Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też tu zostaje ☺️ jutro też powtarzam morfologię. U mnie za dużo leukocytow i eozynofili. Na szczęście crp ostatnio było w normie. Dziś się kiepsko czuję - bolą mnie plecy i brzuch pobolewa. Co jakiś czas tak mam. Leżę. Na szczęście w czw do lekarza
El*a, ZAneczka, mitzula lubią tę wiadomość
Droga po pierwszego Potwora;):
2 poronienia
1 cb
3 inseminacje
Pół ciąży w szpitalu
Efekt: Zdrowa córka!!!))
Droga po drugiego Potwora:
6 inseminacji
I ICSI - 5 zapłodnionych komórek,1 transfer (bardzo słabego zarodka), pozostałe nie przetrwały 3 doby
2 ICSI - 6 zapłodnionych komórek, wszystkie przestały się rozwijać w 3 dobie
3 ICSI - 18 zapłodnionych komórek. Mamy 4 blastocysty -
ZAneczka wrote:Dobrze, że współczesnie można szybko zauważyć i zaradzić od razu różnym chorobom i wadom u takich maleńkich dzieciaczków.
Moja kuzynka mała problemy z bioderkami jak się urodziła i pamiętam, że ciocia jeździła z nią do ortopedów rónżych, aż trafiła na dobrego lekarza jakieś 100 km dalej. I ten zalecił noszenie stelażu... Malutka nosiła jakiś czas ten stelaż, który miał utrzymywać w odpowiedniej pozycji nóżki, żeby naprawić wadę i to pomogło. Pamiętam, że ok pół roku/rok nosiła kuzynka ten stelaż, dodatkowo jakieś miała ćwiczenia na nóżki. Także nie martwcie się Dziewczyny, jak się od razu rozpozna i zareaguje to można takie wady wyprostować.Wymaga to duuużo cierpliwości, ale warto walczyć o zdrowie dziecka.
Słuchajcie:D Od tygodnia Fasolka uwidacznia swoje ruchy!Czasem jak czuję, ze się rusza, to widać jak brzuch mi się uwypukla w rożnych miejscach:D
Też tak mam! Nie raz mam wypuklenie z jednej strony, a dziś o 1 w nocy tak szalała, że szok:-P i na końcu zarobiłam mocnego kopniaka:-D
A tak w ogóle to dziś odebrałam wyniki NIFTY i od razu zrobiłyśmy usg, znów ukrywała twarzyczkę, ale przynajmniej wiem że mam 400 gram zdrowej córeczkiCabank84, juja00, El*a, ZAneczka, Skali89, Dreamy_Girl, pippi, panama, lostdestionation lubią tę wiadomość
-
A ja mam duży cukier no i te skurcze serca. .... a do tej pory było tak spokojnie. No cóż w tym tygodniu mam glukozę, już na samą myśl mnie mdli. A! I kupiłam pakę ubranek dla córci używanych 56 i 60 ..... rany boskie!!!! Zapomnialam juz jakie malutkie są noworodki.....!!!!!
-
Witam Was Dziewczęta ! Dawno się nie odzywałam, ale cały czas Was podczytuje. Dzisiaj byłam na glukozie...dałam radę! Nawet Pani pobierająca bardzo mnie pochwaliła
i dostałam paczuszkę z Lovi (smoczek, butelka, wkładki laktacyjne i takie tam). Juz prawie miesiac jak jestem po połówkowym. Dziewczynka niby na 100%. Najważniejsze, że wszystkie pomiary wyszły OK! Tylko u mnie też hemoglobina spada i zażywam żelazo. I tak jak piszecie słabości czasami dopadają. Poza tym od jakis 2 tyg lekkie twardnienie brzucha, ale czekam do wizyty (w czwartek), bo poza tym czuje sie dobrze. U mnie juz 25 tydzień. Na plusie 8 kg. Brzuszek duuuzy : ). Powoli coś tam kupuję dla Dzidzi, ale nie szaleje. Wszystkie większe wydatki nas ominą bo mamy po synku fajny wozek, fotelik, lozeczko. A i ja też nie uciekne na facebooka
El*a, ZAneczka, Cabank84, pippi lubią tę wiadomość
-
U mine tez niska hemoglobina i zdarzaja sie dni ze jestem bardzo zmeczona. Na razie ratuje sie sokami z buraka, jesli juz mi sie zechce wycisnac I pesto z pietruszki, ktore dodajemy do kanapek: peczek pietruszki, 2zabki czosnku, sok z cwiartki cytryny, pomidor, troche oliwy, pol lyzeczki kminu rzymskiego, sol, pieprz - wszystko do malaksera. Pietruszka I kumin maja sporo zelaza, cytryny to wit c, pomaga wchlaniac.
W ogole wartopoczytac sobie co nieco o kuminiegaga_32, pippi lubią tę wiadomość
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
Jutro kupuję pietruszkę i wypróbuję przepis
lubię kmin, ale nie jestem wybitną kucharką i brakuje mi pomysłów na dania z nim, teraz tylko zupę z ciecierzycy kojarzę.
Ja mam jutro wizytę. Mała chyba rośnie, bo coraz silniejsza jest i też mi brzuchem trzęsieszkoda tylko, że moja lekarka nie ma USG 3D, teraz tak słodko wasze dzieciaczki wyglądają
ZAneczka lubi tę wiadomość
-
Foritudo super, ze z dzidzią wszystko dobrze:) A twarzyczką jeszcze się pochwali:D
Mnie tez czeka glukoza za kilka tygodni, bo lekarz stwierdził, ze w tej górnej grannicy zrobimy... Póki co cieszę się na wizytę, bo wczoraj mnie złapał okropny ból brzucha, trochę jakby na okres, a trchę taki nie wiem jak - ścisnęło mnie w środku. Aż sie popłakałam, bo od razu stres, ze coś sie niedobrego dzieje, dobrze, że Mężu był w domu to mnie pomasował i uspokoił. Ale dzisiaj znowu mnie pobolewał ten brzuch. Już nie wiem, czy to bardziej ciążowe, czy może jakieś trawienne dolegliwości w taki sposób się uaktywniły. Biorę ten Dphaston cały czas, więc licze, że nic złego nie powinno się dziać. Ale na wszelki wypadek lekarzowi powiem. Dzidzia normalnie się rusza, skacze, czasem się pięknie to uwidacznia, także chyba z nią wszystko dobrze:)
Chyba z wyprawką to przy pierwszym dziecku najgorzej... Potem już jest łóżeczko, wózek, fotelik to jakos tak z górki:) Ja wyszłam z założenia po rozmowie z Mężem, że kupimy nowe sprzęty, bo planujemy jeszcze dziecko lub dzieci:), więc chcemy na dłużej mieć i liczę, że przy następnym potomku wyprawka będzie łatwiejszym zadaniem niż teraz:)Fortitudo lubi tę wiadomość
-
Witamy się z rana jutro wizyta już nie mogę się doczekać jest minus ze przez 3 tyogodnie 2,5 kg do mnie przybyło do tego puchna mi ręce ale od
wczoraj pije pokrzywe oby coś pomogło.
Czuję z dzidzia znówu nisko jest bo taki czuje nacisk ale jutro zobaczymy o ile będzie robił usg bo w sumie nie wiem co ile robi później mam wizytę za 2 tygodnie więc chyba wtedy nie będzie no zobaczymy
Ja muszę się zmobilizować i przesegregpwac rzeczy po szymku ale już wiem że będzie mniej do kupienia dużo dużoZAneczka lubi tę wiadomość
-
El*a - mam acesan (acard - chodzi o kwas acetylosalicylowy) i luteinę 2x100. I tak doczytałam, że acesan to mogą być obniżone płytki krwi a wątroba może sobie nie radzić z dodatkowym progesteronem i od luteiny mogą być podwyższone wyniki prób wątrobowych. I tak czekam na decyzję czy odstawiamy czy nie, bo miałam brać do 32tyg a jest dopiero 25...
ZAneczka lubi tę wiadomość
06.01.2010 - syn Artur
08.2013 - [*] 8t
08.2016 - [*] 9t
06.03.2018 - syn Marek -
Suplementuje żelazo, ale nie czuje żeby to coś pomagało (badanie krwi za 2 tygodnie). Chyba zacznę tą pietruszkę stosować... do soku z buraków jakoś przekonać się nie mogę.
A czy któraś z Was ma łożysko na przedniej ścianie brzucha i jeszcze nie odczuwa kopnięć dziecka ? Lekarz mówi, żebym się nie przejmowała, że z córeczką wszystko w porządku, ale smutno mi trochę, że nic nie czuje...
Wyprawka po malutku się zbiera, kupuje to co najprzyjemniejsze, czyli ubrankaNa większe zakupy (łożeczko, fotelik, komoda, wózek itp.) wybieram się po nowym roku.
PS. Jestem na forum od początku ciąży, ale tylko czytuje wątek. Z racji tego, że dużo osób uciekło na fejsbooka, to postanowiłam się ujawnić, bo ja na fejsa się nie wybieram.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2017, 08:09
El*a lubi tę wiadomość
-
Hej M86też mam łożysko na przedniej ścianie i dopiero od jakichś 3 dni czuję bardzo delikatne ruchy. Właściwie są to takie minimalne drgnięcia inne niż wszystko do tej pory, więc jak dla mnie to musi być to! Ale poczułam je dopiero kilka razy, kiedy leżę na lewym boku, a wcześniej coś zjem. Mnie też lekarka uprzedzala, ze szybko nie poczuję przez to łożysko.
Na anemię biorę oprócz tardyferonu jeszcze tabletki z suszonego buraka, mam dwa rodzaje, jedne z samego suszonego soku ( bo sok mi przez usta nie przechodzi) i drugie z dodatkiem żelaza i vit.c, bo mąż się pomylił i kupił inne, ale tez je zjem.Na razie na efekty jeszcze czekam.
Jeśli lubicie zielone koktajle to polecam pietruszkowe w różnych wersjach: posiekać pietruszkę, dodać pół cytryny,trochę wody, zblendowac, dopełnić wodą ( można doslodzic). W bogatszej wersji można dodać gruszki, jabłka( bez skórki), polecam! Mnie smak bardzo odpowiada i szybko się przygotowuje;) -
Witam:) Ja rownież polecam pietruszkowe koktajle (mój ulubiony pieruszka, garść szpinaku, pomarancza, kiwi, pół banana +imbir)
U mojej córki w przedszkolu pojawiła się informacja, że są w przedszkolu panuje bostonka. Córka na razie jest zdrowa, ale w związku z faktem, że jestem w tym tyg. na zwolnieniu, zostawiłam ją dziś ze mną w domu. Słyszę sprzeczne opinie na temat zagrożenia w ciązy bostonką. Macie może jakieś doświadczenia w tym temacie:)?
magda(lenka) -
Dziewczyny, chciałam zapytać właśnie o ruchy. Mam łożysko na tylnej ścianie. Do tej poru czułam ruchy dość wyraźnie, wieczorem, po kolacji. W ciągu dnia również. Czuję od ok. 18 tygodnia, teraz mam początek 23.
od dwóch dni aktywność dziecka jakby mniejsza, niby coś tam czuję, ale to raczej takie "bulgotanie", wczoraj wieczorem w ogóle nie czułam, nie uaktywniły się po czekoladzie.
Czy Wy czujecie ruchy codziennie? Jakbyście to opisały, ich intensywność?
Nie ukrywam, że trochę schizuję już. -
Ja rano byłam na wizycie, dziecko rośnie, waży ok. 600 g i wygląda na zdrowe
kupiłam 3 ciuszki, szukałam 56, ale w domu okazało się, że one są takie same jak 62 kupione wcześniej. Nie ogarniam tych rozmiarów.
Dalej mam anemię mimo żelaza w dwóch postaciach (Sorbifer i Feroplex), a zapomniałam pietruszkę kupićWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2017, 11:52
ZAneczka lubi tę wiadomość
-
Amanda1, mam łożysko ułożone w normie, ale też miałam podobnie z ruchami dziecka. Jakieś pierwsze oznaki już od 16 tyg ciąży było czuć, ale wyraźne ruchy pojawiły się w 18 tc. Po czym około 20 tc dzidzia zwolniła, co mnie martwiło, bo nie czułam ruchów tak często i mocno. Chyba po prostu dzidzia jakiś swój rytm życia ustalała, bo po jakimś czasie się ustabilizowało i znowu zaczęła ruszać się intensywnie- czasem tak, ze po kilku chwilach ciszy jej nagły ruch mnie przestraszał
Myślę, że warto zgłosić lekarzowi swój niepokój, bo różnie bywa, ale ogólnie to dzidzia ma swój rytm dnia, wg którego funkcjonuje... ja do tej pory uczę się rytmu dnia mojej Fasolki, a jednak mnie zaskakuje i np porusza się nagle w momencie kiedy zazwyczaj bywa spokojna. Zresztą dziecko rusza się najczęściej wtedy, kiedy mama jest w spoczynku, a jeszcze lepiej kiedy odpoczywa i jest po posiłku. To chyba też zalezy wlasnie od trybu dnia mamy:)