X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe dzieci 2018
Odpowiedz

Marcowe dzieci 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OjMaryś wrote:
    Hej 3mam kciuki za dzisiejsze wizyty ;) pochwalcie sie zdj usg jak uda wam sie takie dostać :)
    Kobietki czy uzywacie tego wykresu wagi? Bo ja zamiast byc w tym obszarze fioletu jestem pod caly czas mam ta sama wage qacha sie o kilo i niewiem czy to normalne ze nie tyje w ciazy w poprzedniej tylam od poczatku waga rosla

    Ja przed ciążą schudłam dosyć mocno, teraz jem... i jem... i jem. Wczoraj chorowałam od przeżarcia. Pierwszy raz, czułam jak mnie rozsada od środka, a najzabawniejsze jest to, że w głowie cały czas miałam potrawy, które ochoczo bym zjadła.
    Tragedia! Mój się ze mnie śmieje, że z niejadka zrobiłam się wiecznym głodomorem.
    Aktualnie przytyłam może 1 kg, ale to chyba nadrabianie swojej wagi.

    Od dziś kontroluję posiłki, staram się jeść co 3-4 h, bo będę gruba jak bela xD
    Start to 57 kg, ciekawe co będzie pod koniec lutego.

    emi87 lubi tę wiadomość

  • Indiana_dzika Przyjaciółka
    Postów: 166 49

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patu wrote:
    A ja mam mega dola :(
    Bylam na wizycie, wedlug om 6+3, wedlug wielkosci pecherzyka na usg 6+4, owu na pewno mialam w 14 dniu, a nie widać zarodka. Jest tylko pecherzyk o wymiarach 20,4 mm i cialo zoltkowe. 8 dni temu na usg tez juz bylo cialko i mowil ze kwestia ok 2 dni jak bedzie zarodek. Niby lekarz uspokajal ze najwazniejsze ze pecherzyk ma dobry wymiar i jest cialko ale strasznie sie martwie ze po 8 dniach nadal nie widac tym bardziej ze jestem pewna wieku ciąży :( zrobilam dzis bete, powtorze za 2 dni. Ktos byl w podobnej sytuacji ze przy tak dużym pecherzyku nie bylo zarodka? Myslicie ma mam realne szanse?
    To spory pęcherzyk u mnie przy pustym jaju w 9 tyg miał 21 mm jak podjeliśmy decyzję o przerwaniu ciąży z tą różnicą że u mnie naprawdę był pusty tzn nie było ciałka żółtego . Jeśli u ciebie jest znaczy że zarodek też pewnie jest może jest nieco mniejszy albo tak się schował . Beta u mnie na początku rosła ok w ok4-5 tyg a potem zwolniła rosła 13% potem 3 % . U ciebie te ciałko żółte daje nadzieje ja bym jej jeszcze nie traciła bo są spore szanse. Daj znać jak beta .

    f2w3dqk3zx7289z3.png
    2009- Synek Kacper <3
    18 luty 2016 - Aniołek* Oliwia (12 tydz)
    29 Sierpień 2016 -Aniołek* Puste jajo (9tydz)
    8 Maj 2017 -Aniołek* c.biochemiczna (6tydz)
    (Ana 1 Ana2 1:160 )(wysoka homocysteina)
  • Zgredek 12 Autorytet
    Postów: 573 645

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patu- nigdy nie byłam w takiej sytuacji ale z całego serca trzymam za Ciebie i maleństwo kciuki!

    Niestety czekają nas statystycznie najgorsze tygodnie... Byle do końca sierpnia wytrwac to ryzyko spadnie.

    Ja mam jutro wizyte, ostatnio był i pęcherzyk i ciałko żółte i zarodek (5+2) a teraz będzie 6+6 więc juz wszystko musi byc ładnie widac. Tylko ide do innego lekarza, inny sprzęt itd.... ale licze na dobre wieści przed urlopem, żebym na zawał nie zeszła. A po urlopie wizyta u mojego gina prywatnie. MUSI BYC DOBRZE!!!!!!!

    😇😁😇😇😁
  • Skali89 Autorytet
    Postów: 3292 1652

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do porodu to pociesze Was dziewczyny bo ja rodzilam naturalnie bez zzo i bezboleśnie. Koleżanka wrzesniowka wysnila mi łatwy poród i taki był może dlatego że miałam bardzo bolesne miesiączki i one były gorsze od porodu także ja się nastawiamy na kolorowy scenariusz i ani myślę o innym

    Mój lekarz nie zleca progesteronu
    Jescze trzy tygodnie do wizyty już będzie coś więcej widać

    f2wl9vvjltbug8tg.png
    3i499vvjrdc5a4oq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skali89 wrote:
    Co do porodu to pociesze Was dziewczyny bo ja rodzilam naturalnie bez zzo i bezboleśnie. Koleżanka wrzesniowka wysnila mi łatwy poród i taki był może dlatego że miałam bardzo bolesne miesiączki i one były gorsze od porodu także ja się nastawiamy na kolorowy scenariusz i ani myślę o innym

    Mój lekarz nie zleca progesteronu
    Jescze trzy tygodnie do wizyty już będzie coś więcej widać

    Moja gin też nie zaleca, nawet nie zaleca mierzenia go, bo w ciąży inny wyrzut progesteronu jest do organizmu, a inny przez łożysko do dziecka i nie ma miarodajnej metody zbadania poziomu.

    Ja porodu kiedyś bałam się panicznie, ale teraz tłumaczę sobie, że to tylko jeden dzień, a skurcze już parte często na takim poziomie, że przekraczają próg bólu i najzwyczajniej ich nie czuć. Zawsze jest zzo w razie w. Ja natomiast panicznie boje się cesarki. Troje dzieci w mojej rodzinie jest przez to niedotlenione. Dwoje z MPD, dlatego ja modlę się, żeby nic nie zagrażało życiu i żebym mogła rodzić naturalnie, nie ważne w jakim bólu.

    Ciekawi mnie jakie macie podejście do porodów rodzinnych? Ja nie wyobrażam sobie rodzić bez męża, on na poczatku nie był przekonany, a teraz chyba by się zapłakał jakbym widziała dziecko przed nim i on musiałby czekać w niepewności co się dzieje.

  • Lilcia Przyjaciółka
    Postów: 118 84

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skali89 wrote:
    Co do porodu to pociesze Was dziewczyny bo ja rodzilam naturalnie bez zzo i bezboleśnie. Koleżanka wrzesniowka wysnila mi łatwy poród i taki był może dlatego że miałam bardzo bolesne miesiączki i one były gorsze od porodu także ja się nastawiamy na kolorowy scenariusz i ani myślę o innym

    Mój lekarz nie zleca progesteronu
    Jescze trzy tygodnie do wizyty już będzie coś więcej widać


    Ja też się boję cesarki i chcę rodzić sama.

    A jak można wyjaśnić łatwy poród ? :)

    Powiedz coś więcej :)

    uwo9pc0zz2h4nj9k.png
  • Klaudy Koleżanka
    Postów: 50 32

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyśniła :)

    Lilcia lubi tę wiadomość

    p19udqk3nchjnfls.png
  • dandelion Ekspertka
    Postów: 218 130

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PatSim wrote:
    Moja gin też nie zaleca, nawet nie zaleca mierzenia go, bo w ciąży inny wyrzut progesteronu jest do organizmu, a inny przez łożysko do dziecka i nie ma miarodajnej metody zbadania poziomu.

    Ja porodu kiedyś bałam się panicznie, ale teraz tłumaczę sobie, że to tylko jeden dzień, a skurcze już parte często na takim poziomie, że przekraczają próg bólu i najzwyczajniej ich nie czuć. Zawsze jest zzo w razie w. Ja natomiast panicznie boje się cesarki. Troje dzieci w mojej rodzinie jest przez to niedotlenione. Dwoje z MPD, dlatego ja modlę się, żeby nic nie zagrażało życiu i żebym mogła rodzić naturalnie, nie ważne w jakim bólu.

    Ciekawi mnie jakie macie podejście do porodów rodzinnych? Ja nie wyobrażam sobie rodzić bez męża, on na poczatku nie był przekonany, a teraz chyba by się zapłakał jakbym widziała dziecko przed nim i on musiałby czekać w niepewności co się dzieje.


    możesz przybliżyć jak to się stało że dzieci z cc mają porażenie? z planowanych cesarek czy porodow sn które zakonczyly sie cc? ? mój synek po 48h niepostepujacej akcji zostal w ostatniej chwili wydobyty przez cc, gdyby nie cesarka, urodzilby się z poważnymi powiklaniami z niedotlenienia. cesarka bardzo czesto ratuje porody, uważam, że nie ma co straszyc, lekarze wybierają najlepszą metodę. ja po ciężkim porodzie byłam bardzo dlugo w depresji, dlatrgo tym razem od razu decyduję się na cięcie, które nota bene nie było ciężkim przeżyciem w moim przypadku. na nogi stanęłam po 6h od porodu

    uwo943r8mzz1x9gu.png
  • Marietta Autorytet
    Postów: 1134 1210

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    beti97 wrote:
    Hejka :) Ja już po wizycie. Jest serduszko <3 mimo że wg OM 5 tyg 4 dni. Wg usg równo 6 tyg. Za 2 tyg wizyta kontrolna. Wtedy będę mieć kartę ciąży. Lepiej dmuchać na zimne po tym plamieniu. Mam do zrobienia komplet badań. To jest najlepszy urodzinowy prezent.

    Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! :) samych takich prezentów ;)

    kasiaa.. wrote:
    Hej dziewczyny
    Jutro wizyta u lekarza-usg i pewnie do Was dołącze jak będe znała termin porodu ...
    Według lekarza w przychodni u którego byłam kilka dni temu stwierdził,że jestem w 10 tygodniu ciąży a poszłam do niego bo okres mi zanikł i myślałam ze tak mam po ostatniej cesarce miesiączki nieregularne, a tu ciąża

    Jestem w szoku nie mogę się odnaleźć :/ , jednocześnie cieszę się ale też boję bo wyniki mam ...słabe...
    Aby wytrwać do jutra .. :)

    Gratulacje!! Ile po cięciu jesteś? Planujesz rodzić teraz naturalnie, czy raczej nastawiasz się na cesarkę? dopisuję Cię do listy ;)
    Syskab wrote:
    Witam mamusie mam pytanie,z wyniku bhcg wynika ze jestem 4-5tyg.A z obliczeń kiedy miałam ostatnią miesiaczke ze 6,czy to jest możliwe?

    A długie masz cykle? Może owulacja późniejsza :)

    f2wli09k4hbyh30y.png
    p19uhqvkeefrbofp.png
  • Marietta Autorytet
    Postów: 1134 1210

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula2702- jak się czujesz?? Masz jakieś dobre wieści? jakoś tak do końca wierzę, że się jednak udało... Odezwij się! <3

    f2wli09k4hbyh30y.png
    p19uhqvkeefrbofp.png
  • Black&White Autorytet
    Postów: 327 206

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wg OM termin mam na 20 marca ;-)

    OM 13.06.2017
    OV 04.07.2017
    w57vskjolrq46qbk.png
  • syla2312 Ekspertka
    Postów: 122 93

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i po pierszej wizycie :) serducho bije, wiek ciąży się zgadza. termin na 21.03.2018r :) tylko jakiś obraz niejednorodny obok pęcherzyka ciążowego i luteina profilaktycznie 2x1 dopochwowo. Lekarz mówi, że wszystko w porządku ale lepiej dmuchać na zimne i pomóc dzidziusiowi.

    Co do cesarek, miałam jedną po próbie porodu sn, który trwał kilkanaście godzin. Nie wspominam miło ale mam zamiar próbować teraz naturalnie znowu. Poprzednim razem synek miał wysokie proste stanie główki i był duży 4210g i 60 cm dlatego się nie zmieścił ;) Lekarz mówi, że jak blizna będzie ok i dziecko nie przekroczy 4kg to spróbujemy naturalnie.

    Natka94, Marietta lubią tę wiadomość

    f2w3dzu5n2lk6p0r.png
    https://www.maluchy.pl/li-73084.png
  • Natka94 Ekspertka
    Postów: 240 137

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Wróciliśmy z USG.
    Maluch tupał sobie nóżką :) Jest zdrowy, ma już 3,65 cm (10t6d). Jestem taka zadowolona :) Dopiero dziś dostałam kartę ciąży. Wszystkie wyniki mam bardzo dobre!

    Chwalę się moim tancerzem

    https://zapodaj.net/f370ba58a1287.jpg.html

    <a href=https://zapodaj.net/f370ba58a1287.jpg.html>usg03.08.jpg</a>

    syla2312, Dreamy_Girl, emi87 lubią tę wiadomość

    60wzjk3.png
  • Hatfe Autorytet
    Postów: 383 295

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję udanych wizyt ☺️ mnie przesunęli lekarza z soboty na jutro wieczorem. Dobrze, bo szybciej. A ja mam jakoś kiepskie przeczucia. Ale staram się cierpliwie czekać na jutro...

    Droga po pierwszego Potwora;):
    2 poronienia
    1 cb
    3 inseminacje
    Pół ciąży w szpitalu
    Efekt: Zdrowa córka!!! :)))

    Droga po drugiego Potwora:
    6 inseminacji
    I ICSI - 5 zapłodnionych komórek,1 transfer (bardzo słabego zarodka), pozostałe nie przetrwały 3 doby
    2 ICSI - 6 zapłodnionych komórek, wszystkie przestały się rozwijać w 3 dobie
    3 ICSI - 18 zapłodnionych komórek. Mamy 4 blastocysty
  • Ryjek Ekspertka
    Postów: 129 95

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny trzymajcie za mnie dziś kciuki, idę na USG.
    Mówił lekarz - nie rób już bety, bo to tylko generuje stres - oczywiście nie posłuchałam... Wynik z wczoraj wyszedł 48108, co mnie nawet ucieszyło, ale po przeliczeniu przyrostu wyszło 46% ;/ Teraz będę siedzieć i ryczeć do wieczora, do wizyty.

    OM: 26.04
    28.05 beta 943
    30.05 beta 2688
    suple: femibion 1, omega-3, szelazo
    fjblvec.png
  • Black&White Autorytet
    Postów: 327 206

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ryjek wrote:
    Dziewczyny trzymajcie za mnie dziś kciuki, idę na USG.
    Mówił lekarz - nie rób już bety, bo to tylko generuje stres - oczywiście nie posłuchałam... Wynik z wczoraj wyszedł 48108, co mnie nawet ucieszyło, ale po przeliczeniu przyrostu wyszło 46% ;/ Teraz będę siedzieć i ryczeć do wieczora, do wizyty.
    Beta powyżej 6 tys już tak szybko nie przyrasta

    OM 13.06.2017
    OV 04.07.2017
    w57vskjolrq46qbk.png
  • Fortitudo Autorytet
    Postów: 267 169

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja również po USG, wczoraj wyszedł 6tc+1d :) Termin jednak 27.03, a nie 23.03;) Serduszko już biło, tyle na to czekałam! Podobno ciąża rozwija się książkowo:)
    Tylko zastanawia mnie jedno..moja gin "kazała" mi przyjść w 12 tc na badania prenatalne, nie zapytała, tylko kazała, wy też tak miałyście? Podobno obowiązkowo mają je robić kobiety po 35 rż lub z podwyższonym ryzykiem, ewentualnie jeśli ktoś chce..chyba, że to się teraz zmieniło i jest to obowiązek?

    5djyflw14clkgpvi.png

    tb73qps6y7ksn8nj.png
  • syla2312 Ekspertka
    Postów: 122 93

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ryjek wrote:
    Dziewczyny trzymajcie za mnie dziś kciuki, idę na USG.
    Mówił lekarz - nie rób już bety, bo to tylko generuje stres - oczywiście nie posłuchałam... Wynik z wczoraj wyszedł 48108, co mnie nawet ucieszyło, ale po przeliczeniu przyrostu wyszło 46% ;/ Teraz będę siedzieć i ryczeć do wieczora, do wizyty.

    Nie jestem lekarzem ale beta z tego co widzę po wskaźnikach jest w normie, wzrost też spada od 6 tygodnia. Nie martw się na zapas ;)
    Takie coś znalazłam :
    W prawidłowej ciąży w ciągu 48 godzin poziom hCG wzrasta o 66%, a w ciągu 72 godzin aż o 114%. Wraz z rozwojem zarodka wzrost stężenia hCG staje się wolniejszy i w szóstym tygodniu, aby podwoić swoją wartość, potrzebuje aż 96 godzin. Z czasem poziom hCG obniża się i taki pozostaje już do końca ciąży.

    f2w3dzu5n2lk6p0r.png
    https://www.maluchy.pl/li-73084.png
  • Ryjek Ekspertka
    Postów: 129 95

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny :) Ale wiecie jak to jest, raz zasiane ziarno niepewności...
    Dodatkowo złapała mnie przedwczoraj jakaś infekcja pęcherza.

    OM: 26.04
    28.05 beta 943
    30.05 beta 2688
    suple: femibion 1, omega-3, szelazo
    fjblvec.png
  • Patu Autorytet
    Postów: 1359 975

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fortitudo wrote:
    Ja również po USG, wczoraj wyszedł 6tc+1d :) Termin jednak 27.03, a nie 23.03;) Serduszko już biło, tyle na to czekałam! Podobno ciąża rozwija się książkowo:)
    Tylko zastanawia mnie jedno..moja gin "kazała" mi przyjść w 12 tc na badania prenatalne, nie zapytała, tylko kazała, wy też tak miałyście? Podobno obowiązkowo mają je robić kobiety po 35 rż lub z podwyższonym ryzykiem, ewentualnie jeśli ktoś chce..chyba, że to się teraz zmieniło i jest to obowiązek?
    Może jej chodziło o usg? Ono jest obowiązkowe, pappa nie jest

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2017, 13:13

    w4sqskjoaxouo4v6.png
    km5szbmh19kb0szw.png
    tb73e6ydp1wtlvbc.png
‹‹ 114 115 116 117 118 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ