Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśn8ie ogarnęłam, że pojawiły się majówki masakra, ale szybko czas leci u nas nie ma szkoły rodzenia. musiałabym jeździć na zajęcia ze 30km, a nie czuje takiej potrzeby szczerze Nieźle nam poszło z synem, to teraz też się uda )06.01.2010 - syn Artur
08.2013 - [*] 8t
08.2016 - [*] 9t
06.03.2018 - syn Marek -
Ja o tym nawet nie pomyślałam, żeby iść, ale mój mąż sam z siebie (aż się zaskoczyłam! :p) zapytał czy będziemy chodzić do szkoły rodzenia. Dlatego tak się zastanowiłam nad tym. W sumie może i bym poszła gdybym miała na miejscu, ale nie bardzo chce mi się dojeżdżać do większego miasta... Opieki nad dzieckiem się nie boję, bo pracowałam jako niania z maluszkami więc w tej kwestii raczej nie potrzebuję już teorii. Natomiast bardziej interesują mnie kwestie samego przejścia przez poród, karmienie piersią.. Ale z drugiej strony każdy poród jest inny, więc chyba nie da się na to przygotować tak naprawdę..
-
ja szkołę rodzenia polecam szczególnie tym, którzy chcą się przygotować do porodu rodzinnego - na prawdę bardzo pomocne jest nauczyć się wspólnie, mężem o tym jak ten poród wygląda bo oni często mają marne o tym pojęcie i jak on może aktywnie w 1 i 2 fazie porodu uczestniczyć, by nam pomóc. całą resztę ze szkoły rodzenia uważam za bezsens, ćwiczenie na lalkach itp to i tak jest mało praktyczne i naturalne, później na żywo instynkt sam wie co robić. przydają się też zajęcia o karmieniu, ale wg. mnie niełatwo jest to sobie wszystko wyobrazić przed pojawieniem się dziecka.
PatSim lubi tę wiadomość
-
Korzystałam w pierwszej ciąży ze szkoły rodzenia... i to były wyrzucone pieniądze w błoto. Obecnie z internetem jest łatwiej dowiedzieć się co i jak. Pomoc w laktacji w szpitalach w Małopolsce to jakaś komedia. Jedna rzecz to się nie poddawać i w 3 , 4 dobie może być problem z laktacja. Wtedy warto zakupić ręczny laktator w aptece i dosłownie cały dzień po troszkę odciągnąć pokarm. Na następny dzień powinien być już nawał pokarmu. A w dzień gdy jest go brak to wypróbować jakas próbka z mlekiem modyfikowanym.
-
nick nieaktualnyZojkaaa wrote:Czy mogłabyś podać mi namiary na tą szkołę?
centrumrodzicielstwa.pl prowadzi ją doula Joanna Paluchiewicz. Tylko ja mam właśnie problem z terminem, bo ostatnie zajęcia w tym roku są październik- listopad, a kolejne dopiero od nowego roku i nie wiem czy to nie za późno. -
PatSim wrote:centrumrodzicielstwa.pl prowadzi ją doula Joanna Paluchiewicz. Tylko ja mam właśnie problem z terminem, bo ostatnie zajęcia w tym roku są październik- listopad, a kolejne dopiero od nowego roku i nie wiem czy to nie za późno.
Ja raczej poszukam jakiś darmowych zajęć. Znajome chwiliły te w szpitalu przy Borowskiej, ale jest jeszcze sporo innych miejsc. -
anettte wrote:Mair
TSH 10,5 ostatnio wyszło do tego aTpo 328 i aTg tez za wysokie. Dziś wizyta u gina wiec trzęsę portkami.
Co do szkoły rodzenia ja chodziłam, dużo mi to pomogło, bo wiedziałam czego sie spodziewać np przy zastoju w piersi, co wtedy zrobic itd. Szczególnie ze my jesteśmy z tych którzy nie chcą pomocy od nikogo, rozwiniesz naszych rodziców.
Ja zaczynalam z TSH 7 dwa tyg po zaplodnieniu, po lekach przez 3 tyg spadlo, potem znowu zaczelo rosnac, dlatego w ciazy zwieksza sie dawke leku. Pewnie dostaniesz leki. Prof. Endokrynolog u ktorego bylam ostatnio mowil, ze prowadzil ciaze z 15 TSH i urodzilo sie zdrowe dziecko. Takze tez uderzaj do endokrynologa bo nie wiem czy ginekolog moze wypisac Ci leki. A mialas badane ft4? Jesli tu masz w normie ponoc Dzidzius jest chroniony obwodowymi hormonami. Jakos tak. Trzymam kciuki, daj znac co powiedzial gin! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMair wrote:Ja zaczynalam z TSH 7 dwa tyg po zaplodnieniu, po lekach przez 3 tyg spadlo, potem znowu zaczelo rosnac, dlatego w ciazy zwieksza sie dawke leku. Pewnie dostaniesz leki. Prof. Endokrynolog u ktorego bylam ostatnio mowil, ze prowadzil ciaze z 15 TSH i urodzilo sie zdrowe dziecko. Takze tez uderzaj do endokrynologa bo nie wiem czy ginekolog moze wypisac Ci leki. A mialas badane ft4? Jesli tu masz w normie ponoc Dzidzius jest chroniony obwodowymi hormonami. Jakos tak. Trzymam kciuki, daj znac co powiedzial gin!
Mojej endo regord to 100, sama nie wierzyła jak przy takim TSH, udało się kobiecie zajść w ciąże. Tarczyca kontrolowana w czasie ciąży nie daje zagrożenia, o ile faktycznie jest regularnie monitorowana. -
Cabank84 wrote:No i zaopatrzyć się w nakładki na sutki. Mojej siostrze bardzo pomogly.
Ja też z synem miałam takie nakładki, łatwo się myły i nie pękały dzięki nim sutki, nie były podrażnione i nie robiły się ranki. Mojej siostry córka znowu nie chciała z nich ciągnąć, więc to pewnie zależy trochę od dzieckaCabank84 lubi tę wiadomość
06.01.2010 - syn Artur
08.2013 - [*] 8t
08.2016 - [*] 9t
06.03.2018 - syn Marek -
PatSim wrote:Mojej endo regord to 100, sama nie wierzyła jak przy takim TSH, udało się kobiecie zajść w ciąże. Tarczyca kontrolowana w czasie ciąży nie daje zagrożenia, o ile faktycznie jest regularnie monitorowana.
Z tym tsh 100 pozytywne zakonczenie? Mi gosc opowiadal o przypadku 80, ale za pozno zdiagnozowanym no i finalnie sie nie udalo. -
nick nieaktualny