Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Heja. No i ja jestem po badaniach. Dzidzius urosl - 5,2 cm. Krecil sie jak szalony. Przeziernosc ok, kosc jest. Pare innych rzeczy tez. Lekarz nie zobaczyl tylko pecherza moczowego. Mam nadzieje, ze to tylko kwestia sprzetu czy ruchliwosci bababelka. Tez czuje ruchy . Potwierdzilam sobie to patrzac jak lekarz przykladal sonde, to to miejsce. Zgadza sie!!! Zaczynalo sie od dotkniec jakby onek rybki, przeslizgiwanie a po 2 tyg czuje krecenie sie. Trafily sie chyba tez ze 3 kopniaczki . Alez sie ciesze! To bylo luxmedowe badanie, za 1,5 tyg mam jeszcze prywatne u lekarza z FMF.
Natka94, syla2312 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMair wrote:Heja. No i ja jestem po badaniach. Dzidzius urosl - 5,2 cm. Krecil sie jak szalony. Przeziernosc ok, kosc jest. Pare innych rzeczy tez. Lekarz nie zobaczyl tylko pecherza moczowego. Mam nadzieje, ze to tylko kwestia sprzetu czy ruchliwosci bababelka. Tez czuje ruchy . Potwierdzilam sobie to patrzac jak lekarz przykladal sonde, to to miejsce. Zgadza sie!!! Zaczynalo sie od dotkniec jakby onek rybki, przeslizgiwanie a po 2 tyg czuje krecenie sie. Trafily sie chyba tez ze 3 kopniaczki . Alez sie ciesze! To bylo luxmedowe badanie, za 1,5 tyg mam jeszcze prywatne u lekarza z FMF.
A mogę zapytać o tętno? U nas było 176 i ponoć troszkę za duże. -
nick nieaktualnyMair wrote:Tetno bylo okolo 167. Na poprzedniej wizycie okolo 180 pare tyg temu. Troche "zeszlo". Ale to ponoc taka tendencja. U Was lekarz powiedzial, ze za duzo?
Mam sprawdzać co wizytę, bo ponoć normy to 140-160. Na prenatalnych tylko tutaj zasuregerował kontrolę przy każdej wizycie, więc ziarnko niepewności zasiane.
Mam nadzieję, że wszystko jest ok. Dziś mam wizytę pod wieczór, sprawdzimy. -
Rozgwiazdeczka wrote:A mogę zapytać o tętno? U nas było 176 i ponoć troszkę za duże.
U nas 178, lekarz powiedział, że do 180 ok, i powiedział, że mój stres (trzęsłam się jak galareta przed wizytą) może podwyższyć dziecku tętno, więc zero stresu w zaleceniach06.01.2010 - syn Artur
08.2013 - [*] 8t
08.2016 - [*] 9t
06.03.2018 - syn Marek -
nick nieaktualnyKasia.ke1 wrote:U nas 178, lekarz powiedział, że do 180 ok, i powiedział, że mój stres (trzęsłam się jak galareta przed wizytą) może podwyższyć dziecku tętno, więc zero stresu w zaleceniach
Ja tam się cieszyłam, ale na samym początku dzidzia leżała do góry nogami i się nie ruszała. Wtedy były wykonane pierwsze pomiary i tak sobie myślę "czemu się nie rusza? co sie dzieje?" no i chyba zestresowałam się
A po tym bach... młody fikał koziołki, aż problem był z pomiarami, takie ruchliwe, więc może to też dlatego.
No i stwierdzenie lekarza, że chyba maleństwu się nie podoba podglądanie, bo ucieka nam -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, gratuluję Wam waszych wieści z badań prenatalnych, fajnie, że wszystko idzie w dobrą stronę.
Ja natomiast chyba zaczęłam mieć objawy ciążowe :o Od kilku dni poważnie dokucza mi żołądek, miewam mdłości, wczoraj zaczęły mnie boleć piersi, a dzisiaj pierwszy raz skrzywiłam się po napiciu się kawy! Jak to mówią, lepiej późno niż wcale Cieszę się, że dopiero teraz, bo niebawem powinny ustać.
Dendalion, dzięki za wyjaśnienia na temat sera, miałam w tym zakresie wiele wątpliwości, a teraz będę je jadła ze spokojem. A propos, Ty masz męża Włocha, a ja jestem italianistką Mam zamiar mówić do dziecka po włosku, żeby było dwujęzyczne, zobaczymy, czy wytrwam w tym postanowieniu.
Wczoraj byłam w H&M na dziale Mama i przymierzałam spodnie ciążowe. Powiem Wam, że dopóki noszę takie normalne spodnie, które jednak nieco już uciskają brzuch to wygląda on jeszcze ok i można nie zauważyć, ale jak ubrałam te ciążowe, to 5. miesiąc normalnie! Zwłaszcza w zestawieniu z ciążową bluzką. Fajny widok to był dla mnie, bo to moja pierwsza ciąża, ale co to będzie za parę miesięcy! Przytyłam dopiero 2 kg, ale startowałam z BMI 25, więc płaskiego brzucha nie miałam już na początku. Mam nadzieję, że mnie nie wysadzi w kosmos.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 10:43
-
szatanka wrote:Dziewczyny, gratuluję Wam waszych wieści z badań prenatalnych, fajnie, że wszystko idzie w dobrą stronę.
Ja natomiast chyba zaczęłam mieć objawy ciążowe :o Od kilku dni poważnie dokucza mi żołądek, miewam mdłości, wczoraj zaczęły mnie boleć piersi, a dzisiaj pierwszy raz skrzywiłam się po napiciu się kawy! Jak to mówią, lepiej późno niż wcale Cieszę się, że dopiero teraz, bo niebawem powinny ustać.
Dendalion, dzięki za wyjaśnienia na temat sera, miałam w tym zakresie wiele wątpliwości, a teraz będę je jadła ze spokojem. A propos, Ty masz męża Włocha, a ja jestem italianistką Mam zamiar mówić do dziecka po włosku, żeby było dwujęzyczne, zobaczymy, czy wytrwam w tym postanowieniu.
Wczoraj byłam w H&M na dziale Mama i przymierzałam spodnie ciążowe. Powiem Wam, że dopóki noszę takie normalne spodnie, które jednak nieco już uciskają brzuch to wygląda on jeszcze ok i można nie zauważyć, ale jak ubrałam te ciążowe, to 5. miesiąc normalnie! Zwłaszcza w zestawieniu z ciążową bluzką. Fajny widok to był dla mnie, bo to moja pierwsza ciąża, ale co to będzie za parę miesięcy! Przytyłam dopiero 2 kg, ale startowałam z BMI 25, więc płaskiego brzucha nie miałam już na początku. Mam nadzieję, że mnie nie wysadzi w kosmos.
ja długo mieszkałam we Włoszech, to mój drugi język.
mój synek jest trojjezyczny bo my mieszkamy w Niemczech - ja z nim mówię po polsku, mąż po włosku (my z mężem po włosku), a w żłobku oczywiście niemiecki. jest wesoło, od paru tygodni mówi naprawdę pełnymi złożonymi zdaniami i można peknac ze śmiechu jak np. w polskie zdanie wstawia włoski czasownik, ale w polskiej deklinacji ale nigdy nie zamienilabym tego na nic innego, to wspaniała szansa dla maluchów, za 2-3 lata będzie posługiwał się biegle 3 językami. jeśli tylko dasz radę mówić do dziecka w jezyku nie ojczystym, to super!!!ja z mężem w domu mówię po włosku a i tak z synkiem spontanicnie wychodzi mi tylko po polsku (a nie mieszkam w Polsce od 7 lat i nie mam na codzień kontaktu z językiem). trzymam kciuki!Natka94, szatanka lubią tę wiadomość
-
Ja całe życie przelatałam w jeansach i nigdy nie miałam potrzeby żeby w domu przebierać się w dresy. Natomiast teraz... Kocham dres! I jak tylko mogę to ściągam jeansiory bo mnie uciskają :p Dalej nosze swoje ciuchy, ale te bardziej dopasowane niestety stają się mało wygodne... Mimo, że na wadze nawet kilogram mniej niż na pierwszym ważeniu u położnej. Brzuszek powoli widać, szczególnie śmiesznie jak próbuje go wciągnąć (co by na przykład dopiąć te nieszczęsne spodnie) a mąż się śmieje, że dziecka nie wciągnę :p No cóż, czas chyba zacząć szukać większych rozmiarów :p
-
Hej dziewczyny Długo się nie odzywałam, ale czytam na bieżaco Widzę, że maluchy rosną sobie w najlepsze, fikają koziołki. Super, że czujecie ruchy, ja niestety nic jeszcze nie czuję.
Co polecacie na podrażnienia okolic intymnych? Mam zupełny brak nawilżenia i otarłam się w miejscu wiadomym ;( Wizyta dopiero we wtorek, czym się ratować?niedoczynność tarczycy, pscos, cykle bezowulacyjne
Starania od grudnia 2016
]
26 czerwca dwie kreski:)
3 lipca pierwsza wizyta u ginekologa -
Justa1994 wrote:Mair a jesteś w 12 tygodniu ? Ja Ruchów nie czuje w 11 a jestem szczupła , macie brzuszki ? Ja zero
Zaczal sie 13. Ok. 11 czulam takie jakby dotyki ogonka rybki, czasem mikro swiderek wsluchaj sie w swoje cialo. Moze akurat . Ale ja jestem akurat bardzo wrazliwa na bodzce fizycznie. Ja jestem taka powiedzmy normalna, nieco mieciutka . Brzuszka ciazowego nie mam, tylko troszeczke swojego . Tylko minimalne naprawde minimalne uwypuklenie podbrzusza. -
nick nieaktualny
-
U mnie chyba zawitał 2 trymestr. Dziś mnie boli brzuch uklucia znów staram się nie zwracać uwagi. W pracy wciągam brzuch troszkę się koszulka opiera w jednym miejscu. Ja miałam badanie przeziornosci czy jakoś tak 2 dni temu. Wychodziło wtedy 13.t 1d.(11t plodu)7.3 cm tętno 161.dlugie badanie ale to sama przyjemność w pewnym momencie oczy mi się przymykaly chyba stres zszedł miałam robione przez brzuch. Życzę wam tylko dobrych wieści po tym badaniu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 11:23
2014- ciąża pozamaciczna Hiperprolaktynemia-> Dostinex
02.03.2018 Igusia na świecie (3cs)
08.2020 misja rodzeństwo ( 2021zaś.
02.01.22- II --> rośnij
-
KolorowyBalonik wrote:Hej dziewczyny Długo się nie odzywałam, ale czytam na bieżaco Widzę, że maluchy rosną sobie w najlepsze, fikają koziołki. Super, że czujecie ruchy, ja niestety nic jeszcze nie czuję.
Co polecacie na podrażnienia okolic intymnych? Mam zupełny brak nawilżenia i otarłam się w miejscu wiadomym ;( Wizyta dopiero we wtorek, czym się ratować?
Ja uzywam Provag zel. A dopochwowo lactovaginal, w poczatkowym stadium ratowalo.