X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe dzieci 2018
Odpowiedz

Marcowe dzieci 2018

Oceń ten wątek:
  • M86 Ekspertka
    Postów: 214 179

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mala_ruda ja też jeszcze pracuje. Wstaje o 5, bo muszę dojechać, o 7:30 zaczynam prace, kończę o 15:30. Jak kiedyś miałam siłę wyjść po pracy do galerii oglądać ciuszki, to teraz od razu biegnę na pociąg, żeby jak najszybciej być w domu i odpocząć. Czasem ludzie się dziwią po czym odpoczywam, skoro 8 godz. spędzam przy biurku, ale to męczy - cały czas w jednej pozycji się siedzi, no i trzeba się skupić, co idzie mi coraz trudniej. czasem ćwiczę i się rozciągam w kiblu ;)
    Ale mnie to już ostatnie tygodnie pracy - od świąt idę już na zwolnienie - tym bardziej, że przyplątała mi się cukrzyca i muszę dbać o posiłki, a pracując jest to ciężkie. Jak w przyszłości będę w kolejnej ciąży to pójdę raczej wcześniej na zwolnienie niż pod koniec 7 miesiąca, bo ten 7 miesiąc to już ciężki, ale obiecałam i pracuje ....

    co do wyprawki to ja mam kilka ubranek, które kupiłam "w pierwszym rzucie" zachwytu wyprawką i tyle. I szumisia też kupiłam :) robię też dla mojego dzieciaczka sama karulezę:)

    Resztę zakupów zrobię w styczniu, jak już będę na L4

    panama, ZAneczka lubią tę wiadomość

    qdkk9vvjr3p4pedx.png
  • in_co_gni_to Autorytet
    Postów: 421 655

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez jeszcze pracuje, ale powoli nie daje rady... Powinnam popracować jeszcze do połowy stycznia, ale każdego dnia się bije ze sobą, jak mam na popołudnie to rano cierpię strasznie, że muszę jechać do pracy :-(
    Położna środowiskowa i ginekolog powiedzieli mi, że mam za mała sprzezna miednicy i najprawdopodobniej nie d m rady urodzić SN. Jestem załamana tym faktem, boje się cesarki, marzyłam żeby mój M był ze mną podczas porodu, marzyłam o długim kontakcie skóra do skóry itd, boje się ze nasza dzidzia będzie miała gorszy start przez cesarke :-( czy macie może dla mnie jakieś pozytywy?
    Jeśli chodzi o bóle mnie na razie głównie bolą plecy...
    Z wyprawki nie mamy nic, jedynie większość rzeczy wybranych ale kupimy dopiero styczeń / luty.

    1. 9 cykli starań
    2. Poronienie w 12 tc
    3. 1cs po poronieniu- córeczka, w 2018

    4. Od maja 2019 starania o drugie dziecko
    5. m. Oligoasthenoteratozoospermia , morfologia 0%
    6. 02.2020 cb
    7. 03.03.2020 II , 4.03.2020 bhcg 30.09 U/l, 06.03 bhcg 120, 9.03 bhcg 500,
    8.13.03 USG pęcherzyk ciążowy na razie bez zarodka
  • in_co_gni_to Autorytet
    Postów: 421 655

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boje się też problemów z laktacja większych niż po porodzie SN.

    Co do wyprawki pytanie - dziewczyny które są już mapami, czy laktator lepiej kupić przed porodem bo i tak na pewno się przyda w którymś momencie?czy można poczekać do momentu problemów?

    1. 9 cykli starań
    2. Poronienie w 12 tc
    3. 1cs po poronieniu- córeczka, w 2018

    4. Od maja 2019 starania o drugie dziecko
    5. m. Oligoasthenoteratozoospermia , morfologia 0%
    6. 02.2020 cb
    7. 03.03.2020 II , 4.03.2020 bhcg 30.09 U/l, 06.03 bhcg 120, 9.03 bhcg 500,
    8.13.03 USG pęcherzyk ciążowy na razie bez zarodka
  • d84 Autorytet
    Postów: 2125 1098

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mapą nie jestem :P ale mi laktator przydał się od razu w szpitalu,bo pielęgniarki nie wierzyły że mam tyle pokarmu po cc że mały się najada a jemu jawnie się odbijało i musiałam ściągnąć i pokazać bo ko mm faszerowały!!! Mążmi na drugi dzień dowiózł, a mam zwykły elektryczny z canpola. Przze z 2 pierwsze ms często ściągałam bo mały z jednym cyckiem miał problem. CC miałam po 7hzwykłego porodu w tym po 2h partych, teraz mam mieć planowane cc i mam nadzieję że mleko też będzie od razu.

    in_co_gni_to lubi tę wiadomość

    17/2/2016 B
    11/3/2018 I
  • Skali89 Autorytet
    Postów: 3292 1652

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kupiłam od razu i dobrze bo był szybko potrzebny nie trzeba było szukać a polecam elejtryczny Canpol można znaleźć tanio a daje radę

    Mnie też bólu na dole jeszcze mam te hemoroidy po pierwszej ciąży i zaczyna się robić nieciekawie więc walczę z nim

    in_co_gni_to, ZAneczka lubią tę wiadomość

    f2wl9vvjltbug8tg.png
    3i499vvjrdc5a4oq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chciałam pracować do końca grudnia ale twardniejący brzuch po całym dniu zadecydował że dostałam zwolnienie od początku grudnia. Pani doktor tak zadecydowała. Poza tym coraz ciężej mi było wstawać codziennie o 5.30. A tak pracuję w domu bo moja praca mi na to pozwala i kiedy tego potrzebuję to się położę i odpocznę ☺️

  • El*a Ekspertka
    Postów: 235 210

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze pracuję i planuję do końca stycznia, ale nie wiem, czy dam radę. Jednak brzuch rośnie, zadyszka rośnie, męczę się szybciej.
    Ja nie jestem jeszcze mamą, ale uważam, że nie ma co się na zapas stresować rodzajem porodu, oba rodzaje mają tyle zwolenniczek, co przeciwniczek. Dzieci potem i tak nie rozróżnisz raczej, jak się rodziły. Jeśli to ma być dla ciebie Incognito i twojego maluszka bezpieczniejsza opcja- trza brać i się nie bać ;)

    in_co_gni_to, ZAneczka lubią tę wiadomość

    km5sgu1r8qbbjeeq.png
  • Skali89 Autorytet
    Postów: 3292 1652

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    El*a wrote:
    Ja jeszcze pracuję i planuję do końca stycznia, ale nie wiem, czy dam radę. Jednak brzuch rośnie, zadyszka rośnie, męczę się szybciej.
    Ja nie jestem jeszcze mamą, ale uważam, że nie ma co się na zapas stresować rodzajem porodu, oba rodzaje mają tyle zwolenniczek, co przeciwniczek. Dzieci potem i tak nie rozróżnisz raczej, jak się rodziły. Jeśli to ma być dla ciebie Incognito i twojego maluszka bezpieczniejsza opcja- trza brać i się nie bać ;)

    Czasem idzie poznać ma początku po główce po cc jest okrągła :p oczywiście nie mam zamiaru nikogo urazić taki fakt poprodtu zauważyłam po sn przechodzi przez kanał się też ma inny kształt

    f2wl9vvjltbug8tg.png
    3i499vvjrdc5a4oq.png
  • appee Ekspertka
    Postów: 240 190

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wg mnie laktator jest dużym wydatkiem, który można odłożyć w czasie. Ja mam zwykły ręczny, nie przydał się w sumie, bo jak próbowałam wyjść dwa razy z domu to i tak nic się nie ściągało:), kupiła mi go mama:) W większych miastach można laktator wypożyczyć o każdej porze, a też powinien być w szpitalu. No chyba, że ktoś planuje szybko powrót do pracy albo sporo wyjść bez dziecka i będzie chciał mu zostawiać mleko.

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    Zosiuleńka:)
    https://www.maluchy.pl/li-72083.png

    ex2bvcqgf0ivz93s.png
  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym chciała odciągać mleko, aby mąż też karmił dziecko. Z doświadczenia mojej mamy wiem, że przy ręcznym można się zapłakać, bardzo ręce bolą i odciąganie długo trwa, ale też nie wiem czy u mnie by to tak samo wyglądało. Raczej celuję w kupno elektrycznego używanego laktatora.
    Patrzyłam też na wypożyczalnie, w Poznaniu najtaniej znalazłam 4zł/dobę, trzeba minimum na 30 dni wziąć, to już jest 120zł, więc nie jestem pewna czy to jest opłacalne.
    Mam rozterki w tym temacie, chyba się wstrzymam do porodu i wtedy zobaczę czy będzie tyle pokarmu do odciągania ;)

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • Kazio14 Autorytet
    Postów: 1182 680

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    in_co_gni_to wrote:
    Ja tez jeszcze pracuje, ale powoli nie daje rady... Powinnam popracować jeszcze do połowy stycznia, ale każdego dnia się bije ze sobą, jak mam na popołudnie to rano cierpię strasznie, że muszę jechać do pracy :-(
    Położna środowiskowa i ginekolog powiedzieli mi, że mam za mała sprzezna miednicy i najprawdopodobniej nie d m rady urodzić SN. Jestem załamana tym faktem, boje się cesarki, marzyłam żeby mój M był ze mną podczas porodu, marzyłam o długim kontakcie skóra do skóry itd, boje się ze nasza dzidzia będzie miała gorszy start przez cesarke :-( czy macie może dla mnie jakieś pozytywy?
    Jeśli chodzi o bóle mnie na razie głównie bolą plecy...
    Z wyprawki nie mamy nic, jedynie większość rzeczy wybranych ale kupimy dopiero styczeń / luty.
    Nie rób sobie wyrzutów proszę! To bardzo dobrze że Cię zmierzyli i wiesz na czym stoisz. Mnie nie mierzyli niestety a wtedy nie wiedziałam że warto (na szczęście dałam radę). Jak jest niewspółmierność w tej kwestii to przy sn może (ale pewnie nie musi) dojść do zaklinowania w kanale a wtedy... Może być słabo: wyciskanie z brzucha i te sprawy... A to już może (ale też oczywiście nie musi) dawać powikłania (bratowej wyciskali małego i nic mu nie jest). Po prostu trzeba to przedyskutować z lekarzem, jaka jest skala problemu, może jednak nie jest tak źle. Nie chciałam Cię broń Boże straszyć ale czasami nie warto na siłę ryzykować...

    Tp 26/27.04.2021
    10.2019 Aniołek 18tc
    02.2018 Synek
    12.2016 Aniołek 24tc
    09.2014 Córeczka
  • in_co_gni_to Autorytet
    Postów: 421 655

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy!:-)

    1. 9 cykli starań
    2. Poronienie w 12 tc
    3. 1cs po poronieniu- córeczka, w 2018

    4. Od maja 2019 starania o drugie dziecko
    5. m. Oligoasthenoteratozoospermia , morfologia 0%
    6. 02.2020 cb
    7. 03.03.2020 II , 4.03.2020 bhcg 30.09 U/l, 06.03 bhcg 120, 9.03 bhcg 500,
    8.13.03 USG pęcherzyk ciążowy na razie bez zarodka
  • M86 Ekspertka
    Postów: 214 179

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    El*a podziwiam, że chcesz pracować do końca stycznia. ja sobie pluję w brodę, że powiedziałam do końca grudnia będę, no ale trudno. Trzeba to trzeba.

    A co do zakupów wyprawkowych, pytanie do was, które to może już ogarnęły: jaki rozmiar czapeczki kupuje się dla noworodka (czy szpitala czy na wyjście) ? ja kupiłam, jaki jak ubranka, czyli 56, ale teraz w sklepach widzę, że rozmarówka czapeczkowa jest inna (są 36, 40, 46...) ... i chyba przedobrzyłam z tymi czapeczkami rozm. 56...


    qdkk9vvjr3p4pedx.png
  • El*a Ekspertka
    Postów: 235 210

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skali89 wrote:
    Czasem idzie poznać ma początku po główce po cc jest okrągła :p oczywiście nie mam zamiaru nikogo urazić taki fakt poprodtu zauważyłam po sn przechodzi przez kanał się też ma inny kształt
    Na początku jasne, te z SN są czerwone, opuchnięte, czasem jakiś krwiaczek na główce się zdarzy. Miałam na myśli to, że potem większość mam nie zauważa różnic w zachowaniu dziecka itp, które miały by być związane z gorszym startem po cc czy sn ( jeśli przebiegły bez powikłań).

    in_co_gni_to lubi tę wiadomość

    km5sgu1r8qbbjeeq.png
  • Kasia.ke1 Autorytet
    Postów: 400 229

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój syn miał dość sporą główkę jak się urodził - 35 cm w obwodzie - w związku z czym czapeczki miałam 40 ale dziewczyny głównie zaczynają od 36 :)

    El*a lubi tę wiadomość

    06.01.2010 - syn Artur
    08.2013 - [*] 8t
    08.2016 - [*] 9t
    06.03.2018 - syn Marek
  • M86 Ekspertka
    Postów: 214 179

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia.ke1 dzięki, tak właśnie mi się wydawało, że te 56 cm to ciut za duże ;)

    qdkk9vvjr3p4pedx.png
  • d84 Autorytet
    Postów: 2125 1098

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    laktator może byc potrzebny do ociągania nie tylko przy wyjściach mój na początku nie umiał się zbytnio do piersi dostawić i pił tylko i wyłącznie z butelki ściągane. bardzo dużo dziewczyn ma też tak pogryzione sutki że musi ściągać do wygojenia się. Pożyczać wg mnie się nie opłaca elektryczne można kupić już za 100zł. Szpitalnego nie brałabym, skąd wiadomo kto to wcześniej używał i czy należycie zdezynfekowane to jest. Ja po porodzie miałam elektryczny i ściągałam raz,dwa,a laska obok ręczny i męczyła się godzinami. Ja mam canpol easy start kupowałam za ok 150zł, widzę że teraz droższy ale to trzeba polować na promocje. Dziewczyny bardzo polecaja madele ale one są już drogie

    El*a, in_co_gni_to lubią tę wiadomość

    17/2/2016 B
    11/3/2018 I
  • in_co_gni_to Autorytet
    Postów: 421 655

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    El*a wrote:
    Na początku jasne, te z SN są czerwone, opuchnięte, czasem jakiś krwiaczek na główce się zdarzy. Miałam na myśli to, że potem większość mam nie zauważa różnic w zachowaniu dziecka itp, które miały by być związane z gorszym startem po cc czy sn ( jeśli przebiegły bez powikłań).

    Właśnie chodzi mi o to, że wszędzie czytam ze maluszki po cc są nadwrażliwe i mogą mieć problemy z oddychaniem przez to, że nie przechodzą przez drogi rodne (nie czują tego ucisku który przygotowuje je do wyjścia na świat i zmiany otoczenia przez co czują się zdezorientowanie itd)... Mówisz ze raczej w rzeczywistości tak się nie dzieje? Pozdrawiam


    Laktator w takim razie wpisuje na listę zakupów, może w styczniu będą jakieś przeceny to wtedy kupie:-)

    1. 9 cykli starań
    2. Poronienie w 12 tc
    3. 1cs po poronieniu- córeczka, w 2018

    4. Od maja 2019 starania o drugie dziecko
    5. m. Oligoasthenoteratozoospermia , morfologia 0%
    6. 02.2020 cb
    7. 03.03.2020 II , 4.03.2020 bhcg 30.09 U/l, 06.03 bhcg 120, 9.03 bhcg 500,
    8.13.03 USG pęcherzyk ciążowy na razie bez zarodka
  • El*a Ekspertka
    Postów: 235 210

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Popytaj znajome mamy po cc, z moich żaden dzieciaczek po cc nie miał wyraźnych problemów.
    Dzieci po cc mogą mieć niewielkie ilości wód plodowych w płucach, ale one się potem wchlaniają, z drugiej strony dziecko przy sn też może się zachłysnąć wodami.
    Najlepiej pogodzić się z tym, jaka droga porodu jest bezpieczniejsza dla ciebie i dziecka. Nigdy nie skontrolujesz wszystkiego i czasem zdarzają się zupełnie niespodziewane powikłania, za które nijak nie jesteś odpowiedzialna, nikt ci nie zapewni 100% pewności. Czy wobec tego powinnaś się czuć winna, jeśli nawet pojawią się jakieś drobne, przejściowe problemy? Szkoda na to energii ;)

    in_co_gni_to, Dreamy_Girl lubią tę wiadomość

    km5sgu1r8qbbjeeq.png
  • in_co_gni_to Autorytet
    Postów: 421 655

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety właśnie żadna moja koleżanka nie rodziła cc dlatego pytam Was :-) ja się w sumie nie obwiniam tylko marzyłam o porodzie SN a tu takie zaskoczenie. Ale macie rację trzeba brać co dają, zacisnąć zęby i trudno.dziekuje!

    El*a lubi tę wiadomość

    1. 9 cykli starań
    2. Poronienie w 12 tc
    3. 1cs po poronieniu- córeczka, w 2018

    4. Od maja 2019 starania o drugie dziecko
    5. m. Oligoasthenoteratozoospermia , morfologia 0%
    6. 02.2020 cb
    7. 03.03.2020 II , 4.03.2020 bhcg 30.09 U/l, 06.03 bhcg 120, 9.03 bhcg 500,
    8.13.03 USG pęcherzyk ciążowy na razie bez zarodka
‹‹ 339 340 341 342 343 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ