chustka lub czapka z daszkiem tylko na słońce.

    25-26 stopni Celsjusza
    Jedna warstwa z krótkim rękawem i krótkimi nogawkami np. rampers, body z krótkim rękawem + spodenki/spódniczka albo sama sukieneczka i skarpetki lub same buciki. Na głowie – przewiewna czapka z daszkiem lub kapelusik – tylko na słońce.

    27 stopni Celsjusza i więcej
    Krótki rękawek + krótka nogawka lub sam krótki rękawek np. body z krótkim rękawem lub sukieneczka na ramiączka. Może być sam rampers.
    A przy 30 stopniach Celsjusza – dziecko powinno mieć tylko samą pieluszkę (na słońce zakładamy przewiewną bluzeczkę). Bez skarpetek! Przewiewna czapka z daszkiem tylko na słońce.



    UBRANIE DO SPANIA
    W nocy dziecko szybko się wychładza, nie ma słońca, które je ogrzeje, więc i zasady ubierania są nieco inne. Jak to wygląda w stosunku do temperatury w pomieszczeniu? Jak ubierać dziecko do spania?

    16-17 stopni Celsjusza
    Body z długim rękawem + pajacyk + skarpetki + kocyk/śpiworek

    18-19 stopni Celsjusza
    Body z długim rękawem + pajacyk + kocyk/śpiworek

    20-21 stopni Celsjusza
    Body z krótkim rękawem + pajacyk + kocyk/śpiworek

    22-23 stopnie Celsjusza
    Pajacyk + kocyk/śpiworek

    24-25 stopnie Celsjusza
    Body z krótkim rękawem + cieniutka kołderka/śpiworek

    Ponad 26 stopnie Celsjusza
    Body z krótkim rękawem

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2018, 10:23

    Marta..a, tym_janek lubią tę wiadomość

    event.png
    eve
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 23 lipca 2018, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina powodzenia! Trzymamy kciuki :-). Koniecznie daj znać jak ochloniesz :-)

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 23 lipca 2018, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tym ubieraniem to ja to robię od samego początku instynktownie. Jak mi jest ciepło to dziecku pewnie też. W sypialni mamy teraz 24 stopnie i Młoda śpi w rampersie na krótki rękaw i krótkie nogawki zakryta albo cieniutkim bambusowym kocykiem albo pieluszka. Jak było chłodniej to zakładała rampers na krótki rękaw ale długie nogawki i zskrywalam cienkim kocykiem bambusowym. Skarpetki zakladamy ale na pewno nie jak jest upał. W domu zawsze krótkie body jak chłodniej to dodatkowo jakieś leginsy. Jak jest zimno i idziemy na dwór to bluza i skarpetki. Jak wieje to bluza z kapturem i kaptur na głowę (bo czapek nie cierpi).
    Wiadomo, że noworodek musi być trochę cieplej ubrany niż dorosły bo w brzuchu miał inna temperaturę niż tu na zewnątrz. Ale taki starszy już niemowlak tak jak dorosły. Przynajmniej ja z takiego założenia wychodzę. Wolę ubrać lżej i ewentualnie zakryć czymś niż przegrzewac dziecko ;-)

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 23 lipca 2018, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm a ja mam umowę w pracy do dnia porodu i na macierzyński idę jak już urodzę. Rozmawiałam ze trzy razy z kadrową i nigdy mi nie powiedziała, że może się okazać, że będę musiała wcześniej iść. Zawsze tylko mówi żebym dała znać jak już urodzę to będzie mi ogarniać ZUS.

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 23 lipca 2018, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukierniczka wrote:
    Hmm a ja mam umowę w pracy do dnia porodu i na macierzyński idę jak już urodzę. Rozmawiałam ze trzy razy z kadrową i nigdy mi nie powiedziała, że może się okazać, że będę musiała wcześniej iść. Zawsze tylko mówi żebym dała znać jak już urodzę to będzie mi ogarniać ZUS.

    No i dobrze mówi, tylko kwestia zwolnienia jak nie dostaniesz na końcówce to musisz przejść na macierzyński wcześniej.

    Cukierniczka lubi tę wiadomość

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 23 lipca 2018, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie pomogę w sprawie zwolnień bo na wizycie u gin dostałam do dnia porodu czyli 8 kwietnia. Urodziłam dzień później więc akurat przeszłam na macierzyński :-P. U mnie się zagrało idealnie :-)

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 23 lipca 2018, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina czekamy na wieści! :)

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lipca 2018, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hania urodziła sie dziś o godz 13:34 z wagą 3370g. :)
    Ładnie je z piersi. :)
    Ja troche gorzej zniosłam cesarkę.
    Po pionizacji 3 razy zemdlałam.. :/
    Wiec położne troche pomogły przy maluszku.. :)

    Loczek2018, mala_misia lubią tę wiadomość

‹‹ 53 54 55 56 57 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ